Zbliżając się do Bożego narodzenia chciałbym dzisiaj byśmy zwrócili swoją uwagę na 4 rozdz. listu do Galacjan pierwsze 7 wierszy, a konkretnie na 4 wiersz.
Widzimy,
że ap. Paweł przedstawia Chrystusa jako Bożego posłańca, Bożego syna, którego
Bóg wysyła na ziemie w celu naszego odkupienia byśmy usynowienia dostąpili
przez wiarę w Niego. To jest jedna z najwspanialszych prawd chrześcijańskich,
że będąc w Chrystusie, wierząc w Niego i wiążąc nadzieje swoją z Jego osobą staliśmy
się Bożymi dziećmi. Czyli osobami, które są objęte specjalną Bożą troską. Jak
dobry rodzić troszczy się o swoje dzieci, tak Bóg troszczy się o swoje. On
prowadzi nas w pielgrzymce naszego życia do naszego wiecznego domu, gdzie
Chrystus przez swoją przelaną krew przygotował dla nas mieszkanie, nie ręką
ludzką zbudowane, ale wieczne, niezniszczalne.
Plan
uczynienia nas Bożymi dziećmi przez ofiarę w Jezusa nie pojawił się
przypadkiem, ale Bóg wykonał swoje wieczne postanowienia, by wtedy, kiedy
nastąpiło wypełnienie czasu zasłać Syna swego dla naszego odkupienia jak
czytamy w 4 wierszu.
Zwróćmy
uwagę na to, co mówi ap. Paweł, że musiał wypełnić się czas, że Bóg miał
dokładnie zaplanowane, kiedy w jakim roku i w jakim dniu, o której godzinie i w
jakim miejscu Pan Jezus miał się urodzić.
Gdy
czytamy o narodzinach Pana Jezusa może nam się wydawać, że okolicznościami jego
przyjścia na świat rządził przypadek. Jest kilka fragmentów, które pokazują, że
jakby okoliczności narodzenia Jezusa wymknęły się spod kontroli. Raczej
Maria i Józef nie planowali narodzin Betlejem, ale Bóg sprawił, że tak się
stało.
W Ew. Łukasza 2,1-4 czytamy, że gdy Maria była w ciąży wyszedł dekret
Rzymskiego Cesarza Augusta, że wszyscy obywatele Rzymu muszą wziąć udział w
spisie ludności i każdy był zobowiązany udać się do swego miasta pochodzenia
skąd był Józef z Marią. Wiec udali się w daleką podróż z Nazaretu do Betlejem –
ponad 100 kilometrów w 9 miesiącu ciąży.
Ale
taki scenariusz był konieczny, by wypełniło się Boże Słowo, że Mesjasz będzie
pochodził z Betlejem. Mówił o tym Judzki
prorok Miecheasz ponad 700 lat przez narodzeniem Jezusa
Micheasza 5:1 Ale ty, Betlejemie Efrata, najmniejszy z
okręgów judzkich, z ciebie mi wyjdzie ten, który będzie władcą Izraela. Początki
jego od prawieku, od dni zamierzchłych.
Betlejem
również było miastem króla Dawida, który był typem Mesjasza, więc naturalne
było, że Boży pomazaniec urodzi się w tym mieście. Jednak z ludzkiej
perspektywy jakby stało się to przypadkiem, jakby wydarzyło się coś
nieplanowego, przytrafiło się Marii i Józefowi iść do Betlejem w czasie, gdy
było blisko narodzin dzieciątka. A apostoł Paweł mówi, że to Bóg zesłał Syna
swego, gdy wypełnił się czas.
Zobaczmy,
że z ludzkiej perspektywy możemy mieć
wrażenie, że coś stało się w naszym życiu przypadkiem, a jednak w tych
wszystkich przypadkach jest ręka Boża. Możemy mieć wrażenie, ze przypadkiem
spotkaliśmy naszego współmałżonka, przypadkiem zaszliśmy w ciąże, przypadkiem znalazłem
takie, a nie inne mieszkanie, przypadkiem poznałem takich, a nie innych ludzi,
przypadkiem zainteresowałem się ewangelią, przypadkiem trafiłem do takiego, a
nie innego kościoła, przypadkiem mam takie, a nie inne umiejętności, zdolności
intelektualne, czy ograniczenia. Mam w zwyczaju często powtarzać, że nie znam
pana przypadka, ale znam Pana Boga. To on kieruje tymi wszystkimi wydarzeniami.
I on czuwał nad całym procesem przyjścia Pana Jezusa na świat. Zanim Chrystus
się urodził było wiele zapowiedzi przez proroków, że przyjdzie Mesjasz,
odkupiciel ludzkości, który pojedna nas z Bogiem.
Już
w ks. Rodzaju Pan Bóg obiecał pierwszym ludziom po tym jak zgrzeszyli i zapowiedział,
że ma dla ludzkości plan ratunkowy, a
jest nim, potomek kobiety, który gdy przyjdzie zdepcze głowę węża:
Ks. Rodzaju 3:14 Wtedy rzekł Pan Bóg do węża: Ponieważ to
uczyniłeś, będziesz przeklęty wśród wszelkiego bydła i wszelkiego dzikiego
zwierza. Na brzuchu będziesz się czołgał i proch będziesz jadł po wszystkie dni
życia swego!
15
I ustanowię nieprzyjaźń między tobą a kobietą, między twoim potomstwem a
jej potomstwem; ono zdepcze ci głowę, a ty ukąsisz je w piętę.
Tym
potomkiem narodzonym z kobiety bez udziału mężczyzny, który ma zdeptać głowę
węża jest Jezus Chrystus. Tylko On może
nim być, bo tylko On jako jedyny przyszedł na świat w całkowicie cudowny sposób
poczęty przez Ducha Św. Przyszedł na świat dokładnie tak, jak zapowiadała
obietnica i dokładnie w tym miejscu jak przepowiedział prorok, oraz dokonał
dokładnie tego, co przepowiedział Bóg, zgniótł głowę węża. Czyli pokonał
Szatana i wyzwolił nas spod jego mocy i wpływów jak mówi list do Kolosan:
Kolosan 1:13 …wyrwał z mocy ciemności i
przeniósł do Królestwa Syna swego umiłowanego,
Byliśmy
pogrążeni w naszych grzechach pod strażą Szatana, który pilnował, by żaden z
nas nie nawrócił się. Zresztą nadal pilnuje tych, którzy chodzą w niewoli
grzechu i na oczach których spoczywa zasłona, tak że nie widzą chwały ewangelii
naszego Pana Jezusa Chrystusa.
Ale
Jezus pokonał tego starodawnego wroga i oświecił oczy serca naszego dając nam
poznać, że w życiu nie chodzi o jedzenie i picie, nie chodzi o religijne
rytuały i spełnienie parę jeszcze innych marzeń, ale chodzi o Boga Abrahama,
Izaaka i Jakuba. Dał znam poznać, że dla Niego istniejemy i dla Niego mamy żyć,
bo jak mówi Pismo List do Efezjan 1 rozdz. stworzył nas dla siebie, odrodził
nas dla siebie i przeznaczył do Synostwa, ku wielbieniu własnej Osoby.
Później
po zapowiedzi z Ks. Rodzaju Pan objawiał swój plan coraz pełniej i powołał
Abrahama w 12 rozdz. Ks. Rodzaju
zapowiadając mu, że w jego nasieniu będą błogosławione wszystkie plemiona
ziemi. Chodzi o to, że kiedyś z potomstwa Abrahama urodzi się człowiek -
Mesjasz, który będzie miał propozycje ratunku od grzechów dla każdego
człowieka, dla wszystkich ludów, narodów i języków. Następnie Bóg potwierdził
tą obietnicę Izaakowi w 26 rozdz. Ks.
Rodzaju, a później o tym samym mówi Jakubowi w Rodzaju 28,14. Potem na koniec Ks. Rodzaju w 49 rozdz. 10 wierszu dowiadujemy się, że spadkobiercą obietnicy
jest syn Jakuba – Juda. To z plemienia Judy ma pochodzić Mesjasz jak mówi Ks. Objawienia 5,5, że zwyciężył lew z
pokolenia Judy, korzeń Dawidowy, on ma prawo otworzyć księgę, dokonać sądu nad
ziemią i odkupić wszystkie Boże dzieci.
I
tak później przez kolejnych proroków, Bóg objawia coraz więcej szczegółów o
Chrystusie. Przez Mojżesza powiedział do ludu, że Mesjasz będzie podobny do niego
Pwt 18,18 w tym sensie, że wyprowadzi
lud z niewoli grzechu, nada im prawo łaski i będzie ich prowadził do wiecznej
ziemi obiecanej. A po ponad pięciuset latach Pan powołał króla Dawida plemienia
Judy obiecując, że Mesjasz będzie pochodził z Jego linii w 2 Ks. Samuela w 7
rozdz. w słowach
2
Samuela 7:12…Ja wzbudzę ci potomka po tobie, który wyjdzie z twego łona, i
utrwalę twoje królestwo.
13
On zbuduje dom mojemu imieniu i utwierdzę tron królestwa jego na wieki.
Następnie minęło ponad 200 lat po Dawidzie, a
prorok Izajasz mówi:
Izajasza 7:14 Dlatego sam Pan da wam znak: Oto panna
pocznie i porodzi syna, i nazwie go imieniem Immanuel.
A
chwilę później kolejne wspaniałe proroctwo u Izajasza
Izajasza 9:5 Albowiem dziecię narodziło się nam, syn jest
nam dany i spocznie władza na jego ramieniu, i nazwą go: Cudowny Doradca, Bóg
Mocny, Ojciec Odwieczny, Książę Pokoju.
6
Potężna będzie władza i pokój bez końca na tronie Dawida i w jego
królestwie, gdyż utrwali ją i oprze na prawie i sprawiedliwości, odtąd aż na
wieki. Dokona tego żarliwość Pana Zastępów.
Nie
jestem tutaj w stanie przejść przez wszystkie proroctwa dotyczące Jezusa, ale
mówię wam to nie jest przypadek, ale wypełnił się czas tamtej nocy w Betlejem,
kiedy Bóg zesłał syna swego. A nawet wcześniej, kiedy w łonie Marii dziecię się
poczęło.
A kim On jest? Czytamy, że nazwą Go cudowny doradca, właśnie taki
jest nasz Zbawiciel, ma rozwiązanie na wszystkie nasze problemy jeśli do Niego
przyjdziemy, a przede wszystkim na największy nasz problem – problem naszego grzechu, który
oddziela nas od Boga.
Jakże
wiele otrzymałem od mojego Pana cudownych rad i pouczeń zawartych w Jego
słowie, które zmieniły moje życie i wciąż zmieniają. Jest także Bogiem mocnym,
to dziecię narodzone w Betlejem jest Synem odwiecznego Boga, co znaczy, że też
jest Bogiem i jest Bogiem z nami – Imanuelem. Nie tylko ma dla nas cudowne
rady, ale również moc, by zrealizować wszystko, co postanowił i doprowadzić swój
plan do końca. W Chrystusie Bóg jest po naszej stronie, prowadzi nas niczym Mojżesz
Boży lud na pustyni. Wierząc w Niego nie musimy obawiać się sądu Bożego i
potępienia, bo On wziął na siebie wszystkie nasze grzechy i umarł za nie na
Krzyżu Golgoty.
Teraz
czekamy, aż przyjdzie w pełni Jego królestwo. Już ono jest na razie w sposób
duchowy, a my staliśmy się przez wiarę w Jezusa jego obywatelami. On nadał nam
nową tożsamość, nowe dokumenty, nowe życie i nowe imiona, stare przeminęło
czytamy w liście do Koryntian.
2Koryntian 5:17…jeśli ktoś jest w
Chrystusie, nowym jest stworzeniem; stare przeminęło, oto wszystko stało się
nowe.
Ta
nowa tożsamość zobowiązuje nas do życia, nowym życiem na wzór Jezusa stając się
do Niego podobnym w naszym myśleniu i postępowaniu.
Czekamy
również na fizyczne przyjście Jego Królestwa, kiedy Pan przybędzie z nieba i
podniesie z martwych wszystkich, którzy w Niego uwierzyli, a wtedy będzie Jego
i nasze panowanie razem z Nim w pokoju bez końca. Drodzy, dzień ten się
przybliża, więc powinniśmy być pewni, że jesteśmy gotowi na spotkanie z naszym Zbawicielem.
A
jak się przygotować, przede wszystkim uwierzyć, że Pan Jezus zmarł za nasze
grzechy na Krzyżu, by wykupić nas od przekleństwa prawa – Pismo mówi
Galacjan 3:13 Chrystus wykupił nas od przekleństwa zakonu,
stawszy się za nas przekleństwem, gdyż napisano: Przeklęty każdy, który zawisł
na drzewie,
Prawo
Boże, przykazania Boże zwracały się przeciwko nam ze swoimi wymaganiami, a żaden
człowiek nie jest w stanie przestrzegać w pełni wszystkich Bożych wymogów. Łamiąc
Boże przykazania staliśmy winni w oczach Bożych wyroku potępienia - byliśmy przeklęci.
Ale Pan Jezus przyszedł i wziął nasze przekleństwo na siebie pod warunkiem, że
w Niego uwierzymy i w tej wierze trwamy. Wiara w Jezusa jest to coś, co się
zaczęło, kiedy zaufaliśmy Chrystusowi i jest kontynowane w naszym życiu.
Galacjan 3:26 Albowiem wszyscy jesteście synami Bożymi
przez wiarę w Jezusa Chrystusa.
Chociaż
Adam utracił Raj, Pan Jezus go dla nas odzyskał i wierząc w Niego staliśmy się obywatelami
nieba. W Duchu którego nam dał, Duchu Św. możemy wołać dzisiaj do naszego Boga –
Abba Ojcze, co oznacza, że mamy z Bogiem przez Jezusa wyjątkową więź. Słowo Abba
jest aramejskim słowem wyrażającym intymny związek ojca z dzieckiem kładącym
nacisk na pewność i zaufanie jakim małe dziecko obdarza swego tatę.
Więc, gdy Paweł mówi, że nadeszło wypełnienie czasu i Bóg zesłał syna swego oznacza, że Pan realizuje swój odwieczny plan przez Jezusa odkupienia swego stworzenia, a my możemy być tego częścią pod warunkiem, że nie przejdziemy wobec tego wielkiego Bożego planu obojętnie. Życzę nam wszystkim, by ta wigilia właśnie o tym nam przypominała i była czasem świętowania narodzin naszego Pana i przedsmakiem przyszłej uczty jaką wyprawi nam w swoim Królestwie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz