24.06.2019

Gorliwość wobec Boga - studium 2 listu Piotra 3,10-11

Mówiliśmy o tym, że fałszywi nauczyciele podważają fizyczny powrót Pana Jezusa Chrystusa. Robią to na kilka sposobów ośmieszają Jego powtórne przyjście i odwołują się do argumentów historycznych, że przecież ziemia trwa od wieków i nic się nie zmienia. Dla nich jest to potwierdzeniem, że nigdy się nic nie zmieni. Robią to dlatego, bo chcą postępować według własnych pożądliwości, kochają swoje grzechy i chcą w nich trwać. Więc odmawiają Bogu mocy i zdolności do sądu w czym widzą swoje bezpieczeństwo.
Piotr jednak powiedział, że fałszywi nauczyciele zapominają, że już przynajmniej dwukrotnie Bóg pokazał, że ma wielką moc by osądzić ziemię. Pierwszy raz pokazał to przez 6 dniowe stworzenie, powołując wszystko do życia, co nam mówi że nad wszystkim panuje. A drugi raz pokazał to przez potop zatapiając całą ziemię i ratując jedynie Noego z rodziną. Jeśli Bóg nad wszystkim Panuje i ma moc by osądzić wszystkich mieszkańców ziemi, to według swoich zapowiedzi zrobi to, tym razem przez powrót Chrystusa.
Wiemy też, że Bóg nie zwleka z dotrzymaniem obietnicy o ponownym przyjściu Chrystusa, zmartwychwstania i odnowie stworzenia. Jedynie okazuje cierpliwość, by wszyscy ci którzy powinni się upamiętać, upamiętali się, porzucili swoje grzechy i doszli do poznania naszego Pana i Zbawiciela Jezusa Chrystusa.
Fałszywi nauczyciele i szydercy nie wiedzą, że u Boga czas nie ma znaczenia. Z ludzkiej perspektywy powrót Chrystusa może się wydłużać, ale z Bożej wszystko jest w jak najlepszym porządku. Bóg ma wyznaczony dzień kiedy dokona sądu i nic tego nie jest w stanie zmienić. Póki co, daje ludziom czas na upamiętanie i nie możemy lekceważyć jego cierpliwości.
Teraz przechodzimy do 10 wiersza.

w. 10
Piotr mówi że dzień Pański nadejdzie jak złodziej.
Co to jest dzień Pański?
Termin ten często pojawia się w Biblii i dotyczy końca tego porządku rzeczy, tzw. końca świata i jest nieodłącznie związany z sądem Boga.
W kilu miejscach Biblii jest powiedziane bardzo wyraźnie o „Dniu Pańskim” „Dniu Pana” lub o „owym dniu”. Izajasza I2,7-22; Joel 2,1-3; Amosa 5,18-20; Sofoniasza 1,14-18
Tak więc widzimy że Dzień Pański jest związany z sądem, a w Nowym Testamencie jest to potwierdzone 1 Tes 5,2; 2 Tes 1,7; 2,2.
To więc widzimy, że Dzień Pański to straszny dzień sądu naszego Boga nad całą ziemią za jej grzech i odstępstwo.
Co ma Piotr na myśli mówiąc, że Dzień Pański przyjdzie jak złodziej?
Chodzi o to, że będzie to niespodziewane przyjście dla tych, którzy nie są przygotowani każdego dnia na powrót Chrystusa. Powrót Pana Jezusa będzie nagły i nieoczekiwany. 1 Tesaloniczan. 5,2-3 mówi o nagłej zagładzie Łukasza 12,39-40 wzywa do bycia przygotowanym, bo dzień Pański zaskoczy wszystkich.
 I co się stanie, jakiego rodzaju będzie to zaskoczenie?
Piotr mówi, że nastąpi zupełna katastrofa, wszystko zacznie się rozpadać, cały kosmos, gwiazdy i ziemia, dosłownie wszystko się rozleci. Więcej o tym czytamy w 24 rozdz. Ew. Mateusza 29-30.
Ta nagła zagłada zacznie się z chwilą nadejścia wielkiego ucisku na świat. Przez pewien czas będzie wszystko normalnie i będzie wydawało się że świat nie podlega zmianom. Jak mówił Piotr, wtedy pojawią się szydercy z drwinami i będą mówić „gdzież jest przyobiecane przyjście Jego”. Powiedzą - zobaczcie nic się nie zmienia tak jak było 2000 tys. lat temu, 1000 lat temu i 100 lat temu tak jest i dzisiaj.
Jednak gdy tylko nadejdzie Boży czas wszystko zmieni się w oka mgnieniu, spadnie na świat zagłada i nie będzie przed nią ucieczki.

Musimy powiedzieć, że świat nie rozpadnie się na skutek bomby atomowej, lub zanieczyszczenia środowiska, ale rozleci się w wyniku Bożej interwencji, której skutki będą przewyższać jakikolwiek wybuch ładunków nuklearnych.
Piotr mówi, że cała ziemia podczas Dnia Pana spłonie, wszystkie dzieła ludzkie rozpadną się, wierze że będzie to pod koniec wielkiego ucisku.

w.11
Teraz w związku z tym, że ten świat ma ulec zagładzie Piotr mówi byśmy się zastanowili, czy jest sens tracić czas i energię w pogoni za wartościami tego świata?
Ludzie tego świata całe swoje życie często poświęcają goniąc za sławą, pieniędzmi, rozrywką, przyjemnościami i sukcesem. Często chcą mieć coraz więcej rzeczy materialnych, prowadzić coraz bardziej wygodne życie nie przejmując się wiecznością. Ale czyniąc tak, marnują swój potencjał, czas oraz swoje życie, które Bóg dał nam w tym celu, by Go uwielbiać i żyć na Jego chwałę budując Jego Królestwo i służąc bliźniemu.
Powinniśmy zdawać sobie pytanie: skoro nasze życie nie jest bez sensu, skoro Jezus ma powrócić, skoro każdy z nas musi przed Nim stanąć, skoro mamy obietnicę wspaniałej nagrody,  to jacy powinniśmy w związku z tym być, jak powinniśmy strać.   
Chodzi o to, że nasza wieczna nadzieja i nasze oczekiwanie na odkupienie w Chrystusie powinno bardzo wpływać na nasze doczesne życie i podejmowane decyzje. Teraz gdy już znamy Chrystusa nie żyjemy w taki sposób jak nam się podoba, ale powinniśmy żyć w taki sposób jak dyktuje nam Chrystus.
Podobnie o tym mówią inne fragmenty Nowego Testamentu 2 Kor 5,8-10; 1 Kor 7,29-31; Rzymian 12,1-2; 1 Jana 2,15-17

Skoro nie jesteśmy z tego świata, ale już należymy do Królestwa Chrystusa, nie żyjmy jak ludzie tego świata w rozpustach i w rozwiązłości, w kłótniach i zazdrości w pogoni za tym, co przed Bogiem nie ma wartości i jest powodem naszej zguby. Lepiej czas który Bóg nam dał i energie spożytkować na coś, co ma prawdziwy sens i nigdy nie przeminie, to umacnianie się w wierze i budowanie Królestwa Bożego (Mateusza 6,19-21; 1 Tymoteusza 6,6-12).

Jak myślisz co dokładnie ma Piotr na myśli mówiąc o świętym postępowaniu i pobożności?
Ew. Mateusza 5,48; Kolosan 3,1-25
   

Brak komentarzy:

Łączna liczba wyświetleń