Pan
Jezus o sobie mówił, że jest chlebem żywota. Użył kolejny raz dobrze znanej wszystkim
formy wypowiedzi, języka metafory. Mówił o sobie, że jest wodą życia, że jest
prawdziwym krzewem winnym, światłością świata, drogą prawdą i życiem, a tutaj,
że jest chlebem żywota. Chleb dobrze oddaje to, co Pan Jezus chciał przekazać nam
i tym, którzy Go słuchali. Chciał powiedzieć, że On jest dla nas prawdziwym
pokarmem z nieba i jak chleb daje nam życie fizyczne każdego dnia, tak Pan
Jezus daje nam życie wieczne jeśli w Niego uwierzymy i wierzymy cały czas
karmiąc się nim przez wiarę.
Pan
Jezus w odróżnieniu od chleba fizycznego, który karmi i daje życie na krótko,
daje życie na wieki.
Jan 6:33
Albowiem chleb Boży to ten, który z nieba zstępuje i daje światu żywot.
Nie
tylko Pan Jezus jest żywotem dla nas, ale On jest żywotem dla całego świata.
Bóg chce aby świat w Jezusie znalazł swojego Zbawiciela przez którego możemy
mieć przebaczone grzechy.
Pan
Jezus daje nam duchowe życie, które możemy otrzymać tylko dzięki Bogu. Wszyscy
mamy życie biologiczne, ale to życie jest słabe i kruche. Nie ma znaczenia jako
mocno byśmy się starali go utrzymać i tak kiedyś przyjdzie dzień naszej
śmierci. To wiec przesadne poświęcanie uwagi temu ziemskiemu życiu z
pominięciem życia duchowego jest głupie, jest bezsensowne i strasznie
krótkowzroczne. Ale świat tak żyje, dużo uwagi poświęca temu życiu, tak jakby
to, co tutaj, nigdy miało się nie skończyć. Jednak jest to pudrowanie trupa,
nie ważne jak mocno będziemy go pudrować i tak z każdym dniem rozpada się coraz
bardziej. Nie chodzi o to, żeby w ogóle nie zajmować się tym życiem, ale nie
wiązać z tym życiem swoich wiecznych nadziei, nie poświęcaj mu więcej uwagi niż
to konieczne.
Jedynie
chleb Boży, którym jest Pan Jezus, daje nam życie na wieki. Pan Jezus wyjaśnia
w 40 wierszu, że to życie na wieki polega
na tym, że każdy kto w Niego wierzy zostanie wzbudzony z martwych do wiecznego
życia. Jezus obiecał, że pewnego dnia powróci na ziemię by dopełnić wszystkich
Bożych obietnic, a jedną z tych obietnic jest odkupienie naszego ciała. Wtedy
On podniesie z martwych do wiecznego życia wszystkich, którzy położyli w Nim
swoją nadzieję i uwierzyli, że tylko Jedynie On jest chlebem który zstąpił z nieba.
A jak wejść w posiadanie tego wiecznego
życia?
W
tym fragmencie Pan Jezus daje nam odpowiedź:
Jan 6:37
Wszystko, co mi daje Ojciec, przyjdzie do mnie, a tego, który do mnie
przychodzi, nie wyrzucę precz;
Po
pierwsze należy przyjść do pana Jezusa. Należy przyjść do Niego przez wiarę, że
On jest zbawicielem świata i On jako jedyny ma odpowiedź na prawdziwy mój
problem, na problem mojego grzechu. Pan Jezus może odpowiedzieć na moje
przyjście do Niego, bo naprawdę jest, bo On żyje, On zmartwychwstał i widzi
wszystkich tych, którzy do Niego pragną przyjść.
Jest
wspaniały werset w Psalmie 53
Psalm 53:3 Bóg spogląda z niebios na ludzi, Aby
zobaczyć, czy jest kto rozumny, Który szuka Boga.
Pan
widzi tych, którzy pragną być blisko Niego i chcą stać się uczniami Chrystusa.
W odpowiedzi na ich pragnienie wychodzi im naprzeciw, jak Ojciec w historii o
Synu marnotrawnym wybiegł naprzeciw swojemu synowi, gdy ten jeszcze był daleko.
Ludzie
rozwiązania na swoje poczucie winy poszukują w wielu miejscach, ale często nie
chcą przyjść do Pana Jezusa. Ale jeśli do Niego nie przyjdą, nie mogą uzyskać
życia wiecznego, nie mogą uzyskać przebaczenia u Boga.
Druga
rzecz o której mówił Pan Jezus, to należy patrzeć na Syna, widzieć syna,
czytamy w 40 wierszu. Nie chodzi tu
o zwykłe spojrzenie, ale wpatrywanie się w Syna, doświadczenie Syna, poznanie
Go, badanie Go, studiowanie Jego osoby, przywiązanie się do Niego i podążanie
za Nim. To patrzenie w Syna jest tym jak jubiler wpatruje się w brylant, by
rozpoznać jego autentyczność i wartość. Kiedy już wie, z czym ma do czynienia,
wtedy podejmuje decyzje, czy warto się o niego starać.
I
jeszcze jedna rzecz o której mówi pan Jezus, żeby mieć życie wieczne należy
uwierzyć, „kto wierzy we mnie, nigdy
pragnąć nie będzie” powiedział Pan Jezus w wierszu 35.
A
później Pan Jezus od 51 wiersza mówi cały czas o konieczności spożywania Go
Jan 6:51
Ja jestem chlebem żywota, który z nieba zstąpił; jeśli kto spożywać
będzie ten chleb, który Ja dam, to ciało moje, które Ja oddam za żywot świata.
52
Wtedy sprzeczali się Żydzi między sobą, mówiąc: Jakże Ten może dać nam
swoje ciało do jedzenia?
53
Na to rzekł im Jezus: Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam, jeśli nie
będziecie jedli ciała Syna Człowieczego i pili krwi jego, nie będziecie mieli
żywota w sobie.
54
Kto spożywa ciało moje i pije krew moją, ten ma żywot wieczny, a Ja go
wskrzeszę w dniu ostatecznym.
55
Albowiem ciało moje jest prawdziwym pokarmem, a krew moja jest
prawdziwym napojem.
56
Kto spożywa ciało moje i pije krew moją, we mnie mieszka, a Ja w nim.
57
Jak mię posłał Ojciec, który żyje, a Ja przez Ojca żyję, tak i ten, kto
mnie spożywa, żyć będzie przeze mnie.
58
Taki jest chleb, który z nieba zstąpił, nie taki, jaki jedli ojcowie i
poumierali; kto spożywa ten chleb, żyć będzie na wieki.
Drodzy
wiara w Pana Jezusa, to spożywanie Go, gdy wierzysz w Niego to karmisz się Nim,
a życie wieczne które jest w nim jest również i w tobie, bo przez wiarę w Niego
jesteśmy z Nim złączeni w Jego śmierci. Życie wieczne, które jest w Nim przepływa
również przez ciebie jak soki z winorośli przepływają do gałęzi.
Nie
wystarczy tu przyjść i słuchać, nie wystarczy czytać, nie wystarczy wiedzieć,
nie wystarczy przyglądać się Panu Jezusowi, czy uważać Go za kogoś wyjątkowego.
Ale należy Go przyjąć i należy Go spożywać, karmić się Nim jako twoją ofiarą za
twoje grzechy. Wiara w Pana Jezusa, wiara w to, że Jego ofiarna Krew obmywa
mnie z moich grzechów, a Jego umęczone na Krzyżu ciało jest ofiarą za moją
winę, to spożywanie ciała i krwi Pana Jezusa. Mając wieczerze Pańską nie spożywamy
Pana Jezusa, nie spożywamy Jego ciała i nie pijemy Jego krwi. To robimy, gdy
wierzymy w Niego, bo przez wiarę w tą ofiarę przychodzi do nas życie. W Wieczerzy
Pańskiej jedynie sobie przypominamy, że umęczone ciało i przelana krew karmi
naszą duszę, by żyć na wieki.
Przypomnijmy
sobie jeszcze raz, kto ma życie wieczne? Ten kto przychodzi, ten kto wpatruje
się i ten kto wierzy. Ten kto wierzy cały czas, żyje przez Chrystusa, a On
wzbudzi Go z martwych w dniu ostatecznym, czyli w dzień swojego powtórnego
przyjścia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz