8.08.2011

Zastanawiające pytanie Jezusa




Łukasza 18:8  Powiadam wam, że szybko weźmie ich w obronę. Tylko czy Syn Człowieczy znajdzie wiarę na ziemi, gdy przyjdzie?
Niekiedy zastanawia mnie, to pytanie Pana Jezusa Chrystusa. Pytanie owe zostało postawione w kontekście gorliwej i natrętnej wdowy, która nachodziła sędziego, by wysłuchał jej prośby. Kontekst pozwala nam powiedzieć, że Panu Jezusowi chodzi o wiarę aktywną w działaniu, a nie  o wiarę deklaratywną. Wielu ludzi twierdzi, że wierzy w Chrystusa, ale w życiu tych ludzi nie wiele z tego wynika może po za niedzielnym spotkaniem w kościele lub wieczornej modlitwie. Przez, to pytanie czy Syn człowieczy znajdzie wiarę na ziemi jak przyjdzie? Pan Jezus zwraca się do każdego z nas jak twoja wiara w Boga wpływa na twoje codzienne życie. Jeśli rzeczywiście uważasz siebie za wierzącego, to czy widzisz oznaki gorliwości w swoim życiu jak u owej wdowy która nachodziła sędziego. (zalecam zapoznanie się z kontekstem). Czy wierzysz równie mocno jako wspomniana wdowa gdy modlisz się do Boga, że zostaniesz wysłuchany? Czy zwracasz się do Boga z nieodpartym uporem nawet wtedy kiedy masz wrażenie, że Bóg nie wysłuchuje ciebie?
Ale mamy wspaniałą obietnicę, która powinna nas zachęcać. Bóg nie będzie czekał w naszej sprawie, ale szybko weźmie nas w obronę. Jedynym postawionym warunkiem jest wiara, bez wiary nie można podobać się Bogu kto do niego przystępuje musi uwierzyć, że Bóg istnieje i działa. W pytaniu Jezusa dostrzegam jeszcze więcej. Jestem przekonany, że Chrystus doskonale wiedział, że Jego powrót nie nastąpi lada dzień, ale będzie, to pewien dłuższy okres. Po 2000 lat wielu straciło nadzieje, że Syn Człowieczy powróci kiedykolwiek. Inni zadają sobie pytanie czy Chrystus był tym za kogo się podawał? Nasze  pokolenie jest pokoleniem racjonalistów ludzi, którzy uważają, że ważne jest „szkiełko i oko”. Jeśli czegoś nie możesz dotknąć, zwarzyć, zmierzyć i nie jest to cielesne to prawdopodobnie nie istnieje. Minęło 2000tys lat ,ale Chrystus się nie zmienił On wciąż szuka wiary w nas. Jeśli tylko jest pewna iskra wiary w naszym sercu, to On jej nie zgasi, ale wprost przeciwnie Chciałby by zapłonęła wielkim ogniem. Chciałbym cię zachęcić byś czekał na powrót Chrystusa brew temu co mówi ten świat. Wbrew twoim znajomym, których zupełnie, to nie interesuje, wbrew opinii publicznej niekiedy twojej rodzinie. Nie trać wiary, która może ci dać ocalenie. Chrystus powróci, głęboko wierzę, że już niebawem, ale czy zastanie wiarę w twoim życiu?

Brak komentarzy:

Łączna liczba wyświetleń