Nikt chyba z nas nie ma wątpliwości, że śmierć jest wielkim naszym wrogiem i żaden człowiek nie jest od niej wolny. Nie ma takiej osoby wśród nas, ani nawet na całej ziemi, która mogłaby powiedzieć, że jest wolna od dnia śmierci. Czasami, gdy udaje się na cmentarz i czytam napisy na nagrobkach, to utkwił mi jeden z nich w pamięci, który podkreśla prawdę o nieuchronności śmierci „Co mi dzisiaj jutro tobie”.
Apostoł Paweł natomiast wyraził
to słowami „a powiadam wam bracia, że ciało i krew nie mogą odziedziczyć
Królestwa Bożego ani to, co skażone, nie odziedziczy tego, co nieskażone”.
Ludzkość odkąd istnieje szuka
jakiegoś rozwiązania, by zapobiec śmierci. Szczególnie w dzisiejszych czasach,
które są nacechowane dużym rozwojem medycyny, nauki i nowych technologii wielu
ma nadzieje, że uda się w końcu znaleźć jakieś lekarstwo na śmierć.
Amerykańska firma Alcor nawet oferuje
usługi zamrożenia ciała za około 200 tys. dolarów zaraz po naszej śmierci, w nadziei, że kiedyś
poziom techniki będzie tak wysoki, że zamrożonych uda się obudzić i będą mogli
żyć wiecznie.
Jednak nie powinniśmy mieć
złudzeń, że ludzkości kiedykolwiek uda
się zapobiec śmierci. Śmierć jest
wyrazem przekleństwa przez Boga za grzech człowieka i tylko Bóg może nas przed
nią uratować. Tylko Bóg ma moc, by na nowo ożywić martwe ciała i dać im życie
wieczne.
Apostoł Paweł pisząc do Kościoła
w Koryncie w kontekście zmartwychwstania Pana Jezusa powiedział, że objawia im
tajemnicę, że w dzień powrotu Chrystusa z nieba na ziemię Bóg sprawi przez
swoją wielką moc, że Ci, którzy umarli wierząc w Chrystusa powstaną z martwych,
a gwarancją zmartwychwstania wszystkich wierzących jest zmartwychwstanie Jezusa
Chrystusa. Jeśli Jezus zmartwychwstał to znaczy, że pokonał śmierć i ma moc
podnieść z martwych wszystkich, którzy w Niego uwierzyli. I choć nasze serca
dzisiaj są pełne smutku z powodu śmierci naszego brata Andrzeja, to wiemy
jednak, że Andrzej był człowiekiem, który wierzył w Jezusa, a przez to, że
wierzył otrzymał przebaczenie grzechów i dar życia wiecznego. W związku z tym
jest już ze swoim Panem do którego tęsknił i na spotkanie z którym się
przygotowywał, a teraz oczekuje na dzień Zmartwychwstania – wiedząc o tym,
możemy doznać pocieszenia.
Pan Jezus przed swoim odejściem
do nieba powiedział w Ew. Jana do swoich apostołów, że w Domu Ojca Jego jest
wiele mieszkań i idzie tam przygotować dla nich miejsce. Ale nie tylko dla
nich, to miejsce jest przygotowane również dla wszystkich innych, którzy w
Jezusa uwierzą i staną się Jego uczniami. To mieszkanie o którym mówił Pan
Jezus zostało przygotowane również dla Andrzeja, a także dla ciebie jeśli
Chrystus stanie się przez wiarę Twoim Zbawicielem. I z pewnością Andrzej
w tej chwili jest o wiele szczęśliwszy od każdego z nas, bo jak Powiedział ap.
Paweł w liście do Filipian, - spotkać się z Chrystusem dla człowieka w Niego
wierzącego, to daleko lepiej niż najwspanialsze życie na ziemi. Możemy być
pewni, że jeśli Andrzej jest z Jezusem, a wierzymy, że tak jest, to nie
doświadcza już żadnego cierpienia, zmęczenia, żadnych łez, żadnego lęku i
odpoczywa po wszystkich swoich dziełach. Taki właśnie odpoczynek Pan Jezus
obiecał każdemu, kto stanie się Jego uczniem.
Ktoś może zapyta w jaki sposób
Jezus Chrystus przygotował nam miejsce w niebie? Ano w taki, że zmarł na Krzyżu
Golgoty za nasze grzechy i umożliwił nam pojednanie z Bogiem. Umożliwił nam
przebaczenie naszych win pod warunkiem, że w Niego uwierzymy jak mówi Ew. Jana
3,16, że tak Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał aby
każdy, kto w Niego wierzy nie zginął, ale miał żywot wieczny.
Wiele osób myśli, ze może sobie
zasłużyć na życie wieczne własnymi dobrymi uczynkami, czy własną religijnością,
ale jedyny sposób, by otrzymać przebaczenie i mieć pewność na bezpieczne
mieszkanie w niebie, to uwierzyć, że Jezus Chrystus jest jedynym Zbawicielem
świata, że jest moim Zbawicielem i karę za moje winy poniósł na Krzyż – Kto w
Niego wierzy mówi Pismo nie będzie sądzony. A na innym miejscu czytamy,
Łaską jesteście zbawieni przez wiarę i to nie z was: Boży to dar, nie z
uczynków aby się kto nie chlubił (Efez 2,8-9) Wielokrotnie z Andrzejem miałem okazuje
rozmawiać na temat Jego wiary i wielokrotnie mówił, że ufa Jezusowi Chrystusowi
i w Nim pokłada swoją nadzieje.
Prawdziwą nadzieją dla każdego
człowieka nie jest zamrożenie ciała, bogactwo, zdrowie, czy jakikolwiek postęp techniczny,
choć korzystamy z wielu udogodnień jak samochody, maszyny rolnicze, samoloty,
czy narzędzia medyczne, które poprawiają nasze zdrowie. Ale to wszystko nie
uratuje nas od dnia śmierci, a tym bardziej od sądu Bożego.
Andrzej był człowiekiem, który to
rozumiał, że Bóg w Jezusie Chrystusie zapewnił Mu ratunek i przygotował dla
niego mieszkanie w niebie. Był dzień w Jego życiu, gdy zdał sobie sprawę, że
jest grzesznikiem i potrzebuje Zbawiciela.
I choć śmierć zbiera obecnie
wielkie żniwo na ziemi, to jak mówi ap. Paweł nadejdzie dzień, kiedy śmierć
zostanie całkowicie pochłonięta, zniszczona przez zwycięstwo Pana Jezusa
Chrystusa i już jej nie będzie. A wtedy będziemy mogli powiedzieć gdzież
jest o śmierci zwycięstwo twoje, gdzież jest o śmierci żądło twoje, ufając
Jezusowi Chrystusowi już możemy żyć tą nadzieją.
Dlatego nie mówimy do Andrzeja
żegnaj, ale do widzenia drogi bracie, niedługo znów się zobaczymy.
Któregoś dnia wszyscy będziemy musieli stanąć w obliczu śmierci. Pomyślmy o tym chwilę, być może niektórzy z nas umrą za około 10 lat lub nawet wcześniej. Inni za 20, jeszcze inni za 50, a za 100 lat nikogo z nas już tutaj nie będzie. Jak będziemy odchodzić do wieczności, czy jesteśmy pojednani z Bogiem jak był Andrzej? Czy możemy o sobie powiedzieć, że gdy stanę na sądzie Bożym, to Jezus przyzna się do mnie, bo powierzyłem Mu swoje życie i byłem jego uczniem? Nie czekajmy z zajęciem się naszą wiecznością, bo dzisiaj żegnamy Andrzeja, ale kiedyś będą żegnać mnie i ciebie. Może ktoś pomyśli, mam czas, zrobię to jutro, ale weźmy sobie do serca, że jutro nie należy do nas, to dzisiaj mówi Pismo Św. jest dzień Zbawienia, dzisiaj pojednajmy się z Bogiem przez wiarę w Jezusa, a będziemy żyć, bo jak mówi nasz dzisiejszy fragment, to właśnie przez Chrystusa mamy zwycięstwo nad śmiercią i pewność zmartwychwstania do życia wiecznego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz