Drodzy
żyjemy w czasach w których jest kult młodości, piękna, wysportowanej sylwetki,
twarzy bez zmarszczek. Wiele osób wydaje znaczną część swego budżetu na
kosmetyki maskujące lub usuwające skutki czasu, farby maskujące siwe włosy itp.
Inni znowu poddają się operacjom plastycznym, by tylko jak najdłużej zachować
młody wygląd. Wynika to z tego, że starość nas przeraża, starość również
zwiastuje nam nadchodzący koniec i mówi że nie ma znaczenia jak mocno byśmy się
starali w końcu musimy odejść z tego świata. Proces starzenia się, nie jest
również łatwym okresem dla człowieka, zazwyczaj jesteśmy bardziej podatni na
różne przypadłości, choroby i ograniczenia, którym nie podlegaliśmy jako młodzi
ludzie. Starość też często w oczach młodych
jest bezproduktywna, zrzędliwa nie mająca nic do zaoferowania
współczesnemu człowiekowi. Jest to jeden z powodów dla których w ostatnich
latach jest wzrost domów starości. Młodzi nie chcą zajmować się starzejącymi
rodzicami, dziadkami, chcą mieć własne życie.
I
chociaż świat odwraca się od starości, młodzi odwracają się od starości, to
jednak Bóg tego nie czyni. Psalm 71 jest psalmem człowieka zbliżającego się do
starości, jest psalmem człowieka mającego wiele doświadczeń z Bogiem. Jest w
końcu Psalmem mówiącym o tym jak my powinniśmy się przygotować na dzień naszej
starości.
I
choć ciało Dawida (bo prawdopodobnie jest to psalm Dawida) słabnie, a wrogowie
są potężni, to jednak Dawid nie traci nadziei, bo wspomina wcześniejsze dzieła
Pańskie w swoim życiu (wers 5). To
dodaje mu siły i wiary, by jeszcze
mocniej ufać Panu, szczególnie w trudnych dniach, to dodaje mu nadziei że teraz
kiedy starość coraz bliżej, to Bóg Go nie opuści, (wers 17,18) bo zawsze był dla niego podporą. Przygotowania Dawida do starości,
przygotowania do wieczności i odejścia z tego świata nie zaczęły się jak był
stary, ale zaczęły się jak był młody . Zupełnie odwrotnie jak myśli dzisiaj
wielu ludzi. Często młodzi mówią „co ja będę myślał o Bogu dzisiaj”, „mam na to
czas” oczywiście takie myślenie jest głupie i krótkowzroczne. Ale gdyby nawet
człowiek poznał Boga na starość, to ile lat stracił, ile doświadczeń z Panem go
ominęło i ile mniej poznał Pana niż człowiek, który chodził z Nim od młodości.
Dawid może ufać Bogu w tej ciężkiej sytuacji, bo zna Boga, bo wie czego może
się po nim spodziewać, bo ma wiarę której często ludziom brakuje gdy
przychodzą, trudne chwile.
Ten
psalm uczy nas jak my możemy się przygotować z Bogiem na dzień starości na
trudny czas, na problemy i doświadczenia.
1.
Po pierwsze zaufanie
Bogu w sprawach swojego życia.
Dawid
mówi że w Bogu miał zawsze nadzieje,
ufność, podporę i pomoc (wers 5,6). Dzięki
temu wielokrotnie doświadczył Bożych odpowiedzi. On zawsze modlił się do Pana i
powierzał mu sprawy swojego życia, swoje rozterki, swoje lęki i obawy w nadziei
że Bóg odpowie i poprowadzi. Po prostu musimy uczyć się ufać Panu w różnych
kryzysach i wyrobić sobie nawyk o którym mówi Dawid w wierszu 7 ”ucieczki do Pana”.
Ludzie w chwilach kryzysu uciekają w różne zachowania, alkohol, złość,
hazard, romanse, jedzenie, zakupy,
wyjazdy, papierosy itp… Ale taka ucieczka nie załatwia problemu, być może
przynosi ulgę na krótki czas, ale nie daje rozwiązania, a niekiedy wpędza w
jeszcze gorsze kłopoty. Wyrób sobie nawyk uciekania do Pana w chwilach kryzysu,
pamiętaj że u niego jest pomoc. Gdy taki nawyk utrwali się w twoim życiu, to
gdy pojawi się problem pierwsze co zrobisz zwrócisz się do Boga. Dawid mówi, że
z powodu ufności Panu często dla wielu był wielkim świadectwem działania Boga i
inni mogli zauważyć Jego chwałę. Hebrajskie Słowo które jest użyte w 7 wierszu to
(znak, cud, zapowiedź) w warszawskiej przetłumaczone jako dziwoląg – nie
słusznie.
2.
Po drugie
przygotowując się do dnia starości opowiadaj Boże dzieła.
Jeśli
będziesz innym opowiadał o Bogu, to będzie
długo jeszcze żyło po dniu twojej
śmierci. Ile jest wspaniałych dzisiaj świadectw działania Boga, dlatego że ktoś
o nich opowiedział. Ile byśmy byli biedniejsi gdyby ludzie, którzy żyją z
Bogiem i przechodzą z nim różne doświadczenia milczeli. Tak więc i ty opowiadaj
Boże działa dotyczące twojego życia, świadectwa mocy Bożej, jak Bóg ciebie
ratował w różnych sytuacjach. Dawid kilka razy w tym psalmie zachęca nas do
opowiadania Bożej chwały w różnych sytuacjach z naszego życia gdzie np. Bóg
odpowiedział na naszą modlitwę, pomógł nam, wyratował nas, zbawił nas.
Opowiadaj swoje świadectwo, spisz je na kartce, daj swoim znajomym. Zwróć uwagę
na wiersze 6, 8,15,16,17,18,24. Jakby Dawid nie mógł się powstrzymać przed
mówieniem jaki wielki jest Bóg. Czy ty opowiadasz Boże działa pośród twoich
znajomych, sąsiadów w rodzinie. Często wystarczy niewiele, powiedzieć że Bóg
uczynił to, czy tamto gdy się modliłeś.
3.
Następnie zwróć uwagę, że pod wpływem długiej
drogi Dawida z Bogiem on doszedł do posiadania
ufności, której większość ludzi nie ma (wiersz
20).
Szczególnie
to sobie mocno cenie w swoim chrześcijańskim życiu, że mogłem poznawać Boga od
młodych lat, chociaż i tak żałuje tych kilku lat straconych. Apostoł Paweł mówił
o kształtowaniu przez Boga takiej samej
ufności gdy opisywał swoje utrapienia w Azji
2Koryntian 1:8 Nie chcemy bowiem, abyście nie wiedzieli,
bracia, o utrapieniu naszym, jakie nas spotkało w Azji, iż ponad miarę i ponad
siły nasze byliśmy obciążeni tak, że nieomal zwątpiliśmy o życiu naszym;
1:9
Doprawdy, byliśmy już całkowicie pewni tego, że śmierć nasza jest
postanowiona, abyśmy nie na sobie samych polegali, ale na Bogu, który wzbudza
umarłych,
Ufność
taka bierze się z poznania Boga, wiesz kim
jest Bóg i co może uczynić w różnych
sytuacjach. Kiedyś czytałem historię pewnego człowieka, który płynął statkiem i
zerwał się sztorm. Z tego powodu że nie miał doświadczenia na morzu
bardzo się bał wysokich fali. Kapitan zaś nie bał się w ogóle, więc zapytał
kapitana dlaczego jest taki spokojny. Kapitan odpowiedział, że takie fale jak
obecne są w normie. On nie bał się, bo znał morze i miał doświadczenie. Podobnie
w sytuacji wiary wypróbowanej w ogniu. Piotr nazywa taką wiarę cenniejszą niż
złoto
(1 Ptr 1,7) jest to wiara, która zna swojego Pana i ma do Niego
zaufanie.
Więc
te trzy rzeczy: ufność w Bogu, opowiadanie Bożych dzieł i poznawanie Boga w
doświadczeniach pomagają Dawidowi przygotować na trudne dni, a także na dzień
starości, gdy siła Jego opadnie i w sposób szczególny będzie potrzebował opieki
Bożej. To jest dla nas zachęta, by wykorzystywać
czas, który Bóg nam dał, by poznawać Go i umacniać się w Nim. Amen
2 komentarze:
Naprawdę świetnie napisane. Pozdrawiam.
Tak rzeczywiście pieknie napisane. Będę wracać do tego artykułu. Trzeba wierzyć w dobroć Pana Boga na każdym etapie życia. A szczególnie na starość prosić Go o pomoc. A On wysłuchuje proszących. 💕
Prześlij komentarz