21.08.2020

Wiarygodność Jezusa

 

Przez ostatnie kilkadziesiąt lat świat bardzo się zmienił, szczególnie jeśli chodzi o dostęp do informacji. Nigdy wcześniej nie mieliśmy takich możliwości pozyskiwania wiadomości jak dzisiaj. Niemal każdy może zajrzeć do internetu i w jednej chwili mieć dostęp do materiałów, do których dotarcie kiedyś zajęło by nam dużo więcej czasu, jeśli w ogóle byłoby możliwe. Jednak łatwość dostępu do informacji ma nie tylko same zalety, ale też i wady. Dzisiaj, dużo bardziej niż kiedykolwiek wcześniej musimy się wysilić, by upewnić się, czy wiedza, którą pozyskujemy, jest prawdziwa i rzetelna, więc pozostaje pytanie o prawdę. Czy informacje, które pozyskuję są prawdziwe?

Takie pytanie zadał kiedyś Piłat Panu Jezusowi podczas jego procesu sądowego, dopytując się, czy jest królem Żydowskim. Wtedy Pan Jezus mu odpowiedział, że każdy kto jest z prawdy, kto kocha prawdę - słucha Jego głosu (J 18,37). Wtedy też Piłat zapytał się, „co to jest prawda”? Czy jest coś takiego jak prawda?

Prawdopodobnie Piłat chciał powiedzieć Panu Jezusowi, że prawda jest trudna do poznania, być może, że nie ma sensu się nad nią zastanawiać i jej szukać, bo każdy inaczej postrzega otaczający nas świat. I to, co dla jednego będzie prawdą, dla kogoś innego wcale nie musi nią być. Takie rozumienie prawdy jest dosyć popularne w dzisiejszym postmodernistycznym, nowoczesnym świecie, szczególnie jeśli chodzi o prawdy duchowe i sens życia człowieka. Najczęściej słyszymy odpowiedzi , „ty masz swoją prawdę , ja mam swoją, więc pozostańmy przy tym, co wydaje się nam, że jest prawdziwe”. Jednak takie rozumienie prawdy jest jej zaprzeczeniem, bo albo jest coś jest prawdziwe albo nie jest, nie mogą dwie rzeczy lub dwa stwierdzenia sprzeczne ze sobą być prawdziwe. (przykład czerwonej książki) Załóżmy, że ja mówię, iż kolor tej książki jest czarny, a ktoś inny mówi, że jest czerwony. Czy jak będę mocno się upierał, że kolor tej książki jest czarny, to ona zrobi się czarna, czy będzie to zgodne z prawdą? A gdy będę mówił dostatecznie długo, że to jest czarne, to czy tak będzie? Oczywiście, że nie, prawda ma znaczenie. Przykład książki jest trywialnym przykładem, ale jeśli prawda dotyczy ważnych rzeczy w naszym życiu np. małżeństwa, wierności, naszego bezpieczeństwa, tego gdzie spędzimy wieczność i w jaki sposób możemy być zbawieni, to pomyłka może nas drogo kosztować.

Pan Jezus powiedział do  Piłata, że On przyszedł dać świadectwo prawdzie, a każdy kto jest z prawdy, szuka prawdy i słucha Go.

Na innym miejscu Pan Jezus mówił, że On jest Jedyną Drogą Prawdą i Życiem i nikt nie może otrzymać życia wiecznego, jak tylko przez wiarę w Niego (J 14,6). Inaczej mówiąc Chrystus powiedział, że jeśli chcesz być Zbawiony, musisz uwierzyć w Niego, Przyjąć Go jako swego Pana i Zbawiciela stając się Jego uczniem.

Skąd możemy być pewni, że tylko Chrystus jest drogą do Boga, przecież mamy na świecie tyle religii, opinii i ludzkich pomysłów odnośnie wieczności i sposobów na życie.

1.      Po pierwsze, Pan Jezus wypełnił proroctwa Starego Testamentu, które zapowiadały jego przyjście i szczegóły życia. Prorok Micheasz 722 lata przed narodzeniem Jezusa powiedział, że Syn Boży urodzi się w Betlejem i tak się stało.

Prorok Malachiasz w Ks. Malachiasza na ponad 400 lat przed narodzeniem Jezusa powiedział, że przyjście Mesjasza będzie poprzedzał Boży posłaniec, którym był Jan Chrzciciel. Jest powiedziane również 750 lat wcześniej, w Ks. Izajasza, że Pan Jezus będzie mieszkał w Kafarnaum. Król Dawid pod natchnieniem Ducha Św. 1000 lat wcześniej  przepowiedział w jaki sposób Jezus zostanie zabity, że przebiją Jego ręce i nogi. W tamtym czasie, gdy Dawid powiedział te słowa, nie było jeszcze Cesarstwa Rzymskiego i nie stosowano kary śmierci przez ukrzyżowanie. Ukrzyżowanie zaczęto stosować dopiero w VI w. p.n.e. Jest powiedziane także 1000 lat wcześniej, że Chrystus zostanie zdradzony przez przyjaciela, a ponad 500 lat wcześniej że będzie sprzedany za 30 srebrników. Jest jeszcze wiele innych proroctw, około 300, które Jezus, gdy przyszedł wypełnił.

2.      Po drugie, wiarygodność Pana Jezusa została potwierdzona przez Jego życie i służbę.

Ewangelie mówią o Nim, że obchodził wszystkie wioski i miasta i uzdrawiał wszelką chorobę i wszelką niemoc, czyniąc wielkie cuda i znaki mocą Boga. Czytamy, że uzdrawiał sparaliżowanych od urodzenia, ślepych, trędowatych, a nawet podnosił ludzi z martwych, kiedy już od wielu dni nie żyli. Pan Jezus chodził również po wodzie, rozmnażał żywność, rozkazywał pogodzie. Nawet jego przeciwnicy nie mogli podważyć Jego cudów, bo wiedzieli że są prawdziwe, a świadkami tych wydarzeń były tysiące osób.

3.      Po trzecie, Pan Jezus potwierdził swoją wiarygodność przez Zmartwychwstanie.

Wszyscy założyciele wielkich religii leżą dzisiaj w grobie, a Jezus po trzech dniach od swojej śmierci, zmartwychwstał i ukazywał się swoim uczniom jeszcze przez 40 dni, by mogli się upewnić, że On pokonał śmierć, a później wstąpił do nieba i posłał Ducha Św. dla tych, którzy są Mu posłuszni. Nie znaleziono ciała Pana Jezusa, jego przeciwnicy musieli przekupić strażników, by zeznali, że uczniowie wykradli Go w nocy. W ten sposób nawet jego wrogowie potwierdzili, że grób był pusty.

 Jednego razu widziało zmartwychwstałego Pana Jezusa 500 osób naraz. Gdyby dzisiaj 500 osób powiedziało nam, że widziało jakieś zdarzenie i tak samo je opisało, czy byłoby to dla nas wiarygodne? Czy uwierzylibyśmy im?

4.      I czwarta rzecz, która świadczy o tym, że Jezus jest Prawdą, to świadkowie, jego uczniowie, którzy podczas Jego aresztowania go zostawili i uciekli z obawy o własne życie.

Jednak po zmartwychwstaniu, gdy im się ukazał, świadczyli o tym, że On żyje i już nie bali się nawet stracić życia dla Niego, bo wiedzieli, że przez wiarę w Niego mają życie wieczne, bo Jezus zwyciężył śmierć.

Bóg jest miłością i kocha ludzi, dlatego posłał swego Syna na świat, by nikt nie zginął.

Pan Jezus obiecał życie wieczne za darmo wszystkim, którzy porzucą swoje grzechy i w Niego uwierzą. Pismo Św. nazywa to zbawieniem z łaski, wyłącznie przez wiarę, nie dzięki ludzkim uczynkom, ale przez dzieło Chrystusa Efez 2,8-10. On swoją śmiercią zapłacił za wszystkie nasze grzechy na Krzyżu, ale to nie znaczy, że każdy człowiek będzie zbawiony. Zbawieni będą tylko Ci, którzy opamiętają się z grzechów, będą prosili Jezusa o ich przebaczenie i przyjmą Jego ofiarę jako zapłatę za swój grzech. Inni zaś, którzy nie uwierzyli zostaną potępieni w dzień sądu Bożego.

Jeśli słowa te przemawiają do ciebie, wiesz że powinieneś przyjść w modlitwie do Chrystusa i prosić o przebaczenie, zrób to, bo Bóg Cię dzisiaj wzywa, Chrystus czeka, On żyje, zmartwychwstał i słyszy każdego, kto Go woła - nie zwlekaj, a otworzą się dla ciebie bramy nieba.     

Brak komentarzy:

Łączna liczba wyświetleń