5.03.2023

Wybacz wyrządzone ci krzywdy i przyjmij przebaczenie Ks. Rodzaju 50,15 – 21


 Mam nadzieję, że wszyscy znamy historię Józefa ukochanego syna Jakuba zaczynającą się w 37 rozdz. Ks. Rodzaju. Józef, siedemnastoletni młodzieniec  z powodu nienawiści i zazdrości swoich braci  został przez nich podstępnie pojmany i sprzedany do Egiptu jako niewolnik. I prawdopodobnie nigdy byśmy już więcej o nim nie usłyszeli, gdy Bóg nie był z nim. Ale Pan sprawił, że trafił on jako sługa, do domu Potyfara – człowieka zajmującego wysokie stanowisko, który był dowódcą straży przybocznej. Pomimo bycia niewolnikiem Józef okazał się dobrym sługą swego Pana, tak, że ten mianował go zarządcą swego domu. Mogłoby się wydawać, że kłopoty Józefa skończyły się na zawsze. Ale ma się wrażenie, że znów zadrwił z niego okrutny los. Zakochała się w nim żona jego pracodawcy namawiając Józefa, by został jej kochankiem. Ten jednak chcąc być wiernym Bogu odmówił jej ściągając na siebie zemstę z powodu odrzuconych zalotów. Kolejny raz Józef zostaje zdradzony, tym razem fałszywie oskarżony o próbę gwałtu i trafia do więzienia. Ale Bóg nie opuszcza go cały czas będąc z nim. W więzieniu zyskuje przychylność dowódcy więzienia i zostaje ustanowiony jego pomocnikiem pełniąc nadzór nad wszystkimi więźniami. Tam też dzięki Bogu tłumaczy sny swoich współwięźniów, które się sprawdzają. W ten sposób Józef daje się poznać jako człowiek mądry, znający tajemnice i umiejący wyjaśniać zagadki. Z wyniku tych zdolności trafia w końcu na dwór faraona, gdy nikt z jego otoczenia nie potrafi wyjaśnić snów władcy. Józef oddając chwałę Bogu kolejny raz trafnie interpretuje sny, co sprawa, że zostaje wyniesiony przez faraona na wysokie stanowisko stając się zarządcą całego Egiptu. Powierzone jest mu również zadanie – przygotować kraj w czasach obfitości na klęskę głodu, która ma nadejść.

Po 7 latach urodzaju przychodzi przepowiedziane przez Józefa 7 lat głodu podczas którego jego bracia są zmuszeni zjawić się w Egipcie po zboże. Józef rozpoznaje braci, którzy kiedyś go skrzywdzili i jako władca Egiptu mógł się na nich zemścić, ale postanawia dać im lekcje, by doprowadzić ich do skruchy, pojednania w rodzinie i wiary w Boga.

Dzięki łasce Bożej lekcja Józefa udaje się, dochodzi do pojednania w rodzinie. Józef wybacza swoim braciom zdradę, a nawet sprowadza ich wszystkich do Egiptu, ratując przed głodem, dając i dom oraz utrzymanie.

Mija kolejne 17 lat, aż w końcu umiera Ojciec Józefa i Jego braci – Jakub. Widzimy w naszym tekście, że pomimo upływu tak długiego czasu od traumatycznych wydarzeń, bracia Józefa nie są pewni, czy Józef faktycznie im przebaczył w. 15. Wiedzą, że wyrządzili mu wielką krzywdę i mają poczucie winy oraz obawy, że po śmierci Ojca ich brat Józef dokona zemsty. Nie wierzą w szczerość przebaczenia Józefa i prawdopodobnie myślą, że ich młodszy brat nie mógł się doczekać, kiedy im odpłaci za wyrządzone krzywdy.

Wysyłają więc do Józefa poselstwo i powołując się na prośbę nieżyjącego ojca proszą o przebaczenie. Tekst o tym nie mówi, ale prawdopodobnie nigdy nie było takiej prośby Jakuba lub nakazu o przebaczeniu. Wydaje się, że gdyby były jakieś obawy, że przebaczenie Józefa jest nieszczere, to Jakub sam rozmawiałby z nim o tym. Raczej synowie Jakuba chcą wykorzystać śmierć ojca, by zapewnić sobie bezpieczeństwo. Józef dowiadując się o tym wzruszył się i zapłakał w. 17. Wygląda na to, że jest mu przykro iż jego bracia po 17 latach i tylu dowodach miłości ze strony Józefa o przebaczeniu wciąż nie ufają mu. Być może za pierwszym razem Józef nie daje im odpowiedzi, bo w końcu przychodzą do niego sami, upadają przed nim oddając się mu na służbę i w ten sposób proszą o darowanie win.

Józef rozumiejąc opatrznościowe  prowadzenie Boga i jego suwerenność mówi, że nie ma prawa ich sądzić i gdyby tak uczynił zająłby miejsce Boga. Wyraża także wielką prawdę Słowa Bożego, że Bóg jest ponad wszelkim złem i panuje nad nim, i choć Jego bracia zamierzali uczynić mu krzywdę, to Pan przez swoją wielką moc obrócił to w dobro realizując swój plan ratunku dla rodziny Jakuba. A następnie zapewnił ich, że będzie nadal się o nich troszczył i nie mają się czego obawiać.

Rozważając tą historie znajdujemy w niej kilka ważnych lekcji dla naszego życia. 

Przyjmij przebaczenie

Po pierwsze braciom Józefa ciężko było uwierzyć w przebaczenie ze strony młodszego brata. Czy Józef zrobił coś, co świadczyłoby o tym, że jego przebaczenie jest nieszczere? Nie, wprost przeciwnie, dał swoim braciom wiele dowodów o szczerości swoich intencji, przyjął ich, przyjaźnie z nimi rozmawiał i dał im utrzymanie, a jednak oni wciąż mu nie dowierzali. Pomimo jego przebaczenia ich niewiara i podejrzliwość musiała powodować pewien dystans między Józefem a jego braćmi. Postawiłem sobie pytanie dlaczego może być nam ciężko uwierzyć w przebaczenie drugiej osoby. Zadałem to pytanie również mojej córce, ona powiedziała, ze choć to jest łatwe pytanie, to sprawia nam trudność, bo nie jest łatwo na nie odpowiedzieć. Ale jedną z odpowiedzi może być, że pomimo przebaczenia wciąż nie możemy uporać się z  własnym poczuciem winy. Nawet gdy nam ktoś przebaczy wyrządzoną krzywdę, wciąż towarzyszą nam wyrzuty sumienia i ciężko nam w pełni przyjąć czyjeś przebaczenie. A może jest tak dlatego, że bracia Józefa sami nie przebaczyliby komuś, takiego postępowania i ciężko im zrozumieć dlaczego Józef przebaczył? Wydaje się, że gdy jesteśmy surowi wobec innych i nieskłonni do wybaczania, to może być nam ciężko przyjąć przebaczenie od innych.

Niestety odrzucenie przebaczenia innych osób blokuje pełne pojednanie między skonfliktowanymi stronami. Jeśli ktoś nam przebacza nie powinniśmy wątpić w szczerość jego intencji, ale w pełni przyjąć jego przebaczenie, by doszło do naprawienia relacji.  

Może ktoś z nas ma z tym problem, wciąż zmagając się z wyrzutami sumienia? Kogoś skrzywdziliśmy, może kogoś w zborze, lub kogoś z naszych bliskich i nam przebaczono, ale z naszej strony wciąż nie dowierzamy w prawdziwość przebaczenia i z tego powodu nie może dojść do pełnego pojednania. Jeśli tak jest zachęcam Cię, przyjmij w pełni przebaczenie strony skrzywdzonej i nie kwestionuj jej intencji. Odrzuć własne uprzedzenia, by mogło dojść do naprawienia relacji. Historia Józefa i jego braci jest również lekcją dla Izraela, by nie wątpić w Boże przebaczenie, jakie Bóg chce im okazać, ale uchwycić się Bożej łaski i zbliżyć się do Boga Również chrześcijanie mogą kwestionować Boże przebaczenie dane nam W Chrystusie.

Biblia mówi, że gdy uwierzyliśmy w Jezusa to mamy pokój z Bogiem (Rzym 5,1) i Bóg w Chrystusie przebaczył nam wszystkie grzechy (Kolosan 2,13), a także staliśmy się Bożymi dziećmi (Ew. Jana 1,12) i otrzymaliśmy dar życia wiecznego (Ew. Jana 3,16).

Jednak z powodu poczucia winy i wyrzutów sumienia w wyniku naszych upadków możemy niedowierzać w Boże przebaczenie i bardziej ufać naszym emocjom niż Bogu i  wciąż próbować zasłużyć na Boża łaskę, którą otrzymujemy darmo przez wiarę w Jezusa Chrystusa. To z kolei nie pozwala nam w pełni cieszyć się z tego, że Bóg w Chrystusie stał się naszym Ojcem. Jeśli odkrywamy w sobie takie uczucia, to prawdopodobnie, nie ufamy w pełni w Bożemu Słowu. Powinniśmy  przeprosić Boga i z całego serca uchwycić się obietnic Bożych jak choćby tej z listu do Rzymian 8,1

Rzymian 8:1  Przeto teraz nie ma żadnego potępienia dla tych, którzy są w Chrystusie Jezusie. 

Nie jesteś na miejscu Boga

Kolejna rzecz jaką widzimy w naszym tekście, która ułatwia nam przebaczyć wyrządzone nam krzywdy, to zrozumienie, jakie miał Józef w 19 wierszu, że nie jesteśmy na miejscu Boga, by sądzić grzeszników.

Weźmy pod uwagę, że Józef w tym czasie był władcą Egiptu zaraz po faraonie i wystarczył jeden jego rozkaz,  by zemścić się na swoich braciach i wymierzyć im sprawiedliwość. Czy nie o tym myśli wielu skrzywdzonych, może ty tak myślisz lub mamy pokusy żeby tak myśleć? Jakby to było cudownie, gdyby wszyscy którzy wyrządzili mi krzywdę poczuli moje cierpienie i doświadczyli mojego bólu? To pragnienie dobrze oddaje znana powieść „Hrabia Monte Christo” w której główny bohater Edmund Dantès został z zazdrości fałszywie oskarży i wtrącony do więzienia. W więzieniu układa misterny plan i marzy tyko o jednym, że kiedyś wyjdzie na wolność i odpłaci swoim wrogom.    

Często wielu ludzi ma problem z wybaczeniem, bo zajmują miejsce Boga, nie wierzą, że Bóg kiedykolwiek odpłaci za wyrządzone krzywdy i sami chcą to uczynić. Myślą, że jeśli oni nie zajmą się sprawiedliwością, to nigdy jej nie otrzymają. Ale jest to nieprawda, Biblia mówi, że Bóg jest sprawiedliwy i sprawiedliwie osądzi każdą sprawę pod niebem, a my nasz sąd i sprawiedliwość której się domagamy powinniśmy złożyć w ręce Boga jak mówi choćby list ap. do Rzymian 12,9

Rzymian 12:19  Najmilsi! Nie mścijcie się sami, ale pozostawcie to gniewowi Bożemu, albowiem napisano: Pomsta do mnie należy, Ja odpłacę, mówi Pan.

Pytanie Józefa, w kontekście wybaczania braciom, czy jestem na miejscu Boga? jest dobrym pytaniem, które warto sobie zadać, kiedy odczuwasz pokusę, by odmówić przebaczenia lub szukać zemsty na kimś, kto cię skrzywdził: Czy jesteś na miejscu Boga, by nie przebaczyć?  Większość ludzi chce Bożej sprawiedliwości dla kogoś, kto ich skrzywdził, ale dla siebie pragną miłosierdzia. Jako wierzący w Chrystusa powinniśmy wybaczać tym chętniej wiedząc, że Chrystus, który jest Bogiem nam wybaczył, choć na to nie zasługiwaliśmy jak powiedział ap. Paweł w liście do Kolosan:

Kolosan 3:13  Znosząc jedni drugich i przebaczając sobie nawzajem, jeśli kto ma powód do skargi przeciw komu: Jak Chrystus odpuścił wam, tak i wy.

Pilot Toma Tate’a, w czasie II wojny światowej latał w brytyjskich siłach lotniczych. W 1945 roku jego samolot został trafiany przez pocisk niemieckiej obrony lotniczej. Wprawdzie załoga zdołała się uratować, skacząc ze spadochronami, jednak miejsce lądowania – okolice miasta Pforzheim – okazało się wyjątkowo niekorzystne.

Miesiąc wcześniej RAF – angielskie siły lotnicze, zbombardowały tę miejscowość, w wyniku czego zginęła ponad jedna czwarta ludności tego miasta i uległo zniszczeniu około 80 procent zabudowy. Od tamtego wydarzenia mieszkańcy żyli zemstą i szukali możliwości, by jej dokonać – pojmanie brytyjskich lotników z rozbitego samolotu było do tego idealną okazją.

Komendant miejscowej jednostki Hitlerjugend wydał rozkaz rozstrzelania zatrzymanych. Tom miał jednak wielkie szczęście, gdyż udało mu się uciec. Kilka dni później został powtórnie schwytany, ale przez innych żołnierzy. Resztę wojny spędził jako jeniec w obozie. Po zakończeniu konfliktu zbrojnego i powrocie do domu przysiągł sobie i żonie, że jego noga nigdy nie postanie na niemieckiej ziemi. Żywił gniew i urazę za okrutną śmierć swoich kolegów podczas wojny.

W 1995 roku Tom niespodziewanie powrócił jednak do Niemiec. Czytając artykuł na temat wakacji golfowych, natrafił na wzmiankę o Pforzheim. Dowiedział się, że w tym niemieckim mieście, z którym wiązało się tyle jego negatywnych wspomnień, co roku odbywa się uroczystość upamiętniająca brytyjskich lotników. W miejscowej katedrze, przed płytą pamiątkową z napisem „Ojcze, przebacz”, odczytywane były nazwiska jego kolegów i cała społeczność modliła się o przebaczenie za to, co złego wyrządzili innym.

W ceremonii uczestniczył regularnie nawet jeden z odpowiedzialnych za zabójstwo członków Hitlerjugend. Koniec końców Tom Tate zdecydował się odwiedzić Pforzheim. Po tej wizycie wyznał, że będąc w miejscu, które kojarzyło mu się tylko ze śmiercią, zrozumiał, jak wielki błąd popełnił. Żałował, że nie wrócił do Pforzheim wcześniej, by przynieść ulgę ludziom, którzy żałowali za swoje przewinienia, i uwolnić ich od winy. Swoje wyznanie Tom zakończył następującymi słowami: „Kiedy ktoś przychodzi do ciebie z szeroko otwartymi ramionami, gotowy, aby cię objąć, nie możesz zachowywać wrogości. Akt przyjaźni prowadzi do przebaczenia”.

Tego właśnie dokonał Józef wobec swoich braci, okazał im akt przyjaźni, obdarzył ich przebaczeniem, kiedy oni w ogóle na to nie zasługiwali. Chowany w naszych sercach gniew i uraza prowadzi do zgorzknienia, wrogości oraz zemsty. Przebaczenie zaś przynosi wolność, pojednanie i naprawienie relacji. Pamiętaj,  nie jesteś na miejscu Boga dlatego jeśli ktoś prosi cię o przebaczenie przebacz! 

Bóg ma moc z każdej naszej krzywdy uczynić coś dobrego

Ostatnia rzecz o której chciałem powiedzieć, a która umożliwiła  Józefowi przebaczyć swoim braciom, to świadomość, że Bóg ma moc nawet ze zła uczynić dobro. O czym świadczy to, co powiedział 20 wierszu

Rodz 50:20  Wy wprawdzie knuliście zło przeciwko mnie, ale Bóg obrócił to w dobro, chcąc uczynić to, co się dziś dzieje: zachować przy życiu liczny lud.

   Zobaczmy, że Józef wszystkie wydarzenia zarówno te dobre jak i te z pozoru złe, czyli jego sprzedaż do Egiptu, skazanie go na więzienie, głód w Egipcie odnosił do Boga. To pozwoliło mu inaczej spojrzeć na to, co go spotyka. Rozumiał, że nawet jeśli spotyka go krzywda, to ostatecznie jest to pod panowaniem Boga i skoro Bóg do tego dopuścił, to czegoś chce go nauczyć, na coś przygotować albo zdyscyplinować.

Przypomnijmy sobie, że w taki sposób myślał również ap. Paweł, gdy siedział w więzieniu w Rzymie, to nie mówił, że jest więźniem Cezara, chociaż był, ale mówił, że jest więźniem Jezusa Chrystusa Filemon 1,1. Ostatecznie miał pewność, że to nie Cezar, ani jego przeciwnicy wtrącili go do więzienia, ale sam Pan Jezus Chrystus go tam umieścił by zrealizować swoją wole.

Więc jeśli następnym razem zostaniemy źle potraktowani, a sytuacja będzie tego wymagała, by komuś wybaczyć, to popatrzmy na to szerzej, że to, co nam się przydarzyło złego jest Bożą lekcją dla nas, albo Bożym testem, przez który Bóg nas szlifuje lub przygotowuje do jakiegoś zadania jak widział to Józef. Wtedy będzie nam o wiele łatwiej wybaczyć tym, którzy nas skrzywdzili, bo zobaczymy jak zobaczył Józef, że wyrządzone nam zło Bóg ma moc przekuć na dobro.

Zdrada i sprzedaż Józefa do Egiptu były wielkim złem. Ale to wielkie zło było wciąż pod kontrolą Boga, by uczynić z tego wielkie dobro. Jak mówi Józef zachować przy życiu liczny lud. Sprawić, by naród Izraelski, który Bóg wybrał mógł się rozwijać i spełniły się na nich Boże obietnice dane Abrahamowi w 12 i 15 rodz. Ks. Rodzaju, które mówiły o rozmnożeniu jego potomstwa jak gwiazdy na niebie i błogosławieństwie dla wszystkich narodów jakie przyszło przez Chrystusa – potomka Abrahama. To właśnie śmierć Jezusa za nasze grzechy jest jednym z najwspanialszych przykładów ukazującym nam jak Bóg z wielkiego zła jakim było zamordowanie Chrystusa uczynił wielkie dobro jakim jest zbawienie dla wszystkich, którzy w Niego uwierzą. Może właśnie, to był jeden z powodów dla którego Panu Jezusowi było łatwiej przebaczyć swoim katom i prosić dla nich o przebaczenie, gdy mówił „Ojcze przebacz im, bo nie wiedzą co czynią”

Kiedy ktoś nas skrzywdzi, może skrzywdzi naszą rodzinę, a może cały Kościół będziemy mieli pokusę, by go nienawidzić i mu odpłacić, ale powinniśmy pamiętać, że  Bóg działa we wszystkim ku dobremu z tymi, którzy Go miłują, to jest  tymi, którzy według postanowienia jego są powołani – powiedział ap. Paweł w Liście do Rzymian 8,28. Czyli Bóg ma moc, by wszelkie nasze krzywdy zamieniać na wieczne dobro dlatego powinniśmy przebaczyć.    

Brak komentarzy:

Łączna liczba wyświetleń