13.06.2018

Studium 1 listu Piotra – Sprawiedliwe Cierpienie 1 Ptr. 3,13 – 18




Piotr kolejny raz przechodzi do niezasłużonego cierpienia chrześcijan pragnąc ich pocieszyć mówiąc że jeśli nawet coś takiego ich spotyka mają nie upadać na duchu, ale ufać Bogu. Rzadko wprawdzie zdarza się, by prześladowano kogoś kto ludziom czyni dobrze, ale jeśli się zdarza mamy pamiętać, że dla chrześcijan powinna być to chluba, bo podobnie prześladowano Chrystusa, który cierpiał niezasłużenie. 

3,13-15
Można zapytać czy istnieje dobre sprawiedliwe cierpienie w oczach Boga?
Trzeba powiedzieć, że każde cierpienie jest przykre i trudne dla tych, którzy go doświadczają. Często łatwiej znosić cierpienie, gdy znamy odpowiedzi dlaczego cierpimy. Pismo Św. podaje kilka odpowiedzi dlaczego ludzie cierpią.
1.      Pierwszą z nich jest to, że przyszło nam żyć w upadłym świecie. Świecie zdominowanym przez grzech i śmierć na skutek nieposłuszeństwa pierwszych ludzi. Więc z tego powodu cierpienie dotyka wszystkich, bo wszystko podlega grzechowi i śmierci, a chrześcijanie nie są z tego wyłączeni. Rzym 5,12; Rodz 3,19
2.      Drugim powodem może być nasza głupota lub nasze grzechy, nieposłuszeństwo Bogu. Bóg dyscyplinuje chrześcijan przez między innymi przez cierpienie Ps. 38,1-8; 1 Kor 11,28-32
3.      Trzecim powodem może być cierpienie dla Bożej chwały, to mogą być prześladowania jak w naszym dzisiejszym liście, to może być jakaś choroba, czy inne trudności. Musimy mieć na uwadze, że narzędziem do kształtowania naszego chrześcijańskiego charakteru w grzesznym upadłym świecie, często są próby, doświadczenia i cierpienie. Bóg może pozwalać w naszym życiu na cierpienie, by przygotować nasze wejście do chwały Jana 9,2-3; Jak 1,2-4; 1 Ptr 4,12-14.

To więc Piotr mówi dalej, że rzadko się zdarza że społeczeństwo krzywdzi tych, którzy żyją porządnie i dobrze pomagając innym, ale się zdarza. I tak jest w sytuacji niektórych wierzących w Chrystusa, są miejsca na świecie że już z samego faktu bycia chrześcijaninem grozi ci śmierć. Obecnie ma to miejsce w wielu krajach muzułmańskich, gdzie przejście na chrześcijaństwo jest karane śmiercią. Podobnie jest w Indiach, Korei Północnej i innych.

Co w takiej sytuacji, gdy żyje porządnie, pomagam innym, poświęcam im swój czas, energię i pieniądze, a w zamian otrzymuje prześladowanie?

Gdy tak się dzieje, to Bóg w szczególny sposób błogosławi takie osoby. Jest to szczególny przywilej, że Bóg uznał nas za godnych by cierpieć dla Jego chwały, bo takie cierpienie otrzyma od Boga szczególną zapłatę.
Dlatego ci którzy cierpieli dla Chrystusa radowali się, że zostali uznani godnymi cierpieć dla niego.   Dz. Ap 5,41; Mat 5,10-12.

Jeśli świat prześladuje chrześcijan pomimo ich dobrego i pobożnego życia twierdząc że wierzący zagrażają porządkowi społecznemu, to tak naprawdę czyni to z powodu ich wiary. Często przedstawia ich wiarę jako zagrożenie dla ładu i porządku społecznego, wzywa się ich do tego, by wyrzekli się wiary w Chrystusa.
 Jak chrześcijanie w takich sytuacjach mają postępować? Czy mają milczeć, poddać się tym groźbom?

1.      Nie, Piotr mówi, by się nie lękać i nie bać tych, którzy tak czynią.
Gorliwość chrześcijańska w prześladowaniach jest zapowiedzią sądu dla naszych prześladowców, a dla nas którzy trzymamy się niezachwianie Chrystusa jest zwiastunem zbawienia (Filipin 1,28-29).

2.      Po drugie chrześcijanie mają się nie bać ludzi, ale jedynie bać się Boga. Piotr cytuje tutaj tekst z Izajasza ,813
Izajasza 8:12  Nie nazywajcie sprzysiężeniem wszystkiego, co ten lud nazywa sprzysiężeniem, i nie bójcie się tego, czego on się boi, ani się nie trwóżcie!
13  Tylko Pana Zastępów miejcie za Świętego, niech On będzie waszą bojaźnią i On waszym lękiem!
3.      W prześladowaniach chrześcijanie mają całą swoją uwagę skupić na Chrystusie, poświęcać Pana w swoim sercu. Chodzi o to byśmy dbali o to, żeby Chrystus mógł być uwielbiony w naszych sercach. Żeby wszystko o czym myślimy i do czego zmierzamy oddawało mu chwałę. Szczególnie w prześladowaniach i cierpieniach pojawiają się w sercu człowieka wątpliwości, zwątpienie, bojaźń, obawy. Wierzący nie może im się poddać, ale całą swoją ufność złożyć w Chrystusie, Jemu powierzyć, cierpienie i problemy z nadzieją, że w odpowiednim czasie Bóg nas od nich wyzwoli.
4.      Umieć wytłumaczyć swoją wiarę. Chrześcijanie powinni być całkowicie świadomi tego kim są i komu zawierzyli. Muszą umieć wytłumaczyć dlaczego wierzą w taki sposób jak wierzą, a to wymaga pogłębiania swojej wiary.
Mają być zawsze gotowi w każdej sytuacji dać odpowiedź tym, którzy się tego od nich domagają.
Od słowa „obrona- apologia” którego używa Piotr, pochodzi słowo apologetyka, obrona wiary.
Chrześcijanie powinni umieć wytłumaczyć swoje przekonania, doktryny, moralne postępowanie w sposób przemyślany, racjonalny i biblijny. To jednak wymaga wnikliwego czytania i studiowania Słowa Bożego.
3,16

Jak ma wyglądać chrześcijańska obrona wiary w praktyce?
1.      Chrześcijańska obrona wiary powinna być spokojna i łagodna, wyważona. Nie powinna być nerwowa, w uniesieniu, krzykach, obrażaniu przeciwników.
2.      Chrześcijanin by móc się skutecznie bronić przed oskarżeniami musi dbać o czyste sumienie. Być w porządku przed Bogiem i ludźmi, by nie mogli go o nic oskarżyć. Nie może być tak, że chrześcijanin tłumacząc się ze swojej wiary spotka się z zarzutami, że postępuje wbrew wierze.
Wtedy gdy wierzący ma czyste sumienie prześladowcy widząc jego życie i słysząc odpór zarzutów i wytłumaczenie się z Jego wiary będą zawstydzeni (1 Ptr 2,12; 1 Tym 3,7; Dz 24,16).
Nawet jeśli chrześcijanie prowadzą czyste bogobojne życie i taką są fałszywie oskarżani, teraz pomyślmy jak mocno ucierpiałoby ich świadectwo i imię Chrystusa, gdyby oskarżenia prześladowców okazały się słuszne?

3,17-18
Chrześcijanie powinni mieć to na uwadze, że jeśli już w ogóle ma dojść do cierpienia w ich życiu, co może być niekiedy Bożą wolą, to takie cierpienie powinno być cierpieniem wynikającym z dobrego życia. Dlatego, że za cierpienie z powodu złych uczynków nie ma żadnej chluby przed Bogiem i żadnej nagrody (1 Ptr. 2,20; 1 Ptr 4,15).
Wiele osób myśli, że już sam fakt cierpienia daje im jakieś przywileje przed Bogiem lub przebaczenie grzechów. Ale błogosławione cierpienie, to cierpienie dla sprawiedliwości, cierpienie dla chwały Pana naszego Jezusa Chrystusa lub cierpienie w pokorze znoszone w ufności Chrystusowi.
W każdym niezasłużonym cierpieniu wierzący powinien pomyśleć o Chrystusie, że choć On nie zasługiwał na cierpienie to jednak Bogu upodobało się, by cierpiał za innych.

Zauważ że Piotr pragnie wykazać iż Bożą wolą może być, by gorliwi, kochający Boga chrześcijanie niezasłużenie cierpieli. Jeśli chrześcijanie cierpią w jakiś sposób, to nie znaczy, że grzeszą lub robią coś źle. Może tak być, ale nie musi. Najlepszym tego przykładem jest Pan Jezus, jego cierpienie miało sens w tym, że czynił to dla innych. Wiec skoro Bóg dopuszcza do cierpienia za dobre, też ma w tym swój cel, który nie zawsze rozumiemy. Czasami celem naszego cierpienia może być Boża wola przyprowadzenia kogoś do wiary lub dopełnienie się mary grzechów Bożych przeciwników, by Bóg wylał na nich swój sąd. Może też celem być nasze dobro i przemiana charakteru lub jeszcze inne Boże cele których w tej chwili nie dostrzegamy.  (Filipian 1,29; Rzym 5,3)





Brak komentarzy:

Łączna liczba wyświetleń