9.12.2017

Sąd za odrzucenie Mesjasza Ew. Mateusza 23,34-39


Czy można czekać na kogoś przez całe życie, a w chwili gdy ta osoba się pojawi to nie wiedzieć, że to jest właśnie ta? Tak można, można wtedy gdy ma się swoje wyobrażenie jak ta osoba na którą czekamy ma wyglądać, jak ma się zachowywać, skąd ma pochodzić i jak ma postępować. Czasami osoby które pragną znaleźć współmałżonka czekają na swoje wyobrażenie męża lub żony i nigdy nie wstępują w związek małżeński, bo nikt nie wpisuje się w obraz tego kandydata, czy kandydatki.
Izrael był narodem, który zawsze czekał na Mesjasza. Idea Mesjasza w miarę rozwijania się Bożego objawienia była coraz bardziej wyraźna. Każda Żydowska rodzina rozumiała, że ma przyjść Mesjasz. Proroctwa mówiły, że Mesjasz będzie wyjątkowym człowiekiem, będzie dbał o sprawiedliwość, będzie miał upodobanie w Prawie Bożym, będzie wielkim przywódcą i wyzwoli Izraela. To więc z Mesjaszem wiązano wielkie nadzieje, szczególnie gdy Izrael stracił dawną świetność i znalazł się pod wpływem pogańskich narodów. Próbowano utożsamiać osobę Mesjasza z różnymi postaciami historycznymi Izraela, rewolucjonistami pytano się również Jana Chrzciciela czy On jest Mesjaszem (J 1).  Jednak w chwili gdy przyszedł prawdziwy Mesjasz, nie uwierzyli w Niego. Czekali na niego przez całą swoją historię i gdy pojawił się odrzucili Go. Uczynili tak z kilku powodów. Po pierwsze Pan Jezus nie pasował do ich wyobrażeń Mesjasza, nie był rewolucjonistą, nie aspirował do bycia politycznym Królem, nie dawał Izraelowi upragnionego zwycięstwa nad ich wrogami. Twierdził że Jego Królestwo nie jest z tego świata. Po drugie nienawidzili Go za to, że potępiał ich grzech i mówił, że choć mają Boga na ustach, to tak naprawdę są daleko od niego. Potępiał ich zatwardziałość, wzywał do nawrócenia, ganił martwą religijność i karcił za przekręcanie Słowa Bożego.  Innym powodem było to, ze zazdrościli mu popularności, mocy i wpływu jaki miał na ludzi, obawiali się że jeśli tak dalej pójdzie to wszyscy w Niego uwierzą.
Suma summarum uważano że Pan Jezus jest oszustem, zwodzicielem, do tego dochodziły Jego wypowiedzi świadczące o Boskości co dla religijnych Żydów było szczególnie obraźliwie. Bóg który stał się człowiekiem, w świadomości wielu Żydów nie do zaakceptowania. Zresztą i dzisiaj dla wielu osób ta prawda jest nie do przyjęcia.
Wprawdzie ludzie akceptują to jako informację, ale często w tą prawdę nie wierzą. Nawet w tych dniach jesteśmy przed okresem świąt Bożego narodzenia, świąt które mają za zadanie przypominać nam, że Słowo stało się ciałem. A ilu tak naprawdę o tym pamięta, ilu przeżywa ten okres świąteczny rozważając kwestie wcielenia? Ilu myśli o tym,. że Bóg stał się człowiekiem? No Ilu? Dla większości jest to pogoń za zakupami, prezentami  i rozrywką.
Teraz widzimy, że od osądzenia faryzeuszy i uczonych w piśmie Pan Jezus przechodzi do wylania swojego sądu na Izrael. Czas Bożej dobroci i Bożej cierpliwości dla nich jako narodu skończył się. Dotąd wszystkie klęski jakie ich spotkały były tymczasowe. Najczęściej wyglądało to w ten sposób, że Izrael grzeszył i Bóg na jakiś czas wydawał ich w ręce ich wrogów ku upamiętaniu. Wtedy wrogowie Izraela przykręcali im śrubę, a oni zaczynali wołać do Pana o zbawienie i ratunek. Po pewnym czasie Bóg okazywał im swoje miłosierdzie ratując ich. Ale mijał krótki czas i znowu odwracali się od Pana. To więc Bóg znowu wydawał ich na pastwę ich wrogów i gdy im się uprzykrzyło, znów wołali o ratunek do Pana prosząc o zbawienie. Bóg okazywał im miłosierdzie kolejny raz i tak w kółko. W tej relacji z Bogiem byli narodem twardego karku i opornych serc. W końcu Bóg posłał do nich Mesjasza, najwyższy wyraz jego dobroci i miłości by mogli wierzyć w Niego i dostąpić odnowy serc. Ale z Mesjaszem zrobili to, co z pozostałymi Bożymi sługami, zamordowali Go. Teraz kielich gniewu, kielich sądu przepełnia się i Boża cierpliwość dla nich się skończy. Dotąd wszystkie akty dyscypliny Boga trwały w historii stosunkowo krótko, teraz sąd Boży nad Izraelem za odrzucenie Mesjasza i wszystkich Bożych proroków, których Bóg do nich posyłał mas być szczególnie długotrwały i dotkliwy.

Dopełnienie winy
Wszyscy zwiastuni ewangelii, którzy przyjdą po Chrystusie już nie będą kolejną szansą dla tego narodu by mogli się nawrócić, ale będą jakby przypieczętowaniem ich winy. To jest bardzo ciekawe. Zwróćcie uwagę na 34 i 35 wiersz:
Mateusza 23:34  Oto dlatego ja posyłam do was proroków i mędrców, i uczonych w Piśmie, a z nich niektórych będziecie zabijać i krzyżować, innych znowu będziecie biczować w waszych synagogach i przepędzać z miasta do miasta.
35  Aby obciążyła was cała sprawiedliwa krew, przelana na ziemi - od krwi sprawiedliwego Abla, aż do krwi Zachariasza, syna Barachiaszowego, którego zabiliście między świątynią a ołtarzem.  
Pan Jezus mówi, że poślę jeszcze do Izraela, mędrców, ludzi mogących wykładać pisma, ewangelistów, tych którzy będą im głosić Słowo Boże. Tych którzy będą przemawiać w Jego Duchu. Zapewne tu chodzi o apostołów, o Szczepana który został ukamienowany i innych, którzy zostali posłani przez Pana Jezusa po wylaniu Ducha Św. w Dzień zielonych świąt i uzdolnieni przez Ducha do głoszenia dobrej nowiny narodowi Izraelskiemu. Pamiętamy jak dziwili się Piotrowi wiedząc że to człowiek nieuczony i prosty, a przemawiał z mądrością i odwagą.  Ale tak Jak przepowiedział Pan Jezus i tych odrzucili, zabronili im mówić w Imieniu Jezusa, chłostali ich, wtrącali do więzienia i mordowali. Oczywiście pojedyncze osoby przyjmowały wiarę, to nie jest też tak, że wszyscy Żydzi odrzucili ewangelię. W dzień zielonych świąt około 3000 tys. osób nawróciło się i kolejne tysiące później.  Większość jednak narodu odrzucała Mesjasza, przywódcy wzgardzili nim.
Odrzucenie Pana Jezusa, a później jego apostołów oraz wszystkich Bożych sług których Bóg miał jeszcze do nich posłać miało być przelaniem kielicha gniewu. W zasadzie wszyscy inni wysłani przez Chrystusa do nich mieli wyłącznie przypieczętować winę Izraela. Pan Jezus w 34 i 35 wierszu mówi że będzie do nich posyłał swoje sługi by ich ubiczowali, krzyżowali, przepędzali i w ten sposób dopełni się miara ich win.
Tak więc zobaczcie bardzo ciekawą rzecz, celem posłania późniejszych kaznodziejów do Izraela nie był już akt łaski Boga, ale by ich wina się dopełniła i Bóg mógł wylać swój sąd. John MacArthur biblista z USA powiedział, że z ewangelią jest tak, że czym częściej ją słyszysz i przyjmujesz to doświadczasz tym więcej łaski, ale czym częściej ją odrzucasz, to doświadczasz tym większego zatwardzenia swego serca. Kolejne słowa dla Izraela to już nie było przesłanie łaski, to było przesłanie sądu. Czasami Bóg posyła kaznodziejów, zwiastunów ewangelii nie w tym celu by ludzie się nawrócili, ale w tym celu by dopełniła się miara ich win i ich potępienie przypieczętowało się. Podobnie o tym mówi ap. Paweł
2 Koryntian 2:14  Lecz Bogu niech będą dzięki, który nam zawsze daje zwycięstwo w Chrystusie i sprawia, że przez nas rozchodzi się wonność poznania Bożego po całej ziemi;
15  Zaiste, myśmy wonnością Chrystusową dla Boga wśród tych, którzy są zbawieni i tych, którzy są potępieni;
16  Dla jednych jest to woń śmierci ku śmierci, dla drugich woń życia ku życiu. A do tego któż jest zdatny?
Zobaczmy że zwycięstwo zwiastunów ewangelii nie jest w tym, że ludzie się nawracają, gdy ją głoszą, ale w tym że ją głoszą. Kaznodzieja ewangelii zawsze zwycięża, nawet wtedy gdy ludzie odrzucają jego poselstwo. Dla jednych, dla tych którzy przyjmują ewangelia jest źródłem łaski, dla innych dla tych którzy ją odrzucają przynosi sąd. Głoszone Słowo Boże zawsze wykonuje pracę z którą Bóg je posyła, ale nie zawsze tą praca jest zbawienie. Nigdy nie wolno nam zapominać, że Bóg jest Bogiem zarówno łaski jak i sądu. Gdy ludzie przyjmują ewangelię i nawracają się Bóg jest uwielbiony, gdy ją odrzucają Bóg jest uwielbiony. W pierwszym przypadku nawrócenie uwydatnia Boże miłosierdzie w Chrystusie w drugim zaś, Bożą świętość i sprawiedliwość.
To nie jest też tak, że Bóg skazuje kogoś do piekło, Bóg chce aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy (1 Tym 2,4), jednak kiedy ludzie odrzucają ewangelię ściągają na siebie gniew Boży. To jest to napięcie między łaską Bożą, a decyzją człowieka czego do końca nie rozumiemy.  Możemy powiedzieć, że czym częściej człowiek słyszy i odrzuca Chrystusa, opiera się Jemu, w tym większym jest niebezpieczeństwie, bo jego serce coraz bardziej się zatwardza, aż przychodzi moment kiedy czas łaski dla niego się kończy. I wtedy pozostaje jedynie oczekiwanie na Boży sąd jak było w przypadku Izraela. Mieli tyle świadectw Bożego działania, świadectw historii, proroctw, w końcu mieli samego Chrystusa który był wielki w mocy i słowie, ale pomimo tak wielkiej liczby dowodów i aktów Bożej łaski jako naród odrzucili Go. Pokolenie Chrystusa okazało się bardziej winne niż jakiekolwiek inne, które nie miało tak wielkiego objawienia. Miało się stać tak, jak Pan Jezus powiedział że właśnie oni będą obciążeni całą przelaną krwią od krwi sprawiedliwego Abla (w 35), aż do krwi Zachariasza syna Barachiaszowego.
Dlatego jeśli dzisiaj głos Jego usłyszymy nie zatwardzajmy serc swoich, nie czekajmy na lepszy dzień do nawrócenia, czy lepszą okazje. Oto teraz czas łaski, dzisiaj dzień zbawienia, bo jutra może dla nas nie być. Czasami odkładamy tą decyzje pójścia za chrystusem lub zerwania z jakimś grzechem na jutro, ale jutro poza naszym zasięgiem, jutro nie należy do nas, ale należy do Boga.
Jeśli chodzi o Abla warto zwrócić tutaj uwagę na to, że dla Pana Jezusa Abel, ten którego zabił Kain w Ks. Rodzaju w 4 rodz. nie był postacią mityczną, czy legendą. Dla Pana Jezusa Abel to postać historyczna, osoba która faktycznie żyła i tak jak mówi Biblia został on zamordowany przez swojego brata Kaina. Został zamordowany, bo Kain nie mógł znieść jego pobożności i sprawiedliwości. I to dzisiaj robi cały świat, nienawidzą Boże sługi i prześladują ich, bo kochają swój grzech i nie chcą się upamiętać.
Być może sytuacja duchowa naszego kraju, że ludzie nie znają Boga, nie znają usprawiedliwienia z łaski przez wiarę, że są tak zatwardziali i kłaniają się masowo martwym przedmiotom służąc martwej religii wynika z tego, że gdy przyszedł czas reformacji do polski na przełomie XVI i XVII w, to polska ją odrzucała i ruch reformacyjny nigdy w naszym kraju nie wywarł szerokich wpływów. Przez działania kontrreformacyjne kościoła Rzymskokatolickiego na początku XVIII w reformacja w Polsce zgasła niemal zupełnie. Czy w obliczu tych faktów przypadkiem jest, że zaraz po tym jak Polska odrzuciła reformacje nastąpiły rozbiory kraju w 1772 I rozbiór Polski w 1793 II rozbiór Polski i w 1795 III rozbiór Polski.

Cierpienie narodu Żydowskiego
Drodzy, druga rzecz która jest wyraźna w naszym fragmencie to odpowiedź Pana Jezusa na pytanie dlaczego Żydzi przez wieki są prześladowani.
Zwróćcie uwagę co Pan Jezus powiedział
Mateusza 23:36  Zaprawdę powiadam wam, spadnie to wszystko na ten ród.
37  Jeruzalem, Jeruzalem, które zabijasz proroków i kamienujesz tych, którzy do ciebie byli posłani, ileż to razy chciałem zgromadzić dzieci twoje, jak kokosz zgromadza pisklęta swoje pod skrzydła, a nie chcieliście!
38  Oto wam dom wasz pusty zostanie.
Czy nie zastanawiało cię dlaczego właśnie ten naród, a nie inny jest narodem który doświadczył najwięcej cierpień w historii? Nie wiem czy wiecie, ale Żydzi są jedynym narodem na świecie, który przez prawie 2000 tys. lat nie miał własnego państwa i był rozproszony po całym globie, a pomimo to zachowali swoje tradycje i narodowość, a nawet język. Socjologowie przyglądają się temu zjawisku i nie są w stanie tego wyjaśnić. Inne starożytne narody dużo większe od Izraela, które utraciły swoją ziemię zostały wchłonięte przez powstające królestwa, ale nic takiego nie stało się z Izraelem.  Izrael przestał istnieć po roku 70 kiedy Cesarz Wespazjan wysłał przeciw Jerozolimie swojego syna, generała Tytusa Flawiusza, otoczył on wojskiem Jerozolimę i z zniszczył miasto oraz świątynie a ponad 1,1 miliona żydów zostało zabitych jak przekazuje nam starożytny historyk Józef Flawiusz. To co się wtedy działo w Jerozolimie i Palestynie z Żydami porównywalne jest do holokaustu. Ciała walały się niemal wszędzie i nikt ich nie grzebała, a w samej Jerozolimie nie było już miejsca gdzie można było jeszcze kogoś ukrzyżować tle osób wisiało na krzyżach. Często mówimy, że Polacy mieli ciężki los. I rzeczywiście historia naszego narodu również jest zawiła. Ale cierpienia i trudności jakich doświadczają przez wieki Żydzi jest nieporównywalnie większa. Od momentu kiedy opuścili Pana doświadczali Bożego sądu, stało się wszystko to, co Bóg zapowiadał dla nich przez Mojżesza w 5 Ks Mojżeszowej 28,15-68.
Jednak pomimo wszystko była cały czas nad nimi Boża ochrona. Sytuacja się zmieniła kiedy odrzucili Mesjasza wtedy spadł na nich srogi Boży sąd, który trwa aż do dzisiaj, a Boża ochrona od nich odeszła. Bóg pozwalał na to, że przez wieki Żydzi byli prześladowani w okrutny sposób. Rzymski cesarz Teodozjusz I IV w wydał kodeks antysemicki ograniczający prawa Żydów, który na długo zmienił ich sytuacje na zachodzie. W świadomości ludzi świata zachodniego i kościoła Rzymskokatolickiego utkwiło przekonanie na stulecia że Żydzi są szczególnie przeklęci przez Boga i należy ich tępić. To miało wpływ na późniejsze postępowanie wobec narodu Żydowskiego. W XI wieku kiedy odbyła się pierwsza krucjata, by odzyskać ziemię świętą z rąk Turków obawiano się, że Żydzi będą wciąż rościli sobie do niej prawa, więc krzyżowcy zaczęli prześladować Żydów w całej Europie Zachodniej. To z kolei spowodowało, że Żydzi przemieszczali się do Europy wschodniej gdzie było więcej swobody. Później pod koniec XII wieku nastąpiły wielkie prześladowania Żydów w Anglii, grabiono ich domy, konfiskowano majątek i przepędzano w 1290 roku Król Edward I wydał edykt nakazujący opuszczenie Anglii wszystkim Żydów . Następnie koniec XV wieku przyniósł wielkie prześladowania Żydów w Hiszpanii podczas których wydano dekret zwany Edyktem z Alhambry w 1492 roku, nakazujący wypędzenie wszystkich Żydów z tego kraju, oczywiście mienie ich zgrabiono, a nieruchomości skonfiskowano. Szacuje się że Hiszpanie musiało opuścić w tym czasie około 150 tys. Żydów.
Za panowania Ludwika XI zaś z Francji wypędzono około 100 tys. Żydów, a majątki ich zagrabiono. XX wiek również obfitował w okropne prześladowania tego narodu, holokaust dokonany przez Hitlera był jednym z najstraszniejszych prześladowań Żydów w historii. Podczas drugiej wojny światowej wymordowano około 3,2 mln. Żydów. Nawet polska dołączyła do tej niechlubnej listy i pod koniec lat siedemdziesiątych za czasów I sekretarza Władysława Gomułki pod dużym naciskiem PZPR wyjechało z Polski około 50 tys. Żydów, ktoś obliczył że w ciągu 1000 lat Żydów przepędzano 47 razy.
Tak więc gdy Pan Jezus mówi w 36 wierszu że Zaprawdę powiadam wam, spadnie to wszystko na ten naród, to wierze że ma na myśli zarówno prześladowania ze strony Rzymian które miały miejsce w latach 70 I wieku i także te późniejsze. W wierszu 37 Pan Jezus wyraża głębokie ubolewanie nad losem Jerozolimy i narodu wybranego mówiąc, że ciągle chciał ich chronić i troszczyć się o nich. Chciał im błogosławić tak jak im obiecał i pragnął by Izrael wydawał owoce, jednak oni wciąż nie chcieli słuchać Boga i być wiernymi Jego przymierzu. Zbuntowali się  do tego stopnia, że ukrzyżowali Mesjasza z tego też powodu jak czytamy w 38 wierszu ich dom pusty zostanie.  
Po prostu Boża ochrona od nich odeszła. Dlaczego to wszystko spotyka Żydów, dlaczego antysemityzm to światowe zjawisko, dlaczego 47 razy byli przepędzani z miejsca na miejsce, dlaczego historia ich tak ciężko doświadczyła? Odpowiedź wydaje się oczywista, bo odrzucili najwspanialszy Boży dar, Syna Bożego. Gdyby Żydzi przyjęli swojego Mesjasza historia potoczyłaby się zupełnie inaczej, ale że go odrzucili spadło na nich to wszystko. Jednak Bóg nie pozwolił ich zniszczyć doszczętnie bo ma plan dla tego narodu. Więcej o tym palnie powiemy sobie w następnym rozdziale. Ale musimy wiedzieć, że cierpienie dla Żydów jeszcze się nie skończyło, Biblia mówi o wielkim ucisku dla Izraela o dniu Jakuba, który będzie dla nich najcięższym czasem jaki kiedykolwiek na nich spadł, będzie to czas kiedy wszystkie narody wyruszą przeciw nim.
Jeremiasza 30:7  Biada! Gdyż wielki to ów dzień, żaden do niego niepodobny. Jest to czas utrapienia dla Jakuba, jednak będzie z niego wybawiony.
Będzie wybawiony gdy zwrócą się jako naród do Chrystusa i zawołają do Boga w Imieniu Jezusa o ratunek, o tym więcej następnym razem.
Najważniejsze byśmy zapamiętali z naszego dzisiejszego kazania, że odrzucenie Chrystusa wiąże się ze strasznymi konsekwencjami, wiąże się z odrzuceniem na wieki i potępieniem. Czym bardziej opieramy się Chrystusowi, tym bardziej zatwardzamy swoje serce, a czym bardziej się mu poddajemy tym więcej łaski otrzymujemy. Amen 

Brak komentarzy:

Łączna liczba wyświetleń