16.10.2023

Pochodzenie narodów Ks. Rodzaju 10,1 – 32

 


Może się wydawać, że 10 rozdz. Ks. Rodzaju jest nieciekawy i nudny, ale w rzeczywistości jest to jeden z najbardziej ciekawych rozdziałów w Biblii, tylko trzeba trochę się w niego zagłębić. Fragment ten opisuje pochodzenie wszystkich narodów, które powstały z trzech synów Noego. Tekst ten jest mocnym potwierdzeniem, że potop za czasów Noego rzeczywiście zniszczył całą ziemię i cały rodzaj ludzki oprócz tych osób, które były w arce. Zwróćmy uwagę na 9 rozdz. Ks. Rodzaju 19 wiersz w którym jest powiedziane, że od trzech synów Noego wywodzi się cała ludność ziemi. Zważywszy na to, są tylko dwie możliwości albo potop faktycznie miał miejsce i zginęli wszyscy ludzie jak mówi Biblia, albo ten tekst kłamie i jest całkowicie zmyślony, a to oznacza, że Biblii nie możemy ufać. Jednak nie mam co do tego wątpliwości, że światowy potop faktycznie miał miejsce, a Pismo daje nam dokładną relacje z tego kataklizmu.

 Jeśli całość rodzaju ludzkiego pochodzi od Noego i jego synów możemy powiedzieć, że wszyscy jesteśmy rodziną - każdy człowiek chodzący po ziemi, to dalszy lub bliższy nasz kuzyn. Jeśli chodzi o genealogie w Biblii, to Słowo Boże szczególnie skupia się na jednym rodowodzie, jest to rodowód Jezusa Chrystusa i tej genealogii jest poświęcone najwięcej miejsca. Jak czytacie Pismo, to zobaczycie, że tekst Biblii cały czas śledzi tą nić Mesjasza i Bóg z tego tka wspaniały obraz rodowodu Chrystusa ukazując coraz więcej szczegółów skąd będzie wywodził się Zbawiciel. Jezus ma pochodzić z linii Sema skąd  również ma wywodzić się Abraham, a od niego Izrael, później plemię Judy, ród Dawida i tak do Chrystusa. Dlatego w 11 rodz. linia Sema jest jeszcze raz przedstawiona i szczególnie podkreślona. Dla Izraelitów, którzy byli pierwszymi odbiorcami Ks. Rodzaju kwestia pochodzenia była wyjątkowo ważna, naród wychodzący z Egiptu dopiero się kształtował i był słaby, więc potrzebowali poczucia tożsamości narodowej oraz przekonania, że ich wędrówka z Egiptu do ziemi obiecanej ma sens i jest wypełnieniem obietnicy. Z 10 rozdziału Ks. Rodzaju mogli dowiedzieć się, że pochodzą od błogosławionego Sema, a później Abrahama z którym Bóg zawarł przymierze, że rozmnoży go bardzo i uczyni z niego naród wielki dając im ziemię, a Żydzi są realizacją Bożych przyrzeczeń. Czasami możemy usłyszeć głosy, że dlaczego Bóg wybrał właśnie Izraela spośród tak wielu innych narodów? Ale należy pamiętać, że Bóg stworzył sobie ten naród w sposób całkowicie cudowny. Izrael jest wypełnieniem przymierza zawartego z Abrahamem. Bóg powołał go wraz z jego żoną obiecując mu potomstwo, ale oni nie mogli mieć dzieci w sposób naturalny. Pan więc sprawił, że syn obietnicy – Izaak urodził się dzięki Bożej ingerencji i tak powoli z Abrahama i Sary, którzy nie mogli mieć potomstwa Bóg uczynił sobie wielki naród, który miał Go reprezentować na ziemi. Dzisiaj tym narodem jest kościół Chrystusa, tak w jak cudowny sposób Bóg uczynił Izraela, tak powołał również swój kościół przez swoje słowo i moc Ducha Św.

10 Rozdział Ks. Rodzaju jest również wyjątkowy pod tym względem, że jest jedynym starożytnym tekstem, który tak trafnie i z takimi szczegółami opisuje pochodzenie narodów. Mojżesz w tym rozdziale skupia się najbardziej na tych rodach, które były znane w tamtym czasie Izraelowi. Nie śledzi więc losów wszystkich potomków Sema Hama i Jafeta. Raczej podąża za tymi, które w historii Izraela odgrywały jakąś rolę. Warto tu wspomnieć, że w 10 rozdz. mamy wymienione 70 narodów. Jak wiemy siódemka w Biblii jest liczbą oznaczającą pełnie i często się powtarza. Wygląda na to, że Duch Św. w ten sposób chce podkreślić, iż Boże błogosławieństwo dane ludziom w 9 rozdz. żeby się rozradzali i zapełniali ziemię wypełnia się. Ludzkość może się odrodzić po potopie, bo Pan im błogosławi jak obiecał Noemu.

My jako Europejczycy pochodzimy od Jafeta. Powszechnie uważa się, że potomkowie Gomera, Javana i Tirasa – synów Jafeta przenieśli się na tereny dzisiejszej Europy w.2. Inni synowie Jafeta: Magog, Tubal i Meszech osiedlili się na północy, to jest teren dzisiejszej Rosji. Jako ciekawostkę mogę wam powiedzieć, że Biblia mówi iż w czasach ostatnich przed przyjściem Chrystusa w wielkiej bitwie Armagedonu Bóg pobije Goga, Tubala i Meszacha. Jest to prawdopodobnie zapowiedź zniszczenia Rosji, która wyruszy przeciwko Izraelowi, mamy to w Ks Ezechiela 38 rodz. Kolejny syn Jafeta, Gomer dał początek Galom, mamy list do Galacjan w Nowym Testamencie. Tereny Galów to dzisiejsza Francja, Belgia, Włochy, część Holandii i Niemiec.  Madi był przodkiem Medów i Persów, którzy ostatecznie zajęli Indie. Co ciekawe dopiero XIX wieku odkryto, że języki indoeuropejskie są ze sobą powiązane i wywodzą się od wspólnego przodka.

Do dziś zachował się starożytny język w Indiach jak sanskryt, który łączy Indie z Europą. W Wikipedii możesz przeczytać, że  języki indoeuropejskie, to  największa rodzina językowa pod względem mowy. Obejmuje kilkaset spokrewnionych ze sobą języków, którymi posługuje się ponad 3 miliardy ludzi. Zobaczmy, że te odkrycia zgadzają się z tym, co przedstawia nam 10 rozdz. Ks. Rodzaju, co dowodzi autentyczności Słowa Bożego.

Podam wam jeszcze jedno ciekawe odkrycie. Starożytni Grecy prześledzili swoje korzenie i odkryli, że wywodzą się od Japetosa – formy Jafeta o czym można przeczytać w pismach Arystofanesa greckiego pisarza żyjącego w V w.p.n.e. Grecy znani byli również pod nazwą Jonów pochodzących od Jawana – syna Jafeta, a język Joński był starożytnym językiem Greków.

Mamy również Togarama syna Gomera od którego wywodzą się ormianie i Gruzini zamieszkujący tereny dzisiejszej Turcji.

Najstarszym synem Gomera był Aszkenaz. On i jego potomkowie osiedlili się najpierw wokół Morza Czarnego, a następnie przenieśli się na północ do krainy zwanej Ascenia, która później stała się znana jako Wyspy Skandii, które obecnie znamy jako Skandynawię. Można prześledzić bezpośrednie powiązanie między Aszkenazyjczykami, a Skandynawią.

Później mamy kolejnego syna Noego  Chama, zrodził Kusza, który dał początek Etiopczykom oraz ludom Afryki, a część jego synów była protoplastami Arabów. Mizraim z kolei to Egipt, a w 13 wierszu mamy powiedziane jakie ludy wyszły jeszcze od Mizrajma. Kaanan syn Chama był przodkiem ludów zamieszkujących ziemię Kananejską jak: Jebuzyci, Amoryci, Girgaszyci, Chiwwici i inni.  

Może zastanawia nas, kto dał początek ludziom Azji. W 17 wierszu mamy taki lud jak Synici – nazwa ta zachowała się do dziś odniesieniu do Chińczyków.

Od syna Chama Kusza także pochodził Nimrod, który był uważany za wielkiego i sławnego człowieka dał początek Babilonowi i Niniwie, które były późniejszymi wrogami Izraela. Niestety Nimrod zapisał się w historii jako bezbożnik i pomysłodawca budowy wieży Babel, która była wyrazem buntu przeciwko Bogu o czym będziemy mówić więcej następnym razem. Prawdopodobnie był również pierwszym królem po potopie, bo w 10 wierszu czytamy, że założył królestwo. Babilon, którego był założycielem to bałwochwalcze miasto, a Imię Nimrod z Hebrajskiego znaczy buntownik. Gdy prześledzimy w Biblii słowo Babilon, to odkryjemy, że od nazwy miasta przeszło ono w symboliczny bezbożny system sprzeciwiający się Bogu. Dlatego w Ks. Objawienia w 18 rozdz., gdy przychodzi Boży sąd to czytamy, że  „Upadł, upadł Wielki Babilon i stał się siedliskiem demonów i schronieniem wszelkiego ducha nieczystego”.

Może nam się wydawać, że Nimrod, był wielki w oczach Boga, co wydaje się sugerować zwrot, że wielki myśliwy przed Panem, ale raczej tu chodzi o wielkość jego buntu niż sławy, septuaginta ( tłumaczenie Starego Testamentu na język grecki z III w.p.n.e) tłumaczy ten tekst, że był „wielki przeciw Panu”, a starożytny historyk Józef Flawiusz napisał o Nimrodzie „był człowiekiem odważnym i o wielkiej sile rąk; i stopniowo zmienił rząd w tyranię, nie widząc innego sposobu odwrócenia ludzi od bojaźni Bożej, jak tylko doprowadzenie ich do ciągłej zależności od własnej władzy”

Ciekawostką również jest, że jeśli porzucisz pierwszą spółgłoskę imienia Nimroda i weźmiesz pozostałe – M, R, D – otrzymasz podstawowy rdzeń boga Babilonu, który miał na imię Marduk i którego większość uczonych utożsamia z Nimrodem. Prawdopodobnie Nimrod był pomysłodawcą tego fałszywego kultu, a może sam się tak określał. 

Przy Nimrodzie możemy powiedzieć, że odrzucając Boga często tak jest, że gdy Pan daje nam coś wyjątkowego może siłę, intelekt, jakieś unikalne zdolności manualne lub przywódcze, a może ktoś wyróżnia się pięknym wyglądem lub jeszcze czymś innym, co nadaje mu wyjątkowego znaczenia, to z powodu ludzkiej grzeszności popadamy w pychę zamiast chwalić Boga. Wielu przez swoją wyjątkowość wynosi się nad innych zamiast służyć swoim obdarowaniem. Historia Nimroda jest dla nas przestrogą, że nawet największa władza i sława kiedyś się kończy i musimy stanąć przed Bogiem, by zdać sprawę ze swego życia. Modlę się o to z okazji wyborów, by obecna i kolejna władza o tym pamiętały, że są odpowiedzialni przed Panem za swoje decyzje i sprawowane rządy. Być może władza nie chce o tym pamiętać jak Nimrod, ale to nie zmienia faktu, że tak jest. Bóg kiedyś rozliczy ich z wszystkich powierzonych im urzędów niezależnie od zajmowanego stanowiska. Pan nie musi się z nikim liczyć i nie ma względu na osobę. Na Nim nie robi żadnego wrażenia choćby najwyższy urząd tego świata, wszak to On jest właścicielem i Panem świata oraz wszystkich ludzi.

Mamy także dzieci Kanaana, który był ojcem Kananejczyków z niego również wywodzą się Sydonici od Sydona oraz Hetyci od Heta.

Z Hetytami jest w ogóle ciekawa historia. Biblia wielokrotnie wspomina o Hetytach, że służyli w armii Dawida, a Abraham kupował od nich pole na cmentarz, by pochować Sarę. Ale przez wiele lat uważano, że takiego ludu nigdy nie było. Jednak w XIX wieku wykopaliska archeologiczne pokazały, że Hetyci nie tylko istnieli, ale byli potężnym królestwem. Na początku XX wieku odkryto 25 tys., tabliczek z pismem klinowym, a duża część z nich była w języku Hetyckim. Odkryć było tak dużo, bo odkopano całe miasta Hetyckie, że postanowiono stworzyć nową dziedzinę nauki jaką jest Hetytologia, która zajmuje się dziejami starożytnego państwa Hetytów.

Tak dochodzimy do Sema i jego synów. Czytamy 22 wierszu, że synami Sema byli: Elam, Assur, Arpachszad, Lud i Aram. Linia Sema jest tym rdzeniem z którego pochodzi Izrael i Chrystus. Od Elama pochodzili Elamici, którzy zamieszkiwali teren dzisiejszej południowej części Iranu. Assur był częścią Asyrii, a nawet było to główne miasto i stolica Asyrii, którego założycielem był syn Sema – dzisiaj to tereny północnego Iraku. Aram to ojciec Aramejczyków, dzisiejsi Syryjczycy. Lud natomiast to ojciec Lidyjczuków, którzy zamieszkiwali tereny Azji mniejszej i Syrii. Czytamy również w 23 wierszu, że synami Arama byli Us, Chul, Geter i Masz. Być może większość imion niewiele nam mówi, ale nie wiem, czy pamiętamy kto zamieszkiwał w Us, którego założycielem był syn Arama. Biblia mówi, że w Us zamieszkiwał Hiob, być może był Aramejczykiem. Warto tu jeszcze wspomnieć Pelega syna Hebera, który otrzymał imię w związku z podziałem ludzi, bo czytamy 25 wierszu, że za jego czasów podzielili się mieszkańcy ziemi. Najprawdopodobniej chodzi tutaj o podział wynikający z sądu przy wieży Babel, gdy Bóg pomieszał ludziom Języki. Heber ojciec Pelega żył w tym samym czasie co Nimrod, wtedy budowano wieże Babel. Podział wynikający z pomieszania języków i rozproszenia się ludzi musiał być ciężkim doświadczeniem dla młodej ludzkości skoro nazywano dzieci upamiętniając to wydarzenie.

Kolejne imiona rodu semitów pokazują nam, że zajęli oni tereny na całym Bliskich wschodzie, Jafet osiedla się na północy w Eropie i na północnym wschodzie w presji i Indiach, Cham w Afryce i Azji.

Zobaczmy, że wszyscy Ci ludzie na początku mieli informacje o prawdziwym Bogu. Wiedział o Nim Sem, Cham i Jafet. Pewnie mówili o potopie i ratunku w Arce swoim dzieciom, a ich dzieci kolejnym pokoleniom na co wskazują legendy o światowym potopie niemal we wszystkich kulturach. Ale pomimo informacji o Bogu z pierwszej ręki nie pilnowali tego przesłania. Nie troszczyli się o prawdę i Boga, a nawet z czasem natworzyli sobie mnóstwo fałszywych religii i nieprawdziwych wyobrażeń o Bogu. To również grozi i nam, jeśli nie będziemy pilnowali prawdy ewangelii i troszczyli się o nią. Ap. Paweł pisząc do Tymoteusza w pierwszym liście i trzecim rozdziale mówi, że kościół jest filarem i podwaliną prawdy. Kościół ma za zadanie sprawić, by prawa ewangelii o Jezusie Chrystusie, prawda o jedynym prawdziwym Bogu była podtrzymywana i wyniesiona na widoczne miejsce. Ktoś powiedział, że kościół od utraty prawdy dzieli tylko jedno pokolenie. Jeśli ja, my przestaniemy kochać ewangelię i dbać o to, by ona była znana i widoczna, to następne pokolenie po nas nie będzie o niej pamiętać.

 I choć ludzie zapomnieli o Bogu, to Bóg o ludzkości nie zapomniał, ale kontynuował swój plan i dbał o to, by linia Mesjasza była utrzymana i żeby w odpowiednim czasie mógł narodzić się Zbawiciel - Jezus Chrystus, który odkupi świat.

Marcin Luter jeden z reformatorów napisał o tym fragmencie:

"Mamy powód, by wysoko cenić Pismo Święte i uważać je za najcenniejszy skarb. Ten właśnie rozdział, nawet jeśli jest uważany za pełen martwych słów, zawiera w sobie nić, która ciągnie się od pierwszego świata do środka i do końca wszystkich rzeczy, od Adama obietnica dotycząca Chrystusa jest przekazywana Setowi, od Seta do Noego, od Noego do Sema, a od Sema do Ebera, od którego naród hebrajski otrzymał swoje imię jako dziedzic, dla którego obietnica o Chrystusie była przeznaczona w pierwszej kolejności niż dla wszystkich innych narodów całego świata ".

I dalej Luter mówi

"Tę wiedzę objawiło nam Pismo Święte. Ci, którzy są bez niej, żyją w błędzie, niepewności i bezgranicznej bezbożności, ponieważ nie mają wiedzy o tym, kim są i skąd pochodzą".

Zobaczmy, że Linia Sema pojawia się na końcu w tym opisie. To jest ta część ludzkości na której chce się skupić Duch Św. by kierować nasze oczy na Zbawiciela i Boży plan dania ludziom odkupiciela, który się rozwija. Później już nie wspomina się o rozwoju narodów, ale rodowód Sema jest kontynuowany w 11 rozdz.

Ostatnia rzecz o której chciałem wspomnieć rozważając tablicę narodów, że wszyscy pochodzimy z tej samej rodziny. Nie ma różnych ras ludzi, wprawdzie różnimy się cechami wyglądu i koloru skóry, ale to nie sprawia, że jakaś grupa ludzi staje się inną rasą. Wciąż wszyscy jesteśmy ludźmi na podobieństwo Boże, a nawet więcej, cała ludzkość jest ze sobą spokrewniona i pochodzi z tej samej rodziny –  w sensie fizycznym jesteśmy wszyscy braćmi i siostrami z racji pochodzenia. Nie powinno być miejsca w społeczności ludzkiej na rasizm. Nie powinno być miejsca w moim i twoim życiu na pogardę i poniżanie drugiego człowieka. Bardzo przykre jest, gdy chrześcijanie uważają, że ktoś o innym kolorze skóry, innym języku, czy innej narodowości jest gorszy od nas. Ap Paweł odniósł się do tego w Atenach w 17 rodz. Dziejów apostolskich, gdy zwiastował ewangelię na areopagu. Powiedział tam, że wszyscy pochodzimy z jednego pnia z jednej rodziny. Jeśli się urodziłeś czy urodziłaś, to pochodzisz od Sema, Chama i Jafeta - synów Noego.

A jednak ludzie się poniżają i dzielą na tle rasowym i narodowościowym nawet w kościele. Z czego wynika taki podział, dlaczego do niego dążymy i go podtrzymujemy? Jest tylko jeden powód o którym mówi Biblia, że wszyscy zgrzeszyliśmy i brak nam chwały Bożej (Rzym 3,23). Źródłem wszystkich rasowych i narodowościowych podziałów jest grzech. Ostatnio słuchałem piosenki Jacka Kaczmarskiego  „Limeryki o narodach” refren tej piosenki brzmi tak:

„Narody narody Po diabła narody

Stojące na drodze do szczęścia i zgody

Historia nam daje dobitne dowody

Pragniecie pokoju Usuńcie przeszkody

Narody narody narody”

Jacek Kaczmarski sugeruje, że gdyby nie było narodów, nie byłoby podziałów i byłaby zgoda. Ale Słowo Boże mówi, że tylko naprawa naszych serc i uporanie się z grzechem w naszym życiu przez wiarę w Jezusa Chrystusa spowoduje pokój z Bogiem i w konsekwencji pokój z drugim człowiekiem. W przyszłym świcie po powrocie Chrystusa nie będzie już rasizmu, ale faktycznie wszyscy ludzie będą braćmi  jak czytamy w Ks. Micheasza

Micheasza 4:3  Wtedy rozsądzać będzie liczne ludy i rozstrzygać sprawy wielu narodów. I przekują swoje miecze na lemiesze, a swoje włócznie na sierpy. Żaden naród nie podniesie miecza przeciwko drugiemu narodowi i nie będą się już uczyć sztuki wojennej.

4  I będzie siedział każdy pod swoim szczepem winnym i pod drzewem figowym, i nikt nie będzie szerzył popłochu. Zaiste, usta Pana Zastępów to powiedziały.   

Brak komentarzy:

Łączna liczba wyświetleń