W
drugiej Ks. Mojżeszowej w 17 rozdz. od 8- 16 wiersza znajdujemy opis pierwszej
bitwy Izraela jaką Boży lud musiał stoczyć idąc do ziemi obiecanej. Dowiadujemy się z tej historii że znienacka
napadli ich Amalekci. Amalekici byli potokami Amaleka który z kolei był wnukiem
Ezawa, brata Jakuba. Izrael nie spodziewał się tego ataku, dopiero co wyszli z
Egiptu i zaczęli zmagać się z nowymi problemami jak brak wody, pustynia,
codzienna wędrówka itp.
Jak
nikczemna była napaść Amalekitów czytamy dalej w 5 Ks. Mojżeszowej 25 rozdz.
Powtórzonego Prawa 25:17 Pamiętaj, co ci uczynił Amalek w czasie
drogi, gdy wyszliście z Egiptu,
18
Że stanął ci w drodze i gdy ty byłeś zmęczony i strudzony, wybił
wszystkich osłabionych, którzy pozostali w tyle, i nie bał się Boga.
Amalekici
zaatakowali Izraela w jednym z najtrudniejszych dla nich momentów, wymordowali
tych z nich którzy byli najbardziej zmęczeni wędrówką i zostali z tyłu.
A
dlaczego tak uczynili, bo nie bali się Boga, byli bezbożni, chcieli zniszczyć Izraela
nie okazując im żadnej litości. Wypełniło się na nich błogosławieństwo a raczej
klątwa, którą Izaak przepowiedział wobec Ezawa, że będą dzicy i że będą nastawać
na pobratymców swoich.
Sytuacja
ataku Amalekitów jest doskonałym przykładem, czy odzwierciedleniem duchowej
rzeczywistości jak znienacka potrafi zaatakować nas szatan jakąś pokusą,
problemami, trudnościami, chorobą, zwątpieniem, niechęcią innych ludzi wobec
nas, czy wieloma jeszcze innymi sposobami. Szatan podobnie jak Amelek nie ma
litości dla żadnego wierzącego człowieka i w ogóle dla żadnego człowieka. Pan
Jezus mówił o nim, że jest ojcem kłamstwa i mordercą (J 8,44), bo głównym Jego celem jest doprowadzić człowieka przez
zwodzenie i oszustwa do tego, by człowiek nigdy nie uwierzył w Chrystusa i nie
był zbawiony umierając niepojednany z Bogiem. To więc jeśli diabeł w
jakikolwiek sposób może nas dotknąć, czy wykorzystać naszą słabość, nasze
zmęczenie, nasze wątpliwości, czy innych ludzi, to uczyni to. Też widzimy, że
diabeł często atakuje, gdy chrześcijanie są słabi i zmęczeni. Uwielbia atakować
gdy zaniedbujemy naszą społeczność z Panem, gdy mamy natłok pracy i obowiązków
z tego jak mniemam wzięło się powiedzenie „że
nieszczęścia chodzą parami”. Uwielbia atakować, gdy trudno nam się bronić i
jesteśmy pełni obaw co do naszej przyszłości. Widzimy jak diabeł atakował
naszego Pana na pustyni, gdy ten był najbardziej wyczerpany. Widzimy jak diabeł
wykorzystał sytuację, gdy aresztowano Pana Jezusa i doprowadził do ucieczki
uczniów, a nawet zaparcia się Piotra.
Później
Piotr pewnie pamiętając ten zajadły atak szatana napisał
1 Piotra 5:8 Bądźcie trzeźwi, czuwajcie! Przeciwnik wasz,
diabeł, chodzi wokoło jak lew ryczący, szukając kogo by pochłonąć.
Ale
pomimo najbardziej perfidnego ataku diabła mamy tutaj receptę do zwycięstwa!
Gdy Amelek zaatakował Izraela, to Mojżesz wyznaczył Jozuego na dowódcę i kazał
mu z ludźmi wyruszyć do boju, a sam wziął Arona i Hura i poszli na wzgórze się modlić.
Widzimy że robili dwie rzeczy, gdy nastąpił atak, działali i modlili się licząc
na Bożą pomoc. Pokonanie diabelskich ataków w naszym życiu zależy zarówno od
Boga jak i od naszej postawy wobec trudności z jakimi przyszło nam się
zmierzyć. Mamy modlić się w wierze licząc na pomoc Boga jak i przeciwstawiać się
diabłu i nie poddawać się doświadczeniom, ufając że w końcu Pan Jezus Chrystus
da nam zwycięstwo jak dał Mojżeszowi w walce z Amalekitami.
W
liście Jakuba czytamy:
Jakuba 4:7 Przeto poddajcie się Bogu, przeciwstawcie się
diabłu, a ucieknie od was.
1 Piotra 5:9 Przeciwstawcie mu się, mocni w wierze, (lub
mocni wiarą) wiedząc, że te same cierpienia są udziałem braci waszych w
świecie.
Jasne
jest dla nas, jak Mojżesz miał się przeciwstawić Amalekitom, po prostu miał wysłać
Jozuego i walczyć z nimi, ale jak to my chrześcijanie mamy zrobić wobec ataków
diabła?
Nie
rezygnować, ze służby i podążania za Chrystusem. Zbyt często chrześcijanie
poddają się atakom szatana odpuszczając służenie Bogu w chwilach trudności. Ale
właśnie diabłu o to chodzi i wtedy swój cel osiągnął. Zwycięstwo Mojżesza
polegało na pokonaniu Ameleka, a nasze na zgaszeniu diabelskich pocisków przez
czyste bogobojne i sprawiedliwe życie, przez uchwycenie się wiarą Bożych
obietnic w trudnościach o opiece i trosce. Przez pewność, że jesteśmy Bożymi
dziećmi. Przez niezachwianą ufność w Słowo Boże, które daje nam nadzieje i
przez które możemy wyglądać naszego Pana z Niebios. Przez wytrwałe zwiastowanie
Ewangelii w nadziei, że Bóg użyje jej wobec tych, którzy ją słyszą. I oczywiście
przez ciągłą i pełną ufności modlitwę. Tym
który daje nam zwycięsko we wszystkich doświadczeniach jest nasz Bóg, nasz Pan
Jezus Chrystus, co Mojżesz zaznaczył przez postawienie ołtarza o nazwie Pan
sztandarem moim, Pan daje nam zwycięstwo we wszystkich utrapieniach.
Jak
się skończyła historia z napaścią Amalekitów na Izraela? Izrael zwyciężył, a Bóg
nakazał Mojżeszowi wbić w głowę Jozuemu, że On całkowicie wymaże pamięć o
Amalekitach pod niebem i rzeczywiście tak się stało za czasów Króla Saula i
Dawida kiedy Amalekici zostali całkowicie rozgromieni. Podobnie będzie z atakującym
nas szatanem, gdy bezgranicznie zaufamy Panu jak mówi list do Rzymian
Rzymian 16:20 A Bóg pokoju rychło zetrze szatana pod
stopami waszymi. Łaska Pana naszego, Jezusa, niechaj będzie z wami.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz