Ten
dzisiejszy fragment Ewangelii Jana jest jednym z najwspanialszych i
najważniejszych Fragmentów w całym Piśmie Świętym.
Skuteczność Ewangelii
Po pierwsze widzimy, że Ewangelia jeśli ma być
skuteczna w życiu człowieka nie może być czymś co jest obok nas. Ona nie zbawia
tych którzy ją słyszą, ale Zbawia tych którzy ją usłyszą. Różnica polega na
tym, że można ciągle słyszeć Ewangelię lub słuchać Ewangelii i pozostać przez
nią nieporuszonym. Można słyszeć ją w kościele, na ulicy, na spotkaniu
biblijnym, na koncercie w telewizji lub w innych miejscach, ale pomimo to można
pozostać na nią głuchym. Wydaje mi się i z pełnym przekonaniem mogę powiedzieć,
że czym częściej ludzie słyszą Ewangelię i przechodzą koło niej obojętnie, tym
mocniej zatwardzają na nią swoje serca. Ewangelia wzywa nas do pójścia za
Jezusem, do słuchania Jego słów, do przestrzegania Jego przykazań co ściśle
związane jest z posłuszeństwem.
Nie
bez powodu Pan Jezus 24 wierszu zaczyna słowami „Zaprawdę Zaprawdę” chce nam w ten sposób uświadomić że zaraz
będzie mówił coś bardzo istotnego, coś bardzo ważnego. Gdy Jezus mówi
„Zaprawdę, Zaprawdę” nasze uszy powinny być w podwójny sposób wyczulone i
nastawione do słuchania.
Mieć życie wieczne
I
wtedy Pan Jezus mówi o tym wielkim przesłaniu, że kto wierzy Bogu, wierzy w
Jezusa, kto słucha Jezusa i jest posłuszny Jego słowom nie stanie przed
potępiającym sądem Bożym, lecz przeszedł ze śmierci do Żywota. Wiara w Pana
Jezusa gładzi nasze grzechy, oczyszcza nas od naszych win, zdejmuje z nas Boży
gniew i potępiający wzrok Boga. Bóg który wcześniej dla nas był sędziom w
Chrystusie staje się naszym Ojcem.
I
zobaczcie jaka to jest wspaniała obietnica, że wierząc w Pana Jezusa, wierząc
Bogu, który na Jezusie położył swoją pieczęć, przechodzimy ze śmierci do życia.
Biblia
mówi, że ten który wierzy w Jezusa stając się Jego uczniem otrzymuje życie
wieczne. Zwróćcie uwagę że 24 wierszu nie jest napisane, że ten który wierzy i
słucha będzie miał życie wieczne, ale jest napisane że ma życie wieczne. Już
dzisiaj, już teraz przez wiarę w Jezusa przechodzimy ze śmierci do żywota, już
dzisiaj, już teraz możemy cieszyć statusem dzieci Bożych i oczekiwać spełnienia
najdroższych i najwspanialszych Bożych obietnic, które są przygotowane dla nas w
niebie.
Sąd
Widzimy
również bardzo wyraźnie w tym 24 wierszu, że Pan Jezus mówił o sądzie. Jest to
coś czego należy się bać, coś co nam zagraża. Jeśli tak by nie było, Pan Jezus
nie przestrzegałby przed tym. Już wezwanie do ziemskiego sądu przed oblicze sędziego
rodzi w nas pewien niepokój, a co dopiero wezwanie na sąd od Sędziego całej
ziemi. Pan Jezus mówi tutaj o sądzie ostatecznym, o sądzie na którym będzie
musiał stanąć każdy człowiek z wyjątkiem tych, którzy zaufali Chrystusowi. I
sąd ten jest sądem ostatecznym potępiającym. Zostanie wydany wyrok wobec tych, którzy nie uwierzyli i nie przyjęli Chrystusa.
Apostoł
Jan widział ten sąd w swojej wizji i pisał o nim
Objawienie 20:11 I widziałem wielki, biały tron i tego, który
na nim siedzi, przed którego obliczem pierzchła ziemia i niebo, i miejsca dla
nich nie było.
12
I widziałem umarłych, wielkich i małych, stojących przed tronem; i
księgi zostały otwarte; również inna księga, księga żywota została otwarta; i
osądzeni zostali umarli na podstawie tego, co zgodnie z ich uczynkami było
napisane w księgach.
13
I wydało morze umarłych, którzy w nim się znajdowali, również śmierć i
piekło wydały umarłych, którzy w nich się znajdowali, i byli osądzeni, każdy
według uczynków swoich.
14
I śmierć, i piekło zostały wrzucone do jeziora ognistego; owo jezioro
ogniste, to druga śmierć.
15
I jeżeli ktoś nie był zapisany w księdze żywota, został wrzucony do
jeziora ognistego.
Jak
widzimy jest to sąd na podstawie uczynków. W wielki dzień sądu ostatecznego
wszyscy ludzie będą musieli stanąć przed Świętym i Sprawiedliwym Bogiem.
Wszyscy którzy kiedykolwiek żyli i zmarli i gdziekolwiek się znajdują muszą
stanąć przed obliczem Boga. Jak czytamy „wielcy i mali”, ludzie ze wszystkich
sfer społecznych. Zarówno wszyscy Królowie, wyniesieni wysoko jak i wszyscy
niskiego rodu, każdy stanie przed Bogiem bez wyjątku. Wtedy zostaną osądzeni na
podstawie tak jak żyli, co czynili, co myśleli, jakimi motywacjami się
kierowali 12 wiersz. A uczynki ich dowiodą, że nie ma ani jednego
sprawiedliwego (Rzym 3,23), że
wszyscy oni są grzesznikami i na podstawie swoich uczynków zostaną potępieni.
Ale ci którzy zaufali Chrystusowi, uwierzyli w Niego i stali się mu posłuszni
są w drugiej księdze, są w „księdze żywota” i nie są sądzeni na sądzie
ostatecznym. W innym miejscu w Obj 21,27
księga ta, jest nazwana „księgą Żywota Branka”. Do Księgi tej zostali wpisani
ci którzy uwierzyli w zastępczą śmierć Jezusa za ich grzechy, ci którzy zostali
obmyci krwią Jezusa, ofiarną i przebłagalną krwią baranka. Z tych ludzi wyrok
potępienia został zdjęty i oni są zwolnieni z sądu ostatecznego, o czym Pan
Jezus mówił w (Jana 5,24)
Wierzący
w Chrystusa nie staną na sądzie ostatecznym, muszą jednak stanąć na sądzie
Chrystusowym, gdzie Chrystus podsumuje ich życie i da nagrodę lub naganę w
zależności od tego jak w Chrystusie prowadzili swoje życie.
2 Koryntian 5:10 Albowiem my wszyscy musimy stanąć przed sądem
Chrystusowym, aby każdy odebrał zapłatę za uczynki swoje, dokonane w ciele,
dobre czy złe.
Tak
więc sąd ostateczny jest dla niewierzących, na nim zostaną ostatecznie
potępieni. Dla wierzących natomiast jest sąd Chrystusowy weryfikujący ich życie
w Jezusie i w zależności od tego, jak byli Jezusowi posłuszni taką nagrodę
otrzymają.
Widać
w tym 24 wierszu wyraźny rys Ewangelii, zobaczymy. Najpierw Ewangelia musi być głoszona,
nie ma nawrócenia jeśli ewangelia nie jest głoszona. Uważam nawet, że arogancją
jest modlić się do Boga o zbawienie ludzi jeśli nie głosimy im Ewangelii.
Później człowiek musi przyjąć , musi usłyszeć osobiście wezwanie Jezusa by
zostać Zbawionym. Chociaż Ewangelia może być głoszona do tłumów, to jednak
każdy z nas musi potraktować ją indywidualnie. Dopiero wtedy gdy tak się
stanie, gdy osobiście przyjmiemy Chrystusa przechodzimy ze śmierci do życia.
Nasze grzechy zostają nam przebaczone, a my już mamy życie wieczne. Jezus
powiedział wyraźnie, że ci którzy wierzą nie staną przed sądem ostatecznym, że
przeszli ze śmierci do żywota. I kiedy nadejdzie dzień Zmartwychwstania, a
Słowo Boże mówi że będzie to w chwili, gdy Jezus przyjdzie z Nieba wtedy wszyscy
ci którzy w Niego uwierzyli powstaną z martwych.
Tak
więc Bóg przez wiarę w Ewangelię Zdejmuje z nas wyrok potępienia, który ciąży
nad każdym człowiekiem. A tym samym zdejmuje z nas strach, lęk, obawy przed
wiecznością i sprawia że stajemy się prawdziwie wolni. Spotkanie z Bogiem już
nie jest straszne. Bóg staje się od chwili, gdy zaufałem Jezusowi moim Ojcem do
którego wołam Abba, za którym tęsknie i z kim pragnę spotkać się. Przypomina mi
się osławiona już historia gdy Jan Wesley założyciel metodyzmu płynął statkiem
ze Stanów Zjednoczonych do Anglii i spotkał na nim Braci Morawskich. W trakcie
tej podróży wybuchł ogromny sztorm i wszyscy byli przerażeni i pełni obaw o
swoje życie. Bracia Morawscy jednak, śpiewali nabożne pieśni i modlili się,
wtedy Jan zapytał ich czy nie boją się śmierci, oni odpowiedzieli mu „dzięki
Bogu nie”. To wydarzenie wywarło ogromny wpływ na Jana Wesleya i później przez
wiele miesięcy zastanawiał się jak można dojść do takiego pokoju wobec śmierci
jaki mieli bracia Morawscy. To jest możliwe tylko w Chrystusie, nie stajemy na
sądzie jeśli wierzymy, przechodzimy ze śmierci do żywota.
Amen
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz