W
słowniku pod hasłem „zemsta” znajdziemy takie wyjaśnienie:
szkodliwe
działanie wymierzone przeciwko osobie lub grupie, w odpowiedzi na działanie
rzeczywiste, bądź postrzegane jako szkodliwe. Motywem zemsty nie jest dobro
społeczeństwa, lecz osobista żądza odegrania się na przeciwniku.
Chęć
zemsty i odegrania się jest bliska każdemu człowiekowi czy grupie ludzi lub
społeczeństwu. Fundamentem wielu wojen i konfliktów było pragnienie odwetu. Możemy
regularnie obserwować takie sytuacje w codziennej prasie na gruncie narodowym i
indywidualnym. Jak chrześcijanin powinien się zachować wobec pragnienia
odpłaty? Właśnie Jezus odpowiada nam na to pytanie i znów odnosi się
starotestamentowego prawa „oko za oko
ząb za ząb” słowa te są zapisane w Ks. Kapłańskiej, Wyjścia i Powtórzonego
Prawa
Kapłańska 24:19 Jeżeli kto okaleczy swego bliźniego, uczyni
mu się tak, jak sam uczynił.
20
Złamanie za złamanie, oko za oko, ząb za ząb. Jak okaleczył człowieka,
tak mu będzie oddane.
Wjścia 21:24 Oko za oko, ząb za ząb, rękę za rękę, nogę za
nogę,
25
Oparzelinę za oparzelinę, ranę za ranę, siniec za siniec.
Często
ludzie powołują się na te słowa usprawiedliwiając w ten sposób swoje pragnienie
zemsty mówiąc że Bóg kazał odpłacać krzywdzącym nas, tym samym. Dlatego tak
ważne jest byśmy zrozumieli, dlaczego Bóg nadał takie prawo w Izraelu. Bożym
pragnieniem nigdy nie było wzbudzanie czy przyzwolenie w ludzkim sercu na
nienawiść i zemstę. Bóg właśnie przez to
przykazanie chciał ograniczyć ten proceder. W czasach starożytnych często
zdarzało się, a i dzisiaj jest nam bliskie, że odpłata jest z nawiązką jak np. (Rodzaju 34) gdzie synowie Jakuba za
gwałt na Dinie zabijają wszystkich mężczyzn w Sychem. Chcemy żeby ktoś nie
tylko doświadczył cierpienia i krzywdy jakiej my doświadczamy, ale jest w nas
taka żądza, by było to jeszcze bardziej dotkliwe. Bóg widząc stan ludzkiego
serca chciał ograniczyć odpłatę do tej samej wyrządzonej krzywdy i powstrzymać
rozlew krwi oraz nienawiść, która wiodła ludzi do spirali zła i niekończących
się aktów odwetu. Teraz zobaczcie w jak wielkim błędzie są ludzie, którzy biorą
starotestamentowe przykazanie i czynią z niego podporę dla zemsty. Bożym celem
była sprawiedliwa odpłata, jeśli ktoś ci wybił oko, prawo pozwalało ci na
pozbawienie tej osoby tego samego. Wcześniej za ten sam czyn może byś tą osobę
zabił, lub nawet cała twoja rodzina w akcie zemsty napadłaby na drugą rodzinę,
a może nawet z tego powodu wybuchłaby wojna. Ale teraz masz prawo, które
ogranicza twoją chęć odwetu i nie możesz zrobić już więcej krzywdy niż wyrządził
ci ten człowiek. Ta ocena wyrządzonej krzywdy nie należała też ostatecznie do
ciebie, ale sędziowie, powołani ludzie przez Boga oceniali jak ma wyglądać, to
zadośćuczynienie. I właśnie to pomijali faryzeusze i uczeni w Piśmie mimo
swojego wykształcenia nie rozumieli ducha Prawa Starego Testamentu. Wzięli
starotestamentowe przykazanie wyrwali go z kontekstu i uczynili z niego zasadę,
a nawet odwrócili jego znaczenie. Bo zamiast ograniczać rozlew krwi, nakazywali
literalne i legalistycznie stosować to przykazanie. I w ten sposób Boże prawo,
które miało służyć i wychowywać stało się suche i krzywdzące.
Jezus natomiast poszerza, jeszcze bardziej Boże
intencje i mówi żeby nie sprzeciwiać się złu, nie odpłacać tym samym na gruncie
osobistym. To jest bardzo ważne byśmy właściwie to zrozumieli, bo niektórzy
uważają, że Jezus sprzeciwia się w tym fragmencie wszelkim instytucją, które mają
za zadanie wymierzać kary za niesprawiedliwość jak: sądy, policja, wojsko.
Mówią przecież Jezus powiedział „nie
sprzeciwiaj się złemu” Ale Jezus nie odnosi się tutaj do organów
państwowych, ale mówi do mnie i do ciebie, do każdego z nas z osobna. Wszak w
innych fragmentach organy państwowe stoją na straży u Boga (Rzymian
13:3). One są własne po to, ustanowione przez Boga by dbać o porządek.
Dlatego zgłoszenie faktycznej kradzieży czy pobicia przez chrześcijanina do
organów ścigania nie jest aktem zemsty mieszkamy w kraju i mamy dbać o porządek
i prawo.
Jezus
także nie odnosi się w tym fragmencie do świata, ani do państwa czy organów
rządowych. Jak powiedziałem wcześniej Jezus mówi to, do tych którzy uważają się
za chrześcijan. Jezus mówi to, do tych,
do których odnoszą się wszystkie Błogosławieństwa. To właśnie Boże dzieci,
które będą doświadczać nienawiści od tego świata z powodu pobożnego życia i
zwiastowania ewangelii mają nie odpłacać ludziom tego świata za wyrządzone zło.
Tym samym, mają nie szukać zemsty za poniesione krzywdy. Jezus wcześniej opisał
to prześladowanie w Mat 5,11 – 12. Powiem
nawet więcej - na postawę błogosławieństwa i przebaczenia są wstanie zdobyć się
tylko ludzie odrodzeni z Ducha Świętego, ludzie w których sercach tętni Boże
życie i Boża moc. Jezus nie tylko nie oczekuje od naturalnego, nieodrodzonego
człowieka zaniechania zemsty, ale ma świadomość, że chęć odwetu w życiu cielesnych
ludzi, nieznających Boga jest czymś normalnym, dlatego są sądy i policja, by
regulować te kwestie. Gdyby tylko zabrakło tych instytucji w państwie nastałby
chaos prawo „oko za oko i ząb za ząb”
musi być stosowane wobec upadłego świata. Pamiętacie skąd pochodzi grzech? Skąd
pochodzi zemsta, morderstwo, złe myśli i inne
(Marka 7:21) przyczyną tego wszystkiego jesteśmy my sami, jest
grzech, który w nas mieszka. Dlatego w kościołach w których mówi się tylko o
moralności, o zaniechaniu zemsty i przebaczeniu, a nie mówi się o przyczynie
problemu, o nowym narodzeniu, o duchowej przemianie, Bożej mocy i nowym sercu.
Wzywa się ludzi do czegoś, czego oni nie są w stanie zrobić, bo nie ma w nich
Bożego życia.
Brak
zemsty i brak odwetu to jest to, co zrobił dla nas Bóg w swoim synu Jezusie
Chrystusie. My zasłużyliśmy na karę obraziliśmy Boga swoimi grzechami i swoim
nieposłuszeństwem, ale Bóg nie szukał zemsty, On postanowił nam nasze grzechy
przebaczyć i puścić w niepamięć
Rzymian 5:8 Bóg zaś daje dowód swojej
miłości ku nam przez to, że kiedy byliśmy jeszcze grzesznikami, Chrystus za nas
umarł.
Psalm 103:11 Lecz jak wysoko jest niebo nad ziemią, Tak
wielka jest dobroć jego dla tych, którzy się go boją.
12
Jak daleko jest wschód od zachodu, Tak oddalił od nas występki nasze.
13
Jak się lituje ojciec nad dziećmi, Tak się lituje Pan nad tymi, którzy
się go boją,
14
Bo On wie, jakim tworem jesteśmy, Pamięta, żeśmy prochem.
Bóg
chce byśmy byli jak On. Byśmy przez nasze życie, przez przebaczenie i brak
odwetu pokazali ludziom jak wielka jest miłość i łaska naszego Boga. Bóg chce
by przez nasze postępowanie w tej sprawie ludzie zostali zaszokowani,
zatrzymali się na chwilę i zastanowili się skąd pochodzi ta inność chrześcijan,
skąd oni czerpią moc żeby nie szukać zemsty, a nawet modlić się za swoich
prześladowców. Bóg chce żeby stało się to, co mówi apostoł Paweł:
Rzymian 12:19 Najmilsi! Nie
mścijcie się sami, ale pozostawcie to gniewowi Bożemu, albowiem napisano:
Pomsta do mnie należy, Ja odpłacę, mówi Pan.
20 Jeśli tedy łaknie nieprzyjaciel
twój, nakarm go; jeśli pragnie, napój go; bo czyniąc to, węgle rozżarzone
zgarniesz na jego głowę.
21 Nie daj się zwyciężyć złu, ale
zło dobrem zwyciężaj.
W
ten sposób też pokazujemy, że Boże królestwo jest inne, nie jest jak ten zwierzęcy
świat, gdzie ludzie ciągle się kąsają, szukają odpłaty, rozpamiętują krzywdy,
liczą przewinienia i gdy nadarzy się okazja wystawią nam rachunek. Nie, Bóg
taki nie jest, my tacy nie jesteśmy, a przynajmniej nie powinniśmy być, mamy
być Synami naszego Ojca (5,48),
który jest dobry i przebaczający złym i grzesznym.
Przede
wszystkim nasz Pan rozpatruje w tym fragmencie nasze indywidualne podejście do
odwetu i zemsty. Zwróćcie uwagę na wersety 39
- 41 w każdym z nas jak powiedziałem jest jakaś chęć odwetu. Gdy uznamy, że
ktoś robi nam krzywdę lub wykorzystuje nas przymuszając do jakiś działań rodzi
się w nas sprzeciw i daje znać o sobie nasze ego. Mówimy w tedy „Jak on mógł to
zrobić”! „Za kogo on się uważa”! „Ja mu jeszcze pokaże”!. To nasze ego czuje
się skrzywdzone, a nasza duma podeptana i czujemy się urażeni z powodu
wyrządzonej nam krzywdy. To również sprawia, ze nie chcemy z ludźmi dzielić się
naszym czasem (wers 41) oraz naszymi
dobrami (wers 41 – 42). W ten sposób
Jezus wzywa nas, wzywa mnie i ciebie do wystąpienia przeciwko sobie samemu. Gdy
uznamy że stajemy w naszym osobistym życiu wobec zła, mamy pragnienie odwetu i
zemsty ale dzięki Bożej mocy, Duchowi Świętemu możesz zaprzeć się samego siebie
i możesz nadstawić drugi policzek, możesz oddać szatę, koszule, spodnie, możesz
pracować bez zapłaty i nie złorzeczyć, możesz pożyczyć i dać chociaż należy to
do ciebie. Świat i ludzie tego świata nigdy tak nie postępują, nie puszczają w
niepamięć, nie przebaczają. Dla świata nadstawianie drugiego policzka i
zaniechanie odwetu to słabość. Mówią „nie daj się popychać” musisz im jeszcze
pokazać” ale słowo Boże mówi, że to co słabe uczynił Bóg mocnym, by odebrać
sobie chwałę. Dlatego świat nigdy nie zrozumie nadstawiania gotowości
chrześcijanina do przebaczenia.
Takie
życie możemy podsumować słowami Apostoła Pawła:
Galacjan
2:20 Z Chrystusem jestem ukrzyżowany;
żyję więc już nie ja, ale żyje we mnie Chrystus; a obecne życie moje w ciele
jest życiem w wierze w Syna Bożego, który mnie umiłował i wydał samego siebie
za mnie.
Inne
temu podobnie określenie
2 Koryntian 12:10
Dlatego mam upodobanie w słabościach, w zniewagach, w potrzebach, w
prześladowaniach, w uciskach dla Chrystusa; albowiem kiedy jestem słaby, wtedy
jestem mocny.
A
jak ty zachowujesz się wobec tych, którzy wyrządzili ci krzywdę? Może w tej
chwili masz sytuacje, że czujesz się wykorzystany, znieważony. Może ktoś nie
zapłacił za pracę, którą wykonałeś lub zostałeś niesprawiedliwie potraktowany,
a twoje serce jest teraz rozgoryczono, może planujesz zemstę lub odwet. Drogi
przyjacielu bracie, siostro wzywam cię do przebaczenia, do porzucenia wszelkich
zamiarów odwetu i przyjścia do naszego Pana. On uciszy twoje serce, On
przemieni je. Wzywam cię dzisiaj byś zaparł się samego siebie własnego ego i
nie szukał zemsty.
Chce
opowiedzieć wam pewną historię, która przydarzyła się mojemu przyjacielowi. Ten
mój znajomy jest chrześcijaninem i pracował u pewnego człowieka, który go
zwolnił i nie zapłacił zaległej pensji. Tymczasem sytuacja finansowa mojego
przyjaciela pogarszała się nie mógł znaleźć nowej pracy i regularnie dzwonił do
tego pracodawcy, by oddał mu pieniądze. Ale tamten go zwodził mówił „za kilka
dni” a za kilka a dni mówił „zaczekaj jeszcze trochę” mój znajomy zaczął myśleć
o ściągnięciu długu przez „złych panów”. Martwił się tym dzień w dzień i
rozmyślał o tym, ale wiedział że jako chrześcijanin nie może postępować jak
świat to robi. Modlił się do Boga w tej sprawie i przyszły mu słowa do głowy „napełnij im staw” zrozumiał, że powinien podarować dług tej
firmie i zadzwonił do nich z tą informacją. Gdy tak uczynił wszelkie złe emocje
puściły. Później podzielił się w swoim kościele tym doświadczeniem, a tam
okazało się, ze pewni ludzie kupili taniej samochód, na który mieli
przeznaczone więcej pieniędzy i te zaoszczędzone środki ofiarowali mu. Była to,
ta suma którą, był mu winien wspomniany pracodawca.
Zobaczenie również,
że Jezus mówi, że człowiek wierzący robi coś więcej ponadto, że przyjmuje prześladowanie
i cierpienie (wersety 39 – 42). Jeśli zostałeś uderzony w prawy policzek Pan
wzywa do nadstawienia drugiego, jeśli ktoś wyrywa ci koszulę oddaj i płaszcz, a
jeśli przymusza cię do niesienia bagażu jedną mile idź z nim dwie.
Uderzenie
w prawy policzek w Izraelu było straszną obrazą i zniewagą w ten sposób Jezus
naucza nas, że uczeń Chrystusa, to ktoś, kto się nie obraża z tego powodu, że
został znieważony. Bardzo podoba mi się określenie dotyczące chrześcijanina,
które kiedyś usłyszałem, a które dobrze obrazuje tą kwestie a mianowicie „że
chrześcijanin jest martwy” spróbujmy obrazić umarłego, wszyscy dobrze wiemy, że
to niemożliwe. I chrześcijanin jest martwy dla świata, dla opinii tego świata,
dla tego co ludzie o nim sądzą i co
gadają na niego z powodu jego wiary. Jego stara natura umarła wraz z
Chrystusem na Krzyżu Golgoty, a powstał nowy Boży człowiek, by żyć na wzór
Jezusa. Znany działacz na rzecz zniesienia niewolnictwa, a jednocześnie uczeń
Chrystusa Wiliam Wilberforce gdy zaangażował się w kampanie w celu zniesienia
handlu niewolnikami doznawał strasznej krytyki, że jest złym mężem, że bije
żonę, że ożenił się z murzynką, ale mimo tej obrazy robił to co trzeba i zajmował
się zemstą.
Czasami
zdarza się, że w kościele ktoś się obrazi na pastora, na brata czy na siostrę z
powodu jakiegoś słowa czy jakiejś krytyki i miesiącami nie przychodzi do Zboru.
A czasami w ogóle się tam już nie pojawia. Ale gdy takie sytuacje mają miejsce,
gdy czuje się obrażony, urażony i nie wybaczam, to powinien być dla nas znak,
że ta stara cielesna natura daje o sobie znać i powinienem się jej sprzeciwić i
zachować tak jak nasz Pan:
1 Piotra 2:23 On, gdy mu złorzeczono, nie odpowiadał
złorzeczeniem, gdy cierpiał, nie groził, lecz poruczał sprawę temu, który
sprawiedliwie sądzi;
„To więcej” Jezusa szczególnie wymowne
jest w słowach „nadstaw drugi policzek” „zostaw płaszcz” „Idź drugą mile” zrób
coś więcej wobec osoby, która cię obraziła i znieważyła nie tylko wybacz jej,
ale bądź gotowy wybaczyć jej po raz kolejny zanim do tego dojedzie. Bądź gotowy
zaprosić ją na obiad czy udzielić innej pomocy, zrób coś więcej, a być może
taka postawa zmieni twojego prześladowcę w gorliwego ucznia Jezusa Chrystusa.
Również
znaczące jest oddanie płaszcza (w. 40), Płaszcz
było to okrycie wierzchnie, które w dzień służyło za nakrycie, a w nocy pełniło
role koca. Taki rodzaj nakrycia posiadali nawet najbiedniejsi ludzie i prawo
mojżeszowe nakazywało oddać swojemu wierzycielowi płaszcz przed zachodem słońca.
Ks.
Wyjścia 22:26 Jeżeli weźmiesz w zastaw
płaszcz twego bliźniego, zwrócisz mu go przed zachodem słońca,
27
Bo jest to jego jedyne okrycie, okrycie jego ciała. W czymże innym
będzie spał? Gdy wołać będzie do mnie, wysłucham, bo Ja jestem miłosierny.
Więc
miałeś prawo żądać zwrotu takiego odzienia tym samym Jezus uczy nas że człowiek
wierzący nigdy nie upiera się przy swoich prawach, nie broni ich zawzięcie, nie
mówi „mi się należy musicie mi to dać” jest w stanie zrezygnować z przywilejów,
zaszczytów. Czasami ludzie idą do sądu w naprawdę błahych sprawach, czasami
robią to chrześcijanie jak czytamy w 1 Liście Pawła do Koryntian
1Koryntian 6:6
Tymczasem procesuje się brat z bratem i to przed niewiernymi!
7
W ogóle, już to przynosi wam ujmę, że się z sobą procesujecie. Czemu
raczej krzywdy nie cierpicie? Czemu raczej szkody nie ponosicie?
A
czy ty jesteś gotowy ponosić szkodę, cierpieć krzywdę i zrezygnować ze swoich
praw. Może od wielu lat jesteś w konflikcie z rodziną z powodu spadku, a może
są to inne sytuacje, które przynoszą ujmę ewangelii i naszemu Panu Jezusowi
Chrystusowi.
Przymuszanie
o którym mówi Jezus (w. 41) było związane
z sytuacją w jakiej przyszło żyć Żydom w czasach Jezusa. Rzymianie mieli prawo
przymuszać obywateli okupowanych krajów do pracy na rzecz cesarstwa. Często
taka praca była wykonywana niechętnie, kto chce pracować pod przymusem i to
jeszcze na rzecz okupanta. Ale Jezus szokuje nas, On mówi, że nie tylko zrób to,
do czego jesteś zmuszany, ale zrób to chętnie. Zacznij służyć temu człowiekowi,
który cię wykorzystuje w ten sposób możesz mu okazać miłość Bożą. Jak my
reagujemy na dodatkowe obowiązki, jak reagujemy na ludzi, którzy do takich obowiązków
nas przymuszają. Jezus wzywa nas byśmy wykonywali z pogoda ducha i chęcią
powierzoną nam prace. Może się zdarzyć, że mamy złego pracodawcę lub przełożonego.
Często ludzie wobec takich sytuacji są
bardzo źle nastawieni do takich osób i złorzeczą im, ale takim postępowaniem z pewnością
nie zaszokujemy takiego człowieka, prawdopodobnie on spodziewa się takiej
rekcji. Ale z pewnością musiało zaszokować rzymskiego żołnierza gdy przymuszony
uczeń Chrystusa do pracy nie tylko wykonał ją ale zrobił do dobrze i chętnie i
był gotowy pracować dalej.
Drodzy
bądźmy uczniami naszego Pana! Ale uczniostwo nie bierze się znikąd. On ma swoje
źródło w chodzeniu z Panem, ono bierze się ze społeczności z Nim i Jego Słowem,
jego kościołem, Ono bierze się w końcu z mocy Ducha Świętego, który w nas ma
mieszkanie. Poddajmy się Duchowi Bożemu byśmy mogli być ludźmi dalekimi od
zemsty, a bliskie naszemu sercu było przebaczenie i błogosławieństwo nie tylko
dla naszych dla swoich, ale dla wszystkich Amen
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz