Pan
Jezus przebywa na święcie namiotów w Jerozolimie i z pewnością wokół Niego
znajduje się duży tłum jak zawsze. Święto namiotów był trzecim największym
świętem w Izraelu obok paschy i święta piędziesiątnicy. Na święcie namiotów
miał obowiązek zjawić się każdy mężczyzna mieszkający w promieniu 20 mil wokół
Jerozolimy.
Ludzie z różnych powodów przychodzili do
Jezusa, jak myślisz z jakich?
ü
Po uzdrowienie
ü
Po radę w
sprawach życiowych
ü
Z ciekawości
ü
Po zbawienie
ü
Po jedzenie
Podobnie
było i tym razem. Podczas święta namiotów był pewien zwyczaj, kapłani przez
siedem dni przynosili wodę z sadzawki Syloe w złotym naczyniu i wylewali ją na
ołtarzu na pamiątkę wody, która wypłynęła ze skały, gdy wyszli z Egiptu.
Stosowano ten zwyczaj na znak oczekiwania duchowej odnowy w którą wierzyli że
przyniesie Mesjasz. Ale ósmego ostatniego dnia święta nie robiono tego. Pan
Jezus wykorzystał den ósmy dzień, by wskazać na siebie, że to On jest wodą
żywą, że to on jest tą duchową odnową na którą czekali Żydzi.
ü
Jak myślisz co to
znaczy, że Pan Jezus jest wodą żywą? Jak mamy to rozumieć
Przeczytaj
Ew Jana 4,5-14; Izaj 55,1
Izraelici
otrzymali na pustyni wodę ze skały 2 Mój
17,1-7, woda ta przedłużała życie na krótko i zaraz znowu człowiek odczuwał
pragnienie. Woda ta nie mogła dać prawdziwego wiecznego życia, nie mogła
sprawić, że człowiek będzie miał życie na wieki. Ale była zapowiedzią tego, że
Bóg kiedyś da inną wodę, wodę życia, wodę wiecznego życia przez wiarę w Pana
Jezusa. Woda na pustyni gasiła doczesne pragnienie, woda którą da Jezus, a
chodzi tutaj o życie przed Ducha Św., które otrzymają ci, którzy w Niego
uwierzą zagasi wieczne pragnienie.
ü
Jak myślisz co to znaczy, że woda którą daje Jezus
gasi pragnienie na wieki (Jana 4,14)?
Człowiek
poszukuje czegoś, co zagasi Jego pragnienie. Jego serce jest ciągle
nienasycone, cokolwiek byśmy robili i jakiekolwiek cele sobie stawiali zawsze
okazuje się po ich osiągnięciu, że czegoś brakuje, że jeszcze to nie jest to i
gonimy za następną rzeczą. Taka wieczna gonitwa, ale nie wiadomo za czym. Jezus
mówi, że ugasi to pragnienie serca, bo ta gonitwa i pustka, którą człowiek nie
potrafi nazwać jest tak naprawdę gonitwą za prawdą, za Bogiem. I jeśli człowiek
próbuje wypełnić to puste miejsce w swoim życiu czymkolwiek innym niż Bóg np. pieniędzmi,
rzeczami tego świata, ludzką miłością, ambicjami zawodowymi to zawsze będzie
nienasycony. Tylko Bóg, tylko Jezus jest w mocy zapełnić to puste miejsce i On
ugasi nasze pragnienie, on sprawi że będziemy naprawdę syci i napojeni. On
ugasi naszą pogoń i spraw, że już nie będziemy mieli pragnienia uczestniczyć w
tym „wyścigu szczurów”
Jana
6,35; jest to oczywiście również związane z życiem wiecznym (J 11,26)
ü
Jak myślisz to to znaczy, że woda, którą daje Jezus
stanie się w człowieku wodą wytryskującą ku żywotowi wiecznemu (Jana 4,14)?
Woda,
którą da nam Jezus, czyli moc Ducha Św. Zmieni nasze pragnienia z ziemskich na
wieczne. Człowiek przestanie gonić za tym co tu i teraz, a będzie miał
pragnienie podążać za wiecznymi celami nie tylko z obowiązku, czy z tradycji,
ale Jezus mówi o prawdziwej radości, entuzjazmie w obcowaniu z Bogiem „woda stanie się w nim źródłem” – sam Boży
Duch będzie zamieszkiwał w człowieku i
moc do życia z Bogiem dzięki Bożemu Duchowi będzie tryskała od wewnątrz, a nie
zewnętrzny przepis jak wcześniej. Dlatego też na siłę nikogo nie uczynimy
chrześcijaninem. Chrześcijaństwo to kwestia odrodzonego serca, a nie przepisów,
nakazów i zakazów. Jeśli ktoś ma odrodzone serce w naturalny sposób będzie
przestrzegał Bożych przykazań. Jeśli ktoś nie jest duchowo odrodzony zawsze
będzie myślał jak tu zrobić, żeby jemu to bardziej odpowiadało.
Gdy
napijemy się wody od Jezus nasza dusza ożyje, człowiek stanie się świeży, wstąpi
w niego radość, pokój, pragnienie życia i realizowania Bożych celów.
Jak
w ogóle można napić się tej wody, jak ją otrzymać, jak otrzymać życie wieczne i
mieć społeczność z Chrystusem?
Pan
Jezus mówi o dwóch rzeczach, które muszą zaistnieć w życiu człowieka, by to
nowe życie mogło stać się faktem:
ü
Po pierwsze trzeba pragnąć
Człowiek
musi przestać miłować swoje życie na tym świecie (Jana 12,25), przestać miłować ten świat i rzeczy tego świata. Jezus
mówi o szukaniu, pukaniu. Człowiek musi zdać sobie sprawę, że jest coś więcej
niż to życie, musi zacząć poszukiwać prawdy i być gotowym dla prawdy
zrezygnować ze wszystkiego, by tą prawdę pozyskać.
Bóg
wie czy naprawdę pragniemy Go, pragniemy
Jezusa. Wielu ludzi tylko mówi że pragnie, ale tak naprawdę w rzeczywistości
pragną wielu innych rzeczy, władzy, pieniędzy, popularności, przyjemności,
towarzystwa, zainteresowania.
Bóg
jest w stanie ocenić serce i jeśli rzeczywiście pragniemy Boga Żywego i
prawdziwego, pragniemy Jezus znajdziemy Go. On widzi każdy człowieka, patrzy z
nieba na wszystkich mieszkańców ziemi i patrzy czy ktoś Go nie szuka Psalm 14,2.
Bez
pragnienia, bez szukania, bez wiary człowiek nie pozna Boga.
ü
Druga zaś rzecz o której mówi Jezus, to przyjść do
Niego. Samo pragnienie poznania
prawdy jeszcze nie gwarantuje znalezienia prawdy. Ludzie szukają w innych
religiach, w nauce, filozofii, ale nie znajdują, jednak do Jezusa przyjść nie
chcą.
Ale po za Jezusem nie ma prawdy, cały świat tkwi w złym,
tylko Jezus jest prawdą, tylko Jezus jest drogą, tylko Jezus jest życiem (Jana 14,6), tylko Jezus jest
Zbawieniem (Dzieje Ap 4,12)
Tylko
ci którzy przyjmą zaproszenie Jezusa będą zbawieni. Chociaż Pan Jezus umarł za
grzechy wszystkich ludzi i Jego ofiara ma moc oczyścić z grzechów każdego człowieka,
to jednak oczyści tylko tych którzy przyjdą do Niego
Jak myślisz jak możemy dzisiaj przyjść do
Jezusa? Wtedy Gdy Jezus kierował to zaproszenie do ludzi, oni widzieli Go mogli
przyjść do Niego, jak my dzisiaj możemy to zrobić?
Przychodząc
do Niego musimy zostawić i zrezygnować z wszystkich naszych dróg
sprawiedliwości. Musimy zrezygnować ze sprawiedliwości naszych uczynków, ze
sprawiedliwości wynikającej z naszej religijności z naszego starania z naszych ceremonii,
rytuałów, sakramentów. Musimy zaprzeć się też samego siebie, może to jest
najtrudniej, zrezygnować z własnego ja, zaprzeć własnej dumy, która podpowiada
nam że na wszystko musimy zapracować.
Kto
sprawa to nowe życie, to odświeżenie, to odrodzenie (w 39)?
Sprawia
to Duch Święty. Osoba Ducha Świętego jest kluczowa w odrodzeniu, a później w
całym naszym życiu chrześcijańskim. To właśnie przez Ducha Św. przez Nowe
narodzenie, zrodzenie z góry stajemy się dziećmi Bożymi i jesteśmy przyjęci do
Bożej rodziny. Jana 3,3; 1,12-13. Apostoł Paweł powiedział, że
kto nie ma Ducha Św. ten nie jest
Chrystusowy, nie należy do Chrystusa Rzym
8,9-10. Jezus przebywa dzisiaj z nami i w nas przez Ducha Swego, przez
Ducha Św. Jest to Ducha Ojca i Syna
Wylanie
Ducha mogło nastąpić dopiero po wniebowstąpieniu Jezusa, wtedy Jezus został
uwielbiony.
Powiedz
Jaką zmianę Duch Święty spowodował pośród apostołów? Jak zachowywali się przed
dniem pięćdziesiątnicy i po dniu pięćdziesiątnicy?
Wcześniej
Duch Św. był z uczniami, teraz po uwielbieniu Jezusa miał być w nich Jana 14,17
Jak zachowywali się po tym, gdy usłyszeli
Słowa Jezusa?
Widzimy
że reakcje były bardzo różne, jedni uważali że Jezus jest prorokiem, inni mówi
o Nim jako o Mesjaszu, kolejna grupa to ci którzy twierdzili że Jezus jest
oszustem, a jeszcze inni chcieli go pojmać i zabić.
Jak myślisz co tak wzburzyło lud,
dlaczego zrobiło się takie zamieszanie?
To
co spowodowało wzburzenie wśród ludu to Ewangelia, ewangelia zawsze napotyka
entuzjastów, tych których Bóg powołuje i przeciwników, sługi szatana którzy
chcą ją zwalczać z całą mocą. Również i dzisiaj gdy Ewangelia jest zwiastowana wzbudzę
emocje, czasami zainteresowanie, ale częściowej zgorszenie.
Zwróć uwagę co Jezus powiedział Łuk
12,51-53 i powiedz jaki to ma związek z naszym fragmentem?
Słowa
Jezus powodują podział na tych, którzy przyjmą i na tych którzy odrzucą, na światłość
i ciemność. I tworzy się konflikt między ciemnością, a światłością. Ci którzy
nie uwierzyli, zwalczają i nienawidzą dzieci światłości, bo pragną ukryć swój
grzech i swoje złe postępowanie.
Zauważmy,
że ci którzy byli Jego przeciwnikami mogli sprawdzić czy rzeczywiście pochodził
z linii Dawida i urodził się w Betlejem. Proroctwa mówiły że Mesjasz przyjdzie
z Betlejem (Mich 5,2) i będzie pochodził z linii Dawida (2 Sam 7,12). W 41 i 42
wierszu zarzucają mu że nie spełnia proroctwo, ale nie poczynili tyle wysiłku żeby
to sprawdzić, jego pochodzenie było jawne wiedzieli, że pochodzi z linii Dawida,
ale ignorowali to.
ü
Pomimo wielkiego
zamieszania Bóg czuwał nad całą sytuacją, przyszli pojmać Jezusa, ale nie mogli
Go pojmać. Jak myślisz dlaczego zob. Jan 7,30; 8,20; 13,1?
Wszystkie
sprawy znajdują się w rękach suwerennego Boga, ludziom tylko się wydaje że
faktycznie decydują o losach świata i losach innych ludzi, czy mają w ręku swój
los. Wszystko znajduje się w ręku Boga i życie Jezus znajdowało się w ręku
Boga. Chociaż chcieli go zabić, ale nie mogli, bo Bóg nad wszystkim czuwał.
Chrześcijanie
powinni zaufać, że Bóg czuwa nad każdą sprawą, dobrą czy złą. Nie zawsze znamy
Jego zamierzenia, ale zawsze powinniśmy być pełni ufności, że nic nie wymyka
się Bogu spod Jego panowania.
ü
Kolejnym znakiem
Jego Boskości i Jego namaszczenia było to jak Jezus przemawiał. Było coś
takiego w Jego głosie, co elektryzowało słuchających, bo mówił z autorytetem
jako moc mający, a nie jak uczeni w piśmie (Mat
7,28-29).
Słudzy
faryzeuszy poszli pojmać Jezusa, ale zaczęli Go słuchać i zdali sprawę, że On
mówi inaczej niż inni. Otworzyli w jakimś minimalnym stopniu swoje serce na
Niego. Gdy człowiek choć trochę otworzy swoje serce Bóg będzie w nim działał. Faryzeusze
jednak całkowicie zamknęli się na
Chrystusa i całkowicie odrzucili.
Tak
więc Jezus wzywa, On mówi, zę jest wodą Żywą, że jest prawdziwym życie i daje
liczne tego dowody ale nie wszyscy chcą dać się przekonać z tego powodu że mają
zatwardziałe serca. Jeśli tylko szczerze zbliżą się do Pana i otworzą na Jego
naukę zobaczą, że tylko w Nim jest prawda.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz