Drodzy
państwo zbliża się okres świat Bożego narodzenia, świąt które dla wielu z nas
mają duże znaczenie. Dlatego też dzisiaj mamy ten koncert kolęd, a treścią tych
kolęd jest to jak około 2000 tys. lat temu narodził się Pan Jezus Chrystus,
Zbawiciel.
Widzimy
z tekstu Pisma Św. że Pan Jezus narodził w całkowicie cudowny sposób, narodził
się z dziewicy. Maria poczęła z Duch Św. czego jej mąż Józef na początku nie
rozumiał i nawet zamierzał ją potajemnie opuścić. Ale cudownie ostrzeżony przez anioła,
uwierzył, że dziecko które ma się narodzić pochodzi od Boga. I w dzisiejszych czasach możemy czytać tą
historię niczym jakąś bajkę i wielu tak ją czyta, ale nie mamy tu do czynienia
z baśniami. Mamy do czynienia z historyczną relacją ewangelisty Mateusza.
Podobnie jak Św. Mateusz o narodzeniu pisze Św. Łukasz. Powiedział on na
początku swojej ewangelii, że przebadał wszystko dokładnie, rozmawiał z
naocznymi świadkami byśmy byli pewni że Bóg posłał nam Zbawiciela. Jeśli
ktokolwiek z nas ma problem z wiarą w Boga, zadaje sobie pytanie, czy Bóg
rzeczywiście istnieje, czy Bóg się nami interesuje, czy Bogu na nas zależy, czy
Bogu zależy na mnie? To powinien spojrzeć na Chrystusa na to, że obchodzimy
Boże narodzenie, że Bóg posłał do nas swojego syna, by rozwiać wszystkie nasze
wątpliwości.
I
w jakim celu Bóg posyła swojego Syna do nas? Co tak naprawdę jest istotą
posłania Chrystusa do ludzi? Czy chodzi tylko o to byśmy mieli ten koncert, śpiewali
kolędy, mieli choinkę w domu, obdarowywali się prezentami, czy mieli bardziej
uroczystą kolacje niż zwykle?
Oczywiście
nie, te wszystkie uroczyste działania , których się podejmujemy w Boże
narodzenie mają na celu jedynie podkreślać rangę, ważność, tego co Bóg naprawdę
chce uczynić przez posłanie Zbawiciela.
1.
Ewangelista
Mateusza w naszym fragmencie Pisma Św. Po pierwsze mówi w 21 wierszu że Maria
ma porodzić Syna, który Zbawi swój lud od Jego grzechów.
Widzimy,
że głównym zadaniem Pana Jezusa jest zbawić ludzi od grzechów. To jest
najważniejsza rzecz jaką Pan Jezus ma uczynić. Pan Jezus będąc na ziemi uczynił
wiele cudownych rzeczy, uzdrawiał ludzi z nieuleczalnych chorób, rozmnażał
żywność, wskrzeszał z martwych, nauczał, chodził po wodzie. Ale wszystkie te
działania zmierzały ku temu, by oddał za ludzi swoje życie jako ofiarę za
grzech.
Dlatego
że grzech jest największym naszym problemem, największym problemem każdego
człowieka. Pismo Św. mówi, że z powodu naszych grzechów nie możemy być blisko
Boga i mieć z nim relacji. Z powodu naszych grzechów nie możemy być zbawieni,
bo Bóg jest Święty i Sprawiedliwy i musi grzech ukarać. W Księdze Proroka Izajasza 59,2 w taki sposób Bóg powiedział o naszych
grzechach:
Lecz wasze winy są tym, co was odłączyło
od waszego Boga, a wasze grzechy zasłoniły przed wami jego oblicze, tak że nie
słyszy.
W
oczach Bożych nasze grzechy to poważny problem, tak poważny że Biblia mówi iż
każdy grzesznik jest oddzielony od Boga. I jeśli człowiek umrze w takim stanie,
umrze nie pojednany z Bogiem nie może być zbawiony.
Ap.
Paweł w liście do rzymian powiedział, że wszyscy ludzie zgrzeszyli i pozbawieni
są chwały Bożej (3,23) , a zapłatą
za grzech jest śmierć (6,23). Co
jest równoznaczne z pójściem do piekła.
I
ludzie tą przepaść która dzieli ich od Boga próbują jakoś pokonać. Część osób
wierzy, że dzięki swoim dobrym uczynkom odpracują swoje grzechy, jeszcze inni
myślą że jak będą bardzo religijni, to wtedy tą przepaść która dzieli ich od
Boga pokonają. Jakże często słyszę, że wystarczy być dobrym człowiekiem, by Bóg
przyjął nas do nieba. Ale czytaliśmy że Pismo Św. mówi że nikt nie jest dobry.
Św. Anioł powiedział do Józefa, że tylko pan Jezus Chrystus może uratować nas
od naszych grzechów. Tylko wiara w Chrystusa, prawdziwa ufność człowieka
złożona w ofierze Chrystusa, że On na
Krzyżu zapłacił za nasze grzechy, powoduje że Bóg przebaczy nam nasze winy. Pan
Jezus Chrystus narodził się w Betlejem i umarł na Krzyżu w Jerozolimie, by
wziąć na siebie nasze grzechy. Często mówimy, że Chrystus umarł za grzechy całego
świata, tak to jest prawda, ale Pismo Św. mówi że zbawieni będą tylko ci,
którzy w to uwierzą. To więc, choć mówimy że umarł za grzechy całego świata,
każdy z nas musi sam sobie zadać pytanie, czy umarł za moje winy, czy ja w to
wierzę? Czy ty w to wierzysz? Czy Pan Jezus jest moim Zbawicielem?
Tak
o tym mówi Św. Jan w swojej ewangelii
Jan 3:16
Tak bowiem Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby
każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne.
Bóg
miłuje świat nie chce by ktokolwiek zginął, więc dał swojego Syna byśmy wierząc
w niego dostąpili przebaczenia i otrzymali życie wieczne.
2.
Druga zaś rzecz o której czytaliśmy w naszej
ewangelii to przypomniane proroctwo przez Św. Mateusza z Ks. Izajasza, że „Oto dziewica pocznie i porodzi Syna, któremu
nadadzą imię Emmanuel to znaczy Bóg z nami”
Proroctwo
to zostało wygłoszone przez Izajasza na około 750 lat przed narodzeniem Pana
Jezusa. Prorok mówi, że w Chrystusie Bóg jest z nami. Poznać Chrystusa to
poznać Boga. Bóg chce być z każdym człowiekiem, o tym są też te kolędy, że
przyszedł do nas z nieba, Królów Król i Panów żeby być z nami, żeby wskazać nam
drogę żeby umrzeć za nas i stać się dla nas drogą do pojednania z Bogiem.
Pismo
Św. mówi wyraźnie i jednoznacznie, że
Pan Jezus jest jedynym pośrednikiem między Bogiem, a ludźmi i jedynie przez
wiarę w Chrystusa zbliżamy się do Boga. Gdy apostoł Paweł pisał do swojego
młodego ucznia Tymoteusza napisał w ten sposób
1Tmoteusza 2:5 Albowiem jeden jest Bóg, jeden też pośrednik
między Bogiem a ludźmi, człowiek Chrystus Jezus,
Drodzy
Pismo Św. mówi, że święta Bożego narodzenia to czas kiedy Bóg pochyla się nad
nami w Chrystusie, kiedy Chrystus przychodzi do nas i chce być z nami. Nie
tylko Bóg chce być z nami w te święta, ale Bóg chce być z nami codziennie w
każdej chwili naszego życia. Jednak by tak się stało to On wymaga od nas byśmy
przyjęli Jego syna Jezusa Chrystusa jako naszego Pana i Zbawiciela, a wtedy
staniemy się dziećmi Bożymi.
Znany
wieszcz Adam Mickiewicz powiedział
„Wierzysz, że Bóg zrodził się w
Betlejemskim żłobie? Lecz biada Ci, jeżeli nie zrodził się w tobie”.
Życzę
nam wszystkim, by te Święta Bożego narodzenia były głęboką refleksją nad
posłaniem Syna Bożego na świat i nad tym co to oznacza dla mnie. Nie pozwólmy
na to, by świętować bez solenizanta, bo co by znaczyły te wszystkie prezenty,
kolędy, zastawione stoły i cała ta świąteczna atmosfera gdybyśmy zapomnieli o Chrystusie?
Amen
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz