17.07.2021

Zagrożenie w sukcesie

 


Wiele osób pragnie odnieść sukces w różnych dziedzinach naszego życia. Jednak niewielu zdaje sobie sprawę, że wraz z sukcesem przychodzi również zagrożenie. Pewnie wszyscy słyszeliśmy o jakiś sławnych ludziach sukcesu, sportowcach, muzykach, czy gwiazdach filmowych, których sukcesy doprowadziły do upadku, a nawet utraty życia. W 2 Ks. Kronik 26,1-21 czytamy o Uzzjaszu, który pod wpływem wielkiego powodzenia wzbił się w pychę i sprzeniewierzył się Panu. W jednej chwili przez dumę swego serca pogrzebał całe błogosławieństwo jakim Pan go obdarzył. Dzisiaj głównie jest pamiętany z tego, że Bóg ukarał go trądem za odstępstwo od Jego słowa.

Dlaczego Uzjasz uznał, że może zastąpić kapłanów i sam złożyć Panu ofiarę?

Biblia mówi, że z powodu powodzenia jego serce wzbiło się w pychę. Uznał, że jest tak ważny i ma tak wielkie znaczenie, że może ominąć  Boże przykazania, które regulowały kwestie składania ofiar i wyznaczały do tego potomków Aarona. Uważał, że może postępować według własnego uznania przed Bogiem, a Pan będzie Mu błogosławił. Z pewnością schlebiało mu wielu ludzi, a jeszcze więcej zmuszonych było go słuchać. Taki poziom autorytetu i sławy łatwo przenieść na relacje z Bogiem i ulec mylnemu złudzeniu, że nie musimy go słuchać, a nawet że On powinien słuchać nas. W chwilach, gdy nam się powodzi i rośnie nasza popularność, to może rosnąc również poczucie, że jesteśmy wyjątkowi, lepsi od innych i możemy sobie pozwolić na więcej również przed Panem. Uzzjasz zapomniał, że sukces jaki osiągnął nie był jego zasługą i nie wynikał z jego umiejętności oraz geniuszu, ale to Bóg Mu błogosławił w odpowiedzi na jego oddanie woli Bożej na początku swojej służby czytamy o tym w 5 wierszu.   

2Kn 26:5  Szukał on Pana, dopóki żył Zachariasz, który uczył go bojaźni Bożej, a dopóki szukał Pana, Bóg darzył go powodzeniem.

To więc powinniśmy pamiętać w naszych sukcesach, by ustrzec się przed pychą, że nie są one nasza zasługą, ale to Pan sprawił Uzzjaszowi jak i nam powodzenie, że coś nam wyszło i coś się udało. W związku z tym nie należy się nam chwała za udane projekty, ale Panu!

W Psalmie 75 czytamy:

Psalm 75:7  Bo nie ze wschodu ani z zachodu, Ani z pustyni, ani z gór przychodzi sąd,

8  Lecz Bóg jest sędzią, Tego poniża, tamtego wywyższa.

Bóg w sposób niezwykły wywyższył Uzjasza i pobłogosławił jego projekty krajowe i zagraniczne. Werset 2 mówi, że zbudował Elat i przywrócił go Judzie. Elat było miastem portowym na południowym krańcu Izraela, nad dzisiejszym Zatoką Akaba. Ponadto podbił kilka filistyńskich miast na zachód od Jerozolimy i zbudował w ich regionie miasta izraelskie (26:6). Podbił Arabów i Meunitów na południu, a Ammonici na wschodzie płacili mu daninę (26:7-8). Uzzjasz ufortyfikował także Jerozolimę, przywracając w ten sposób obronę przed Królestwem Północnym, którą utracił jego ojciec (26:9). Ponadto zbudował wieże do obrony swoich rozległych gospodarstw rolnych i hodowlanych na odległych terenach wiejskich, bo miał zamiłowanie do rolnictwa (26:10).

Ponadto rozwinął silną armię, która „mogła prowadzić wojnę z wielką mocą” (26:13). Oprócz tradycyjnej broni (26:14), Uzjasz zainstalował w Jerozolimie najnowszy sprzęt wojskowy – wspaniałe katapulty i urządzenia do strzelania strzałami (26:15). W rezultacie dwukrotnie w n w 8 i 15 wierszu czytamy o Jego powszechnej sławie.

I sława oraz  sukcesy nie są złe o ile wykorzystamy ją dla Pana. W ten sposób Bóg dał Uzjaszowi większe możliwości wpływu i mógł bardziej opowiadać o Bożej chwale, by Boże imię było jeszcze mocniej wywyższane.

Sława i większy wpływ daje zazwyczaj możliwość uczynić więcej dzieł dla Pana i dla ludu Bożego. Dobrym tutaj przykładem jest William Willberforce parlamentarzysta i polityk z XVII wieku, który swój wpływ i karierę polityczną wykorzystywał na walkę z niewolnictwem oraz szerzenie wartości chrześcijańskich. Jeśli tak będziemy czynić, to sukces jaki dał Pan, przyniesie nam prawdziwy pożytek nie tylko w tym życiu, ale przede wszystkim w wieczności, kiedy spotkamy się z naszym Panem, a On powie „dobrze sługo dobry, w tym co małe byłeś wierny teraz wiele ci powierzę” Mat 25,21. Jednak Uzjasz nie wykorzystał sukcesu jaki dał mu Pan dla Bożej chwały, budował natomiast swoją chwałę. Jeśli pragniemy, by nasze powodzenia były błogosławione przez Boga, to ich podstawą musi być pokora dzięki której człowiek lepiej rozumie, że wszystko co ma i kim jest otrzymał od Pana w myśl słów apostoła Pawła „albo co masz, czego nie otrzymałbyś? A jeśli otrzymałeś, czemu się chlubisz, jakobyś nie otrzymał” 1 Kor 4,7?

A kto jest uwielbiony, kto odbiera chwałę w moich i twoich sukcesach? 

Brak komentarzy:

Łączna liczba wyświetleń