2.04.2022

Każde słowo Pana jest cenne Ks. Rodzaju 25,12—26

 


Przy czytaniu niektórych fragmentów Biblii możemy odnieść wrażenie jakby znalazły się w niej przypadkowo i nie wiemy, co z nimi zrobić? Pamiętam, że gdy pierwszy raz trafiłem na genealogie w Ks. Kronik i czytając imię za imieniem oraz kto, od kogo pochodził niewiele z tego rozumiałem. Myślałem sobie, że strasznie to nudne i mączące przez kilka rozdziałów czytać rodowody.  Ale z czasem, gdy poznałem historię niektórych imion i dowiedziałem się w jaki sposób osoby w rodowodach są związane z historią zbawienia, to długie ciągi imion miały dla mnie więcej sensu głębszą treść. Chyba wszyscy zgadzamy się co do tego, że jeśli Duch Św. umieścił coś w Biblii, to ma to znaczenie. Często potrzebujemy więcej czasu i bardziej zagłębić się w Słowo Boże, by to znaczenie odkryć. Ale możemy być pewni, że gdy już odkryjemy, to wynagrodzi nam poświęcony czas na studiowanie i będziemy mogli zachwycić się głębią Bożego Słowa.

Jednym z takich fragmentów może być rodowód Ismaela. Możemy się zastanawiać w jakim celu został on umieszczony w Biblii i dlaczego inne rodowody synów Abrahama się w niej nie znalazły. 

Wierność Boga

Wydaje się, że rodowód Ismaela został nam ukazany, by podkreślić wierność Boga i niezawodność Bożego słowa. Wiemy, że Ismael był synem Abraham z którym Abraham zaczął wiązać obietnice Boże o posiadaniu potomstwa i otrzymaniu ziemi Kaanan. Przez wiele lat chodził w przekonaniu, że to Ismael jest obiecanym mu synem przez Boga. Ale w 17 rozdz. gdy Abraham miał już 99 lat Pan nawiedził go i wyraźnie mu powiedział, że potomstwo obietnicy będzie pochodziło od Sary, a nie Hagar i z tym potomstwem Pan ustanowi przymierze swoje. Wtedy Abram modlił się, by przynajmniej Bóg Ismaela zachował przy życiu. Ale Bóg jeszcze raz wyraźnie powtórzył, że nie z Ismaelem zawrze swoje przymierze, ale z Izaakiem, którego urodzi Sara Rodz. 17,15-22.

Pan również  w odpowiedzi na prośbę Abrahama powiedział, że pobłogosławi Ismaela, rozpleni go ponad miarę i da mu dwunastu synów, którzy będą książętami i uczyni z niego naród wielki. Słowa te Abraham otrzymał, gdy Ismael miał 13  lat. Jeszcze wcześniej przed samym urodzeniem Ismaela w 16 rozdz. Bóg obiecał Hagar, że urodzi syna Ismaela i Pan zachowa go przy życiu oraz sprawi, że bardzo się rozmnoży Rodz. 16,10. Również po wypędzeniu Hagar ta obietnica została powtórzona przez Boga Rodz 21,8.

W naszym dzisiejszym fragmencie po ponad 120 latach od tych obietnic widzimy kolejny raz, że Bóg dotrzymał swojego słowa odnośnie Ismaela.

Ismaelowi urodziło się dwunastu synów jak zapowiedział Pan w 17 rodz. zobaczmy także, że ci synowie stali się książętami swoich rodów. I stało jeszcze coś, co Pan przepowiedział w 16 rozdz. że Ismael będzie miał niespokojną duszę, będzie dziki i będzie żył wrogo w stosunku do spokrewnionych plemion, co również się wypełnia w Rodz 25,18  

Wszystko co zapowiedział Bóg odnośnie Ismaela spełniło się dokładnie wedle Bożej obietnicy. Więc rodowód Ismaela jest nam ukazany, by wskazać nam na Bożą wierność. Zobaczmy jak daleko sięga Boża wierność. Już na początku upadku Bóg zapowiada Zbawiciela do Ewy w 3 rodz. Ks. Rodz. że kiedyś urodzi się potomek kobiety, który zgniecie głowę węża jakim jest diabeł szatan. A następnie po wielu latach Bóg w Chrystusie wypełnia swe słowo. Pan Jezus przychodzi po około 4000 tys. lat i niszczy władzę szatana przez swoją ofiarę na Krzyżu. Władza szatana nad ludźmi polegała na tym, że diabeł mógł trzymać ich w niewoli grzechu i strachu przed sądem Bożym, bo nie została jeszcze objawiona ewangelia łaski, która przynosiła przebaczenie. Ale Pan Jezus przez wiarę wyzwolił nas z niewoli śmierci i grzechu, które za sprawą diabła pojawiły się na świecie. W Ks,. Objawienia w 20 rozdz. czytamy o ostatecznej i całkowitej klęsce diabła, gdy trafia do jeziora ognia i siarki. 

Słowo Boże uczy nas o Bogu, że Bóg nie może zawieść. Nie może być tak, że kiedykolwiek Bóg nie dotrzyma swojego słowa. Widzimy, że był wierny w przypadku Ismaela pomimo, że narodziny Ismaela były spowodowane niewiernością Abrahama. Nasze życie również jest naznaczone niewiernością, upadamy i zawodzimy wtedy, kiedy powinniśmy okazać posłuszeństwo, ale Pan pozostaje wierny. Nie porzuca nas jeśli faktycznie jesteśmy dziećmi Bożymi i narodziliśmy się na nowo o czym ap. Paweł mówi w liście do Tymoteusza

2 Tymoteusza 2:13  Jeśli my nie dochowujemy wiary, On pozostaje wierny, albowiem samego siebie zaprzeć się nie może.

 W innym fragmencie 11 rozdz. listu do Rzymian ap. Paweł powołuje się na wierność Boga w stosunku do Izraela i mówi, że pomimo odrzucenia ewangelii przez Żydów Bóg nie zerwał przymierza z nimi, bo złożył swoje przyrzeczenie praojcom, Abrahamowi, Izaakowi i Jakubowi, że obierze ich sobie i będzie się o nich troszczył. To więc ap. Paweł na podstawie Bożej wierności mówi, że kiedyś Bóg odwróci zatwardziałość od Izraela i wyleje na nich łaskę, że będą Go szukali. Będą szukali zbawiania w Jezusie Chrystusie

Rzymian 11:25  A żebyście nie mieli zbyt wysokiego o sobie mniemania, chcę wam, bracia, odsłonić tę tajemnicę: zatwardziałość przyszła na część Izraela aż do czasu, gdy poganie w pełni wejdą,

26  I w ten sposób będzie zbawiony cały Izrael, jak napisano: Przyjdzie z Syjonu wybawiciel I odwróci bezbożność od Jakuba.

27  A to będzie przymierze moje z nimi, Gdy zgładzę grzechy ich.

28  Co do ewangelii, są oni nieprzyjaciółmi Bożymi dla waszego dobra, lecz co do wybrania, są umiłowanymi ze względu na praojców.

W paslmie 119 wierszu 89 jest napisane:

Panie, słowo twoje trwa na wieki, Niewzruszone jak niebiosa.

A Pan Jezus w 24 rozdz 35 wierszu Ew. Mateusza w kontekście zapowiadania swego powrotu powiedział: Niebo i ziemia przeminą, ale słowa moje nie przeminą.

Wiadomo, że to nie dotyczy tylko jego powrotu, ale w ogóle Słów Pana Jezusa.

Pan Bóg mówiąc w ten sposób chce nas utwierdzić w tym, że możemy Mu całkowicie zaufać i być 100% pewnym, że On spełni wszystkie swoje obietnice. I widzieliśmy to na wielu przykładach, na przykładzie Abrahama, Ismaela, przyjścia pana Jezusa Chrystusa i dziesiątek innych proroctw, które Bóg już spełnił.

Czy zastanawialiście się kiedyś dla kogo została napisana Ks. Rodzaju, do kogo była zaadresowana? Oczywiście wiemy, że do Bożego ludu i do nas również. Ale tak jak listy Pawła lub Ewangelie mają swoich odbiorców. Tak również miała ich Ks. Rodzaju. Bibliści zgadzają się co do tego, że autorem Ks. Rodzaju jest Mojżesz, któremu Bóg musiał objawić początki ludzkości i początki przymierza z Abrahamem oraz to jak przymierze się rozwijało. W związku z tym pierwotnym odbiorca Ks. Rodzaju musieli być Izraelici, którzy wychodzili z Egiptu. Potrzebowali oni utwierdzić się, co do wierności Boga i kontynuacji przymierza jak Bóg zawarł z Abrahamem, a oni są tego spadkobiercami jako lud, który od Abrahama pochodzi. Czego więc Izraelici mogą się nauczyć z Ks. Rodzaju, że Bóg jest z nimi, że naprawdę dotrzymuje swoich obietnic, że jest wierny, że ich nie opuścił pomimo ciężkich doświadczeń Jakuba, pobytu w Egipcie, a nawet ich grzechów.

My powinniśmy nauczyć się tego samego i być zachęceni podobnie jak oni. Bóg jest wierny i doprowadzi nas dokładnie do tego miejsca, gdzie chce byśmy byli, tylko trwajmy w Nim. Pan był wierny Abrahamowi i pobłogosławił Ismaela dokładnie jak powiedział, choć Isamel był owocem niewierności. 

Błogosławieństwa przychodzą przez modlitwę

Kolejna rzecz jest taka, że błogosławieństwa przychodzą przez modlitwę. Należy się modlić nawet wtedy, kiedy wiemy, że Bóg i tak wykona swoją wolę. Abraham odszedł, a Izaak został spadkobiercą przymierza, poślubił Rebekę i zamieszkał przy studni, gdzie Hagar spotkała Boga, tzw. „studni żyjącego, który mnie widzi”. Jednak Lata mijały, a Izaak wciąż nie miał dzieci, choć miał obietnice, że Bóg pobłogosławi potomstwo Abrahama i rozmnoży je ponad miarę.

Pomimo obietnicy dzieci w małżeństwie Izaaka i Rebeki nie przychodziły na świat. Izaak Zderzył się z podobnym problemem jaki wcześniej pojawił się w życiu Abrahama. Słowo Boże mówi nam, że było to spowodowane bezpłodnością Rebeki. Po jakimś czasie musiało to bardzo martwić Izaaka i Rebekę.

Jakie rozwiązanie miał Izaak na ten problem?

W 21 wierszu, czytamy, że on modlił się do Pana w tej sprawie i Pan go wysłuchał. Nie wiem, czy zauważyliśmy. Ale Izaak jest ukazany w Ks. Rodzaju jako człowiek modlitwy. Widzimy go modlącego się na polu, gdy przyjeżdża Rebeka, a teraz widzimy jak modli się, gdy Rebeka nie może mieć dzieci.

Przez to, że Duch Św. nie zatrzymuje się długo nad modlitwą Izaaka może się wydawać, że była to modlitwa, krótka i szybka, a Pan zaraz go wysłuchał.

Jednak jak spojrzymy na 26 wiersz, to zobaczymy, że oczekiwanie i zmaganie w modlitwie Izaaka trwało 20 lat. Miał 40 jak wstąpił w związek małżeński, a narodziny dzieci nastąpiły, gdy już miał 60 lat. Izaak 20 lat modlił się za swoją żonę i wołał do Pana, by Bóg zmiłował się i dał im potomstwo. Jest to tym bardziej niezwykłe, że modlił się wiedząc, że Bóg dał obietnice, że rozmnoży potomstwo Abrahama jak piasek na brzegu morza. Z pewnością znał te wszystkie obietnice, ale jednocześnie wiedział, że powinien modlić się o wypełnienie ich.

Często Pan nas w ten sposób wypróbowuje i doświadcza, ucząc cierpliwości przemieniając nasze serca. Modlitwa nie jest potrzebna Bogu, by coś uczynił. Jest potrzebna nam, by zaangażować nas w Boże dzieło i nauczać Bożych dróg. Boże obietnice nie mogą zastępować modlitwy, ale zachęcać nas do niej. Niestety, gdy przestajemy się modlić, bo uważamy, że Bóg i tak uczyni, co chce, to taka postawa jest grzechem, bo wyraża brak zaufania do Pana i ignorancje wobec Jego słowa. Pan Jezus w Ew. Łukasza na podstawie wdowy nachodzącej sędziego powiedział nam o tym, że zawsze powinniśmy się modlić o to, co dobre w Bożych oczach i nigdy nie ustawać.   

Cóż, część chrześcijan przez brak zaangażowania w modlitwę nie może uczestniczyć w Bożym działaniu i omija ich wiele błogosławieństw jak śpiewamy w pieśni „Przyjacielem naszym Jezus”

 Któż to może wypowiadać,

 Ile łask tracimy tu,

Gdy modlitwę zaniedbamy,

Nie ufając szczerze Mu.

Biblia zachęca nas i wzywa byśmy byli ludźmi modlitwy i dbali w ten sposób o więź z Panem i modlili się o wypełnienie Bożych planów. Nie mam na myśli tylko takiej modlitwy na spotkaniu publicznym, ale bardziej chce położyć akcent na indywidualną modlitwę. Bóg chce byśmy spędzali z nim czas w tzw. naszej komorze, gdzie jesteśmy sam na sam z Bogiem i przeznaczamy na to specjalny okres, jakąś część naszego życia jak robił to Izaak.

Izaak widział problem bezpłodności Rebeki i około 20 lat przynosił tą sprawę Bogu w modlitwie, a Pan zmiłował się i pobłogosławił mu. Kiedyś czytałem, że w tradycji Żydowskiej jest napisane, że po wielu latach modlitwy Izaak zabrał Rebekę na górę Moria, gdzie Pan złożył obietnicę Abrahamowi o licznym potomstwie i tam z Rebeką modlili się razem. Nie jesteśmy w stanie stwierdzić, czy faktycznie tak było, ale jedno jest pewne, że Bóg wysłuchuje tych, którzy się modlą, a nie tych którzy nie robią tego. Być może wszystkiego nie rozumiemy, nie rozumiemy do końca zależności między naszą modlitwą, a Bożą wolą. Jednak to nie powinno przeszkadzać nam w byciu posłusznym. Drodzy módlmy się gorliwie, módlmy się z wiarą, módlmy się stale szczególnie o te rzeczy o których wiemy, że są dobre w oczach Pana, a będziemy oglądać spełnienie ich.

Mateusza 7:7  Proście, a będzie wam dane, szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie, a otworzą wam.

8  Każdy bowiem, kto prosi, otrzymuje, a kto szuka, znajduje, a kto kołacze, temu otworzą.

9  Czy jest między wami taki człowiek, który, gdy go syn będzie prosił o chleb, da mu kamień?

10  Albo, gdy go będzie prosił o rybę, da mu węża?

11  Jeśli tedy, wy, będąc złymi, potraficie dawać dobre dary dzieciom swoim, o ileż więcej Ojciec wasz, który jest w niebie, da dobre rzeczy tym, którzy go proszą.

Zobaczmy jak dobry jest Pan. Gdy Bóg wysłuchał już modlitwy Izaaka, to dał im bliźniaki wynagradzając 20 lat czekania. Często gdy Bóg już odpowiada na modlitwę, to błogosławi w obfitości ponad miarę. 

Zbawienie to Boży wybór, a nie ludzki 

Ostatnia rzecz w naszym fragmencie jest taka, że to Bóg wybiera i powołuje, oraz ustala zasady zbawienia, a nie człowiek. Ciąża Rebeki przyniosła niespodziewane kłopoty. Bliźnięta w jej łonie tak się żwawo ruszały, że prawdopodobnie sprawiało to ból Rebece i zaniepokoiło ją. Słowo które jest w Bibliach warszawskich przetłumaczone, że się trącały w innych przekładach, że walczyły, a dosłownie znaczy „miażdżyć” jak się miażdży czaszki wrogów. Więc możemy sobie wyobrazić jak bardzo bolesne przepychanki były w łonie Rebeki.  W związku z tym poszła zapytać Pana w modlitwie, co się dzieje. Pan wyjaśnił jej, że rozwijają się w niej dwa narody, bliźniaki, których zachowanie jest prorocze. Czyli Ezaw od którego pochodzi Edom i Edomici oraz Jakub od którego będzie Izrael. Walka dzieci w jej łonie była zwiastunem przyszłego konfliktu miedzy Edomitami, a Izraelitami. Przepowiadała także konflikt między Ezawem, a Jakubem i również to, że w końcu młodszy czyli Jakub wygra ten spór i zdobędzie pierworództwo oraz otrzyma Boże błogosławieństwo.

Pierwszy urodził się Ezaw czyli czerwony, bo był rudy i według starożytnych zwyczajów jako pierworodny miał prawo do podwójnego dziedzictwa i błogosławieństwa Ojca. Pierworodny otrzymywał przywileje i obowiązki. Jego zadaniem było podtrzymywać pozycję rodziny, dbać o jej wiarę, a w kontekście przymierza z Abrahamem być spadkobiercą Bożych obietnic.

Drugi natomiast urodził się Jakub, co dosłownie znaczy „pięta” bo trzymał swego brata za piętę. Nazwa ta w kulturze Hebrajskiej wskazywać na spiskującą naturę Jakuba od synonimu „deptać komuś po piętach”.

Cała historia ma za zadanie podkreślić suwerenność Bożego wyboru, co do powołania i Zbawienia. Jak jeszcze w przypadku Izaaka było zrozumiałe i naturalne, że będzie on spadkobiercą Bożych obietnic, a nie Isamel, bo pochodził z pierwszej żony i jego dotyczyło przyrzeczenie. Tak w przypadku Ezawa i Jakuba widzimy, że Boże wybory nie są oparte na naturalnych procesach, czy ludzkich staraniach, ale wyłącznie na Bożej woli. Obaj pochodzili z tej samej matki i z tego samego ojca i urodzili się niemal w tym samym czasie. Wedle tradycji i zwyczajów, to Ezaw powinien być tym, który otrzyma błogosławieństwo, bo pojawił się pierwszy. Ale wiemy, że otrzymał je Jakub, a było to spowodowane działaniem Pana. Już w łonie Rebeki Bóg obrał sobie Jakuba przed Ezawem, kiedy ten próbował go wyprzedzić, a przy porodzie trzymał go za piętę. W końcu Jakub oszustwem doprowadził do pobłogosławienia go przez Ojca. Jest to o tyle trudne do zrozumienia, że Jakub kłamstwem wyłudził błogosławieństwo Ojca. Czy Pan był zaangażowany w to oszustwo? Nie, ale Bóg wykorzystał grzech Jakuba, by wypełnić swoją wolę. Jak wykorzystał grzech przeciwników Jezusa, by wypełnić plan Zbawienia.

Widzimy więc, że to Bóg rządzi całym planem zbawienia, a nie człowiek. Nie od człowieka też zależy powodzenie tego planu. Raczej Biblia pokazuje, że ludzkie wybory sprzeciwiały się Bogu, a jednak i tak zawsze działo się to, co chciał Bóg. Jest to, o tyle  niesamowite, że nawet ludzki grzech - kłamstwo Jakuba - nie jest wstanie zniszczyć Bożych postanowień, a nawet wypełniają się one przez nie. Można tutaj przywołać Psalm 2 w którym czytamy, że zebrały się narody przeciw Panu i Pomazańcowi Jego. Ale co z tego, czy są w tanie pokrzyżować Boże plany, czy w jakikolwiek sposób im zagrozić? Nie, oczywiście Nie „Pan śmieje się z nich”.   

Później ap. Paweł posłuży się tym przykładem, by wskazać nam, że Zbawienie nie jest dzięki ludzkim środkom, ale dzięki Bożej łasce. Zwróćmy uwagę na list do Rzymian 9 rozdz.

Rzymian 9:6  Ale nie jest tak, jakoby miało zawieść Słowo Boże. Albowiem nie wszyscy, którzy pochodzą z Izraela, są Izraelem;

7  I nie wszyscy są dziećmi, dlatego że są potomstwem Abrahamowym, lecz jest tak: Od Izaaka zwać się będzie potomstwo twoje.

8  To znaczy, że nie dzieci cielesne są dziećmi Bożymi, lecz dzieci obietnicy liczą się za potomstwo.

9  Albowiem tak brzmi słowo obietnicy: W oznaczonym czasie przyjdę i Sara będzie miała syna.

10  Ale nie tylko to, gdyż dotyczy to również Rebeki, która miała dzieci z jednym mężem, praojcem naszym Izaakiem.

11  Albowiem kiedy się one jeszcze nie narodziły ani też nie uczyniły nic dobrego lub złego - aby utrzymało się w mocy Boże postanowienie wybrania,

12  Oparte nie na uczynkach, lecz na tym, który powołuje - powiedziano jej, że starszy służyć będzie młodszemu,

13  Jak napisano: Jakuba umiłowałem, a Ezawem wzgardziłem.

Ap. Paweł posługując się przykładem Jakuba i Ezawa dowodzi, że zbawienie nie wynika z ludzkich starań, ale z wyboru Bożej łaski. To Bóg jest autorem Bożej łaski, daru zbawienia i On decyduje w jaki sposób człowiek może go otrzymać i kto może je otrzymać. Żaden ludzki wysiłek nie może przyczynić się do wyboru Boga. Pierworództwo Ezawa wcale nie dawało mu pierwszego miejsca, bo Bóg wybrał Jakuba i uczynił to, zanim chłopcy się urodzili. Czyli Jakub nie uczynił nic, co spowodowałby, że Bóg jemu okazał łaskę i postawił go przed swoim bratem. Tak każdy zbawiony człowiek, nie został uratowany, bo Bóg coś dobrego w nim zobaczył, ale z tego powodu, że Pan tak chciał, tak zdecydował, taki jest Jego suwerenny wybór. Nie człowiek zdecydował o swoim zbawieniu, nie ty znalazłeś Boga, ale znalazł ciebie zgubionego w świecie jak pasterz, który wyrusza na poszukiwanie zaginionej owcy.

Żydzi chcieli ustanowić własne środki Zbawiania na podstawie ludzkiego wyboru i ludzkich uczynków powołując się na pochodzenie od Abrahama i przestrzeganie Prawa Mojżeszowego. Ale Paweł Pokazuje nam, że to Bóg decyduje podając przykład Izaaka, który urodził się wedle obietnicy. Co ma oznaczać, że jedynie duchowe zrodzenie przez Boga sprawia, że stajemy się dziećmi Bożymi, a nie ludzkie ustanowienia. Jak  fizyczne pochodzenie od Abrahama nie gwarantowało przymierza z Bogiem, a tylko obietnica. Tak teraz dziećmi Bożymi są tylko ci, którzy przyjmą Chrystusa i zostaną duchowo z rodzeni przez Boga.  

Bóg zdecydował, że zbawienie przyjdzie przez Izaaka, a później przez Jakuba. Później wybrał plemię Judy, a później wybrał Dawida, by z Jego linii wywieść nam Zbawiciela - Jezusa. Nie możemy powiedzieć Bogu kogo ma zbawić, a kogo nie i w jaki sposób ma to zrobić. To On ustanowił komu chce okazać łaskę i jak. Jeśli Pan zdecydował, że Boże błogosławieństwo, przebaczenie grzechów, nowe narodzenie i dar Ducha Św. przychodzą dzisiaj do nas przez wiarę w Jezusa, to należy Go przyjąć, a nie kłócić się z Bogiem, że mamy na to inny pomysł i nam się to nie podoba. Niestety wiele osób nie chce przyjąć Jezusa, bo bardziej cenią ludzkie środki zbawienia niż Boże. Bardziej cenią swoją religię, swoje przekonania, starania, ludzkie autorytety i własne poglądy. Bóg wybrał Jakuba przed Ezawem, bo tak chciał i opinia Ezawa nie miała tu żadnego znaczenia. Zbawienie nie jest na warunkach ludzki, ale Bożych, więc należy je przyjąć i zaakceptować. 

Podsumowując:

1.      Po pierwsze Bóg jest wierny swoim obietnicom, co doskonale widzimy na przykładzie Ismaela. Choć Ismael narodził się w wyniku niewierności Abrahama, to Bóg pobłogosławił go wedle swoich obietnic. To Jest bardzo pocieszające dla nas, którzy uwierzyliśmy w Chrystusa. Jeśli rzeczywiście przystąpiliśmy do przymierza z Bogiem na podstawie wiary w Jezusa. To możemy być pewni, że Bóg wypełni wobec swoich dzieci wszystkie swoje obietnice.

2.      Po drugie, należy modlić się o wypełnienie Bożych obietnic jak modlił się Izaak o dzieci i bezpłodność Rebeki. Niestety brak modlitwy w naszym życiu powoduje, że umyka nam wiele błogosławieństw i nie doświadczamy prowadzenia Boga w taki sposób jak moglibyśmy doświadczać.   

3.      Trzecia rzecz - kwestia Zbawienia, to kwestia Bożego wyboru na podstawie łaski, a nie ludzkich starań, co Bóg doskonale ukazał przez wybranie Jakuba przed Ezawem. Pan zdecydował, że życie wieczne otrzymujemy przez wiarę w Jezusa, nie na podstawie naszych zasług, więc należy w Jezusa uwierzyć i odrzucić nasze pomysły na zbawienie.

Brak komentarzy:

Łączna liczba wyświetleń