1 Piotra 4:8
Nade wszystko miejcie gorliwą miłość jedni ku drugim, gdyż miłość
zakrywa mnóstwo grzechów.
Gdy
Piotr mówi o naszym życiu chrześcijańskim po nawróceniu i o czasie naszego
oczekiwania na Pana Jezusa Chrystusa, to wobec wielu innych praktycznych
zaleceń jakie nam zostawia mówi również, że mamy jako wierzący w Chrystusa
przede wszystkim żywić gorliwą miłość
jedni ku drugim, gdyż miłość zakrywa mnóstwo grzechów.
Gorliwa
miłość dotyczy troski o siebie nawzajem, wzajemnej pomocy, okazywania sobie
zdrowego zainteresowania, bycia dla siebie uprzejmym, czy umiejętność przebaczania
drugiej osobie. Piotr mówi także o gościnności i usługiwaniu sobie darami
jakimi nas Bóg obdarzył. Przeciwieństwem miłości jest nienawiść w stosunku do
drugich, wszczynanie sporów, kłótnie, nieprzebaczenie, podejrzliwość, niechęć,
wrogość, nieuprzejmość, złość itp.
Pan
Jezus powiedział w Ew. Jana że jednym z głównych znaków rozpoznawczych chrześcijańskiego
kościoła ma być miłość.
Jan 13:34 Nowe przykazanie daję wam, abyście się
wzajemnie miłowali, jak Ja was umiłowałem; abyście się i wy wzajemnie miłowali.
35
Po tym wszyscy poznają, żeście uczniami moimi, jeśli miłość wzajemną
mieć będziecie.
Jeśli
Kościół głosi ewangelię, ma rozbudowane służby, dobre nauczanie i jest aktywny,
ale brakuje mu miłości, to pomimo najlepszych starań nie będzie zbyt dobrym
świadectwem dla świata. Często atmosfera w takim zborze, będzie chłodna, ludzie
będą trzymali się na dystans, będą wobec siebie podejrzliwi i będą chcieli ze
sobą rozmawiać oraz zawierać głębszych relacji.
Nasza
praktyczna miłość wobec siebie nawzajem często jest tym, co o wiele bardziej
przekonuje ludzi o naszym związku z Panem Jezusem niż nasze słowa. Wtedy kiedy prawdziwie
się miłujemy, to nasze świadectwo o Chrystusie ma dużo większą moc.
Jakiś
czas temu usłyszałem jak pewien człowiek mówił, że nie chce przyjeżdżać do
swojego rodzinnego domu, bo brak w nim miłości. Młodzi ludzie często uciekają lub szybko opuszczają domy w których brak
miłości i rodzinnego ciepła.
I
jest coś takiego, tam gdzie jest brak miłości, uprzejmości, wzajemnej pomocy
gościnności i poczucia że jestem tu potrzebny i akceptowany nie chce się
przebywać. Tam jednak gdzie jest miłość, zgoda, wzajemny szacunek, zachęta, tam
nas ciągnie w myśl polskiego przysłowia „miłość buduje, niezgoda rujnuje”.
Nawet
świat to rozumie i stara się działać w taki sposób by zachowywać pozory miłości,
zgody i poszanowania. Dosyć dobrze to widać w działalności partii politycznych,
wielkich korporacji, czy sekt religijnych. Jednak świat nie ma mocy do prawdziwej
miłości i do poświęcenia się dla drugich, ale chrześcijanie mają taką moc od
Chrystusa jeśli tylko dbają o społeczność z Jezusem i przestrzegają jego
przykazań. On dał nam nowe przykazanie byśmy miłowali tak jak on nas umiłował.
A jak nas umiłował, wydał samego siebie za nas i my również powinniśmy poświęcać
swoje życie w służbie sobie nawzajem (1
J 3,16).
Zawsze
gdy Kościół chrześcijański bierze na poważnie Słowa Chrystusa o miłości, to ma
wielki wpływ na świat, bo w świecie tego nie znajdziesz. Znajdziesz za to
zawiść, zazdrość, troskę wyłącznie o siebie i pogoń za własnym interesem.
Piotr
mówiąc o gorliwej miłości jedni ku drugim używa bardzo ciekawego greckiego
Słowa „ektenes” które oznacza dosłownie, być rozciągniętym, napiętym. Słowo
to było używane przez sportowców podczas wysiłku, gdy mają napięte mięśnie i
rozciągają je do granic możliwości. Jak chrześcijanin w miłości Chrystusowej
powinien rozciągać się, napinać do granic możliwości wobec braci i sióstr w
Zborze i bliźnich?
To
proste i nie proste, mamy przekroczyć barierę naszych emocji. Nasze emocje
często podpowiadają nam, by być nieuprzejmym, niechętnym, leniwym, nie mieć za
dużo czasu dla innych, albo być wobec
drugich zamkniętym itp. Ale Piotr mówi, że mamy kochać tych, którzy nie dają
się kochać, nie ulegać negatywnym emocjom wobec osób, którzy są dla nas nieuprzejmi,
niewdzięczni, oskarżycielscy, zamknięci, niesłowni czy wrodzy. I być może
okazywana miłość takim osobom nie jest racjonalna, czy zgodna z logiką, ale
jest właściwa, pełna mocy i zgodna ze Słowem Bożym. Jest to rodzaj miłości
kiedy napinasz i rozciągasz wszystkie swoje duchowe mięśnie, by kochać tych,
których kochać ciężko.
Chyba
najlepiej w świecie zdefiniował tą miłość Apostoł Paweł w 1 Liście do Koryntian
w 13 rozdz. mówiąc:
1 Koryntian 13:4 Miłość jest cierpliwa, miłość jest
dobrotliwa, nie zazdrości, miłość nie jest chełpliwa, nie nadyma się,
5
Nie postępuje nieprzystojnie, nie szuka swego, nie unosi się, nie myśli
nic złego,
6
Nie raduje się z niesprawiedliwości, ale się raduje z prawdy;
7
Wszystko zakrywa, wszystkiemu wierzy, wszystkiego się spodziewa,
wszystko znosi.
Piotr
mówi również, że miłość zakrywa mnóstwo grzechów. Być może powiesz jak to, myślałem
że to krew Chrystusa zakrywa grzechy, a tu czytamy że miłość.
Nie
o takie zakrywanie grzechów chodzi, to nie dzięki naszym uczynkom mamy
przebaczenie, ale dzięki ofiarnej śmierci Chrystusa przez wiarę w Niego. Chodzi
o to, że człowiek, chrześcijanin który kieruje się w swoim życiu miłością Chrystusową,
stara się nie wyciągać grzechów drugiej osobie, po prostu przebacza, przebacza
i jeszcze raz przebacza. W ten sposób zakrywa mnóstwo grzechów drugich, braci i
sióstr i nie wypomina im ich upadków i wad. Nikt z nas nie jest doskonały i
wszyscy dopuszczamy się wielu uchybień i jak długo będziemy żyć w tym ciele, to
będziemy grzeszyć i nie będziemy doskonali, ale tym co nas łączy i pozwala nam
być razem pomimo naszej grzeszności jest miłość. W przypowieściach Salomona
czytamy:
Nienawiść powoduje spory, lecz miłość przykrywa
wszystkie występki (Przyp. Sal 10,12). Amen
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz