Piotr
kontynuuje charakterystykę fałszywych nauczycieli i tych którzy wywołują
podziały i rozłamy, prowadząc do rozpadu kościoła.
2.15-16
Piotr
mówi że fałszywi nauczyciele i ci którzy zwodzą innych zeszli z drogi prostej.
Co jest tą prostą drogą?
Prosta
droga jest tutaj metaforą posłuszeństwa Bogu. Fałszywi nauczyciele nie chcą być
posłuszni prostym słowom Boga więc kombinują, manipulują jak ominąć Boże Słowo i
bezbożnym praktykom nadać pozory pobożności i otoczkę świętości. Jednak
bezbożne praktyki nadal pozostają bezbożnymi nawet jeśli sprytnie próbujemy je
wytłumaczyć jako coś co Bogu się podoba.
Jakie przykłady tu możemy podać?
Przykładów
może być wiele, np. kwestie niemoralności, w starożytności niektórzy fałszywi
nauczyciele mówili że udział w pogańskich świętach gdzie uprawiano rytualne
zachowania seksualne jest dla chrześcijan dozwolony pod pretekstem, że w
Chrystusie wszystko nam wolno.
Dzisiaj
fałszywi nauczyciele podobnie próbują tłumaczyć swoje niemoralne i
bałwochwalcze zachowania, by uzasadnić że Bóg nie ma nic przeciwko nim. To są
kwestie bałwochwalstwa, czynienia podobizn Boga, życia w sposób niemoralny,
kwestie rozwodów i powtórnych małżeństw, niekontrolowane zwierzęce zachowania w
postaci odgłosów itp, kwestia pieniędzy - mówi się że Bóg chce, by
chrześcijanin był bogaty itp.
Faryzeusze
też mieli wiele fałszywych praktyk i ludzkich tradycji, którym nadali otoczkę
świętości i w ten sposób usuwali Boże przykazanie: uważali że jeśli ktoś dał
ofiarę na świątynie, to jest zwolniony od troszczenia się o starych rodziców (Mk 7,11-13), nakazywali kupować
baranki ofiarne tylko na terenie świątyni dowodząc że tylko takie można było
ofiarowywać, a cena na terenie świątyni oczywiście była odpowiednio wyższa.
Dzieje 13,10; Jozuego 1,7
Do kogo są przyrównani fałszywi
nauczyciele przez Piotra?
Fałszywi
nauczyciele są przyrównani do Balaama syna Beora, fałszywego proroka, który za
zapłatę od Moabskiego króla Balaka zgodził się przeklinać Izraela, ale Bóg mu
na to nie pozwolił. Za każdym razem, gdy próbował przeklinać Boży lud, Bóg
powodował że on błogosławił plemiona Izraelskie. Balam kochał pieniądze
próbował swoim sprytem przekupić Boga przez ofiary, zmianę miejsca wróżby, by
móc przeklinać Izraela i wziąć za to zapłatę, ale nie było możliwe przeklinać
tych, których Bóg chce błogosławić. (Ks
liczb rozdz. 22,23).
Choć
Bielam miał wyraźny znak od Boga, żeby nie przeklinać Izraela i tak, to uczynił,
nakłaniał również Moabitów do wprowadzenia w grzech Izraela, by mógł
doprowadzić do zagłady narodu, by go przekląć i wziąć pieniądze, które kochał (Ks Liczb 31,16; zginął Liczb 31,8; Joz
13,22).
Tak
więc Balaam kochał pieniądze i kochał seksualną rozwiązłość bardziej od
posłuszeństwa Bogu i próbował tak manipulować, by przeklinać Izraela i otrzymać
za to zapłatę, ale Bóg nie pozwolił na coś takiego i ostatecznie został zabity.
Podobnie jest z fałszywymi nauczycielami, często kochają pieniądze i
identyfikują się z Bogiem, że mówią tylko Boże słowa, ale prorokują za
pieniądze i mówią ludziom to co chcą usłyszeć, by otrzymać więcej pieniędzy.
Jednak koniec ich będzie taki jaki koniec Balaama.
2,17
Następnie Piotr mówi, że fałszywi
nauczyciele to źródła bez wody jak myślisz co to znaczy?
Piotr tu odnosi się do wędrówki prze pustynie,
gdy człowiek wędrował przez nią do źródła, gdzie miał nadzieje napić się wody,
a wody tam nie było, wtedy przeżywał ogromne rozczarowanie, a jego pragnienie
nie zostało ugaszone.
Podobnie
jest z fałszywymi nauczycielami, obiecują ludziom Boże błogosławieństwo, Boży
pokój, Zbawienie, Boże prowadzenie, ale gdy ludzie przychodzą do nich i
zaczynają ich słuchać, to z czasem przeżywają ogromne rozczarowanie czując się
oszukanymi, bo nie otrzymują nic z tego co było obiecane. Tak więc fałszywi
nauczyciele mają wiele obietnic ugaszenia pragnienia, ale nie mają wody. Mamią
ludzi nieprawdziwymi obietnicami bogactwa, zdrowia i Bożej przychylności, by
pozyskać od nich więcej pieniędzy.
Pan
Jezus powiedział, że kto do niego przychodzi i napije się wody, którą On nam
da, to nigdy nie będzie już pragnął, będzie prawdziwie zaspokojony (Jana 4,14).
Tak
więc tylko Pan Jezus jest tą właściwą osobą, która może nas zaspokoić i tylko
ci pasterze, którzy kierują nasze oczy na Chrystusa pochodzą od Boga, a nie ci
którzy obiecują nam zaspokajanie ziemskich pożądliwości, ci są fałszywymi pasterzami.
Jakie jest drugie określenie na
fałszywych nauczycieli, które używa Piotr w 17 wierszu i co ono oznacza?
Fałszywi
nauczyciele to obłoki pędzone przez wicher, chodzi o to, że wyglądają jak
chmury deszczowe, które widzisz i myślisz, że przyniosą upragniony deszcz co
często zdarzało się w Izraelu. Ale chmury te były bez deszczu, wydawało się, że
przyniosą ulgę, a tymczasem przynosiły rozczarowanie, podobnie jak fałszywi nauczyciele
Judy 1,12.
Tak
więc fałszywi nauczyciele mogą pobudzić twoje emocje, sprawić że na chwile
poczujesz się lepiej mamiony atmosferą lub fałszywymi obietnicami, ale nie
przyniosą prawdziwych zmian do twojego życia. Dają oni złudną nadzieje swoim
naśladowcom.
Prawdziwe
zmiany mogą zajść tylko w wyniku zwiastowania prawdziwej ewangelii opartej na
Słowie Bożym, bo do takiej Bóg się przyznaje i przez nią, mocą swojego Ducha
działa w naszym życiu.
Ostatecznie
fałszywi nauczyciele, będą potępieni, wrzuceni do piekła gdzie czeka ich
najciemniejszy mrok. Piekło często jest przedstawione jako ogień i ciemność, a
fałszywi nauczyciele otrzymają największe z możliwych cierpień.
2,18
Kolejną
cechą fałszywych nauczycieli jest, że pięknie mówią, pięknymi słowami i wydaje
się że uczonymi, które mają tylko pozór mądrości, ale faktycznie są puste. Są
jak politycy, potrafią długo i pięknie mówić o niczym. Stosują również
specjalną liturgiczną podniosłą i pompatyczną mowę, która jest zupełnie bez
wartości dla zbudowania ludzi.
Swojego
czasu msza w kościele Rzymskim była odprawiana po łacinie, który uchodził za
święty język, jednak ludzie nic nie rozumieli. Tylko sam diabeł mógł wpaść na
taki pomysł, by nabożeństwo odbywało się w języku, który nie może zbudować
ludzi z powodu niezrozumienia go.
Do
nich również zaliczają się ci co tworzą tak książki teologiczne i dogmatyczne w
sposób, że nic nie można zrozumieć (przykład
tego języka).
Wiele
lat temu pojawił się przekorny artykuł Charlsa Fineya jak przemawiać, by nikogo
nie nawrócić i w tym artykule Finey wymienia
·
Nie mówić o
świętości Bożej.
·
Nie mówić o
grzechu.
·
Mówić tylko o
samych miłych rzeczach dla ciała.
·
Kazania powinny
być piękne literackie, słownie wygładzone by słuchacze nie pamiętali ich
treści.
·
Unikać głoszenia
doktryn które są obraźliwe dla człowieka.
·
Staraj się by
twoje kazania nie zawierały wystarczającej ilości prawdy, by ktoś się nawrócił
i pozostawiaj rzeczy niedopowiedziane.
·
Głoś zbawienie
przez tanią łaskę, mów o miłości i dobroci Boga, ale nie mów o jego gniewie.
·
Nie apelować do
grzeszników żeby się upamiętali, ale dawać im do zrozumienia, że nie muszą
teraz podejmować decyzji pójścia za Chrystusem.
·
Zwiastuj tak, by
ludzie nie rozumieli co masz na myśli.
·
Zwiastuj w sposób
wesoły, dowcipny i mało poważny żeby ludzie nie czuli powagi spraw.
Po prostu chodzi o to, by mówić dużo
pięknych słów niczego.
Jednak
celem fałszywych nauczycieli nie jest prawda, ale nęcenie, uwodzenie ludzi by
szli za nimi. Przyciągają ludzi przez żądze cielesne, cielesnymi obietnicami i
pragnieniami. Po prostu nie przemawiają do ich umysłów, nie mówią o wielkości
Boga, ale mówią im to, co się ludziom podoba. 1 Koryntian 2,13; 2 Tym 4,3; 1 Tymoteusza 4,1-3
Kogo głownie fałszywi nauczyciele
zwodzili?
Zwodzili
tych, którzy pragną wyzwolić się od swoich moralnych związań i grzechów, tych
którzy postanawiają porzucić to co ich niszczy, tych co są na początku drogi
chrześcijańskiej. Fałszywi nauczyciele nie są w stanie uwieść dojrzałych
chrześcijan, ale tych którzy są niedojrzali, letni i nie do końca jeszcze poznali prawdą i nie narodzili się na nowo.
Zwodzą tych, którzy mają mnóstwo problemów i chcieliby się z nich wyrwać, ale
nie wiedzą jak to uczynić, a fałszywi nauczyciele obiecują nagłą i szybką
poprawę.
2,19
No
i co robią fałszywi nauczyciele wobec tych ludzi pogrążonych w problemach?
Obiecują
wybawienie od wszelkiego cierpienia i zła, będziesz piękny zdrowy, bogaty i
osiągniesz sukces w każdej dziedzinie. Obiecują ludziom wybawienie od wszelkich
życiowych niepokojów, rozczarowań zawiedzonych nadziei. Mnóstwo ludzi daje się
na to nabierać, ufa tym oszustom, są naiwni, chcą pomocy, a te wilki to
wykorzystują.
Czy pomogą im?
Oczywiście
nie, bo fałszywi nauczyciele sami są zniewoleni pożądliwościami i grzechami. Są
zniewoleni miłością do pieniędzy, sławy i ulegają pożądliwością seksualnym. Skoro
nie są w stanie pomóc sobie, nie pomogą również innym, zresztą ich celem nie
jest wcale pomoc ludziom, ale wykorzystanie ich do własnych celów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz