5.02.2023

Po co istniejemy Ks. Rodz. 1,27 – 31

 


Ostatnio mówiliśmy o tym skąd wzięliśmy się na ziemi, dzisiaj więcej powiemy o tym po co, tu jesteśmy. Pytanie o sens życia jest jednym z najważniejszych pytań jakie zadaje sobie ludzkość. Nawet wymyślono dziedzinę nauki, która po części próbuje na nie odpowiedzieć, jest to filozofia. W zeszłym tygodniu na podstawie Ks. Rodzaju mówiliśmy, że nie pojawiliśmy się tutaj przypadkiem, ale Bóg stworzył człowieka, mężczyznę i niewiastę na swój obraz. Wyjaśniliśmy sobie również, co to znaczy, być na Boży obraz. Jest to ważna rzecz dotycząca ludzi, bo odróżnia nas od wszystkich innych dzieł Bożych.

Zwierzęta nie mają obrazu Boga i nie mają duszy, ale człowiek ma w sobie wieczną cząstkę, ma nieśmiertelnego ducha, który sprawia, że jesteśmy ludźmi (Ps. 49,13). Biblia mówi, że ta wieczna niematerialna część jest o wiele ważniejsza niż nasze ciało.

 W Kaznodziei Salomona czytamy o człowieku:

Kaznodziei Sal 3:11 (że Bóg) Wszystko pięknie uczynił w swoim czasie, nawet wieczność włożył w ich serca; a jednak człowiek nie może pojąć dzieła, którego dokonał Bóg od początku do końca.

Bóg włożył wieczność w nasze serca, nie chcemy umierać, bo zostaliśmy stworzeni do wiecznego życia. I choć ciało nasze umiera, to wraz z momentem śmierci nasz duch istnieje nadal i idzie do Boga na sąd. Inaczej jest ze zwierzętami, gdy tracą życie obracają się w proch i już ich niema.

Bóg uczynił nas nie tylko wyjątkowymi w stworzeniu dając nam swój obraz, ale dał nam również wyjątkowe miejsce. Pan od początku miał plan uczynić nas na szczycie swojego twórczego aktu. To nie jest przypadek, że pomimo istnienia milionów gatunków stworzeń tylko ludzie są istotami inteligentnymi. Duża cześć świata zwierzęcego jest na podobnym poziome intelektualnym, jedne stworzenia są bardziej rozwinięte inne mniej, ale człowiek jest wyjątkowy. Wyraźnie różnimy się od wszystkich innych istot i górujemy nad nimi jak Bóg góruje nad nami. Nasze doświadczenie i obserwacje są zgodne z tym, co mówi Ks. Rodzaju, że zostaliśmy postawieni jako pierwsi w całym stworzeniu.

Zobaczmy co mówi Bóg do pierwszych ludzi w 28 wierszu po tym jak ich stworzył.

Rodzaju 1:28 I błogosławił im Bóg, i rzekł do nich Bóg: Rozradzajcie się i rozmnażajcie się, i napełniajcie ziemię, i czyńcie ją sobie poddaną; panujcie nad rybami morskimi i nad ptactwem niebios, i nad wszelkimi zwierzętami, które się poruszają po ziemi!

Widzimy wyraźnie, że Bóg przekazał Adamowi i Ewie panowanie nad całą planetą. Przekazał im panowanie nad zwierzętami wszelkiego rodzaju i nad ziemią, by czynić ją sobie poddaną. Czyli uporządkowywać w taki sposób, by mogła ludziom służyć na chwałę Boga.

Słowa o panowaniu i podporządkowaniu ziemi dowodzą, że nawet przed upadkiem ręka człowieka była niezbędna, by organizować ziemię i czynić ją uporządkowaną. Nadrzędnym celem w panowaniu i organizowaniu ziemi było przynosić Bogu chwałę. Bóg miał być uwielbiony w pracy człowieka oraz w sposobie panowania nad tym, co Pan mu powierzył.

Idźmy trochę dalej do 2 rozdz. tam mamy więcej szczegółów i zobaczmy jak w praktyce wyglądało panowanie i zarządzanie ziemią.

Ks. Rodzaju 2:8 Potem zasadził Pan Bóg ogród w Edenie, na wschodzie. Tam umieścił człowieka, którego stworzył.

Rdz 2:15 I wziął Pan Bóg człowieka i osadził go w ogrodzie Eden, aby go uprawiał i strzegł.

Rdz 2:19 Utworzył więc Pan Bóg z ziemi wszelkie dzikie zwierzęta i wszelkie ptactwo niebios i przyprowadził do człowieka, aby zobaczyć, jak je nazwie, a każda istota żywa miała mieć taką nazwę, jaką nada jej człowiek.

Rdz 2:20 Nadał tedy człowiek nazwy wszelkiemu bydłu i ptactwu niebios, i wszelkim dzikim zwierzętom. Lecz dla człowieka nie znalazła się pomoc dla niego odpowiednia.

Widzimy tutaj zadania jakie Pan Bóg dał człowiekowi. Miał on uprawić ogród, w którym Bóg go umieścił i miał także go strzec. Nie wiemy dokładnie na czym miała polegać praca w Edenie, ale rozumiem, że wyglądała podobnie jak dzisiejsza praca rolnika z tą różnicą, że przed upadkiem Adam nie musiał walczyć z zielskiem i chorobami roślin, a praca nie była męcząca. Dopiero po upadku w wyniku Bożego przekleństwa praca stała się znojem i trudem. Więc prawdopodobnie miał dbać oto, by rośliny w ogrodzie miały odpowiednią ilość wody i dostęp do słońca, może miał przycinać i przesadzać drzewa, kwiaty, zioła, tak, by mogły jak najpiękniej rosnąć i ogród mógł kwitnąć.

Innym zadaniem Adama była odpowiedzialność wobec stworzenia, miał nadać imiona zwierzętom, które Bóg uczynił i w ten sposób podkreślić swoje panowanie nad nimi. Ale władza ta w żadnym razie nie miała polegać na krzywdzeniu i niszczeniu stworzenia. Adam miał się troszczyć o zwierzęta i prawdopodobnie miały mu pomagać w pracy i podporządkowywaniu sobie ziemi. Władzę nad stworzeniem miał sprawować tak, by przynosiło to Bogu cześć. Czyli Pan Bóg chciał, żeby człowiek przez pracę swoich rąk i organizowanie ziemi uwielbiał Boga wszystko czyniąc na Jego chwałę. To jest cel naszego mojego i twojego życia. Tak organizować swoją pracę oraz powierzone odpowiedzialności, żeby Bóg był w tym uwielbiony. Wprawdzie po upadku ludzkości w grzech jest nam trudniej, ale wciąż mamy to robić. Wciąż jesteśmy koroną stworzenia i wciąż jesteśmy odpowiedzialni przed Bogiem w jaki sposób podporządkowujemy sobie ziemię.

Niestety w wyniku grzechu ludzkość zamiast pracę i panowanie na ziemi czynić dla Bożej chwały najczęściej żyje dla własnej chwały nie szanując Bożych darów i niszcząc Boże stworzenie naśladując w tym Szatana. Objawia się to przez nadmierną eksploatacje ziemi wyłącznie dla coraz większego zysku. Wiele korporacji, firm i państw nie dba w ogóle o środowisko, a liczy się jedynie kasa. W dawniejszych czasach nie było narzędzi, żeby ziemię eksploatować w takim stopniu jak obecnie, więc szkody dla środowiska nie były tak znaczne. Dzisiaj natomiast człowiek powinien być dużo ostrożniejszy, ale niestety często ludzie zaślepieni chciwością nie dbają o ziemię, którą Bóg nam powierzył. Nie chodzi o to, żeby teraz przesadnie stać się jakimś czcicielem stworzenia, bo to druga skrajność. Ale mamy dbać o otoczenie, w którym Bóg nas umieścił jak miał czynić to Adam, by nasz Pan był uwielbiony. Czyli służbą dla Boga jest dbanie o nasz dom, mieszkanie, ogród, jeśli go mamy, organizowanie miejsca pracy i wykonywanie jej w taki sposób, by chwalić nią Boga. Chodzi o to, by wydobywać piękno stworzenia na chwałę Stwórcy. Nie powinniśmy znęcać się nad zwierzętami, czy nadmiernie ich eksploatować, ale troszczyć się o nie w miarę w możliwości.

Czynienie sobie ziemi poddanej też obejmuje postęp naukowy i technologiczny. Człowiek dzięki rozwojowi techniki i nauki może wiedzieć i poznawać coraz więcej. Mamy samochody do szybkiego przemieszczania się, komputery w naszych kieszeniach i urządzenia w naszych domach, które znacznie ułatwiają nam życie. I znowu, powinniśmy z tego postępu korzystać, a nawet rozwijać go chwaląc w ten sposób Boga. Niestety i tutaj ludzkość zamiast dziękować Bogu za rozwój, nowsze i lepsze źródła energii oraz szersze możliwości, to odrzuca Boga. Chodzi o to, że postęp ludzkości, większa wiedza, łatwy dostęp do informacji, sprawia często, że człowiek staje się bardziej pyszny i zatwardziały wobec Boga i zamiast Mu dziękować i Go chwalić, to zaczyna uważać, że sam sobie poradzi. Dowiadując się więcej o świecie i widząc jego złożoność, oraz Jego wspaniałość powinniśmy chwalić bardziej Boga. Niestety ludzie zaczynają Go mniej dostrzegać i oddają swoje życie stworzeniu zamiast stwórcy. A Ty, bardziej chwalisz Boga, czy mniej dowiadując się więcej o stworzeniu? Jak organizujemy swoją prace i dom, czy eksponujemy przez to wspaniałość Chrystusa i Jego ewangelii?

Zauważmy również, że Adam miał kontrole nad ziemią i całym stworzeniem, ale przez bunt wobec Boga tą kontrole w znaczniej mierze utracił. Przejął ją grzech i Szatan.

Dzisiaj wiele naszych decyzji i decyzji ludzkości w ogóle jest podejmowane w wyniku ludzkich pożądliwości i pragnień o wielkości, bogactwie z egoistycznych pobudek nierzadko za namową Diabła. Szatan podobnie kiedyś namawiał naszego Pana, by sprzeciwił się Bogu o czym czytamy w 4 rozdz. Ew. Mateusza. Ale Pan Jezus przyszedł, by zniszczyć dzieła diabła i tą władzę odzyskać, by odzyskać stworzenie i wyzwolić nas spod wpływu grzechu i Szatana. Obiecał nam również odnowienie ziemi i Tysiącletnie Królestwo (Obj. 20,1-6) po swoim powrocie. W tym królestwie On sam będzie zasiadał na tronie, a ziemia zostanie przekazana świętym najwyższego, by organizować na niej życie dla Bożej chwały.

W psalmie 37 czytamy

Psalm 37:11 Lecz pokorni odziedziczą ziemię I rozkoszować się będą obfitym pokojem.

Będzie to powrót do dnia jakby sprzed upadku i wypełnią się Boże zamierzenia, Boże pragnienie i przykazanie dane Adamowi, by czynić ziemie sobie poddaną na cześć naszego Boga.

Bóg również pobłogosławił ludzi stwarzając instytucje małżeństwa i powiedział, że mają się rozradzać oraz zapełniać ziemię pobożnym potomstwem. Małżeństwo między mężczyzną, a kobietą to nie wymysł człowieka, ale Boży plan dla ludzkości. Niestety i tutaj w wyniku upadku dążenia człowieka bardzo się zmieniły. W wielu kulturach Boży zamysł dla małżeństwa został przeinaczony i zamiast jednego mężczyzny i jednej kobiety jest wiele kobiet i jeden mężczyzna. Lub jeszcze gorzej, nie ma kobiet i jest dwie osoby tej samej płci o czym Biblia mówi, że jest to obrzydliwe w oczach Boga (Kapł. 18,22).

Homoseksualny związek osób tej samej płci w ogóle nie jest małżeństwem przed Bogiem niezależnie od tego jakie jest prawo państwowe i co ludzie piszą w dokumentach. W rzeczywistości Słowo Boże mówi, że relacja homoseksualna jest grzechem, z którego należy się upamiętać jak z każdego innego grzechu.

Oczywiście stworzenie instytucji małżeństwa nie oznacza, że każdy musi się ożenić, aby wypełnić Boże zamiary. Pan Jezus nauczał, że różne jest powołanie człowieka. Ale jeśli jesteśmy powołani do małżeństwa, a nie chcemy w nie wstępować żyjąc razem poza małżeństwem (na tzw. kocią łapę), to sprzeniewierzamy się Bożemu nakazowi. Ktoś zauważył, że choć znaczna część ludzi nie zawiera małżeństw i tak ląduje w jakiś związkach. Co potwierdza, że Bóg stworzył nas do tych relacji, ale upadek w grzech zmienił sposób ich organizowania.

Jak widzimy Bóg nakazał pierwszym ludziom rozradzać się i napełniać ziemię. Jeśli jest to możliwe i nie ma przeszkód ku temu powinniśmy dążyć do tego, by wychować kolejne pokolenie dla Chwały Bożej. Niestety wiele małżeństw dzisiaj rezygnuje z dzieci wyłącznie z powodów egoistycznych, bo chce prowadzić wygodniejsze życie. W wielu miejscach współczesna zachodnia kultura postrzega dzieci jako problem, a tymczasem Słowo Boże mówi o dzieciach, że to błogosławieństwo Psalm 127.

Gdy przygotowywałem się do tego kazania dotarłem do statystyk, które zaskoczyły mnie. Według badań CBOS – Centrum Badania Opinii społecznej 68% polek planuje nie mieć dzieci. Powody takiej decyzji są różne, ale w większości wynikają z obaw o przyszłość i sytuacje materialną, a także chęć robienia kariery czy oszczędzenie sobie trudności związanych z rodzicielstwem. Jako ludzie wierzący osadzeni w bezbożnej kulturze również w kościele możemy ulegać podobnym trendom.

Należy powiedzieć, że jeśli rezygnacja z potomstwa wynika z samolubnych egoistycznych pobudek np. dla kariery lub z pragnienia prowadzenia materialistycznego stylu życia, to nie jest to zgodne z bożym zamierzeniem dla ludzkości. Bóg pragnie byśmy powielali jego obraz na ziemi. Wraz z potomstwem Pan daje nam również odpowiedzialność jaką jest prowadzenie naszych dzieci do poznania Boga. Powinniśmy to traktować jak służbę zleconą nam od Boga.

A następnie czytamy, że Bóg pobłogosławił ludzi i zwierzęta dając im na pokarm rośliny i drzewa rodzące owoce według ich rodzajów w. 29-30.

Drodzy, to nie jest przypadek, że owoce i warzywa oraz tysiące innych roślin nadają się do spożycia i zawierają dokładnie te same pierwiastki, minerały i witaminy, które są potrzebne dla naszego organizmu. To również przeczy ewolucji, bo żeby te rośliny mogły być dla nas pożywieniem musiałby wyewoluować czy przybrać formę zdolną do spożycia dokładnie w tym samym czasie, kiedy człowiek byłby zdolny to zjeść. Czyli ewolucja człowieka i świata biologicznego musiałby rozwijać się niezależnie od siebie równomiernie, co oczywiście jest nonsensem. Zresztą podobnie jak płeć człowieka, by gatunek mógł być kontynuowany. 

Ale nie było ewolucji, Bóg stworzył tysiące gatunków roślin z myślą o pożywieniu, a także nas i zwierzęta w taki sposób, że możemy z tego pożywienia korzystać. Pan również dał ogromną różnorodność jedzenia. Jak wiele jest różnych odmian zbóż, owoców i warzyw? Prawdopodobnie Codziennie moglibyśmy jeść coś innego i nie wiem, czy udałoby się nam spróbować wszystkich potraw na ziemi przez całe życie. Bóg dał nam również możliwość odczuwania smaku i węchu oraz delektowania się jedzeniem. Pożywienie jest nam nie tylko potrzebne, ale też spożywanie dobrych rzeczy jest przyjemne, czasami aż za przyjemne i jemy więcej niż potrzebujemy. Ale czy dziękujemy Bogu za to, że mamy co zjeść, czy modlimy się przed posiłkiem wychwalając za Jego dobroć i hojność. Czytamy w Ew. Ewangeliach, że Pan Jezus modlił się przed jedzeniem

Uczynił tak podczas cudu z rozmnożeniem chleba:

 Mateusza 14:19 I rozkazał ludowi usiąść na trawie, wziął pięć chlebów i dwie ryby, spojrzał w niebo, pobłogosławił, potem chleby łamał i dawał uczniom, a uczniowie ludowi.

Również uczynił podobnie, gdy zasiadł za stołem z uczniami do Emaus już po swoim zmartwychwstaniu:

Łukasza 24:30 A gdy zasiadł z nimi przy stole, wziąwszy chleb, pobłogosławił i rozłamawszy, podawał im.

Jest to dobry zwyczaj, który przypomina nam, że Bóg wciąż nas zaopatruje, a jego błogosławieństwo dane w raju objawia się wobec nas.

Zobaczmy również, że Pan dał ludziom i zwierzętom na pokarm rośliny i owoce. Wygląda na to, że przed upadkiem człowieka w grzech nie było spożywania mięsa i zabijania zwierząt na mięso. Również zwierzęta nie pożerały się wzajemnie. Dzisiaj widzimy mnóstwo mięsożerców, jedne zwierzęta polują na inne i świat jest bardzo drapieżny. Ale pierwszy świat stworzony przez Boga taki nie był, nie było śmierci i cierpienia. Człowiekowi i wszystkim zwierzętom na pokarm wystarczyły rośliny. Zabijanie pojawiło się dopiero po upadku człowieka w grzech. Rozumiem, że grzech zmienił nie tylko naszego ducha, nie tylko sprawił, że przejęły nad nami kontrolę grzeszne instynkty. Ale grzech zapoczątkował zmiany w całym stworzeniu tak wielkie i głębokie, że nawet nie jesteśmy w stanie w pełni opisać jego destrukcyjnego wpływu na stworzenie.

Biblia mówi, że całe stworzenie w jakiś sposób oczekuje wyzwolenia z niewoli skażenia (Rzym 8,21-22)

 Weźmy pod uwagę, że w wyniku upadku musiało zacząć coś się zmieniać w biologii stworzenia. Człowiek i zwierzęta zaczęły doświadczać śmierci, co wymagało starzenia się komórek, rozpadu organizmów, a z czasem stworzenie stało się drapieżne i zmieniło swoją dietę. Niektóre rodzaje zwierząt obecnie nie są nawet w stanie przyjmować pokarmów roślinnych, bo nie przetrwają.

Pismo mówi, że dopiero po potopie Noego Bóg dał ludziom na pokarm mięso i poszerzył naszą dietę. W 9 rozdz. Ks. Rodzaju możemy przeczytać następujące słowa:

Rodzaju 9:3 Wszystko, co się rusza i żyje, niech wam służy za pokarm; tak jak zielone jarzyny, daję wam wszystko.

Wiec nie ma nic złego w jedzeniu mięsa, a to, że pierwotnie Bóg dał ludziom na pokarm wyłącznie rośliny nie sprawia, że wegetarianizm jest moralnie lepszy od diety z mięsem. Choć niektórzy dietetycy i lekarze próbują dowodzić, że jest zdrowszy. Ale ja osobiście takiej pewności nie mam. W każdym razie Biblia mówi, że gdy Chrystus powróci drapieżność świata zwierzęcego w tysiącletnim królestwie zostanie ograniczona, a dieta zwierząt zmieniona – może także i nasza.

Tak czytamy w Ks. Proroka Izajasza o tysiącletnim królestwie

Izajasza 11:6 I będzie wilk gościem jagnięcia, a lampart będzie leżał obok koźlęcia. Cielę i lwiątko, i tuczne bydło będą razem, a mały chłopiec je poprowadzi.

7 Krowa będzie się pasła z niedźwiedzicą, ich młode będą leżeć razem, a lew będzie karmił się słomą jak wół.

8 Niemowlę bawić się będzie nad jamą żmii, a do nory węża wyciągnie dziecię swoją rączkę.

Widzimy, że zwierzęta drapieżne żyją w harmonii ze swoimi żywicielami wilk z jagnięciem, lampart z koźlęciem, lew i tuczne bydło, a sam lew będzie jadł słomę jak wół.

To wszystko stanie się przez zabawienie i moc Pana naszego Jezusa Chrystusa. Jego ofiara umożliwiła nam pojednanie się z Bogiem. Jego ofiara umożliwiła nie tylko nasze zbawienie, ale odnowę całego świata, a nawet wszechświata, bo przecież spodziewamy się nowej ziemi i nowego nieba.

Widźmy na końcu stworzenia, że wszystko było bardzo dobre. Wcześniej Bóg mówił, że wszystko było dobre, ale dopiero zakończone dzieło stworzenia objawiało w pełni chwałę Boga i wyrażało wspaniałość oraz mądrość artysty. Wcześniej był tylko skrawek Bożej wielkości, ale dopiero ukończone dzieło okazują ją w pełni. 

Istniejemy tutaj dla Boga. On wyznaczył cel dla naszego życia jakim jest panowanie nad stworzeniem i zarządzenie nim dla Jego chwały W związku z tym czyńmy to. Wykonujmy swoje obowiązki, wychowujmy dzieci, budujmy nasze małżeństwa i jedzmy oraz pijmy chwaląc naszego Boga Ojca i naszego Pana Jezusa Chrystusa, by nowe stworzenie stało się naszym udziałem.

Brak komentarzy:

Łączna liczba wyświetleń