Apostoł
Paweł pisząc do Koryntian czuł się zaniepokojony zmianami lub sceptycznym
nastawieniem z jakim koryntianie podchodzili do niektórych części ewangelii.
Wiemy, że część z nich przestało wierzyć w zmartwychwstanie i kwestionowali to,
że Pan Jezus wstał z martwych. Dlatego Paweł musiał im przypomnieć jaka jest
ewangelia, czym jest ewangelia i w co mają wierzyć. Z jednej strony ewangelia
jest porasta, a z drugiej musimy wciąż dbać i pilnować, by nie stracić z oczu
tego co najbardziej istotne. Ewangelia jest najbardziej istotna, bo przez to
proste przesłanie o Chrystusie jesteśmy zbawieni jak mówi Paweł w 2 wierszu.
Diabeł wie, że jeśli tylko trochę zmodyfikuje ewangelię, jeśli coś do niej doda
lub coś z niej ujmie, to straci ona swoją zbawczą moc i stanie się jedną z
wielu martwych religii. To naprawdę jest wielka łaska, że Bóg dał nam Słowo
Boże przez które wciąż możemy sobie przypominać czym jest ewangelia. Wielokrotnie
przez wieki próbowano zniszczyć Biblię, zakazywano jej czytać, pozbawiano
majątków i życia tych, którzy ją czytali, bo diabłu zależy i zależało na tym
żeby ewangelia została całkowicie pogrzebana. Nawet kościół jest zagrożony tym,
że utraci przesłanie dobrej nowiny, bo składa się z grzesznych ludzi. Bóg będąc
tego świadomym ciągle każe nam wracać do źródła do Słowa Bożego i przypominać sobie
o co chodzi w ewangelii.
A
widzimy, że ewangelia zasadza się na Jezusie Chrystusie, Paweł mówi że
przekazał Koryntianom wcześniej, a teraz im przypomina, że Zbawienie jest
możliwe, bo Chrystus umarł za nasze grzechy.
Ludzie
mogą dostąpić przed Bogiem przebaczenia, mogą się z nim pojednać i mogą
doświadczać Bożej bliskości jedynie przez ofiarną śmierć Pana Jezusa Chrystusa.
Gdyby
Chrystus nie umarł za nasze grzechy, Zbawienie nie byłoby możliwe. Dlatego
oprócz Niego, oprócz wiary w zbawczą moc Jego śmierci. Oprócz wiary w to, że On
zapłacił wszystkie nasze długi i trzeciego dnia zmartwychwstał nic nie
potrzebujemy.
Jak
wiemy „Jeden jest pośrednik między Bogiem, a ludźmi, człowiek Chrystus Jezus” (1 Tym 2,5)
List
do Hebrajczyków mówi nam tak:
Hebrajczyków 10:14 Albowiem jedną ofiarą uczynił na zawsze
doskonałymi tych, którzy są uświęceni.
Pan
Jezus złożył jedną ofiarę z siemię samego, jedną i skuteczną na wieki przez
którą na zawsze spłacił wszystkie nasze grzechy i winy. To co my musimy zrobić
to jedynie upamiętać się i uwierzyć, uwierzyć w swoim sercu, że Bóg uczynił Jezusa
Chrystusa ofiarą przebłagalną za winny ludzkości skuteczną przez wiarę. I przyjąć
zbawienie które Chrystus chce nam ofiarować za darmo z łaski. Pomimo tak prostego przesłania wiele
osób nie jest pewnych swojego zbawienia, bo nie dowierzają Chrystusowi, i Jego
złożonej ofierze na Krzyżu, a także nie zaufali Mu w swoim sercu. Będąc nieufnym
wobec skuteczności ofiary Pana Jezusa i braku zaufania do Niego jako swojego
Pana i Zbawiciela możemy wierzyć nadaremnie jak Paweł ostrzega Koryntian.
Wiara
na daremno to wiara, która może zmieniać przesłanie ewangelii jak wierzy
dzisiaj wiele osób, że za grzechy sami muszą zapłacić przez swoją religijność,
sakramenty, modlitwy, dobre uczynki, czy jakkolwiek jeszcze inaczej zastępując
Chrystusa swoimi staraniami. Wiara na daremno to też wiara jaką ma diabeł, bo
Biblia mówi że demony również wierzą w Boga i drżą (Jak 2,19). Wiara diabła to jakieś intelektualne przekonanie o
istnieniu Boga, ale nie wyrażające się w posłuszeństwie Mu. Wiele osób wierzy w
sposób płytki, powierzchowny, nie trwają w Słowie Bożym, nie idą za Chrystusem
i nie są Jego uczniami. Słowo Boże mówi, że jeśli nie znamy Bożej drogi zbawienia,
lub nie przyjmujemy jej, to własną próbujemy ustanowić. Jakoś tak jest w życiu
człowieka, ze jeśli nawet odrzuca Chrystusa lub próbuje Go ominąć, to w to
miejsce wymyśla swoją drogę zbawienia.
Wiara
w Ewangelię dotyczy również wiary w zmartwychwstanie. Pan Jezus nie tylko
umarł, nie tylko został pogrzebany, ale zmartwychwstał trzeciego dnia i żyje
dzisiaj, by dopomóc tym którzy szczerze Go wzywają. Apostoł Paweł wymienia
wielu świadków, którzy widzieli zmartwychwstałego Pana, to byli apostołowie,
apostoł Paweł i nawet 500 uczniów. My którzy również świadczmy, my którzy
uwierzyliśmy w Niego i doświadczyliśmy oraz doświadczmy mocy zmartwychwstałego
Chrystusa każdego dnia. To on przemienił nasze życie i dał nadzieje zmartwychwstania
w dzień Jego powrotu. To nam obiecał, że każdy kto w Niego wierzy, choćby i
umarł żył będzie, a nadzieja ta mocno rozlała się w naszym sercu. Tak mocno, że
powtarzamy za Nim, Jego obietnice, że przeszliśmy ze śmierci do żywota, a Słowo
Boże mówi wobec tych którzy mają nadzieję w Chrystusie „Gdzież jest, o śmierci zwycięstwo twoje ? Gdzież jest, o śmierci,
żądło twoje (1 Kor 15,55)?
Dzisiaj
na nowo wspominając śmierć naszego Pana mówimy, że wciąż czekamy na nasze pełne
odkupienie, na Jego powrót i na nasze zmartwychwstanie. Dla nas, którzy nadzieję
w Nim pokładamy śmierć jest pokonana, a prawdziwe życie które w Nim mamy
przybliża się każdego dnia. Amen
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz