Idziemy dalej w naszych rozważaniach Ks. Zacharaisza. Mam nadzieję, że pamiętamy iż Zachariasz zostaje powołany około 520 lat przed Chrystusem na proroka po powrocie Izraela z Babilonu, gdzie zostali zesłani przez Boga za nieposłuszeństwo wobec jego prawa. Równorzędnym prorokiem z Zachariaszem był Ageusz, został powołany do służby dwa miesiące wcześniej. Celem powołanych proroków było zachęcić powracających Żydów do dalszej odbudowy świątyni i wznowienia Bożej służby, bo wielu powracających było zniechęconych widząc przeciwności i choć minęło 18 lat od wydania dekretu Cyrusa o powrocie, to wciąż Jeruzalem było w opłakanym stanie. Postawiono jedynie ołtarz i świątynia została trochę odbudowana, został położony fundament i wzniesione mury, ale praca się zatrzymała z powodu przeciwników.
Więc
prorok na początku zachęcał, że Żydzi mają nie naśladować swoich ojców, ale
zwrócić się do Boga, a On zwróci się do nich i pomoże im odbudować świątynie i
zapewni im błogosławieństwo.
Po
trzech miesiącach Zachariasz ma wizje od Boga, a później kolejne. W rezultacie
otrzymuje 8 wizji od Pana, które rozwijają ten sam temat, że Bóg nie zapomniał
o swoim ludzie i chce mu błogosławić.
Czasami
możemy mieć wrażenie w chwilach niepowodzeń, trudności, braku chwilowego celu,
że Bóg jest daleko od nas i nas zostawił. Takie wrażenie mogli mieć powracający
Izraelici doświadczając wiele kłopotów po powrocie i zmagając się z wrogami.
Powiedzieliśmy ostatnio, że Bóg pamięta – to właśnie oznacza Imię Zachariasz.
Jego Ojciec miał na imię Berechiasz co oznacza – Pan błogosławi, a Jego dziadek
miał na imię Iddo, co znaczy w wyznaczonym czasie.
Czyli już na samym początku Bóg przypominając nam pochodzenie Zacharisza mówi, że Bóg pamięta i błogosławi w swoim czasie i tego miał trzymać się Izrael.
Co zobaczył w wizji Zachariasz?
Zobaczył
męża na rudym czerwonym koniu, a stał on wśród mirtów – mirt to wieczne zielony
krzew, który może dorastać do około 2 metrów. Komentatorzy zgadzają się, że w
tym przypadku mirt symbolizuje Boży lud - Izrael.
Konie
zawsze pojawiają się w Biblii w kontekście wojny i pokoju – czyli zarządzanie
Boga ziemią. Szczególnie czerwony koń wskazuje na wojnę Objawienie 6,4.
Wizja
tutaj oznacza, że w Bożych rękach znajduje się pokój i wojna na ziemi oraz
dobrobyt każdego narodu. Przede wszystkim Boży lud powinien to wiedzieć. Tak
często jako wierzący skupiamy się na wydarzeniach politycznych nie widząc za
nimi Boga, a jedynie działania pewnych ludzi, ugrupowań politycznych, decyzji
rządowych. Ale powinniśmy rozumieć, że wszystkie działania wojenne lub pokój
znajdują się w Bożych rękach. Bóg może zachować jakiś kraj, czy świat od wojny,
ale może również dopuścić do niej, czy nawet sam być jej inicjatorem jako wyraz
jego gniewu wobec bezbożnych narodów.
Jest
to wyraźny sygnał do Izraela, który cierpi od okolicznych wrogów, że tak
naprawdę są oni w Bożych rękach, co znaczy, że Izrael ma zaufać Bogu i
wykonywać Jego wolę. Nie muszą się bać, bo Bóg będzie z nimi i przez swoją
potężną mocą ukarze ich wrogów oraz powstrzyma ich wrogie działania wobec
Bożego ludu, a Boże obietnice wobec Izraela nie są stracone.
Mamy
jeszcze inne konie, koń biały który w Biblii jest obrazem triumfu i zwycięstwa Obj
19,11.
Mąż który siedzi na białym Koniu określany jest jako Anioł Pana w. 11, W Biblii w Starym Testamencie anioł Pana jest identyfikowany z Bogiem i jest nim najwidoczniej Pan Jezus Chrystus przed swoim wcieleniem Ks. Wyj 3,2; Ks Sędziów 2,1-4.
Prorok w swojej wizji widzi, że konie obeszły ziemię, co jest symbolem tego, że Bóg interesuje się tym, co się dzieje na ziemi, przygląda się temu, posyła swoich aniołów z działaniami, ma swoich zwiadowców i posłańców, którzy realizują jego wolę. Mógłby oczywiście sam to uczynić, ale On angażuje swoje stworzenia do dzieła zbawienia zarówno aniołów jak i ludzi.
Jakie informacje przynoszą aniołowie?
Aniołowie
mówią, że świat żyje we względnym pokoju. Medo persja podbiła wtedy wiele ludów
i w trakcie tych podbojów mogło się wydawać, ze Izrael zostanie szybko
wyzwolony i odbudowany. A tymczasem Medowie i Persowie zapanowali nad światem i
ustanowili swój porządek, a Żydzi wciąż nie zostali wyzwoleni jak oczekiwali, a
ich ciemiężyciele żyli w pokoju. Pobożny
Żyd mógł zadawać sobie pytania, czy Bóg o nas zapomniał, że poganie cieszą się
względnym pokojem, a Bożemu ludowi jest tak ciężko.
Jest
to wciąż powracające pytanie dla Bożego ludu, dlaczego bezbożnym powodzi się
lepiej niż pobożnym - Psalm 73
Jednak
Bóg nie jest zadowolony wobec spokojnych narodów, bo nie wykorzystują spokoju
dla Bożej chwały, ale dla własnych egoistycznych pragnień i ciemiężą Boży lud.
Wszystkim się dzieje dobrze oprócz Izraelowi.
Przypomina to być może trochę dzisiejszą sytuacje kościoła w wielu miejscach, gdzie kościół jest prześladowany. Być może te narody mają pokój, ale w końcu Boża łaska się dla nich skończy jeśli będą ciemiężyć Boży lud i prześladować go.
Stąd
późniejsze pytanie Anioła Pańskiego jak długo Panie będziesz gniewał się na
Izrael, który cierpi, a poganie będą doświadczały pokoju.
Widzimy,
że Anioł Pański tu wstawia się za Boży lud do Boga. Skoro Anioł Pański to
Chrystus przed wcieleniem, to mamy tutaj wspaniały przykład wstawiennictwa
Jezusa za Bożym ludem, by Bóg okazał mu łaskę.
Biblia
mówi, że dzisiaj Pan Jezus wstawia się za nami u Boga, a diabeł nas oskarża. On
wstawia się, by nie ustała nasza wiara, by Bóg oszczędził nam swojego sądu, gdy
nie dochowujemy Bogu wierności, byśmy nie zostali wystawieni na próby i
doświadczenia ponad nasze siły. Pan również zanosi nasze modlitwy przed Boży tron które są
w jego imieniu i ze względu na jego śmierć prosi o oczyszczenie, gdy wyznajemy
swoje grzechy.
Pamiętajmy,
że Chrystus w niebie modli się za nas.
Hebr 7,25; 9,24 ; Łuk 22,32; 1 Tym 2,5; Rzymian 8,31-34; Izajasza 53,12.
Widzimy wieć, że Anioł Pana staje jako obrońca
swojego ludu - tak naszym obrońcą dzisiaj jest Pan Jezus Chrystus – On wstawia
się za nami.
Gdy anioł Pana się wstawia za Bożym ludem, Bóg odpowiada, że ma gorącą miłość do Izraela, bo są Jego ludem. Hebrajskie słowa tutaj użyte podkreślają, że Bóg jest zazdrosny i płonie z zazdrości o Izrael. A gniewa się teraz na narody, które były okrutne dla Izraela, gdy Bóg ich karcił. Narody te wykorzystały to i przyczyniły się do nieszczęścia Izraela, ale Boża miłość do Bożego ludu nigdy nie ustała.
I
prawdą jest, że Bóg przez pogańskie narody ukarał Izraela, ale bezbożne narody
przekroczyły Boże wyroki i ukarały Izraela dużo bardziej niż Bóg chciał. Nie
miały pokory przed Bogiem, że Bóg pozwolił im na podbicie Izraela i ich
niewolę. Bezbożne narody nie rozumiały, że mogły to uczynić tylko dlatego, że
Bóg im na to pozwolił. A dlatego, że nie rozumiały, to nie było w nich Bożej
bojaźni i byli o wiele bardziej okrutni dla Izraela niż Bóg im na to
pozwolił.
Kara dla Izraela miała trwać 70 lat Jeremiasza 25,11; 29,10, a bezbożne narody przedłużały cierpienie Bożego ludu i nie chciały odbudowy świątyni i Jeruzalemu. Warto tutaj spojrzeć do Ezdrasza rozdz. 4 jak Samarytanie próbują powstrzymać odbudowę i wysyłają donosy do królów perskich.
Bóg mówi, że teraz bezbożne narody jak Babilon, Asyria, Edom poniosą odpowiedzialność za okrutność wobec Żydów.
Wydaje mi się, że możemy przedstawić takie lekcje, że choć obecnie czasami cierpimy i możemy zastanawiać się dlaczego bezbożnym się powodzi lepiej, to nie możemy się na tym zatrzymywać, ale patrzeć na obietnice zwycięstwa, że ostatecznie Chrystus powraca, wierzący zmartwychwstają do życia wiecznego i triumfują nad wszystkimi swoimi wrogami.
Po drugie, nie dajmy się zwieść pozornej wygodzie niegodziwców, nie naśladujmy ich i nie obierajmy ich sobie za wzór, bo ostatecznie ich życie się kończy i zostają strąceni w zagładę, a my mamy wieczny dział u Boga.
Po trzecie, nie zawsze rozumiemy Boże drogi jak nie rozumiał Bożej wizji Zachariasz. Prośmy wtedy Boga o mądrość i wyjaśnienie, a On pośpieszy nam z pomocą. Do tego zachęca nas również Jakub w swoim liście, by prosić o mądrość.
To jak Bóg mówi o miłości do Izraela daje nam wgląd jak kocha swój kościół i jaką wielką miłością go darzy. Bóg ma gorące żarliwe uczucia do swoich dzieci i ciągle się o nich troszczy i nigdy nie jest obojętny wobec naszych kłopotów i cierpień. A jeśli na nie pozwala i nie okazuje nam pomocy w danym momencie tzn. że ma w tym jakiś cel, a jego pomoc przyjdzie późniejszym terminie.
Też ciekawe jest, że gdy jest mowa Boga o gniewie wobec jego ludu, to jest powiedziane, że jest to mały gniew, krótki, ale wobec bezbożnych jest mowa o wielkim gniewie Boga.
Bóg już ustalił karę dla bezbożnych narodów, nie ma dzisiaj Asyrii, Babilonu, Edomu, czy Medo Presji, ale nadal jest Izrael. Tak samo będzie z Kościołem i wiernymi Bożymi, przeminie świat i wrogowie Bożego ludu, ale my będziemy trwali na wieki 1 Jana 2,17.
Następnie
Bóg obiecuje zniechęconym Żydom, że jego dom zostanie odbudowany. Cztery lata
po tym proroctwie świątynia została ukończona.
Bóg również obiecuje, że miasto zostanie odbudowane, że rozciągnie sznur mierniczy, który rozciąga się podczas budowy. Gdy minęło 80 lat po tym proroctwie Bóg pobudził Nehemiasza, by zatroszczył się o odbudowę miasta i wrócił z Persji do Jerozolimy za czasów Perskiego króla Arteksersesa i odbudował mury Jeruzalemu.
W
wierszu 17 Bóg obiecuje, że przyjdzie jeszcze obfitość i dostatek do
Jeruzalemu, a miasta Izraela będą opływać w bogactwo. W odpowiednim czasie Bóg
zmiłuje się nad Jeruzalem.
Wierzę,
że jest tu zapowiedź Tysiącletniego Królestwa i odbudowanie narodu Izraelskiego
i odbudowanie w tysiącleciu świątyni, gdzie będzie mieszkał Chrystus. Świątynia
ta jest opisana w Ezechiel 40 - 48
kiedy nawrócą się do Chrystusa i będą płakać nad tym, którego przebodli Zachariasza
12,10; Rzymian 11,25.
W ten sposób Bóg pocieszył utrudzony Boży lud. Również i nas nie opuści, tylko zajmijmy się Jego dziełem, budowaniem Królestwa Bożego, budowaniem kościoła, usługiwaniem kościołowi swoimi darami i zwiastowaniem ewangelii, aby Boża chwała mogła się pomnażać, a w odpowiednim czasie zobaczmy Boże zwycięstwo w naszym życiu i w świecie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz