ü
Powinniśmy
wiedzieć, że jeśli nie jesteśmy odpowiednio uważni, to bardzo szybko możemy
upaść w grzech. Nie ma znaczenia jak wiele zrobiliśmy dla Pana w przeszłości i
jak wielkie mamy doświadczenie i jak bardzo jesteśmy duchowymi ludźmi.
Niektórzy myślą, że jak są bardzo duchowi i mają wiele doświadczenia, to im
upadek w grzech nie grozi, ale to jest nieprawda, bo pokusa może przyjść w
najmniej spodziewanym momencie. Może pojawić się właśnie wtedy, kiedy jesteśmy
najbliżej Pana i Jeśli nie trwamy w społeczności z Chrystusem, nie polegamy na
Jego łasce, to choć możemy czuć się mocnymi, upadniemy w grzech. Dlatego ciągle
powinniśmy być uważni i czujni, by szatan przez grzech nas nie podszedł.
ü
Zwróćmy uwagę, że
to, co poprzedziło grzech Dawida w.1,
to Dawid zamiast wyruszyć na wojnę ze swoim ludem został w domu. Zaniedbanie
obowiązków, lenistwo, uchylanie się od pracy spowodowało Jego upadek. W 1 Ks. Samuela 8,19-20 czytamy że jednym z obowiązków króla, było wyprowadzać
wojsko na wojnę, powinien być ze swoją armią i prowadzić ich w bitwie. To
dodawało królowi autorytetu i motywowało żołnierzy do walki. Joab dowódca
wojska doskonale wiedział, że Król nie powinien zostać w domu, bo później gdy
jest blisko do zdobycia miasta, to posyła po Dawida, bo on przybył i
ostatecznie zdobył Rabbę, by chwała przypadła Królowi, a nie Joabowi 12,28-29.
Praca
choć jest męcząca i mozolna jest dla nas dobra. Oczywiście to nie znaczy, że
nie ma miejsca na odpoczynek, ale nie powinniśmy uchylać się od naszych obowiązków
wtedy, kiedy należy pracować. Dawid zamiast pracować spał w łóżku w. 2. W służbie kościoła i w służbie kaznodziejskiej
ma to jeszcze większe znaczenie, bo często musimy sami sobie organizować pracę,
a to stwarza pokusę żeby ją zaniedbywać. Zaniedbywanie naszych obowiązków
często prowadzi do zajmowania się niepotrzebnymi rzeczami i daje miejsce
pokusie, a w konsekwencji może dać grzechowi.
Jest
kilka rzeczy które mogły spowodować, że Dawid został w domu.
1.
Po pierwsze mogła
to być arogancja Dawida, stał się wielkim przywódcą po wielu zwycięstwach, a
pycha jak wiemy chodzi przed upadkiem. Gdy Dawid stał się wielkim królem mógł
uwierzyć we własną sławę i zamiast polegać na Bogu skupiał się na swojej
wielkości. To dla nas zawsze jest zagrożenie, szczególnie po wielkich
sukcesach.
2.
Druga rzecz, to
bycie znudzonym niezbyt ciekawymi obowiązkami. Być może Dawid nie chciał spędzać wielu dni na oblężeniu miasta, kiedy
trzeba czekać i nic ciekawego się nie dzieje. Być może pomyślał, że lepiej w
tym czasie robić coś innego niż zająć się mało ciekawym oblężeniem. Nie od dziś
wiadomo, że gdy człowiek ma zbyt wiele wolnego czasu, to odzywają się pożądliwości
i rodzą się głupie myśli.
3.
I trzecia rzecz,
która mogła to spowodować, to Dawid stał się bardziej miękki, bo przyzwyczaił
się do wygody. Gdy Dawid musiał uciekać przed Saulem, jeść kiepskie jedzenie i
wciąż mieć się na baczności, to był czujny i uważny oraz musiał polegać na Bogu.
Teraz gdy Bóg dał mu wytchnienie i
wszedł na pałacowe salony, to się rozleniwił i mógł nie chcieć siedzieć w
namiocie lepiej pozostać w pałacu.
Ryle teolog chrześcijański kiedyś napisał że „skromne
miejsce zamieszkania, proste jedzenie i twarde posłanie, nie są miłe dla ciała
i krwi, ale często są dobre dla ducha”
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz