18.06.2020

Tajemniczy napis na ścianie zwiastunem sądu cz. 1 Ks. Daniela 5,1 – 17



Dzisiaj przyjrzymy się  relacji Daniela o upadku imperium Babilońskiego, które upadło w ciągu jednej nocy za sprawą najazdu armii Medo-Perskiej jak przepowiedział prorok.
Teraz, by lepiej zrozumieć opis tych wydarzeń potrzebujemy trochę historii. Od 1 rodz. Ks. Daniela, aż do teraz minęło około 70 lat. Daniel w tej chwili już jest staruszkiem ma między 80 a 85 lat. Od rozdziału 4, gdzie Bóg upokorzył Nebukadnesara odbierając mu rozum minęło około 23 lata.
W tej chwili Nabuchadnozor nie żyje, umarł po 43 latach panowania w 562 r.p.n.e, tron przeszedł na jego syna Amel-Marduka, panował on przez dwa lata i został zamordowany przez swego szwagra. Biblia wymienia go o imieniu Evil-Merodach 25,27-28 i Jeremiasza 52,31.
Po nim na tron wstąpił jego szwagier, który go zamordował  Neriglissar, rządził on przez 4 lata i jest wspomniany w Ks. Jeremiasza 39,3 pod nazwą Nergal-Sharezer, był urzędnikiem Nebuhodnozora. Jego następcą został jego syn, był małym chłopcem i rządził zaledwie 9 miesięcy, nazywał się Labashi-Marduk i został zamordowany przez spiskowców. Po nim na tronie zasiadł bardzo dobry wódz Nabonid panował 17 lat od 556 do 539 r.p.n.e.
Nabonid obawiając się detronizacji i braku pochodzenia od Nebukadnesara z linii królewskiej postanowił poślubić wdowę po Nebukadnesarze. W ten sposób dostał się do rodu królewskiego, by wzmocnić swoją władzę. Jego żona miała syna Balsazara o którym mówi nasz dzisiejszy rozdział.  
Nabonid postanowił mianować Balsazara jako współwładcę w Babilonie, a sam przeniósł się w rejony Arabii do Tema skąd instruował Balsazara w sprawach politycznych i podejmowania decyzji.
Jednak już w tym czasie bardzo na znaczeniu zyskiwało królestwo Medów i Persów tzw. Medo-Persja. Podbiła ona tereny, gdzie panował Nabonid i rozgromiła Jego wojska. Teraz Medowie i Persowie przesunęli się w kierunku Babilonu i już od kilku miesięcy oblegają miasto chcąc zdetronizować regenta Nabonita - Balsazara i właśnie tutaj zaczyna się nasz 5 rozdz.
Po śmierci króla Nebukadnesara, królestwo Babilońskie stawało się coraz słabsze przez ciągłą walkę o władzę i upadek moralny elit.
W pierwszych 4 wierszach czytamy, że pomimo oblężenia miasta Balsazar urządza wielką ucztę, orgie, gdzie wszyscy piją bawią się i wychwalają fałszywych Bogów. Mądry, odpowiedzialny władca nigdy, by sobie nie pozwolił na coś takiego. Zamiast zająć się odparciem ataku, obmyślaniem strategii, to król on się bawi.
Arogancja ta wynikała z braku pokory, mieszanki alkoholu i bezpieczeństwa pokładanego w wielkich murach miasta.
Grubość murów otaczających miasto, to około 25 – 26 metrów a wysokość murów około 100 metrów czyli tak jak trzy dziesięciopiętrowe bloki.
Balsazar był przekonany, że Medowie i Persowie nie są w stanie dostać się do miasta dzięki takim zabezpieczeniom. Do tego było na murach wiele wież widokowych do obserwacji i odparcia ataku, a przez środek miasta płynęła rzeka Eufrat. Uważano więc, że miasto jest nie do zdobycia, a oblężenie bezcelowe, był swobodny dostęp do wody oraz potężne zabezpieczenia. Miasto było wielkości według Herodota trochę ponad 30 km/2, porównywalne do Inowrocławia.

Podczas uczty widzimy, że król upił się oraz cały jego dwór, to też pchnęło go, do bezczeszczenia imienia Boga. On wziął naczynia liturgiczne, które Nebukadnesar przywiózł z  Jerozolimy, ze świątyni Boga i począł wyśmiewać Boga Izraela.

Tym bardziej to było karygodne, iż znał jakąś historię jak postąpił Bóg Izraela z jego krewnym  Dan 5,22, a jednak nie uniżył się wobec tego.
Można powiedzieć, że ten król wyzwał Boga jakby na pojedynek, rzucił wyzwanie Bogu. Czasami ludzie tak robią wobec Boga, że niszczą Jego dzieło i mówią żeby coś zrobił. Albo bluźnią mu w otwarty sposób na dowód, że Go nie ma i nic nie może uczynić lub jest zbyt słaby.
Często Bóg od razu nie reaguje na te zaczepki, nie jest jak człowiek, nie irytuje się i ma wiele cierpliwości dla ludzi. Ale nie raz może się zdarzyć, że Boża cierpliwość dla kogoś się wyczerpie i Bóg podniesie rękawice, tak było w tym przypadku. Za to bluźnierstwo sąd przyszedł natychmiast. Ludzie powinni mieć na uwadze, co robią, mówią oraz jak się zachowują, bo Bóg może się z nimi policzyć, kiedy przekroczą granice, a Boże cierpliwość się w stosunku do nich wyczerpie. Nie możemy zapominać, czego uczy nas Pismo, że straszną jest rzeczą wpaść w ręce Boga żywego Heb 10,31.

Warto zaznaczyć, że alkohol i wszystkie środki, które pozbawiają nas trzeźwego myślenia przyczyniają się do rozwiązłego, bezbożnego życia i złych lekkomyślnych decyzji, które niszczą nasz życie. Być może gdyby król się nie upił, to by tak nie uczynił. Biblia często przestrzega nas przed wpływem alkoholu i wzywa do życia w trzeźwości oraz kontroli, by nie przekraczać granicy w której dochodzi do upicia się, czy utraty świadomości.
Rodz. 9,21-22; Rodz 19,33; Przyp Salomona 23,20; Przyp. Sal 20,1; Przyp Sal 23,29-35; Efez 5,18.
Kolejna rzecz charakteryzująca upadłych ludzi i z powodu którego upadają kraje, pogoń za rozrywką, przyjemnościami i wyuzdaniem 2 Piotr 2,14, a także wszechobecne bałwochwalstwo.
To więc mamy do czynienia z bardzo niemoralną imprezą, wszyscy są pijani, rozwiązła uczta, grupowy seks i postanawiają wyśmiewać Boga Izraela.
Gdy przynoszą Boże naczynia i z nich piją, pojawia się tajemnicza ręka, król widzi jakąś dłoń piszącą po ścianie.
To wstrząsnęło królem, nie widział postaci, ale widział jakąś dłoń i przestraszył się bardzo. Widział, że było to coś ponadnaturalnego, a doświadczenie to, było na tyle szokujące, że od razu wyrwało go z alkoholowego otumanienia. Wtedy kazał sprowadzić wszystkich wróżbitów i astrologów, by odczytano napis, ale nikt nie potrafił tego uczynić w.7-8.
Nie mogli przeczytać napisu, bo prawdopodobnie był napisany w jakimś języku którego nikt nie znał.
Zobaczmy również, że nigdy nie jest tak, że pomnażanie grzechu trwa wiecznie. W końcu przychodzi sąd, czasami wcześniej, czasami później, ale w końcu przychodzi, kiedy Boży kielich gniewu przeleje się, a Boża cierpliwość się wyczerpie.
Te informacje dotarły do matki króla, która doskonale pamiętała, że już była kiedyś podobna sytuacja, gdzie nikt nie mógł dać odpowiedzi na tajemnice, która się pojawiła. Powiedziała, że jest taki człowiek jak Daniel, mający mądrość od Boga, który objaśnia zagadki. Widać, że Daniel od tego czasu awansował, Nebukadnesar ustanowił go przełożonym nad wróżbitami i nad wszystkimi magami w. 11

Zauważmy, że Daniel nie utrzymuje jakiś bliskich kontaktów z tymi ludźmi. Nie jest z nimi na wspólnej uczcie, nie kręci się z tymi wróżbitami i magami, ale zawsze jest z boku, jest osobno, jest oddzielony od innych i nie schodzi na ich drogę. Jest zawsze trochę sam, tak było jak był młody i tak jest teraz
Człowiek który chce chodzić z Bogiem, zawsze tak żyje, nie utrzymuje głębokich relacji ze światem z ludźmi tego świata. Nawet jak z nimi pracuje, to nie łączy z nimi swojego życia, bo świat żyje inaczej, bezbożnie i ma bezbożne wartości. Tak żył Daniel, On nie utrzymywał z nimi bliskich relacji, bo nie chciał się splamić i być wciągnięty w jakąś grzeszną, niemoralną sytuacje. Brak utrzymywania takich relacji, automatycznie spowoduje podejrzenia i oskarżenia ze strony świata w stosunku do ciebie. Podobnie widział to apostoł Piotr 1 Piotr 4,4, Psalm 1.
Najwyraźniej przez ostatnie lata, Daniel jakoś specjalnie się nie wyróżniał w tym sensie, że nie brylował na salonach, nie zależało mu żeby być blisko króla i władzy, bo widzimy że ten król go nie zna wiersz 13 – 14. Po prostu robił swoje, uczciwie pracował, służył pokładając nadzieje w Bogu. To jest powołanie dla każdego z nas, uczciwie pracować, wykonywać solidnie przed Bogiem swoje obowiązki pracownika, męża, ojca, obywatela, przyjaciela, sąsiada itp. Nie każdy będzie miał wyjątkowe zadanie od Boga i będzie wyróżniony w świecie, ale mamy prowadzić normalne, spokojne i ciche życie dla chwały Bożej (1 Tymoteusza 2,2).
Za wyłożenie napisu Król proponuje Danielowi wielką władze, wpływy i uznanie, ale Daniel nie jest tym zainteresowany. To jest charakterystyka Bożego człowieka, nie ma ciśnienia na chwałę tego świata, nie jest łasy na ludzkie pochlebstwa, na sławę i pieniądze, a to z kolei powoduje, że taki człowiek jest nieprzekupny w tym świecie w. 16 - 17. Przez to dla wielu jest niebezpieczny, bo nie można go kontrolować.

Zbaczamy, co On odpowiada temu królowi. Nie potrzebuje tego wszystkiego co chcesz mi dać. To cecha rzadka szczególnie dzisiaj, że człowiekowi nie zależy na tym, co ten świat może mu zaoferować, a jedynie zależy Mu na Bożym uznaniu. Gal 5,26; Wyjścia 23,8; Psalm 131,1; 33,15-16.

Brak komentarzy:

Łączna liczba wyświetleń