1 Kronik 4:9
Lecz Jaabes był znakomitszy niż jego bracia i jego matka nazwała go
Jaabes, gdyż pomyślała: W bólu rodziłam.
10 A
Jaabes wołał do Boga Izraela tymi słowy: Obyś mi prawdziwie błogosławił i
poszerzył moje granice, oby ręka twoja była ze mną i obyś zachował mnie od
złego, aby mnie ból nie dotknął. I Bóg spełnił jego prośbę.
Księga kronik wymienia imiona potomków Judy. Pośród
nich pada imię Jabesa, które wyróżnia się wśród innych. Już samo to świadczy,
że Jabes bardziej zapisał się w historii niż inni jego przodkowie. Zwróćmy
uwagę co Biblia mówi o tym człowieku? Już od samego początku przyszłość Jabesa
nie zapowiada się dobrze wers 9 mówi, że czas porodu Jabesa był szczególnie
trudny dla jego matki. Nie wiemy z czym dokładnie te trudności były związane, może
poród był szczególnie bolesny? Lub czas porodu zbiegł się z trudną sytuacją tej
rodziny, może był naznaczony śmiercią kogoś
z bliskich. A może poród Jabesa spowodował jakieś trwałe kalectwo u jego matki?
Z pewnością sytuacja ta mocno wpłynęła na dalsze życie tego chłopaka. Imię
które otrzymał znaczy – „sprawił mi ból”
wyobrażacie sobie mieć tak na imię, prawdopodobnie jego matka za każdym
razem jak spojrzała na Jabesa pamiętała o
bulu i goryczy, który się z nim wiązał. Jego historia pokazuje że zmagał
się z odrzuceniem, może brakiem miłości lub akceptacji przez rodzinę. Może
wielokrotnie doświadczał jakiś drwin, które trwale wpłynęły na jego psychikę.
Wyobraźcie sobie jak to jest wzrastać w
miejscu gdzie nie jesteś kochany i akceptowany, prawdopodobnie w takim
środowisku wzrastał Jabes. Ale w jakimś momencie swojego życia Jabes poznał
Boga i postanowił z Bożą pomocą zmienić sytuacje w jakiej się znalazł. On wołał
do Boga żeby Bóg odmienił jego życie.
Doświadczył wiele bólu i cierpienia,
ale teraz gdy poznał Boga zobaczył, że Pan może to zamienić i postanowił modlić
się do Niego żeby odmienił jego życie by Bóg uleczył jego zranione serce.
Modlitwa Jabesa
jest bardzo heroiczna z pewnością nie było
to zwyczajnie wypowiedzenie tych słów „obyś mi prawdziwie błogosławił” ale hebrajskie
zwroty wskazują na głębokie pragnienie i wołanie Jabesa do Pana zastępów. Prawdopodobnie
jego modlitwa trwała dłuższy czas i była ciągle przypominana, jakby Jabes zmagał
się z Bogiem żeby wyprosić błogosławieństwo. Jabes mówił, „Boże ja już nie chce
tak dalej żyć jak żyłem” „Ja już mam dosyć cierpienia i bólu w moim życiu nawet moje imię nie
przepowiada nic dobrego”.
Bóg nie pozostał głuchy na jego wołanie i odmienił
jego los i sprawił, że przyszłość była wspaniała.
Drodzy w Bogu jest ogromny potencjał i moc która może odmienić
nasze życie. Każdy z nas ma niemiłe
doświadczenia, które odcisnęły piętno na naszej psychice lub w pewien
sposób wytyczyły nam dalszą drogę życia. Pochodzimy z różnych środowisk,
niektórzy z nas wychowywali się z jednym
rodzicem. Innym towarzyszył alkohol od
dzieciństwa, jesze inni nie byli kochani, a może nawet rodzice obchodzili się z
nimi źle. Nawet ciągła krytyka
kształtuje naszą psychikę i sposób patrzenia na świat. Gdy w kółko ciągle ktoś ci powtarza, że jesteś zły, wszystko źle robisz, do niczego się nie nadajesz, to możesz
w końcu tak o sobie zacząć myśleć. Wiele sytuacji w naszym życiu mogło złapać nas
w potrzask patrzenia na siebie jako na ofiarę, a nie na zwycięzcę. Bardzo wiele
osób nie osiągnęło tego co mogło osiągnąć, bo ich życie zostało zniszczone
przez drwiny, wyśmiewanie, szufladkowanie, wytykanie ich palcami. Nawet sami
rodzice mogą być tego przyczyną przez złe krzywdzące i nieumiejętne
rodzicielstwo. Niekiedy przez niewiedze lub powielanie błędów pokoleniowych w
wychowywaniu swoich dzieci. Co pewien czas słyszymy o placówkach edukacyjnych,
które krzywdziły swoich podopiecznych przez bicie lub molestowanie. Historia
Jabesa daje nadzieje każdemu który doświadczył w swoim życiu podobnych
trudności, daje nadzieje każdemu który został stłamszony na starcie został
potraktowany jako ktoś drugiej kategorii.
Jabes gdy poznał Boga prosił Go o moc i błogosławieństwo,
prosił Go by jego życie nie było naznaczone bólem którego doświadczał w przeszłości
i pasmem porażek. Nie skupiał się na tym co przeszedł i co go spotkało, ale
zwrócił się ku przyszłości i powiedział. „Boże ty możesz odmienić moje życie”, Bóg może uleczyć te
wszystkie rany które zostały nam zadane przez naszych bliskich, przyjaciół.
Może sprawić, że te wszystkie ciężkie przeżycia nie zniszczą nas, a nawet staną
się dla nas źródłem błogosławieństwa.
Rzymian 8:28
A wiemy, że Bóg współdziała we wszystkim ku dobremu z tymi, którzy Boga
miłują, to jest z tymi, którzy według postanowienia jego są powołani.
Dzisiaj czytamy
cały szereg imion przywódców rodów Judy, ale pośród tych Imion wyróżnia się Imię
Jabesa, który postanowił zawalczyć o swoją przyszłość wołając do Pana . Czytamy
że był bardziej poważany, cieszył się
większym szacunkiem niż jego bracia. Dlaczego tak się stało? Bo wołał do Pana zastępów. Czy ty
godzisz się z tym co cię spotyka czy jednak postanawiasz coś zmienić? Czy modlisz
się do Pana by twoje przyszłe życie i życie twoich dzieci było lepsze, bardziej
oddane Bogu, gorliwsze w naśladowaniu Go? Czy wołasz do Pana, by zmieniał sytuacje
w jakiej się znalazłeś? Może nie masz pracy lub masz bardzo kiepską, może jesteś
chory lub nie masz gdzie mieszkać? Może żyjesz przeszłością rozpamiętując to co
było i zadręczasz się tym ciągle. Może to dotyczyć różnych dziedzin, ale z
Bogiem jesteśmy w stanie pokonać w naszym życiu wszystko co zostało popsute i
zniszczone i przegonić wszelkie straszące nas demony.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz