23.02.2022

Prześladowania cz. 3 Dz. Ap. 5,33-42

 


Apostołowie kolejny raz odważnie złożyli świadectwo o Jezusie Chrystusie. Powiedzieli przed całą Rada Najwyższą, że oni są świadkami wszystkich tych rzecz jakie Bóg dokonał Przez Jezusa Chrystusa, a także Duch Św. Widać, że byli bardzo odważni w składaniu świadectwa o Jezusie Chrystusie. My również powinniśmy tacy być, mamy mieć w sobie ten zapał i odwagę do komunikowania zgubionemu światu, że Jezus jest Zbawicielem wszystkich ludzi jaką mieli apostołowie. Taka śmiałość i odwaga apostołów spotkała się z ostrą agresją, podobnie i dzisiaj, Ci którzy będą odważnie komunikować, że Jezus Jest jedynym Zbawicielem świata będą prześladowani. 

w.33  

Żydzi wpadli we wściekłość, furię i chcieli zabić uczniów. Grecki zwrot, który mówi, że wpadli we wściekłość oznacza rozcinać coś, być rozdartym ze złości. Oni byli dosłownie roztrzęsieni, rozdarci wewnętrznie z powodu słowa Bożego, które było im głoszone. List do Hebrajczyków mówi, że tak właśnie działa słowo Boże na ludzi jeśli odważnie je głosimy, jest jak miecz, który rozdziera serce Hebr. 4,12. Słowo Boże ma moc poruszyć do głębi człowieka, osądzić go, dotknąć jego wnętrza Izajasza 55,10-11.

W zależności od tego jak serce człowieka jest nastawione, taka będzie reakcja. Właściwie sa trzy możliwe reakcje na ewangelię:  

1. Jeśli człowiek jest skłonny wierzyć i poddać się Słowu Bożemu, to będzie chciał Go słuchać i będzie mu uległy.

2. Druga reakcja, to niezdecydowana tolerancja, osoby takie przyglądają się, ale nic nie robią, myślą że ich to nie dotyczy.

3. Trzecia reakcja, to gdy człowiek jest zamknięty i reaguje wrogo jak w naszym fragmencie. Nie dziwmy się temu - część ludzi będzie nas nienawidzić tylko dlatego, że wierzymy w Jezusa, bo sama nasza obecność oskarża ich, drażni ich sumienie, Psalm 37,12-13. To zły duch oraz ich grzech pobudzają ludzi do złości przeciw wierzącym w Jezusa Chrystusa. Pan Jezus mówił, że ta złość ludzka może być tak głęboka, że nawet własna rodzina będzie cię prześladować Mateusza 10,21-22. Zazwyczaj nie chcemy mieć konfliktów z ludźmi, ale gdy będziemy aktywni dla Chrystusa zawsze będziemy spotykali się oporem i niechęciom.

Pamiętajmy, że to nie nasza rolą jest przekonać ludzi do ewangelii, to Duch Św. czyni Jana 16,8, my mamy wytrwale głosić prawdę. Mamy głosić o tym, że Jezus jest jedynym Zbawicielem, że grzech to straszna rzecz przed Bogiem zasługująca na śmierć, a człowiek musi się upamiętać i wierzyć w Chrystusa. Należy wyraźnie komunikować prawdę o zmartwychwstaniu Jezusa oraz nadchodzącym sądzie Bożym dla wszystkich. Ludzie muszą wiedzieć, że wiara w ewangelię, to nie Boża propozycja, ale Boży rozkaz. Bóg wzywa wszędzie i wszystkich ludzi do upamiętania i wiary w Jezusa, bo będzie sądził świat Dz. Ap 17,30-31.

Duch św. przekonuje świat o grzechu niewiary w Jezusa. O tym, że jedynie Pan Jezus jest sprawiedliwy i swoją sprawiedliwością zapłacił za nasze grzechy. Ludzie również muszą zrozumieć prawdę o sądzie, że zbliża się sąd na nich, a przykładem sądu jest osądzenie szatana. Skoro Bóg osądził szatana, osądzi również każdego grzesznika trwającego w buncie przeciw Chrystusowi. 

w 34-39 Widzimy drugą postawę w osobie Gamaliela, to niezdecydowane przyglądanie się. Swoją drogą, spotykam sporo takich ludzi. Nie są zdecydowani, nie są agresywni, ale też nie decydują się na ewangelię. Po prostu przyglądają się jak Gamaliel.

Gamaliel był wysoko postawionym rabinem w tamtym czasie w Izraelu i nosił tytuł „rabbi”. Rabbi oznaczało wybitnego doktora wśród rabinów i tylko 7 osób w historii Izraela otrzymało taki tytuł. Gamaliel był pierwszy, któremu go nadano. Apostoł Paweł mówi, że studiował u niego prawo Boże, to więc miał najlepszego nauczyciela tamtego okresu, a może nawet najlepszego w historii Dzieje 22,3. 

w. 35-37

 Gamaliel mając posłuch mógł poprosić, by wyprowadzono apostołów i mógł przemówić do sanhedrynu. Prosi więc ich, by dobrze się zastanowili co uczynić z uczniami i podaje przykłady, że byli podobni jak oni, ale Bóg się nimi zajął i nie przyznał się do nich.

Podaje on jako przykład Teudesa, który wzniecił bunt i pociągnął za sobą 400 osób. Poza Dziejami apostolskimi nigdzie w historii nie mamy wzmianki o tym buncie. Kolejnym przykładem jest Juda Galilejczyk, który pociągnął lud za sobą. O nim już trochę wiemy ze źródeł poza biblijnych, że działał w 6 w.n.e i buntował ludzi, by nie płacili podatku Rzymowi, bo Bóg jest jedynie królem. Jednak Rzymianie zatłamsili ten bunt i zabili Judę Galilejczyka. Dzięki takim faktom widzimy, że Dzieje Ap. są wiarygodne historycznie.

Ostatecznie Gamaliel ma taką radę, że jeśli coś jest od Boga, to się ostanie, a jeśli nie, to nie i należy dać spokój apostołom.

Zasada może wydawać się dobra i w ostatecznym sensie może być prawdziwa, ale w kontekście doczesności jest głupia. Powstało wiele fałszywych religii i kultów np. Świadkowie Jehowy - nie są od Boga, a jednak rozwijają się . Więc wedle tej zasady, tak naprawdę nie da się ocenić, czy coś jest od Boga, czy nie. Islam również się rozwija, a od Boga nie jest. To według słowa Bożego należy oceniać, czy sprawa jest Boża, czy ludzka.

To więc zasada Gamaliela nie jest dobrą zasadą, ale wystarczyła, by przekonać Sanhedryn, do odstąpienia od apostołów.

Gamaliel powinien wziąć Stary Testament do ręki i na podstawie Starego Testamentu ocenić, czy sprawa pochodzi od Boga czy nie. Ale najwyraźniej serca przywódców były tak zamknięte, że nie dopuszczali oni, że to może być od Boga, bo to znaczyłoby, że zabili własnego Mesjasza i w ogóle nie znają Boga.

Zwróćmy uwagę, że ludziom, którzy uważają że służą Bogu i znają Go najciężej jest przyznać, że mogą się mylić odnośnie Boga i swojej wiary. Często najtrudniej nawracają się ludzie bardzo religijni, bo uważają, że już znają Boga i nie potrzebują Go poznać. 

Ale prawdziwa jest druga część zasady Gamaliela, że jeśli coś naprawdę jest od Boga, to nie można tego zniszczyć w. 39.

Wiele razy diabeł i ludzie próbowali zniszczyć to, co od Boga. Próbowano zniszczyć Biblię, Żydów, kościół, ale nigdy się nie udało, Bóg zawsze wygrywa. Bunt wobec Boga zawsze jest głupi, człowiek który myśli, że On nie wierzy w Chrystusa, bo jest mądrzejszy niż inni i przechytrzy Boga ostatecznie zawsze przegrywa i wpada w sidła własnej głupoty Ew. Mat 24,42-44; Izajasza 43,13; 45,9; 1 Kor 1,25. 

w. 40-41

wychłostali apostołów i kolejny raz zabronili im mówić o Jezusie.

Ale czy apostołowie zmartwili się, że tak zostali potraktowani, czy rozpaczali i mówili jak to straszna tragedia ich spotkała?

Nie, nie rozpaczali, bo przede wszystkim wiedzieli, że mają życie wieczne i wszystko już wygrali. Cieszyli się również, że Bóg uznał ich za godnych cierpieć dla imienia Jezusa. Apostołowie rozumieli, że ich życie ma wtedy sens, kiedy mogą służyć Bogu, kiedy Bóg ich wykorzysta dla swojej chwały. Cieszyli się, że mogą podejmować jakiś wysiłek dla Niego i mogą dla Niego cierpieć. Cierpieć sprawiedliwie dla Boga, to nie tragedia, ale przywilej w naszym życiu Mat 5,10-12; Filipian 1,29; 2,17; 1 Piotra 4,13-16; Kol 1,24.

Widzimy, że pierwsi chrześcijanie umieli cierpieć dla Chrystusa, radowali się doświadczeniami, które znosili dla Pana. Byli gotowi do poświęceń, rozumieli że ich ciało, ich życie oraz wszystko, co posiadają należy do Boga i ma wartość wtedy, kiedy mogą służyć tym Bogu. Dzisiaj zbyt wielu chrześcijan jest skupionych na siebie, na własnych potrzebach, na swoim bezpieczeństwie, własnych celach i ambicjach, a nie na Chrystusie.

Czy my umiemy cierpieć dla Jezusa?

Jak reagujemy na doświadczenia i problemy, czy potrafimy za nie dziękować Bogu? Możemy również zachowywać się jak małe dzieci, złościć się, tupać i obrażać na Boga jak coś nie idzie po naszej myśli, ale taka postawa jest niedojrzała i głupia. Zgoda na sprawiedliwe  cierpienie z woli Boga w  życiu człowieka jest przyznaniem Bogu pełnych praw do swego życia. 

Brak komentarzy:

Łączna liczba wyświetleń