29.07.2020

Dobrze wykorzystany czas - Psalm 90



Charakterystyczne dla naszej dzisiejszej kultury jest kontrolowanie czasu. Część z nas nosi zegarki na rękach, mamy je w telefonach, często są w miejscach gdzie przebywamy, wiszą na ścianach np. w naszych domach, urzędach, miejscach pracy, czy szkołach. W ciągu dnia nieraz zdarza się nam spoglądać na zegarek i chcemy wiedzieć która jest godzina. Jednak ważniejsze od pytania która jest godzina jest to, co robię z czasem który mam, który Bóg mi dał i który mi jeszcze pozostał. Każdy z nas ma zapisane u Boga ilość minut godzin i lat, które Bóg nam dał na tej ziemi, dla Wiesława którego dzisiaj żegnamy było to 78 lat. Gdybyśmy chcieli to przeliczyć na dni to otrzymalibyśmy 28470 dni, tyle czasu Bóg dał Wiesławowi. A jak myślisz ile tobie? W zależności od tego w jakim jesteśmy okresie naszego życia i zakładając, że dożyjemy 80 lat może niektórzy z nas trochę więcej, możemy w przybliżeniu powiedzieć jak wiele czasu nam jeszcze zostało. Załóżmy, że masz 20 lat, do 80 zostało ci wtedy  60 czyli 21900 dni. Jeśli masz 40 lat lub jesteś niedaleko tego wieku, to do 80 już tylko 40 lat , czyli 14600 dni. A jeśli jest to 60, to zostało tylko 20 lat czyli 7300 dni. Gdy już dobiłeś do 70 lub więcej, to zostało ci około 10 lat 3650 dni. A to wszystko przy założeniu, że dane nam będzie się zestarzeć i dożyć starości. Jednak nie mamy takiej gwarancji, bo życie jest zbyt nieprzewidywalne i nie wiemy jaka będzie nasza przyszłość. Ale ile by nie było widzimy jak powoli przemijamy, jak czas nam ucieka i jak niewiele zostało do końca.
Posłużę się innym przykładem, załóżmy, że twoim życiem jest ta książka która liczy około 80 stron, a decyzje które podejmujemy to zapis w niej zawartej historii twojego życia. Ile stron twojej historii jest już zapisanych i ile ci jeszcze pozostało? Gdy dojdziemy do ostatniej strony, to nie będzie już kolejnej części książki, ale to będzie rzeczywiście koniec jak mówi nasz psalm, że przychodzi czas, gdy Bóg mówi „wracajcie synowie ludzcy”. Odwołuje nas z tego świata, obraca nas w proch i powołuje nas na sąd, czy tego chcemy, czy nie. Musimy przed Nim stanąć, bo nasze życie nie zależy od nas, ale jesteśmy Jego własnością. Nie ma drugiej szansy, egzaminu poprawkowego, czy możliwości cofnięcia się do początku. Ostatni nasz dzień na tym świecie jest rzeczywiście ostatnim, prawdziwie ostatnim.
Mojżesz, który jest autorem naszego psalmu rozumiał to doskonale. Bóg dał mu przeżyć 120 lat. Wydaje się dużo, ale gdy życie przemija i spoglądasz na nie z perspektywy czasu, który upłynął, gdy zaczynasz wspominać przeszłość i cofasz się pamięcią do różnych wydarzeń, to mamy wrażenie jakby były one wczoraj, a upłynęło od nich już rok, 5 lat, 10 lub 50. Patrzymy na nasze dzieci i pamiętamy jak niedawno były takie małe, spoglądamy na naszych rodziców i pamiętamy, że nie dawno byli całkiem młodzi, wspominamy fajne chwile przeszłości i wydarzenia, które minęły i zastanawiamy się jak to się stało, że ten czas tak szybko upłynął? Takie też było doświadczenie Mojżesza, pomimo długiego życia wydało mu się ono bardzo krótkie, szczególnie w perspektywie wiecznej, w Bożej perspektywie, do której Mojżesz odnosi nasze życie i mówi, że dla Boga tysiąc lat nic nie znaczy, jest jak dzień wczorajszy, który przeminął i jak straż nocna, która się skończyła (w. 4).
Jesteśmy jak trwa, jak kwiat polny mówi 5 i 6 wierszu, która na krótko się pojawia, rano kwitnie i rośnie, ale za chwile za kilka, kilkanaście, kilkadziesiąt lat więdnie i usycha.
I choć nasze życie tutaj na ziemi może być bardzo wartościowe, możemy je bardzo cenić, wiele osiągnąć, to jednak nie możemy niczego zatrzymać. W końcu przychodzi dzień śmierci i odbiera na wszystko co mamy.
Mojżesz mówi dlaczego tak się dzieje, dlaczego tak szybko ulatujemy, dlaczego doświadczamy na tej ziemi ciągłego znoju, trudu, cierpienia, frustracji, niespełnionych ambicji i rozczarowań. Kiedyś Adam z Ewą mieszkali w raju, znamy tą historię, prawda? Cieszyli się oni tam obecnością Bożą, rozmawiali z Bogiem, ale w wyniku posłuchania szatana zgrzeszyli. Zbuntowali się przeciw Bogu, a swój bunt i swoją grzeszną naturę przekazali kolejnym pokoleniom, tak, że teraz każdy człowiek rodzi się grzesznikiem. Konsekwencją buntu Adama, był Boży gniew, kara, śmierć, kiedy Bóg powiedział do człowieka, prochem jesteś i w proch się obrócisz, czyli musisz umrzeć. To jest doświadczenie nas wszystkich, wszyscy jesteśmy spadkobiercami Adama i dziedziczymy z pokolenia na pokolenie jego grzeszną naturę z powodu której buntujemy się przeciw Bogu i nie żyjemy zgodnie z jego oczekiwaniami. Bożą reakcją na nasz bunt, jest Boży gniew, którym przerażony był Mojżesz, gdy mówił    „giniemy od gniewu twego” (w 7.). Bóg gniewa się na ludzi z powodu ich grzechów i zapłatą za grzech jest śmierć  (Rzym 32). Mojżesz powiedział „położyłeś winy nasze przed sobą, tajne grzechy nasze w świetle oblicza swego” (w. 8).
Bóg zna wszystkie nasze grzechy, te które zrobiliśmy w świetle dnia i też te tajne, to, co uczyniliśmy, a nikt o tym nie wie. To co pomyśleliśmy złego, a nikt o tym nie wie, czy to, co zamierzaliśmy uczynić złego i wydaje się nam, że nikt o tym nie wie.
Jednak Bóg wie o wszystkim, czyta nas jak otwartą książkę, przed Nim nie możemy nic ukryć, nie możemy się przed Nim schować, uciec, zasłonić. Wszystko przed jego obliczem jest jawne. Pismo Św. mówi, że to właśnie nasze grzechy zbudowały mór nieprzyjaźni między nami a Bogiem (Efez 2,14), To właśnie nasze grzechy wykopały przepaść między każdym człowiekiem, a Bogiem, tak że mamy wrażenie dzisiaj, że Bóg jest daleko od nas i nas nie słucha. Z powodu naszych grzechów powinniśmy się bać, a niektórzy bardziej świadomi już się boją stanąć przed Bogiem na sądzie, bo mówię wam, grzech, to jest poważana sprawa w oczach Boga. Tak poważna, że Bóg nie może dać zbawienia żadnemu grzesznikowi, bo jest Święty i Sprawiedliwy i grzech musi być ukarany, a zapłatą za grzech jest wieczna śmierć, potępienie.
Często to bagatelizujemy, mówimy, że przed Bogiem jakoś to będzie, mamy nadzieje, że Bóg nam daruje, czasami nie wierzymy w to, co mówi Pismo Św. ale te nadzieje są złudne. Pomyśl o tym chwilę, gdybyś był sądem, to czy wypuściłbyś przestępcę, który stanąłby przed tobą, z bagażem 70 tys. przestępstw? Czy jest jakiś sąd, który wypuściłby takiego przestępcę? Nie, oczywiście, nie! Tyle grzechów ma człowiek stając przed Bogiem żyjąc około 80 lat, przy założeniu, że popełniał tylko trzy grzechy dziennie.
Ale wolimy o tym nie myśleć, zakładając, że jakoś to będzie. Odsuwamy od siebie często myśli o wieczności, o naszej śmierci i o spotkaniu z Bogiem, tak jakby nigdy miało to nie przyjść. Ale to jest właśnie najważniejszy egzamin naszego życia, to na niego powinniśmy się przygotować najlepiej. Dzisiaj żegnamy naszych kochanego, Wiesława, męża, Ojca, dziadka, przyjaciela, sąsiada, ale za jakiś czas będą żegnać nas.
 Dlatego Mojżesz mówi, że powinniśmy mocno przejąć się tym, że Bóg się na nas gniewa (w.11), że obraziliśmy go swoim grzechem i szukać rozwiązania, jak mogę przed moim odejściem z tego świata pojednać się z Bogiem? Jak mogę, wciągu mojego życia poznać Boga? Tak, żeby Bóg był moim przyjacielem, a nie wrogiem. Tak, żebym nie musiał obawiać się sądu i spotkania z Nim?
Pierwszym krokiem do pojednania się Bogiem są słowa naszego psalmu z 12 wiersza gdzie czytamy jak Mojżesz modli się do Boga „naucz nas liczyć dni nasze, abyśmy posiedli mądre serce”. Inaczej mówiąc Mojżesz prosi Boga, by miał na tyle mądrości, by przestać marnować życie w pogoni za rzeczami, które nie mogą dać nam trwałego bezpieczeństwa i życia wiecznego. Tak często marnujemy życie w pogoni za pieniędzmi, za rzeczami materialnymi, przyjemnościami, za sławą, modą, wyglądem i ludzkim poklaskiem. A w tym wszystkim zapominamy o Bogu, o Jego woli, O naszym Panu Jezusie Chrystusie, by Mu służyć i być Mu posłusznym. To on jest naszym prawdziwym bezpieczeństwem, bo chce uratować nas od Bożego gniewu, umarł za nasze grzechy na Krzyżu. Chce nam je przebaczyć i dać nam życie wieczne. Ale musimy w życiu się zatrzymać, pokutować, nawrócić się, porzucić nasze grzechy, upamiętać się i prosić Jezusa o przebaczenie jak znowu mówi Mojżesz w naszym psalmie „Zwróć się ku nam Panie… zmiłuj się nad sługami swymi (w 13).
Jeśli tak zrobimy, jeśli szczerze z serca wezwiemy Jezusa Chrystusa jako Zbawiciela i poprosimy Go o przebaczenie, bo On umarł za grzeszników, to Bóg obiecał że nam wybaczy. Pismo Św. mówi, że to jest jedyny sposób do pojednania z Bogiem, przez wiarę w Zbawczą śmierć Chrystusa. Pan Jezus powiedział w Ew. Jana 14,6  …Ja jestem drogą, prawdą i życiem. Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej, jak tylko przeze Mnie.
Nie ma innej drogi do Boga, do zbawienia jak tylko przez wiarę w Jezusa Chrystusa. Nie mogą zbawić nas nasze dobre uczynki, bo nie są na tyle dobre by mogły zapłacić za nasz grzech. Nie otrzymamy również zbawienia za przystępowanie do sakramentów, czy przez nasza gorliwość religijną, ale tylko przez Jezusa.
On powiedział, Kto stara się zachować życie swoje, straci je, a kto straci życie swoje dla mnie, znajdzie je. (Mat 10,39).
Jeśli chcemy prawdziwego życia, życia wiecznego, życia wolnego od strachu przed śmiercią i sądem Bożym. Życia w obfitości, radości i pokoju, to zaufajmy dzisiaj Chrystusowi jako swemu zbawicielowi wzywając Jego imienia, by nas zbawił, uratował, ocalił. Gdy tak się stanie, to choć nasze ciało umrze i zostanie złożone do ziemi, to jednak nasz duch pójdzie do Boga a Bóg otworzy nam bramy nieba, bo Chrystus w dzień sądu wstawi się za nami. Jeśli poznasz Go dzisiaj i przyznasz się do Niego, On przyzna się do ciebie w wieczności. Jeśli odrzucisz Go dzisiaj i On odrzuci cię w wieczności.   
Pan Jezus mówiąc o śmierci powiedział, dając nadzieje tym, którzy wierzą w niego tak:
W domu mojego Ojca jest wiele mieszkań. Gdyby było inaczej, powiedziałbym wam, bo przecież idę przygotować wam miejsce.
Chrystus po swoim zmartwychwstaniu odszedł do Boga i przygotował tam miejsce dla wszystkich, którzy w Niego uwierzą, by przyjąć ich do wiecznego domu. Czas dla Niego poświęcony w ciągu naszego krótkiego ziemskiego życia, nie jest czasem zmarnowanym w przeciwieństwie do życia bez Niego. Dzisiaj może nie zawsze to dostrzegamy, ale zobaczymy to wyraźnie w dzień sądu. To co poświęciliśmy dla Jezusa, zostanie nam wrócone w wieczności. Skarby które zgromadziliśmy w niebie służąc Mu i bliźniemu zostaną pomnożone i oddane nam z nawiązką.
W związku z tym nie traćmy więcej czasu i ten, który nam jeszcze pozostał, te niezapisane kartki z tej książki wykorzystajmy już nie na życie bez Boga, ale na służbę Jemu w miłości do Niego, by na koniec  życia, nie mieć poczucia, ze je zmarnowaliśmy jak w pewnej historii, starszego człowieka o której czytałem

„Pewnego dnia spojrzałem na swoje gospodarstwo, które kiedyś posiadałem. Stodoła runęła na ziemię pola zarosły zielskiem. Dom w którym dorastały moje dzieci w którym mieszkaliśmy od lat, zaczął się rozpadać. Patrząc na niego ocierałem łzy widząc jak wszystko przemija bezpowrotnie. Spojrzałem również na swoją duszę i stwierdziłem, że ona też zarosła. Zarosła cierniami, ostami i różnego rodzaju chwastami przez moje zaniedbanie. Lata mijały kiedy dobrze dbałem o rzeczy mniej wartościowe, które wtedy wydawały mi się ważne, rzeczy ziemskie, które zdobyły moje serce. Wtedy zwróciłem się do Chrystusa z gorzkimi łzami i wołałem: „O Panie Przebacz”! Nie zostało mi już wiele czasu dla ciebie, bo niewiele już mam życia. Zmarnowane lata odeszły na zawsze. Dni których nawet nie mogę sobie przypomnieć. Gdybym znowu mógł przeżyć te dni, przeżyłbym je dla ciebie”.
To, co nam pozostało, przeżyjmy dla Jezusa, a z pewnością nie będziemy żałować. 

24.07.2020

Dawid człowiekiem według Bożego serca



Dzisiaj chciałbym byśmy odpowiedzieli sobie na pytanie dlaczego Dawid był człowiekiem według Bożego serca. Zastanowimy się nad tym, co to znaczy być człowiekiem według Bożego serca?
W Biblii wiele napisano o Dawidzie, więcej niż o jakiejkolwiek innej postaci Starego Testamentu. W Starym Testamencie jest sześćdziesiąt sześć rozdziałów o królu Dawidzie, a w Nowym Testamencie znajdujemy 59 odniesień do Dawida. Osoba Dawida pojawia się w 1 i 2 Ks. Samuela w 1 Ks. Królewskiej i 1 Ks. Kronik, przypisuje mu się również ponad 70 psalmów w których mamy lepszy wgląd w charakter tego człowieka.
Biblia dwa razy nazywa Dawida człowiekiem według Bożego serca. Czyni to w 1 Ks. Samuela 13,13-14 po tym jak Bóg odrzucił Saula za nieposłuszeństwo
1 Samuela 13:13  Tedy rzekł Samuel do Saula: Popełniłeś głupstwo! Gdybyś był dochował przykazania Pana, Boga twego, które On ci nadał, Pan byłby utwierdził królestwo twoje nad Izraelem na wieki.
14  Lecz teraz królestwo twoje nie utrzyma się. Pan wyszukał sobie mężą według swego serca i Pan ustanowił go księciem nad swoim ludem za to, iż nie dochowałeś tego, co ci Pan rozkazał.
Drugi fragment znajduje się w Dziejach Apostolskich  13,21-22 podczas kazania Pawła do Żydów w Antiochii
Dzieje Ap 13:21  Potem zażądali króla i Bóg dał im Saula, syna Kisza, męża z pokolenia Beniamina, który panował czterdzieści lat;
22  A gdy go odrzucił, powołał im na króla Dawida i wystawił mu świadectwo w słowach: Znalazłem Dawida, syna Jessego, męża według serca mego, który wykona całkowicie wolę moją.
Pomimo takiego chlubnego świadectwa jakie wystawia Dawidowi Duch Św. że był człowiekiem według Bożego serca, możemy mieć z nim pewien problem. Gdy zaczynamy badać jego życie, to znajdziemy tam cudzołóstwo, morderstwo, kłamstwo i głębokie problemy rodzinne. Syn Dawida Amnon zgwałcił swoją siostrę, inny jego syn Absalom zamordował swojego brata, a później zbuntował się przeciw Dawidowi próbując pozbawić go władzy oraz zabić.
Pojawia się pytanie jak ktoś taki jak Dawid, człowiek który moralnie odbiegał od Bożych standardów delikatnie mówiąc, może być nazwany przez Boga człowiekiem, który ma Boże serce? Po człowieku, o którym wiemy, że jest według Boga spodziewamy się więcej. Wydaje się, że na kartach Pisma Św. możemy znaleźć bardziej doskonałe sługi Boże niż Dawid takich jak Eliasz, Samuel, Elizeusz, Daniel Hiob czy inni, a jednak, to o Dawidzie jest powiedziane, że było coś w Jego sercu, co różniło go od innych. Był człowiekiem o którym Bóg powiedział, że całkowicie wykona Jego wolę w przeciwieństwie do Saula, który okazał się nieposłuszny.
Widzimy również na przykładzie życia Dawida, że bycie według Bożego serca nie oznacza, że człowiek nie popełnia żadnych grzechów, gdyby tak było, to nikt nie mógłby podobać się Bogu, bo wszyscy ludzie są grzeszni, upadają, zawodzą i nie dochowują Bogu całkowitej wierności. To Bóg jest zawsze wierny, nawet wtedy, kiedy my zawodzimy On dochowuje wiary czytamy  2 Tym 2,13.
Czytałem ostatnio słowa pastora Paul Washera, które dotknęły mojego serca, „że nie ma kogoś takiego jak wielcy Boży ludzie; są tylko słabi, żałośni i niewierni ludzie wielkiego i miłosiernego Boga, takim był Dawid i tacy jesteśmy my wszyscy.


1.      Dawid ufał Bożej łasce
Po pierwsze Dawid rozumiał, że być według Bożego serca polega przede wszystkim na zaufaniu Bożej łasce i przyjęciu usprawiedliwienia od Boga.
Dawid został namaszczony na króla w wieku 16 lat, i o d tej chwili mówi Słowo Boże spoczął na Dawidzie Duch Św. (1 Sam 16,13) i już na nim został do końca Jego życia. Ale Królem od razu nie pozostał, mieniło długich 14 lat zanim Dawid wstąpił na tron 2 Sam 5,4. W wieku około 17-18 lat Dawid zwyciężył Goliata, jego osoba zaczęła zyskiwać na znaczeniu, awansował na dowódcę wojska i miał kolejne sukcesy w walce z filistynami. Wywołało to gniew króla Saula, był zazdrosny o sukcesy Dawida jakimi Bóg go darzył. Zazdrość Saula przybrała takie rozmiary, że przez 13 lat Dawid musiał uciekać przed Saulem, by ocalić życie. W tym okresie napisał część psalmów jak chociażby psalmy 34, 52, 54 , 56, 63, 142. Padają w nich takie słowa jak
Psalm 34:19  Bliski jest Pan tym, których serce jest złamane, A wybawia utrapionych na duchu.
Psalm 52:10  Lecz ja jestem jak oliwka zielona w domu Bożym; Zaufałem łasce Bożej na wieki wieków.
Widzimy po Jego słowach jak Dawid ufał Bogu, polegał na jego łasce, a nie na swojej sprawiedliwości. Jeszcze bardziej to dostrzegamy, gdy król Dawid uczynił poważne grzechy.
Największe upadki Dawida jak cudzołóstwo w wyniku gwałtu na Batszebie oraz zamordowanie jej męża Uriasza, by ukryć swój postępek miały miejsce, gdy był już utwierdzonym królem. Ale gdy grzech się wydał, gdy Bóg posłał do niego proroka Natana z napomnieniem i sądem od Boga, Dawid uznał swoja winę, pokutował i prosił Boga o przebaczenie. Nie buntował przeciw Bożemu wyrokowi, nie próbował się usprawiedliwiać czy udawać, że nic się nie stało. Jego myśli o nim samym i o swoim grzechu były Bożymi myślami. Więcej o stanie jego serca w tym czasie możemy przeczytać w psalmach, które powstały w wyniku tych okoliczności jak słowa z Psalmu 32
Psalm 32:1  Dawidowy. Pieśń pouczająca. Błogosławiony ten, któremu odpuszczono występek, Którego grzech został zakryty!
2  Błogosławiony człowiek, któremu Pan nie poczytuje winy, A w duchu jego nie ma obłudy!
3  Gdy milczałem, schły kości moje Od błagalnego wołania przez cały dzień.
4  Bo we dnie i w nocy ciążyła na mnie ręka twoja, Siła moja zanikła jak podczas upałów letnich. Sela.
5  Grzech mój wyznałem tobie I winy mojej nie ukryłem. Rzekłem: Wyznam występki moje Panu; Wtedy Ty odpuściłeś winę grzechu mego. Sela.
Lub psalm 51
Psalm 51:3  Zmiłuj się nade mną, Boże, według łaski swojej, Według wielkiej litości swojej zgładź występki moje!
4  Obmyj mnie zupełnie z winy mojej I oczyść mnie z grzechu mego!
5  Ja bowiem znam występki swoje I grzech mój zawsze jest przede mną.
6  Przeciwko tobie samemu zgrzeszyłem I uczyniłem to, co złe w oczach twoich, Abyś okazał się sprawiedliwy w wyroku swoim, Czysty w sądzie swoim.
7  Oto urodziłem się w przewinieniu I w grzechu poczęła mnie matka moja.
8  Oto miłujesz prawdę chowaną na dnie duszy I objawiasz mi mądrość ukrytą.
9  Pokrop mnie hizopem, a będę oczyszczony; Obmyj mnie, a ponad śnieg bielszy się stanę.
10  Daj, bym usłyszał radość i wesele, Niech się rozradują kości, które skruszyłeś!
11  Zakryj oblicze swoje przed grzechami moimi I zgładź wszystkie winy moje.
12  Serce czyste stwórz we mnie, o Boże, A ducha prawego odnów we mnie!
Widzimy jak Dawid prosi o przebaczenie, wyznaje swój grzech Bogu, wierzy że błogosławiony jest człowiek, któremu Bóg odpuszcza grzech na podstawie swojej łaski niezależnie od ludzkich uczynków. Woła do Boga w Psalmie 51,3 mówi „zmiłuj się nade mną Boże według swojej łaski, według wielkiej litości swojej zgładź występki moje”  Dawid rozumiał, że nie zasługiwał na przebaczenie, rozumiał że zasługiwał na śmierć z powodu swojego grzechu, a jeśli Bóg okaże mu miłosierdzie, to uczyni tak tylko na podstawie swojej łaski. Rozumiał, że jego grzech jest zawsze przed nim (Psalm 51,5) i nic nie jest w stanie zgładzić jego występku, ani jego dobre uczynki, żadne ofiary, czy religijne praktyki.  Dawid rozumiał, że przebaczenie u Boga, jest na podstawie Bożego zmiłowania, wierzył w Boże miłosierdzie. Dokładnie tak mówi Nowy Testament, że przebaczenie u Boga nie jest z uczynków, ale jest darmo z łaski przez wiarę w wyniku ofiary Jezusa na Krzyżu, a my mamy w przebłagalną ofiarę Jezusa uwierzyć (Efez 2,8-10; Rzym 3,24). To nie my sami się zbawiamy, nie dzięki nam stajemy się sprawiedliwie, ale dzięki Bożemu miłosierdziu.
To więc jednym z powodów dla którego Dawid jest nazwany człowiekiem według Bożego serca jest to, że rozumiał Boży sposób przebaczenia. Rozumiał że droga do Boga wymaga Bożej łaski, upamiętania, pokuty i Bożego miłosierdzia. Wiedział, że choć jego grzechy są wielkie, to Bóg jest w stanie mu je przebaczyć i oczyścić go wszelkiej nieprawości. Z tego powodu może być dla każdego zachętą, że jeśli przyjdziemy do Boga w szczerym upamiętaniu ufając Jego łasce i wierząc w ofiarę Jezusa, to kążdy grzech może zostać przebaczony nawet jeśli cudzołóstwo, czy morderstwo pod warunkiem szczerej pokuty. Wielu Boża łaska obraża, oburzają się słysząc, że Bóg chce nam dać przebaczenie darmo, przez odkupienie w Jezusie Chrystusie.
Niektórzy twierdzą, że pod koniec swojego życia nawrócił się w więzieniu Hitlerowski zbrodniarz Rudolf Höss, komendant obozu w Oświęcimiu Auswitch Birkenau. Ostatnie jego słowa przed wykonaniem wyroku śmierci były prośbą o przebaczenie u Boga u ludzi i u Narodu Polskiego. Nie wiem czy on naprawdę się nawrócił, czy nie. Nie mnie to oceniać. Ale gdyby ktoś taki znalazł się w niebie czy byłbyś zdziwiony? Czy mielibyśmy do Boga pretensję i przekonanie, że to jest  niesprawiedliwe i nie powinien mu Bóg przebaczyć? Czy bylibyśmy oburzeni, gdyby ofiary tego hitlerowskiego oprawcy poszły do piekła, a on przez wiarę w Chrystusa znalazł się w niebie? Czy jesteśmy oburzeni, że przebaczono Dawidowi? Apostołowi Pawłowi, który wcześniej był prześladowcą Kościoła i wielu innym strasznym grzesznikom. Czy oni na to zasługiwali? Nie! Podobnie jak i my nikt z nas nie zasługuje dlatego zbawienie z łaski, darmo, jest zbyt cenne, by kogoś z nas było na nie stać, bo kosztowało śmierć Syna Bożego. Ten który zasługiwał, Chrystus, je dla nas wyjednał, kupił swoim życiem i teraz daje przebaczenie tym, którzy w niego uwierzą.

2.      Dawid przebaczał swoim wrogom
Drugi powód dlaczego Dawid jest nazwany człowiekiem według Bożego serca, to Dawid przebaczał swoim wrogom. Mógł dwa razy zgładzić swojego wroga Saula, który bez powodu go prześladował, ale nie uczynił tego w myśl słów z Nowego Testamentu, „…nie mścijcie się sami, ale pozostawcie to gniewowi Bożemu, albowiem napisano: Pomsta do mnie należy, Ja odpłacę, mówi Pan” (Rzym 12,19).
Pierwszy raz Dawid ocalił Saula, gdy Saul ścigając go wszedł do jaskini za potrzebą, a w głębi jaskini ukrywał się Dawid wraz z jego wojownikami. Saul był tam sam i w bardzo łatwy sposób Dawid z towarzyszami mogli pozbawić go życia, ale Dawid nie uczynił tego, ruszyło go sumienie, złożył zemstę na Boga. Odciął jedynie skrawek płaszcza Saula, by później pokazać mu, że mógł go zabić, ale zlitował się nad nim, czytamy o tym w 1 Ks. Samuela 24 rozdz. Drugi przypadek, gdy Dawid mając okazję zgładzić Saula i darował mu życie znajdujemy w 1 Ks. Samuela 26 rozdz. Jest to sytuacja, gdy kolejny raz Saul ścigając Dawida dotarł za nim do pustyni Zyf wyżynna część pustyni Judzkiej na południe od Jerozolimy. Znajdują się tam liczne doliny, wzniesienia, jaskinie i skały wapienne. Było to doskonałe miejsce do ukrycia się. Gdy Saul rozbił tam obóz z wojownikami, to Dawid wysłał zwiad, który upewnił go, że Saul przybył za nim na to miejsce. Wtedy Dawid wyruszył sam w miejsce, gdzie stacjonował Saul i zastał cały zastęp Sula we śnie. Mógł zgładzić Saula, ale kolejny raz nie uczynił tego, darował mu życie, wziął jedynie jego dzidę przez którą później udowodnił, że był dla niego łaskawy.
Innym razem Dawid darował życie słudze Saula, Szymeiemu który strasznie obrażał go i rzucał w niego kamieniami podczas buntu Absaloma czytamy o tym 2 Ks. Samuela 16 rozdz. Dawid nie chciał go zabić twierdząc, że to Bóg go wysłał i pogodził się z tą zniewagą.
W takiej postawie Dawid okazał Boże serce, bo Bóg jest dobry dla złych i niewierzących, choć zasługują na jego gniew. Bóg ma wszystkie narzędzia i moc, by w jednej chwili wymierzyć grzesznikom sprawiedliwość, ale okazuje im miłosierdzie i daje deszcz oraz słońce na ich pola, pozwala zbierać im plony, błogosławi kolejnym dniem okazując w ten sposób miłosierdzie. Dawid znowu uczynił to, do czego wzywa nas Pan Jezus mówiąc:
Łukasza 6:35  Ale miłujcie nieprzyjaciół waszych i dobrze czyńcie, i pożyczajcie, nie spodziewając się zwrotu, a będzie obfita nagroda wasza, i synami Najwyższego będziecie, gdyż On dobrotliwy jest i dla niewdzięcznych, i dla złych.

3.      Dawid kochał Boże Słowo
Trzecia rzecz dlaczego Dawid był człowiekiem według Bożego serca wynika z jego miłości do Bożego słowa. Dawid kochał Boże Słowo i napisał  psalm 119 najdłuższy w całej Ks. Psalmów wychwalający wartość Bożego słowa w życiu człowieka. Miał pragnienie w swoim sercu kierować się w całym swoim postępowaniu tym, co Mówi Bóg w swoim słowie. Choć zdarzały mu się upadki i bolał w sercu swoim, że zawodził Boga, jak każdy z nas, to jednak w głębi swojej duszy miał pragnienie, by być we wszystkim Bogu posłusznym, a Bóg widział to. podobne zmaganie wyrażał ap. Paweł w 7 rozdz. listu do Rzymian, gdy mówił, że ma zawsze pragnienie w sercu służyć Bogu, ale niekiedy robi to, czego nie chce i ulega swemu grzechowi. W ten sposób Paweł opisał walkę, którą toczy każdy chrześcijanin, aż do wyzwolenia z tego grzesznego ciała i taką również walkę toczył Dawid.
W Psalmie 119 Dawid mówił o swojej miłości do Bożego słowa
Psalm 119:16  Mam upodobanie w przykazaniach twoich, Nie zapominam słowa twego.
Psalm 119:47  Rozkoszuję się przykazaniami twoimi, Które pokochałem.
48  Wznoszę ręce do przykazań twoich, które kocham, I rozmyślam o ustawach twoich.
Dawid również dziękował Bogu, że słowo Boże chroni go przed grzechem, gdy mówił:
Psalm 119:11  W sercu moim przechowuję słowo twoje, Abym nie zgrzeszył przeciwko tobie.
Kierował się Słowem w swoim codziennym postępowaniu:
Psalm 119:105  Słowo twoje jest pochodnią nogom moim I światłością ścieżkom moim.
Wierzył, że Boże Słowo ożywia go w utrapieniu:
Psalm 119:50  To jest pociechą moją w niedoli mojej, Że obietnica twoja mnie ożywia.
Pokładał ufność w Bożym Słowie, co dawało Mu ogromy spokój ducha
Palm 119:165  Pokój pełny mają ci, którzy kochają twój zakon, Na niczym się nie potkną.
Jaki jest nasz stosunek do Bożego słowa, czy przechowujemy Go w sercu, czy pociesza nas ono w chwilach dla nas trudnych? Czy Boże obietnice dają nam nadzieje i przynoszą pokój do naszej duszy? Czy kierujemy się Bożym słowem w codziennym życiu, w relacjach z naszymi znajomymi, sąsiadami, rodziną, w służbie Bogu? Pragnieniem Pana Jezusa dla każdego z nas jest, byśmy żyli Jego słowem codziennie i pamiętali, że nie samym chlebem żyje człowiek.

4.      Dawid kochał chwalić Boga
Kolejna rzecz z powodu której Dawid jest nazwany człowiekiem według Bożego serca, to jest to, że kochał chwalić Boga. W psalmie 119 wierszu 64 Dawid powiedział
Psalm 119:164  Siedem razy dziennie wysławiam cię Za sprawiedliwe sądy twoje.
Dawid wysławiał Bożą sprawiedliwość, wielkość Boga, wychwalał Jego przymioty, jego moc, mądrość, wszechmoc, troskę nad całym stworzeniem, miłosierdzie, łaskę, suwerenność, świętość, niezmienność i wszechobecność. Te wszystkie Boże przymioty cieszyły Dawida do tego stopnia, że dziękował za nie Bogu, głosił je i wysławiał Jego imię 7 razy dziennie. Miłość Dawida do wysławiania Boga wyraziła się również w tym, że Dawid jako król zorganizował całą służbę muzyczną w świątyni, by grano i śpiewano na cześć Boga wysławiając Jego imię. 1Kronik 25:1  Następnie Dawid i dowódcy wojska wyodrębnili synów Asafa, Hemana i Jedutuna, ludzi natchnionych, do służby przez grę na lutniach, cytrach i cymbałach:..
1 Kronik 25:6  Wszyscy oni śpiewali pod kierownictwem swoich ojców: Asafa, Jedutuna i Hemana w świątyni Pana przy wtórze cymbałów, lutni i cytr, pełniąc służbę w świątyni Bożej, według wskazówek samego króla,
7  Liczba ich zaś wraz z ich braćmi wyćwiczonymi w śpiewie dla Pana - a wszystko to byli mistrze - wynosiła dwieście osiemdziesiąt osiem.
Sam Dawid chciał śpiewać Bogu na chwałę, tak długo jak będzie żył mówiąc:
Psalm 104:33  Będę śpiewał Panu, pókim żyw, Będę grał Bogu memu, póki jestem.

5.      Dawid był człowiekiem modlitwy
Kolejna rzecz, która czyni z Dawida człowieka według Bożego serca to, to, że Dawid był człowiekiem modlitwy. Często modlił, co widzimy w Jego Psalmach jak mówi o tym, że wołał do Boga i Bóg go wysłuchał.
Psalmie 141 Dawid mówi tak:
Psalm 141,1„…Panie, wzywam cię, pośpiesz mi z pomocą, Usłysz głos mój, gdy wołam do ciebie!
2  Niech wznosi się ku tobie modlitwa moja jak kadzidło, A podniesienie rąk moich jak ofiara wieczorna!
Dawid rozumiał, że modlitwa zbliża go do Boga i w jej wyniku Bóg wylewa na niego swoje błogosławieństwo, wysłuchuje go.
Tą samą postawę widzimy w życiu Pana Jezusa, który często się modlił. Jak uczniowie kładli się spać, On szedł na modlitwę, a gdy oni wstawali On już był na modlitwie. Uczył uczniów, by trwać w nieustannej modlitwie dając nam za przykład wdowę która nachodziła sędziego (Łuk 18,1-7) oraz modlić się, by popaść w pokuszenie (Mat 26,41). Mówił, że wytrwała modlitwa przynosi Boże odpowiedzi. Jeśli chcemy być ludzi według Bożego serca, to bądźmy ludźmi modlitwy.

6.      Dawid kochał jedność między braćmi
Szósta rzecz, która sprawiała że Dawid jest nazwany człowiekiem według Bożego serca, to jego upodobanie w jedności. Dawid kochał jedność, kiedy bracia i siostry żyli w zgodzie i dbali by być jednego ducha i jednej myśli. Napisał wspaniały psalm 133, który wyraża pragnienie jego serca, które jest odbiciem Bożej woli dla Bożego ludu. W tym psalmie Dawid mówi
Psalm 133:1  Pieśń pielgrzymek. Dawidowa. O, jak dobrze i miło, Gdy bracia w zgodzie mieszkają!
2  Jest to jak cenny olejek na głowie, Który spływa na brodę, Na brodę Aarona, Sięgającą brzegu jego szaty.
3  Jest to jak rosa Hermonu, Która spada na góry Syjonu. Tam bowiem Pan zsyła błogosławieństwo, Życie na wieki wieczne.
Pan Jezus również kochał jedność, a nawet modlił się o to w 17 rozdz. Ew. Jana, byśmy byli jedno jak On jedno jest z Ojcem.
Tam gdzie Boży lud dba o jedność, tam Pan posyła swoje błogosławieństwo. Czy my troszczymy się o jedność w kościele w naszym zbiorze? Czy porzucamy i przebaczamy wzajemne urazy, rezygnujemy z naszych racji i nie dopuszczamy do kłótni, które burzą Boży pokój?   
7.      Dawid nienawidził fałszywej czci dla Boga
Ostatnia rzecz, która charakteryzowała Dawida jako człowieka według Bożego serca, to nienawiść do każdej fałszywej drogi. Zarówno do fałszywego oddawania czci Bogu jak i do sposobu życia, który był daleki od Bożego wzoru. W Psalmie 119,104 Dawid powiedział:
Psalm 119:104  Z przykazań twoich nabrałem rozumu, Dlatego nienawidzę wszelkiej ścieżki kłamliwej.
 Mówiąc o kłamliwej ścieżce Dawid ma na myśli wszystkie drogi życia jakie obiera człowiek i sposoby chwalenia Boga, a także dobór przyjaciół, który jest sprzeczny z Bożym  Słowem, a który Bóg ma w nienawiści. Dotyczy to również hipokryzji w naszym życiu w podążaniu za Jezusem, grzesznych kompromisów na jakie się decydujemy, czy naszej niechęci w służeniu Bogu.
Jeśli chcesz być człowiekiem  według Bożego serca, to ufaj wyłącznie Bożej łasce, uchwyć się całym sercem odkupienia danego nam w Jezusie Chrystusie. Umiłuj gorąco Boże Słowo, niech ono będzie pochodnią w twoim życiu dla twoich nóg.  Przebaczaj swoim wrogom i tym, którzy ci złorzeczą i cię nienawidzą. Wychwalaj Boga zarówno indywidualnie jak i z Bożym ludem oraz bądź człowiekiem modlitwy. Dbaj również o jedność między braćmi i miej odrazę, do każdej fałszywej życiowej drogi, która jest sprzeczna z Bożym słowem. Żyjąc tak, możemy mieć niezachwianą nadzieję, że w dzień, gdy staniemy przed Chrystusem otrzymamy od Niego świadectwo jakie otrzymał Dawid, że jesteśmy ludźmi według Jego serca, a bramy Królestwa Bożego będą szeroko dla nas otwarte.

5.07.2020

Daniel w jaskini lwów studium Ks. Daniela 6,1-28



Babilon upadł, Bóg wylał na niego swój sąd przez najazd Medów i Persów. Widzimy, że narody upadają, ale Bóg wciąż Panuje (Izaj 40,15). Daniel na dworze Babilońskim był ważną postacią, przełożonym wszystkich doradców króla Nebukadnesara. Choć Babilon upadł, to Bóg zachował Daniela i znów ustanowił go jako jednego z najważniejszych ministrów w państwie.
To powinno przypominać nam, że mamy umacniać nasze zaufanie w Bogu, a nie w sile państwa i politykach, bo oni odejdą, ale Bóg wciąż trwa na wieki.
Na tronie Medyjskim zasiadł Dariusz Med który panował w latach (539-529) a w Persji rządził Cyrus.
Dariusz ustanowił nad całym, swoim królestwem 120 zarządców, a nad nimi ustanowił trzech ministrów, którzy mieli pilnować ich pracy i zdawać sprawę królowi. Daniel, który cieszył się bardzo dobą opinią na dworze poprzedniego króla został jednym z takich ministrów. Król też rozważał, czy nie postawić Daniela jako zarządcę nad całym królestwem.
Daniel w naszym fragmencie jest już w podeszłym wieku ma około 85 - 90 lat, jednak jego reputacja idzie za nim. Kiedy Dariusz zostaje królem i rozpytuje się o najlepszych fachowców, to z pewnością wielu wskazywało na Daniela jako na człowieka mądrego, uczciwego i godnego zaufania, który ma nadzwyczajnego ducha.
To zwraca nasza uwagę na to, jak jest ważne dobre świadectwo, dobra reputacja, Bóg używa tego dla swojej chwały oraz służy, to również nam (1 Piotra 2,12-20; 1 Kor 10,32; 2 Kor 8,31).
Jednak jak żyjemy pobożnie, to nie jest tak, że wszyscy są zadowoleni. Daniel był człowiekiem niezwykle uczciwym, czystym, transparentnym, ale wielu osobom to się nie podobało.
Daniel był człowiekiem bez nagany, a Jego przeciwnicy nic nie mogli znaleźć na niego, by oskarżyć Go przed królem (5-6). Słowo Boże wzywa nas do życia bez nagany 2 Ptr. 3,14; Filipian 1,27; Kol 1,10; 1 Ptr,15-16
Dlaczego współpracownicy Daniela nie byli zadowoleni z Jego uczciwości, dlaczego nasi znajomi, pracownicy mogą nie być zadowoleni z naszej solidności?
Nie byli zadowoleni z jego solidności i uczciwości, bo nie mieli go czym szantażować. Bali się Daniela, że był poza kontrolą.

Co znaleźli na Daniela, tylko mogli znaleźć coś na punkcie Jego religii? Daniel wyróżniał pośród innych gorliwością w służbie Bogu.  
Na czym ta gorliwość polegała?
Na tym, że Daniel zachowywał zwyczaje modlitewne, trzy razy dziennie się modlił, że zachowywał przepisy żywieniowe, szabat i wszystkie te przykazania które wynikały z Pisma Św.
W związku z tym, wszyscy zmówili się przeciwko Danielowi i uknuli spisek, podstawiając królowi dekret w.8-10 że przez miesiąc nie można się modlić do nikogo jak tylko do Króla.
To więc podeszli króla i poprosili o dekret, by stał król się Bogiem na 30 dni. Zagrali na jego pysze, a król nie zauważył podstępu.
Z królewskim dekretem u Medów i Persów było tak, że gdy dekret został wydany, to nie można go było cofnąć. Miało to zapobiegać przed pochopnym wydawaniem praw, czy kaprysów.
Dekret oczywiście został przedstawiony Królowi bez konsultacji z Danielem, potajemnie.

Co zrobił Daniel, gdy dowiedział się, że taki dekret został wydany? Co zrobił Daniel, gdy dowiedział się, że zabroniono mu czcić jego Boga (w.11).  Daniel był wytrwały, był gotowy nawet na śmierć jeśli Bóg uznałby to za słuszne.

Bóg często wykorzystuje śmiałą odważną wiarę do zademonstrowania swojej mocy. Gdziekolwiek czytamy o wielkich świadectwach Bożego działania, tam dostrzeżmy wytrwałość w wierze. Dopiero wytrwałość przynosi wspaniałe owoce jak w przypadku Daniela. Przez naszą wytrwałość możemy przyprowadzić wiele osób do Chrystusa, którzy z początku nie dawali nam wiary.

Czy my jesteśmy wytrwali w naszym podążaniu za Jezusem? Tak wiele dzisiaj jest płytkiego chrześcijaństwa, chwilowego zapalenia serca dla Jezusa, a później rezygnacja.
Mat 13,20; Jana 15,5-7; Heb. 3,14; Obj. 2,26.

Przeciwnicy Daniela tylko czekali na to, kiedy Daniel uda się na modlitwę i wpadli do mieszkania łapiąc go na gorącym uczynku oraz oskarżając Daniela przed królem w 13-14.
Król próbował jakoś uwolnić Daniela, zrozumiał że stał się ofiarą swojego ego, ale nic się nie dało zrobić, bo wtedy naruszyłby godność swojego urzędu. Jeszcze przeciwnicy Daniela przypominali królowi, że nie może odwołać dekretu w. 15-16.

Widzimy, że wpływ Daniela na króla musiał być znaczny, bo król odwoływał się do Boga Daniela i zauważył, że Daniel nieustannie Bogu służy (w. 17)
Nie było innej możliwości jak wrzucić Daniela do jaskini lwów. Takie lwy były specjalnie głodzone na takie okazje. Nie wiem ile dokładnie w tej jaskini było lwów, ale myślę, że około 10 może kilkanaście. Bycie wrzuconym do jaskini wygłodniałych lwów było równoznaczne z wyrokiem śmierci.

Jednak król miał jakąś nadzieje, może nawet modlił się do Boga o Daniela żeby ocalał i wstał o świcie, by pójść do jaskini lwów i zobaczyć, czy Daniel żyje (w. 20-21).
Bóg dowiódł niewinności Daniela. Zauważmy, że Daniel podobnie jak Chrystus, gdy był fałszywie oskarżany, to nie bronił się zaciekle, ale powierzył sprawę Bogu, by Bóg oddał mu sprawiedliwość.
My też musimy uczyć się oddawać sprawy Bogu, gdy zdarzają się fałszywe oskarżenia, trudne sytuacje, doświadczenia 1 Piotr 5,7; Psalm 37,5; Filipian 4,6.
Dlaczego Daniel mógł ocaleć? Gdyż wierzył w swojego Boga, ufał swojemu Bogu! 2 Król 18,5-6; Jeremiasza 17,7-8.

1.      Zwycięstwo Daniela nie polegało na tym, że lwy go nie pożarły, bo mamy wiele osób którzy wierzyli w Boga i zostali straceni. Zwycięstwo Daniela polegało na tym, że poddał się woli Boga i nie przestraszył się swoich przeciwników.
Czyli w podbramkowej sytuacji, Daniel wciąż polegał na swoim Bogu, mógł próbować przez miesiąc wstrzymać się z modlitwą, ale nie zrobił tego, bo wiedział, że byłoby to nie w porządku wobec Boga.

2.      Daniel został ocalony, a Jego przeciwnicy zostali straceni wraz ze swoimi rodzinami, takie było prawo u Medów i Persów, że jeśli zostałeś skazany na śmierć, to również twoja rodzina musiała ponieść tego konsekwencje. Bóg pomścił krzywdę Daniela i tak pomści krzywdę każdego wierzącego, który swoją nadzieje złożył w Chrystusie, a świat z tego powodu zadaje mu cierpienie (Obj 6,10).

3.      Wierność i wytrwałość Daniela spowodowała, że Król wydał dekret, by wszyscy w Jego królestwie oddawali cześć Bogu Daniela. To pokazuje nam, co Bóg może uczynić przez jednego wiernego swojego sługę.
W życiu Daniela mamy obraz, wzór pobożnego życia całkowicie skupionego na Bożej woli. Postanowił  być całkowicie wiernym Bogu, gdy był młodym chłopcem, a teraz widzimy Go jako starca, który wciąż jest wierny Panu. Najczęściej jest tak, że w naszym życiu jest wiele huśtawek duchowych, ale życie Daniela jest stałe, jest skupione na Bogu. Jest to człowiek, który żyje w centrum Bożej woli i chce, by we wszystkich jego działaniach Bóg był uwielbiony. Być może gdy Daniel żył, był najbardziej pobożnym człowiekiem na ziemi, a z pewnością jednym z najbardziej pobożnych.
4.      Daniel podobne jak Jezus jeśli już musi być potępiony, to może być tylko potępiony za prawdę. I do tego nas wzywa Biblia, że jeśli już cierpimy, to powinniśmy cierpieć tylko za prawdę (1 Piotra 4,15-16)
5.      Daniel jest znany ze swej uczciwości nawet wobec wrogów .
6.      Daniel też umacnia wiarę innych, choćby Króla.
7.      Daniel będzie służył do końca Bogu, nie ma znaczenia ile to go kosztuje.
8.      Nie broni się, pozostawia to Bogu, wie że jest uczciwy i Bóg odda mu sprawiedliwość.
9.      Jest narzędziem chwały Bożej.
10.  Ostatecznie zostaje wywyższony, kiedy Bóg dowodzi Jego sprawiedliwości (Dan 12,2-3; Mat 13,43) 

Łączna liczba wyświetleń