Ludzie od zawsze szukają odpowiedzi na pytanie jaka będzie przyszłość. Przemysł filmowy produkuje wiele filmów fantastycznych o podróżach w czasie mając nadzieje, że kiedyś powstanie technologia, która pozwoli nam zajrzeć w to, co nieznane. Niektórzy chodzą do wróżek, różnorakich proroków, by odkryli przed nimi czasy przyszłe. Ale tak naprawdę nikt nie zna przyszłości prócz jedynego Boga, tylko On wie, co wydarzy się w każdym kolejnym dniu, roku, za 10, 100 lat, czy tysiąc. Bóg zna przyszłość od początku do końca, zna również każdy dzień naszego życia, chociaż się on jeszcze nie wydarzył.
Psalm 139:16 Oczy twoje widziały
czyny moje, W księdze twej zapisane były wszystkie dni przyszłe, Gdy jeszcze
żadnego z nich nie było.
Tylko
Biblia jest jedynym pewnym źródłem mówiącym o przyszłości. Czasami dziwie się
ludziom, którzy są zainteresowani przyszłością, ale nie są zainteresowani
Biblią. Biblia jest jedyną księgą, która nigdy się nie pomyliła i która
przepowiada przyszłość na długie lata do przodu, aż do samego końca świata i
sądu ostatecznego. Bóg jako jedyny może mówić bezbłędnie o tym, co wydarzy się
w przyszłości, bo jest Panem przyszłości. On sprawia, że to czego chce dzieje
się i żadna siła we wszechświecie, ani nasz grzech, ani Szatan, czy demony nie
są w stanie pokrzyżować Bożych planów.
Zanim
przejdziemy do szczegółowego omawiania 6 rozdz. Ks. Zachariasza chciałbym
przypomnieć kilka najbardziej spektakularnych wypełnionych proroctw z Biblii.
Największym wypełnionym proroctwem jest przyjście Mesajsza – Jezusa Chrystusa.
Na setki lat zanim się urodził, było powiedziane, że urodzi się z dziewicy Izaj
7,14, że będzie to w Betlejem Micheasza 5,2, że będzie przebywał w
Egipcie Ozeasza 11,2, i będzie pochodził z Galilei Izaj 9,1, a
jego przyjście będzie poprzedzał prorok którym był Jan Chrzciciel Malachiasz
3,1, że zostanie zdradzony przez przyjaciela za 30 srebrników Zach
11,12-13; Ps. 41,9 i poniesie męczeńską śmierć za nasze grzechy i
powstanie z martwych Izajasz 53.
Innym wielkim proroctwem w Biblii jest przepowiednia o zniszczeniu Babilonu na ponad 100 lat zanim do tego doszło. Prorok Izajasz przepowiedział, że pojawi się Perski władca Cyrus, który podbije Babilon i doprowadzi do powrotu Izraelitów z Babilonu, gdzie zostali przymusowo przesiedleni. Za sprawą Curusa Jerozolima ma być odbudowana Izaj 44,28. I jak wiemy faktycznie tak się stało jak prorok przepowiedział. Cyrus został królem Persów w 558 r.p.n.e, a Izajasz przepowiadał te wydarzenia w VII w.p.n.e.
Kolejnym wielkim spełnionym proroctwem jest zapowiedź zniszczenia Tyru, wielkiego Fenickiego miasta, z Ks. Ezechiela, gdzie prorok przepowiada w 26,1-21, że armia Babilońska, a później inne narody najadą to miasto i pokonają je, a Tyr nigdy nie zostanie odbudowany. Tyr uchodził za miasto nie do zdobycia, bo był wielką twierdzą, ale w końcu i on musiał upaść. Najpierw przez najazd babilońskiego króla Nebukadnesara, a później Aleksandra Wielkiego, który całkowicie zniszczył miasto. Po podbiciu przez Greków Tyr jeszcze jakiś czas funkcjonował, ale w roku 1291 po serii najazdów nigdy już się nie odbudował do dzisiaj.
Jeszcze
jednym niezwykłym wypełnionym proroctwem jest zniszczenie Edomu zapowiadane w
przez proroka Abdiasza 1,3-4
Abdiasza 1:3 Pycha twojego serca zwiodła cię, który
mieszkasz w rozpadlinach skalnych, swoją siedzibę umieściłeś wysoko, myśląc w
swoim sercu: Kto mnie sprowadzi na ziemię?
4 Choćbyś wzbił się wysoko jak
orzeł, choćbyś założył swoje gniazdo wśród gwiazd, sprowadzę cię stamtąd - mówi
Pan.
Jak
wiemy Edom był królestwem Ezawa, brata Jakuba, a stolicą Edomu było miasto
wykute w skale znane jako Petra – czyli skała. Prorok Abdiasz wypowiedział
słowa o sądzie nad Edomem w IX w.p.n.e a najazd Nabatejczyków na Edom miał
miejsce około 550 r.p.n.e. Wiele jeszcze innych niezwykłych proroctw znajdziemy
w Biblii, a pośród nich te, które dotyczą czasów końca, one również się
wypełnią w najdrobniejszych szczegółach. Nie wiem na ile zdajemy sobie sprawę,
ale Biblia składa się w ¼ czyli 25% tej księgi, to proroctwa.
Niektóre
z tych proroctw wypełniają się w naszych czasach, wierzę, że jednym z takich
niezwykłych wydarzeń, które zostały przepowiedziane już w Starym Testamencie,
to ponownie zebranie i zgromadzenie Izraela z całego świata. To proroctwo
ciągle się wypełnia od pierwszej połowy XX wieku, kiedy Żydzi na nowo mają
własne państwo.
Ezechiela 11:16 Dlatego mów: Tak
mówi Wszechmocny Pan: Chociaż zapędziłem ich daleko między narody i
rozproszyłem ich po krajach, jednak byłem dla nich na krótki czas świątynią w
krajach, do których przybyli.
17 Dlatego mów: Tak mówi
Wszechmocny Pan: Zbiorę was spośród ludów i zgromadzę was z krajów, po których
was rozproszyłem, i dam wam ziemię izraelską.
Jednak
to jeszcze nie wszystko, są proroctwa dotyczące odkupienia narodu Izraelskiego
i zbawienia ich. Gdy czytamy dalej Ks. Ezechiela 11 rodz. to prorok mówi tak:
Ezechiel 11:18 A gdy wrócą tam i
usuną z niej wszystkie jej ohydy i wszystkie jej obrzydliwości,
19 Wtedy Ja dam im nowe serce i
nowego ducha włożę do ich wnętrza; usunę z ich ciała serce kamienne i dam im
serce mięsiste,
20 Aby postępowali według moich
przepisów, przestrzegali moich praw i wykonywali je. Wtedy będą mi ludem, a Ja
będę im Bogiem.
Z
pewnością 11 rozdz. z listu do Rzymian ap. Pawła wynika z proroctw Starego
Testamentu, które mówią właśnie o przywróceniu Izraela. Paweł nie miał
wątpliwości, że kiedyś Bóg zlituje się nad swoim ludem, który sobie obrał i okaże
im łaskę w postaci zbawienia ich i osadzenia w ziemi, którą Bóg przysiągł ich
ojcom. To wszystko się wydarzy, gdy Chrystus powróci - osądzi narody i założy
swoje Tysiącletnie Królestwo i o tym mówi Zachariasz w 6 rozdz. W tym fragmencie
mamy pewne elementy, które już się powtarzały w poprzednich rozdziałach, jest
to sąd nad narodami, które uciskały Izraela, a także przyjście Mesjasza i
zbawienie Izraela. Zanim sobie tą 8 wizje Zachariasza w szczegółach wyjaśnimy,
to pragnę wam przypomnieć kontekst księgi, który jest ważny, by zrozumieć
przesłanie proroka Zachariasza. Jak pamiętacie są to czasy po powrocie z
niewoli Babilońskiej. Bóg chciał, by Boży lud odbudował świątynie i miasto oraz
wznowił kult Boga Jahwe. Ale niestety Żydzi się ociągali z odbudową, przez
kilkanaście odbudowali tylko fundamenty świątyni. Borykali się również z
przeciwności od pogan, którzy nie chcieli, by powracający Izraeli podźwignęli
się. W tym czasie też Izraelici ochoczo zajmowali się własnymi domami,
budowaniem i upiększaniem ich, dorabianiem się, ale brakowało im czasu na
zajęcie się domem Pana.
Taki
podsumowujący wiersz duchowej sytuacji jaka panowała pośród Izraelitów mamy w
Ks. Ageusza 1. 4
Ageusza 1:4 Czy już czas dla was
na to, abyście mieszkali w domach wykładanych tafelkami, podczas gdy dom Pana
leży w gruzach?
W związku z tym Bóg posłał do nich dwóch
proroków, Zachariasza i Aggeusza, by ich napomnieć i pobudzić do pracy. Służba
proroków okazała się skuteczna, Bóg przez swoje słowo napominał i dodawał sił
Bożemu ludowi i tak w ciągu 4 lat świątynia została odbudowana. Podczas napominania
i zachęcania ludu, prorok Zachariasz nie odnosił się wyłącznie do sytuacji w
jakiej Izraelici się znajdowali, ale tłumaczył także, dlaczego znaleźli się w
tym miejscu, że jest to konsekwencja niesłuchania Boga i zerwania przymierza
jakie Bóg zawarł z Izraelem. Teraz prorok mówi, że warto zaangażować się Boże
dzieło, bo Bóg dla swego ludu ma wspaniałą przyszłość. Nie tylko Zachariasz
mówi im o doczesnej ochronie Boga i Jego błogosławieństwie, ale przedstawia im
odbudowę królestwa Izraela, zbawienie ich, a wszystko się to stanie przez przychodzącego
Mesjasza – Jezusa Chrystusa. Gdy Chrystus przyszedł po raz pierwszy, by odkupić
ludzi Żydzi myśleli, że właśnie wtedy nastąpi odkupienie narodu i uwolnienie
ich od okupantów i nastanie Królestwo. Tego wszystkiego Żydzi spodziewali się po
Jezusie Chrystusie, gdy rozpoznawali w Nim Mesjasza. Oni dobrze rozumieli
proroctwa, wiedzieli, że Mesjasz odbuduje Królestwo. Ale nie rozumieli, że
zanim to się stanie, to Bóg musi oczyścić ich z grzechów, a to może się dokonać
jedynie przez śmierć Chrystusa. Dla Żydów było to nie do pomyślenia, żeby ten
Boży posłaniec, Zbawiciel z którym wiązali tak wielkie nadzieje miał umrzeć i
jeszcze w tak haniebny sposób – przez śmierć Krzyżową. Dlatego odrzucili Go, bo
w ich zrozumieniu odkupienia nie było miejsca na cierpiącego Mesjasza i
zmartwychwstanie. Nie rozumieli, że tylko w taki sposób może dokonać się
przebłaganie i zaspokojenie Bożej sprawiedliwości i że ofiary Starego
Testamentu nigdy nie zmazywały grzechów, ale wskazywały na Mesjasza. Bóg
również ukrył przed Żydami czas przerwy między pierwszym, a drugim przyjściem
Jezusa. Gdy czytamy proroctwa, to możemy mieć wrażenie, że wraz z przyjściem
Jezusa następuje odbudowa Królestwa, bo proroctwa są tak przedstawione, że Jego
zbawcza misja i zwycięstwo oraz powrót wydaje się, że zachodzą w jednym czasie.
Dzisiaj wiemy, że między wydarzeniami Krzyża, a powrotem Chrystusa i
ustanoweniem Jego fizycznego Królestwo jest tzw. czas przerwy, o którym Pismo
mówi, że są to „czasy pogan”. Czyli jest to okres, kiedy po odejściu
Pana Jezusa do nieba, Bóg postanowił wylać łaskę zbawienia, na wszystkich
ludzi, wszystkie języki i wszystkie narody. Stąd mamy na końcu w Ew. Mateusza
28 rozdz. rozkaz Pana Jezusa do uczniów, by szli na cały świat czynili
uczniami wszystkie narody.
Zachariasz
w swojej wizji widzi 4 rydwany, które wyjeżdżają od Boga na 4 strony
świata. Te rydwany są rydwanami sądu zapowiadającymi Boży wyrok nad narodami.
Pojawiły się już w 1 rozdz., tam w postaci koni, gdy stali przed Panem i zdawali sprawę z
tego, co dzieje się na ziemi. Wtedy Bóg mówił, że ma pretensje do narodów, bo
gdy On trochę się gniewał na Izraela, to narody ponad miarę ciemiężyły go.
Teraz w 6 rozdz. przyszedł sąd nad narodami, tu przedstawiony jest w
postaci rydwanów, które wyruszają od Boga. Gdy prorok widzi rydwany pyta się,
co one oznaczają, a 5 wierszu dostaje odpowiedź, że są to wichry nieba,
czyli narzędzia Bożego sądu.
Gdy
uważnie czytamy Biblię, to zobaczymy, że Pismo często mówiąc o rydwanach,
koniach, wiatrach mówi właśnie o Bożym sądzie.
Psalm 104:3 Budujesz na wodach
swoje górne komnaty; Czynisz obłoki rydwanem swoim, Suniesz na skrzydłach
wiatru.
4 Czynisz wiatry posłańcami
swymi, Ogień płonący sługami swymi.
Jeremiasza 49:36 I sprowadzę na
Elam cztery wiatry z czterech krańców nieba, i rozproszę ich na wszystkie te
wiatry, i nie będzie narodu, do którego by nie przyszli rozproszeni Elamu.
Jeremiasza 51:1 Tak mówi Pan: Oto sprowadzę na Babilon i na
mieszkańców Chaldei niszczący wiatr.
Następnie
widzimy, że rydwany te wyjeżdżają spomiędzy dwóch gór, a góry te jest
powiedziane, że były z brązu. Góry w Biblii są symbolem siły i mocy, a to że są
przedstawione w postaci brązu, także mówi o sądzie. W Biblii bowiem brąz jest
symbolem sprawiedliwego wyroku Boga. Widzimy to w Ks. Objawienia, gdy Jan
apostoł widzi w wizji Pana Jezusa w 1 i 2 rodz.
Objawienie 1:15 A nogi jego
podobne do mosiądzu w piecu rozżarzonego, głos zaś jego jakby szum wielu wód.
Objawienie 2:18 A do anioła
zboru w Tiatyrze napisz: To mówi Syn Boży, który ma oczy jak płomień ognia, a
nogi jego podobne są do mosiądzu.
Pojawia się również pytanie, co to są za dwie góry, które widzi Zachariasz w 1 wierszu? Wygląda na to, że są to dwie najważniejsze góry w otoczeniu Jerozolimy do których Pismo odnosi się w kontekście Bożego sądu nad narodami, a mianowicie góra Syjon i góra Oliwna.
Spójrzmy
na Ks. Joela
Joela 3:21 Pan zagrzmi z Syjonu
i wyda swój donośny głos z Jeruzalemu, tak że zadrżą niebiosa i ziemia. Lecz
dla swojego ludu Pan jest ucieczką i twierdzą dla synów Izraela.
22 I poznacie, że Ja, Pan,
jestem waszym Bogiem, który mieszkam na Syjonie, świętej mojej górze. Wówczas
Jeruzalem będzie święte, a obcy już nie będą przez nie przechodzili.
Następny
fragment z Ks. Zacharisza z 14,4 odnosi się do góry oliwnej w kontekście Bożego
sądu.
Zachariasza 14:3 Potem wyruszy
Pan i będzie walczył z tymi narodami, jak zwykł walczyć w dniu bitwy.
4 Jego nogi staną w owym dniu na
Górze Oliwnej, która leży naprzeciwko Jeruzalemu od wschodu, tak że Góra Oliwna
rozpadnie się w środku na wschód i na zachód, tworząc wielką dolinę. Połowa
góry cofnie się na północ, a druga połowa na południe.
Czytałem
również różne opracowania i komentarze na ten temat i znaczna większość biblistów
uważa, że właśnie o te góry chodzi. Więc wygląda na to, że obraz jest
następujący: Zachariasz widzi Boże rydwany sądu między dwoma górami, górą
Oliwną i górą Syjon, które przez dolinę spadają na narody. Wpisuje się to
dobrze w to, co mówią inni prorocy, że Boży sąd nad narodami nastąpi na tym
obszarze.
Zobaczmy,
co mówi Ks. Joela 3,7
Zgromadzę wszystkie narody i sprowadzę je do Doliny Jozafata, i tam się
z nim rozprawię z powodu mojego ludu i mojego dziedzictwa, Izraela, ponieważ
rozproszyli je między ludy pogańskie i podzielili mój kraj.
Dolina
Jozafata to dolina położona między górą Oliwną, a wzgórzem świątynnym nazwa jej
pochodzi od jednego z królów Judzkich, którego imię oznacza Jahwe sądzi,
czasami też nazywana doliną Cedron.
Z
pewnością jest to ten sam sąd, który jest przedstawiony w 14 rozdz. Ks.
Zachariasza, a także w 19 rozdz. Ks. Objawienia w kontekście
powracającego Chrystusa, czyli tzw. bitwa Armagedon.
To,
że wozów jest cztery i wyruszają na wschód, na zachód na północ i na południe
znaczy, że ten nadchodzący sąd nie dotyczy tylko jednego narodu lub kilku, ale
prorok mówi o globalnym sądzie. Jest to powiązane z 6 rozdz. Ks. Objawiania,
gdzie Jan widzi na początku Wielkiego Ucisku 4 jeźdźców apokalipsy. Ciekawe
jest to, że zarówno w Ks. Zachariasza 6 rozdz. jak i Objawienie 6 rodz.
są do siebie bardzo podobne. Tu mamy 4 rydwany i 4 konie o różnych kolorach, a
tam mamy 4 konie i też przedstawione ich kolory. Widać, że zarówno Zachariasz
jak i Jan widzą to samo wydarzenie i podają nam różne szczegóły. Warto tu
zwrócić uwagę na kolory koni. Zachariasz mówi w 2 wierszu, że pierwsze
konie były kasztanowe, czyli czerwone lub jakaś odmiana czerwonego, podobny
kolor widzi Jan w Obj 6,4, tamte są barwy ognistej. Kolor czerwony tutaj
jest kolorem przelewu krwi i wojny
Objawienie 6:4 I wyszedł drugi koń, barwy ognistej, a temu,
który siedział na nim, dano moc zakłócić pokój na ziemi, tak by mieszkańcy jej
zabijali się nawzajem; i dano mu wielki miecz.
Następnie
Zachariasz mówi o koniach karych czyli czarnych w. 2. Podobnie w Ks.
Objawienia 6,5. Koń ten zapowiada głód na ziemi jak czytamy w Objawieniu.
W
trzecim wierszu u Zachariasza mamy konie białe, podobnie w Objawieniu 6,2
– jest to koń zwycięstwa. I mamy jeszcze konia srokatego lub nakrapianego, a w
Ks. Objawienia jest przedstawiony jako koń o kolorze śmierci, lub kolor trupio
blady, inne tłumaczenia mają siwy, wiec dokładnie nie wiadomo jaki to kolor,
ale jest to z palety ciemnych barw i wskazuje na to, że jest to dokładnie ten
sam koń z Ks. Zachariasza odpowiedzialny tym razem za niesienie śmierci i
piekła.
Więc
zarówno u Zachariasza jak i w Objawieniu mamy przedstawiony obraz sądu jaki
spadnie na narody w dniach Wielkiego Ucisku, krótko przed samym przyjściem
Chrystusa. Będzie to na około 7 lat przed Jego powrotem. Tylko trzeba
pamiętać, że ścisły okres Wielkiego Ucisku obejmuje 3,5 roku, bo
pierwszy okres, pierwsze 3,5 roku jest to czas przymierza Antychrysta z Izraelem. Wydaje się
więc, że ten sąd następuje w drugim okresie Wielkiego Ucisku, gdy Antychryst
zrywa przymierze z Izraelem i mobilizuje narody do wojny przeciwko Bożemu
ludowi. Wtedy Bóg będzie sądził narody przez wojnę ,głód, choroby, plagi,
śmierć, kataklizmy.
Dalej
Zachariasz się pyta, co to wszystko oznacza, co oznacza ta wizja w.4 i
anioł odpowiada mu, że widzi wichry, które stoją przed Panem całej ziemi w.5.
Z pewnością chodzi tutaj o aniołów którzy stoją przed Bogiem i czekają na Jego
polecenia w tym wypadku na czas Wielkiego Ucisku, by wraz z jego ogłoszeniem
przynieść ziemi sąd.
Gdy
Bóg wydaje wyrok, konie wyruszają w cztery strony świata. Po pierwsze są konie
Kare niosące głód i śmierć, które wyruszają na północ, choć w Bibliach Warszawskich
w pierwszej części wiersza 5 są konie kasztanowe, ale to jest błąd w
tłumaczeniu, bo w innych przekładach są na pierwszym miejscu konie kare –
czarne. I zgadza się to z przesłaniem, bo na północy byli najwięksi wrogowie
Izraela jak: Asyria, Babilon, Rzym. Później w 8 wierszu czytamy, że Duch
Pan tam został zaspokojony, co oznacza, że anioł który dokonał sądu na północy
uśmierzył Boży gniew na te narody, który musiał być wielki. W Biblii często
pojawia się obraz Boga gniewającego się na grzeszników, którzy trwają w swoim
buncie przeciw Bogu. I do pewnego czasu Bóg powstrzymuje swój gniew dając
łaskę, ale gdy Boża cierpliwość się wyczerpie, to wtedy Bóg daje upust swojemu
świętemu gniewowi i ten sąd, który się wylewa na bezbożników zaspokaja Bożą
sprawiedliwość, to właśnie znaczy, że ten anioł wyruszający na północ uspokoił
Ducha Pana w.8. Dalej mamy białe
konie, które podążają za czarnymi, by tam na północy odnieść zwycięstwo. I
znowu tutaj Biblia Warszawska popełnia błąd, bo mówi, że białe wyruszają na
zachód i oddaje ten wiersz inaczej niż inne przekłady. Czasami, gdy będziecie
mieli wątpliwości co do tłumaczenia, to dobrze posiłkować się innymi
przekładami, które pomogą nam znaleźć właściwe znaczenie tekstu. Oczywiście,
gdy mamy taką możliwość, to dobrze jest spojrzeć w tekst oryginalny. Ale jeśli
większość tłumaczeń, tłumaczy tekst inaczej niż nasze tłumaczenie, to
prawdopodobnie mamy jakiś błąd w tekście.
Srokate
silne konie wyruszają na południe, by tam dokonać sądu. A na południu był
kolejny odwieczny wróg Izraela – Egipt
Nie
mamy wysłanych czerwonych koni, może są wstrzymywane do ostatecznej bitwy. W
każdym razie, konie które zostały wysłane miały dokonać szczególnego sądu na
narodach prześladujących Boży lud. Teraz przypomnijcie sobie 25 rodz. Ew.
Mateusza, gdy Jezus powraca i stawia przed sobą wszystkie narody. Co jest
tam podstawą sądu? Gdy czytamy uważnie, to zobaczymy, że Jezus sądzi narody
biorąc pod uwagę jak one traktowały Boże sługi. Tam pojawia się taki zwrot, co
jednemu z tych najmniejszych moich braci uczyniliście, to mnie uczyniliście Mat
25,40. Czyli co uczyniliście wierzącym, jak do nich się odnosiliście taką
teraz zapłatę otrzymacie.
W
7 wierszu jest powiedziane, że silne konie które wyruszyły obeszły całą
ziemię, więc sąd, nie będzie tylko dotyczył narodów prześladujących Izrael, ale
wszystkich, choć innych może w mniejszym stopniu.
W ten sposób doszliśmy do
końca pierwszej części wizji Zachariasza, teraz idziemy dalej. Druga cześć
wizji to uroczysta koronacja Mesjasza na Króla. W trakcie sądu Jezus przybywa z
nieba i doprowadza do ostatecznej klęski wszystkie narody, które buntowały się
przeciw Niemu. I wtedy mamy ten wspaniały dzień, oficjalnie wprowadzenie i
ogłoszenie Mesjasza – Pana Jezusa Chrystusa jako Króla. Oczywiście Jezus już
jest Królem, ale teraz, gdy przybywa mamy oficjalną koronację. Tu zachęcam nas
byśmy przypomnieli sobie Psalm 2 -wspaniały Psalm, który mówi o
koronacji Chrystusa.
Psalm 2:6 Ja ustanowiłem króla
mego na Syjonie, Świętej górze mojej.
7 Ogłoszę zarządzenie Pana:
Rzekł do mnie: Synem moim jesteś, Dziś cię zrodziłem.
8 Proś mnie, a dam ci narody w
dziedzictwo I krańce świata w posiadanie.
9 Rozgromisz je berłem żelaznym,
Roztłuczesz jak naczynie gliniane.
10 Bądźcie więc teraz rozsądni,
królowie, Przyjmijcie przestrogę, sędziowie ziemi!
11 Służcie Panu z bojaźnią i
weselcie się, Z drżeniem złóżcie mu hołd,
12 Aby się nie rozgniewał i
abyście nie zgubili drogi, Bo łatwo płonie gniewem. Szczęśliwi wszyscy, którzy
mu ufają!
Pomyślmy
również o 19 rozdz. Ks. Objawienia 16 wierszu, że przybywający Jezus ma
na swej szacie wypisane Imię Król królów i panów Pan.
Spróbujmy
się teraz przyjrzeć szczegółom co widzimy w drugiej części przesłania Ks.
Zachariasza. Wizje się skończyły, ale teraz Bóg każe Zachariaszowi dokonać
symbolicznej koronacji arcykapłana na
Króla. Zaczyna od tego, że prorok ma wziąć dary wygnańców, którzy tego dnia
przybyli do Jerozolimy, to dary Cheldajasza, Tobiasza i Jedajasza. Musimy
wiedzieć, że przez pewien dłuższy czas, kilkanaście lub kilkadziesiąt lat co
chwile wygnańcy przybywali z Babilonu do swego domu. Czasami to były większe
grupy jak za czasów Ezdrasza, a innym razem mniejsze, niekiedy po
kilkadziesiąt, kilkanaście, lub nawet kilka osób. To trochę tak jak Polacy
wracali do kraju po zakończeniu II wojny światowej. Nie stało się to jednego
dnia, ale rozciągało się na wiele miesięcy, a także lat. Tego dnia, gdy prorok
ma wziąć dary wygnańców, to przybyli Cheldiasz, Tobiasz i Jedajasz. Widzimy, że
ci konkretni przybysze nie powrócili z pustymi rękami, ale przynieśli dla Pana
dary, by w ten sposób pomóc i przyczynić się do odbudowy świątyni. Swoją drogą
zobaczmy i weźmy sobie do serca, że to jest dobre, gdy ofiarowujemy Panu, by
Jego służba mogła się rozwijać.
I
ci ludzie przynieśli srebro oraz złoto, drogie prezenty o czym czytamy w 11
wierszu.
Warto
tu zwrócić uwagę na Bożą opatrzność, że przybyli oni właśnie wtedy i przynieśli
swoje dary, kiedy Bóg przez proroka chce ukazać im przyszłość jaka ich czeka.
Myślę, że Ci którzy chodzą z Bogiem wiedzą jak Pan potrafi cudownie zaspokoić
naszą każdą potrzebę i zaspokoić ją dokładnie wtedy, kiedy jest odpowiednia
pora. I tu mamy taką sytuacje.
Więc
Bóg każe wziąć te dary, które przynoszą Ci ludzie i zrobić z tego koronę, którą
mają włożyć na głowę obecnie ustanowionego arcykapłana Jozuego.
Jest
to coś niesamowitego i musiało być dla nich szokiem, bo oni mają jakby
koronować arcykapłana na króla. Jednak nigdy tak nie było w historii Izraela;
te urzędy, arcykapłański i królewski zawsze w Izraelu były rozdzielone. Właściwe
Bóg nie chciał żeby Izrael miał króla, bo to Pan był ich królem – Bóg Jahwe im
królował, Jego mieli słuchać i On ich prowadził więc nie potrzebowali
ziemskiego króla. I na początku tak było, gdy Mojżesz nadał prawo Izraelowi –
był tylko arcykapłan i kapłani, którzy mieli pośredniczyć między Bogiem, a ludźmi.
Jednak z czasem, gdy Izrael odchodził od Boga i był trudny czas Ks. Sędziów
około 300 lat, Izrael zapragnął mieć króla jak inne narody i powiedzieli o tym
prorokowi Samuelowi. To nie podobało się zarówno Samuelowi jak i Bogu, bo w ten
sposób jakby odrzucili Boga, wzgardzili Nim – możemy o tym wszystkim przeczytać
w 8 rozdz. 1 Ks. Samuela. Jednak Bóg zgodził się i ustanowił im króla,
więc od tego czasu mieli linie królewską i tak pojawiły się dwa urzędy w
Izraelu – Arcykapłana i Króla. Jednak docelowo te urzędy miała pełnić jedna
osoba – Mesjasz. Takim doskonałym typem Mesjasza, typem Chrystusa jest
Melchisedek, zarówno kapłan i Król, któremu Abraham składa dary, mamy to w
liście do Hebrajczyków 7,1. Właściwie, kiedy Izrael zażądał króla, to
postąpili na przekór Bożemu planowi, bo przez rozdzielenie urzędów oddalali się
od Bożego zamierzenia, że Mesjasz będzie Arcykapłanem i Królem. Jednak Bóg
pomimo ich grzeszności i złych decyzji i z tego wywiódł dobro, bo ustanowił
królem Dawida, który stał się typem Chrystusa i przez linię Królewską z rodu
Dawida doprowadził do przyjścia Króla królów i Pana panów. W ten sposób Bóg
dowiódł swej wierności na podstawie obietnic jakie złożył Dawidowi, że jego
potomek zasiądzie na tronie Izraela, a Królestwu Jego nie będzie końca.
To
więc Zachariasz ma koronować Jozuego na Króla i ma to wskazywać na
powracającego Jezusa, który przez swoją śmierć na Krzyżu za nasze grzechy i
zmartwychwstanie stał się naszym arcykapłanem i Królem. Czyli Jezus pełni teraz
urząd arcykapłański przed Bogiem, wstawia się w niebie za nami i przez ofiarę
jaką złożył z samego siebie otrzymujemy przebaczenie grzechów przez wiarę w
Niego. Tak o tym mówi autor listu do Hebrajczyków
Hebrajczyków 7:26 Takiego to
przystało nam mieć arcykapłana, świętego, niewinnego, nieskalanego, odłączonego
od grzeszników i wywyższonego nad niebiosa;
27 Który nie musi codziennie,
jak inni arcykapłani, składać ofiar najpierw za własne grzechy, następnie za
grzechy ludu; uczynił to bowiem raz na zawsze, gdy ofiarował samego siebie.
Ale
jak czytaliśmy wcześniej Jezus jest również Królem. Połączył dwa rozdzielone
urzędy w Izraelu. I w nowym Królestwie Tysiącletnim nadal będzie je pełnił,
będzie naszym arcykapłanem, pośrednikiem między Bogiem a ludźmi i naszym
Królem. Widzimy, że gdy te dwa urzędy w Chrystusie zostaną połączone już nie
będzie konfliktu między służbą królewską, a służbą kapłańską, do czego dochodziło
w Izraelu. Nieraz zdarzało się, że Król chciał przejmować obowiązki kapłańskie,
bo chciał dzierżyć pełną władzę, lub był podły kierując się interesami
osobistymi i politycznymi, a kapłan chciał służyć Bogu i napominał króla,
jednak król nie słuchał. Ale w nowym Królestwie tego nie będzie.
I
jak widzimy, gdy arcykapłan Jozue zostaje symbolicznie koronowany na króla, to
Zachariasz ma ogłosić, że to koronowanie oznacza, że przyjdzie człowiek, mąż,
którego imię brzmi latorośl, on zbuduje prawdziwą świątynie Pana. Latorośl jest
to mesjański tytuł Jezusa, który często pojawia się w Starym Testamencie.
Mówiliśmy
już o nim przy okazji 3 rozdz. Ks. Zachariasza, pozwólcie że przypomnę.
Zachariasza 3:8 Słuchaj więc,
arcykapłanie Jozue, ty i twoi towarzysze, którzy siedzą przed tobą. Są oni
mężami dobrej zapowiedzi, że oto Ja przywiodę swego sługę, Latorośl.
Ale
pojawia się także w innych fragmentach
Izajasza 11:1 I wyrośnie różdżka
z pnia Isajego, a pęd z jego korzeni wyda owoc.
2 I spocznie na nim Duch Pana;
Duch mądrości i rozumu, Duch rady i mocy, Duch poznania i bojaźni Pana.
Izajasz 53:2 Wyrósł bowiem przed
nim jako latorośl i jako korzeń z suchej ziemi. Nie miał postawy ani urody,
które by pociągały nasze oczy, i nie był to wygląd, który by nam się mógł
podobać.
Jeremiasza 23:5 Oto idą dni -
mówi Pan - że wzbudzę Dawidowi sprawiedliwą latorośl: Będzie panował jako król
i mądrze postępował; i będzie stosował prawo i sprawiedliwość na ziemi.
6 Za jego dni Juda będzie
wybawiony, a Izrael będzie bezpiecznie mieszkał; a to jest jego imię, którym go
zwać będą: Pan sprawiedliwością naszą.
Jeremiasza 33:15 W owych dniach
i w owym czasie sprawię, że prawdziwa latorośl wyrośnie Dawidowi. Będzie
wykonywał prawo i sprawiedliwość na ziemi.
Nie
ma żadnych wątpliwości, że gdy Jozue jest koronowany i jest mowa o latorośli,
to chodzi o Jezusa. I teraz zobaczmy, że On zbuduje przybytek dla Boga. On jak
przybędzie wzniesie wspaniałą świątynie, miejsce, gdzie narody będą
przychodziły w Tysiącletnim Królestwie i oddawały Panu cześć. Opis tej
wspaniałej świątyni mamy w Ks. Ezechiela od 40 do 42 rozdz.
W
14 rozdz. Ks. Zachariasza jest przepowiedziane, że w czasie tysiąclecia narody
tłumnie będą pielgrzymowały do Jerozolimy
Zachariasza 14:16 Wszyscy
pozostali ze wszystkich narodów, które wystąpiły zbrojnie przeciwko
Jeruzalemowi, będą corocznie pielgrzymowali, aby oddać pokłon królowi, Panu
Zastępów, i obchodzić Święto Szałasów.
17 Dla tych zaś, którzy spośród
rodów ziemi nie będą pielgrzymowali do Jeruzalemu, aby oddać hołd Królowi, Panu
Zastępów, nie będzie deszczu.
18 A jeżeli ród egipski nie
będzie pielgrzymował i nie zjawi się, spadnie nań plaga, jaką Pan dotknie
narody, które nie pielgrzymują, aby obchodzić Święto Szałasów.
19 Taka kara spadnie na Egipt i
taka kara spadnie na wszystkie narody, które nie pielgrzymują, aby obchodzić
Święto Szałasów.
Zachariasza 8:20 Tak mówi Pan
Zastępów: Jeszcze będzie tak, że przyjdą ludy i mieszkańcy wielu miast.
21 Mieszkańcy jednego miasta
pójdą do drugiego, mówiąc: Nuże, pójdźmy przebłagać oblicze Pana i szukać Pana
Zastępów! Ja także pójdę!
22 I przyjdzie wiele ludów i
potężnych narodów, aby szukać Pana Zastępów w Jeruzalemie i przebłagać oblicze
Pana.
Izajasza 11:10 I stanie się w
owym dniu, że narody będą szukać korzenia Isajego, który załopocze jako
sztandar ludów; a miejsce jego pobytu będzie sławne.
Chrystus
nie tylko w tym czasie zbuduje wspaniałą świątynie Pana, ale także będzie
widzialnym Królem w Tysiącleciu – czytamy że zdobędzie majestat Królewski w
13.
I
jest tu jeszcze jedna obietnica, proroctwo z 15 wiersza, że przyjdą z
daleka i będą budować świątynie Pańską. Pomyśl o tym chwilę, gdy Zachariasz
wypowiada te słowa, to Izraelowi ciężko odbudować świątynie po niewoli
babilońskiej. Brakuje im siły, zapału, pieniędzy, rąk do pracy, a także mają
przeciwności polityczne. A Bóg zachęca ich przez proroka, by wzięli się do
roboty, ich praca nie pójdzie na marne, a nawet Bóg kiedyś sprawi, że ludzie
przyjdą z daleka, by budować świątynie. A co to za ludzie, którzy mają przyjść
z daleka? Oczywiście chodzi tu o pogan, którzy zostaną włączeni przez wiarę w
Chrystusa do przymierza i wejdą do Tysiącletniego Królestwa i będą oddawać
cześć Panu i budować Jego świątynie. Dla Żydów mogło być to nie do pomyślenia,
żeby jeszcze poganie odbudowywali świątynie Pana? A jednak, dzięki łasce Bożej
i przez odkupienie w Jezusie Chrystusie jeśli tylko wierzymy, my którzy byliśmy
daleko jak mówi Paweł w liście do Efezjan 2,13, teraz w Jezusie
Chrystusie staliśmy się bliscy. Czy rozumiemy to, że będziemy brać udział w
budowie Bożego przybytku na ziemi, gdy Chrystus przybędzie. Już to robimy,
kiedy teraz budujemy duchowy dom, duchową świątynie, którą jest kościół. Będziemy
również na tej wspaniałej koronacji Mesjasza, gdy Jedyny prawowity Król – Jezus
Chrystus oficjalnie obejmie swój urząd panując widzialnie na całej ziemi.
I
zwróćcie uwagę, że w tym 15 wierszu jest powiedziane, że wtedy kiedy się
to wszystko stanie, to poznają dokładnie i dobrze, gdy Jezus przybędzie, to
nikt będzie miał wątpliwości, że jest to wypełnienie tego proroctwa.
Dzisiaj
jest wiele osób, którzy zaprzeczają Tysiącleciu i traktują te proroctwa nie
jako dosłowne, ale jako duchowe i uważają, że tak właśnie wypełnia się ich
znaczenie. Mówią, że nie będzie żadnego Tysiąclecia, że Jezus przybędzie, a
wtedy od razu dojdzie do sądu ostatecznego i będzie wieczność. Nie, gdyby tak
było, to dla nich to słowo nie miałoby sensu, nie mogłoby im dać pocieszenia. I
nie mogłoby dzisiaj dać Żydom pocieszenia, a tak wciąż może, że Bóg odbuduje
świątynie w której będą Mu służyć.
Na końcu prorok przestrzega, że jeśli chcesz to zobaczyć, jeśli chcesz być świadkiem tego wszystkiego i przekonać się, że jest to prawda, to musisz uwierzyć w Boże słowo w Ewangelię. Szczególnie w to, że Jezus Chrystus jest posłanym przez Boga Zbawicielem, obiecanym Mesjaszem i Królem, który daje nam przebaczenie grzechów i życie wieczne przez wiarę w Niego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz