20.01.2018

Powołanie ku wiecznej nadziei 1 Piotra 1,3-5


W dzisiejszym rozważaniu apostoł Piotr przedstawia nam unikalną wartość Bożego zbawienia. Świat nie widzi nic atrakcyjnego w Bożym zbawieniu, nawet go nie dostrzega. Boże zbawienie dla świata jest mało realne, odległe i niepewne. Najczęściej świat kieruje się dewizą, że trzeba żyć tym, co tutaj i teraz. To jest twój najlepszy czas, najlepsza chwila. Weź z życia tyle ile się da, bo jeśli tego nie uczynisz to stracisz. Tym co w wieczności natomiast, będziemy martwić się później.
W ten sposób świat usypia nasze duszę, zabija nasze refleksie nad tym jaki jest cel naszego życia i dokąd zmierzamy. Ale Biblia nie pozostawia nam wątpliwości, to co tutaj jest wstępem do wieczności. To jak żyjemy dzisiaj, w co wierzymy dzisiaj, co czynimy dzisiaj, determinuje to co będzie w wieczności.
Słowo Boże uczy też, że dla wierzących w Chrystusa prawdziwe życie jeszcze się nie zaczęło. Dopiero w wieczności, dopiero gdy wkroczymy do naszego wiecznego domu zaczniemy żyć pełnią życia. Życia które jest tak wspaniałe, tak inspirujące, tak szczęśliwe, że nie ma w ludzkim języku słów by je oddać.
Dlatego, gdy apostoł Paweł mówi o wiecznej nadziei chrześcijan to wyraża ją słowami
1Koryntian 2:9  Głosimy tedy, jak napisano: Czego oko nie widziało i ucho nie słyszało, i co do serca ludzkiego nie wstąpiło, to przygotował Bóg tym, którzy go miłują.
Tak więc  dla chrześcijan najlepsze życie to nie jest to, co tu i teraz. Dla chrześcijan jest to najgorsze życie, a najlepsze przed nami.

Duchowe odrodzenie Bożym dziełem w życiu chrześcijanina.
Piotr zaczyna od uwielbienia Boga za Jego wspaniały plan zbawienia. Chce uwielbiać Boga za to, że spowodował odrodzenie duchowe chrześcijan. Musimy pamiętać, że pisze On do ludzi których nigdy nie poznał, którzy cierpią prześladowania, którzy mają pokusy by zrezygnować ze swojej chrześcijańskiej nadziei.

Więc w jaki sposób Piotr zachęca chrześcijan by nadal trwali w wierze, by się nie poddawali w obliczu doświadczeń i prześladowań?

On mówi do wierzących, że pamiętajcie to co narodziło się w was, wasza chrześcijańska nadzieja nie jest wymysłem, ani wytworem waszej wyobraźni. Nikt też z ludzi nie spowodował, że wierzycie w Jezusa Chrystusa, ale to, co się w was poczęło jest z Boga. Chrześcijanin to człowiek, który wciąż powinien pamiętać, że został powołany przez Boga. To powinno go motywować do wysiłku chrześcijańskiego. Jest to wspaniałe wyróżnienie, ale i odpowiedzialność.
Taka perspektywa pozwala nam skuteczniej odpierać ataki diabła i świata na chrześcijańską nadzieje.
ü  Świat wobec nowego narodzenia chrześcijan mówi, że coś nam się pomieszało w głowie.
ü  Że ktoś nas urobił lub wciągnął do jakiejś sekty, organizacji.
ü   Że jest to wynik naszych urojeń i wyobraźni.
ü  Że nie należy przesadzać z tą religijną gorliwością i nasze nowe narodzenie jest w rzeczywistości fanatyzmem.
ü  Inne zarzuty?

Powinniśmy pamiętać, że Bóg wezwał nas w sposób całkowicie cudowny i ponadnaturalny do uwielbiania Go i oddawania mu chwały.
Kiedyś gdy zastanawiałem się nad swoją wiarą w Pana Jezusa Chrystusa zdałem sobie sprawę, że nawet gdybym chciał zaprzeczyć mojej wierze w moim umyśle, to nie jestem w stanie tego uczynić, bo to jest coś co jest częścią mnie, to żyje w moim sercu.

1.      Po pierwsze widzimy tutaj, że narodzenie jest wynikiem Bożej woli a nie ludzkiej.
Czytamy że Bóg nas odrodził, że to Bóg zapoczątkował ten proces, że to Bóg spowodował że wierzymy i zmierzamy do wiecznej nadziei. Biblia o tym odrodzeniu mówi jako o nowym życiu dla Boga. Wcześniej zanim odrodzenie duchowe miało miejsce prowadziliśmy życie dla świata, teraz w wyniku Bożej ingerencji odrodzone duchowo osoby prowadzą życie dla Boga. 2 Kor 5,17 (nowe stworzenie) Ez 36,26; Jan 4,14
2.      Odrodzenie duchowe jest skutkiem działania Ducha Bożego (Jan 3,3-8) w człowieku i słowa Bożego 1 Ptr 1,23; Jk 1,18.
Jak myślisz co możemy czynić by narodzić się na nowo i by do narodzenia na nowo doprowadzić naszych bliskich, sąsiadów i innych?
3.      Do czego Bóg nas odrodził?  Odrodził nas do nadziei żywej. To znaczy odrodził nas byśmy dążyli do życia wiecznego, czegoś co nigdy nie zginie i nigdy nie przeminie w odróżnieniu od świata i świeckich dążeń. Świat przemija ze wszystkim co na nim jest 1 Jana 2,16-17; Efez 2,12. Chrześcijańska nadzieja natomiast jest niezniszczalna. Należy pamiętać, ze ten świat nie ma nadziei, ma tylko to życie, nadzieje doczesną. Chrześcijańska nadzieje, też nie jest nadzieją jakąś mglistą np. „mam nadzieje że nie będzie padał dzisiaj deszcz”. Nie o takiej nadziei mówi Piotr, ale ma na myśli coś co przyjdzie na pewno, czego się spodziewamy, coś co już jest w drodze, ale jeszcze nie nadeszło w pełni. Jednak jest tylko kwestią czasu kiedy już przyjdzie.

Dziedzictwo chrześcijanina.
Ponadto z tą wieczną nadzieją jest związane dziedzictwo jakie Bóg przygotował dla chrześcijan. Ci którzy cierpią prześladowania i trudności nie mają się skupiać na nich, ale myśleć o swoim dziedzictwie które jest dla nich przygotowane w niebie. Idea dziedzictwa w Nowym Testamencie jest ściśle powiązana z dziedzictwem jakie Bóg miał dla swego ludu w Starym Testamencie.
Jakie dziedzictwo Bóg miał dla Izraela w Starym Testamencie (5 Pwt 15,4)? Dziedzictwem dla Izraela była ziemia obiecana w postaci Kanaanu. Dla chrześcijan zaś tą ziemią obiecaną jest niebo, zbawienie, życie wieczne.  I Piotr określa ta nasze dziedzictwo, naszą ziemię obiecaną w trzech słowach:
ü  Nasza ziemia obiecana jest nieznikoma. Chodzi o to, że jest niezniszczalna, nie podatna na rozkład, rozpad. Błogosławieństwa tej ziemi nigdy się nie skończą w przeciwieństwie do ziemi obiecanej ze Starego Testamentu. To greckie słowo które tutaj jest użyte to  „aftartos” i dotyczyło nie zniszczenia czego przez najazd wojsk. Chrześcijańskiej nadziei w Niebie nic nie jest w stanie zniszczyć, żadni ludzie, ludzkie potęgi, żadne moce, warunki atmosferyczne, czy cokolwiek innego. Ta sama myśl jest wyrażona w (Mat 6,19-21).
ü  Nasza ziemia obiecana jest nieskalana. Chodzi o to, że ziemia obiecana chrześcijanina nie jest splamiona żadnym złem, żadną nieczystością. W tej ziemi obiecanej nie będzie nic z grzechu Obj 22,3
ü  Nasza ziemia obiecana nigdy nie utraci świeżości, jest niezwiędła. Wyrażenie to odnosiło się do opadnięcia kwiatów, że straciły swoją pierwotną świeżość i piękno. Podobnie jest z rzeczami ziemskimi. Ponadto rzeczy ziemskie są zniszczalne i tracą swój blask, z czasem też nudzą się nam, tracą w naszych oczach swoją świeżość. Z dziedzictwem które da Bóg dla chrześcijan nigdy tak nie będzie. Piękno i blask tego dziedzictwa zawsze będzie świeży i wspaniały. Tam nic się nie zestarzeje, nic nie zepsuje, zużyje, czy zmieni. Tam też nigdy się już tak nie stanie, że okoliczności życia i los zniszczą nasze szczęście.

Dziedzictwo chrześcijańskie jest bezpieczne w niebie
Zwróćmy uwagę że Piotr powiedział iż to dziedzictwo jest dla chrześcijan zachowane w niebie, jest zabezpieczone przez Boga. Żadna siła w wszechświecie nie może naruszyć naszego niebiańskiego spadku, zniszczyć naszego niebiańskiego mieszkania.
Pan Jezus obiecywał uczniom swoim, by się nie martwili i tracili wiary bo w domu Jego Ojca jest wiele mieszkań i On (Chrystus) przez wiarę w Niego zabezpieczył nam tam miejsce. Niebiańska nadzieja jest pewniejsza niż cokolwiek innego, pewniejsza niż to, że jutro nadejdzie kolejny dzień, bo świat może się skończyć, ale Boże obietnice nigdy.

Czy dla nowonarodzonych chrześcijan ta nadzieja jest rzeczywiście pewna?
Tak, już nie może być pewniejsza. Pewna w sensie zabezpieczenia o czym mówiliśmy. I pewna sensie zachowania wiary, dotarcia do tej nadziei z wiarą.
Dlaczego możemy być tacy pewni?
Możemy być całkowicie pewni swojego zbawienia z dwóch powodów:
ü  Pierwszy jest taki że Pan Jezus Chrystus całkowicie zapłacił na Krzyżu nasze długi, grzechy, wymazał obciążający nas list dłużny który zwracał się przeciwko nam ze swoimi wymaganiami, co przyjmujemy przez wiarę. Jeśli rzeczywiście uwierzyliśmy w Chrystusa nasze zbawienie stało się faktem.
ü  Drugi powód jest taki że jeśli przyjmiemy Pana Jezusa, narodzimy się na nowo stając się dziećmi Bożymi, to jesteśmy strzeżeni przez samego Boga, by nasza wiara nigdy nie wygasła. Bóg swoją mocą przez Słowo Boże i Ducha Św. wszczepił w serce każdego chrześcijanina niezniszczalną wiarę.
Bóg również działa w życiu każdego nowonarodzonego chrześcijanina. Słowo strzeżeni którego używa Piotr pochodzi z języka wojskowego. Oznacza ono, że Bóg otacza chrześcijanina ochroną. Czasami ratuje go od kłopotów, smutków, czy problemów życia. Innym razem pozwala je zwycięsko przejść i zachować wiarę.
Tak więc Piotr mówi o wspaniałej całkowicie pewnej obietnicy zbawienia dla tych, którzy uwierzyli w Chrystusa Rzym 8,31-39; Filipian 1,6 Judy 1,24.

Uzbroić się w cierpliwość
Kiedy chrześcijańskie zbawienie się objawi?
Chrześcijańskie zbawienie objawi się w czasie ostatecznym. Będzie to czas, kiedy znany nam porządek świata się zakończy, a Pan Jezus Chrystus przyjdzie z nieba, wtedy objawi się nasze zbawienie Łukasza 21,25-28; Daniela 7,13-18.
Więc każdy chrześcijanin musi uzbroić się w cierpliwość, bo wiara chrześcijańska to nie bieg na 100 metrów ale maraton na końcu którego jest wspaniała nagroda.  

Brak komentarzy:

Łączna liczba wyświetleń