Teraz
Jan przechodzi do następnego testu prawdziwego chrześcijaństwa, to
rozpoznawanie fałszywych nauczycieli. Jak wiemy fałszywych nauczycieli nigdy
nie brakowało, kościół Jezusa Chrystusa zawsze był i jest nimi zagrożony. W
rzeczywistości diabeł nieprzerwanie atakuje kościół fałszywymi naukami, które przynoszą
fałszywi nauczyciele. Diabeł doskonale wie, że sprowadzenie kościoła z
właściwej drogi sprawa, że kościół staje się nieskuteczny i nie prowadzi ludzi
do zbawienia. Jak mówi list Ap. Pawła do Galacjan 1 rozdz. że przyjęcie innej
ewangelii niż ta, która jest w Piśmie Świętym, skutkuje tym, że człowiek nie
może być zbawiony i jest z dala od łaski Bożej.
2.18
Słowo
antychryst oznacza kogoś, kto jest przeciwny Chrystusowi lub chce zastąpić
Chrystusa, zająć jego miejsce.
Wiemy
że świat jest zawsze przeciwny Chrystusowi. Apostoł Jan, wszystkich tych którzy
są przeciwnikami Chrystusa głosząc fałszywe nauki nazywa antychrystami. Oni
będą poprzedzać tego ostatecznego antychrysta, króla antychrystów, który
nadejdzie w czasach ostatecznych. Jan często posługuje się tym terminem żeby
przestrzec chrześcijan przed tymi, którzy sprzeciwiają się Jezusowi
zaprzeczając Jego słowom lub podważając Jego osobę. Chrześcijanie powinni być
ostrożni wobec takich osób i demaskować je jako pracowników diabła. Najczęściej
myślimy, że ktoś ma własne przekonania inne od naszych, ale dalecy jesteśmy od
tego, by mówić że człowiek sprzeciwiający się doktrynie zawartej w Słowie Bożym
pochodzi od diabła.
Zobaczmy że apostoł Jan robi to cały czas i
mówi wyraźnie, że osoby podważające w jakikolwiek Sposób Boga i Chrystusa są
wysłannikami samego Szatana. 1 Jana 2,22; 4.3; 2 List Jana 1,7.
Tytuł
antychrysta dotyczy wszystkich którzy stawiają się na miejscu Chrystusa w
jakikolwiek sposób okłamując ludzi, że dadzą ludziom zbawienie, szczęście,
spełnienie, a tymczasem prowadzą ich na zatracenie. Marka 13,21 – 22. Tak więc widzimy, że słowo antychryst odnosi się
do przeciwników Chrystusa i do tych, którzy chcą zając Jego miejsce.
Jan
również powiedział, że ma przyjść antychryst, ktoś kto będzie sumą tych
wszystkich postaci, którzy byli przeciwni Bogu w historii lub chcieli go
zastąpić. Biblia mówi, że ktoś taki przyjdzie krótko przed powrotem Chrystusa w
czasach ostatecznych. Będzie to w czasie wielkiego ucisku. Osoba ta będzie
bluźniła Bogu Biblii i będzie chciała stanąć na miejscu Chrystusa podając się
za Boga. W tym czasie Antychryst stanie się światowym przywódcą za którym w
podziwie pójdzie cały świat. Wtedy będziemy wiedzieli, że już jest ostatnia chwila przed ponownym przyjściem
Chrystusa. Musimy rozumieć, że ostatnia godzina już się zaczęła kiedy Jan pisał
list, gdy w kościele zaczęli pojawiać się antychryści. Od tego momentu świat
ciągle zmierza do tego ostatniej chwili, kiedy nastąpi apogeum zwiedzenia i
bezbożności na czele której stanie diabeł w osobie antychrysta.
Teraz
zobaczmy jak często Biblia mówi o takiej postaci 2
Tesaloniczan 2,1-11; Objawienie 13,1-8; 1 Tymoteusza 4,1; Daniela 7,24-26;
8,24-25
Zobaczmy
że Jan na prawdziwość chrześcijaństwa stosuje dwa testy. Pierwszy z nich
dotyczy życia moralnego, ci którzy naprawdę kochają Pana Jezusa są ludźmi
którzy starają się żyć zgodnie z Bożymi przykazani. A drugi test życia
chrześcijańskiego, który przedstawia dotyczy tego, że ci którzy kochają Pana
Jezusa wierzą we właściwą doktrynę. Oczywiście w pomniejszych rzeczach
chrześcijanie mogą się różnić, ale jeśli chodzi o kwestie doktrynalne dotyczące
Chrystusa, jego misji, jego Osoby i śmierci na Krzyżu jako ofiary przebłagalnej
nie ma miejsca na różnice. Jeśli ktoś poddaje wątpliwość Ojca i Syna ten jest
antychrystem.
Kiedy
przyjdzie Chrystus ta ostatnia godzina się skończy. Wtedy nastanie nowe
Królestwo, Królestwo Mesjasza, który będzie rządził całą ziemią i podniesie z
martwych wszystkich, którzy Go kochali i wierzyli w Niego. Oni będą Panować
razem z Nim.
Spojrzenie
że wraz z przyjściem Jezusa nastała już ostatnia godzina jest dosyć częste w
Nowym Testamencie. Chodzi o to, że okres przerwy między pierwszym, a drugim
przyjściem Pana Jezusa w Starym Testamencie był tajemnicą. A teraz gdy Chrystus
przyszedł stoimy przed dniem jego powrotu, który może nastąpić w każdej chwili.
I to jest niesamowite, że my stoimy już u kresu dni przed nadejściem Królestwa
Bożego i wypełnienia się Bożych planów w pełni 1 Koryntian 10,11; 7,29; Hebrajczyków 1,1-2; 10,37; 1 Piotra 1,20; 4,7.
Zauważmy,
że czym bliżej końca tym więcej antychrystów, tym bardziej przybliżamy się do nadejścia
antychrysta, antychrystów. To powinno nas utwierdzać jeszcze bardziej, że
powrót Pana Jezusa jest bliski. Jeśli za czasów Jana pojawiało się mnóstwo
antychrystów, którzy byli zwiastunami nadejścia powrotu Chrystusa, to co, my
mamy powiedzieć dzisiaj!
W
pewnym sensie ci wszyscy antychryści potwierdzają, że to właśnie Pan Jezus jest
Mesjaszem. Dla jednych Jezus jest najbardziej ukochaną osobą, ale dla wielu
innych jest najbardziej znienawidzoną osobą na świecie którą próbuje się zdyskredytować
we wszelki możliwy sposób. Podważając jego moralność, jego cuda, jego
zwiastowanie i jego zmartwychwstanie. I to jest normalne, świat nie nawiedzi
Jezusa, więc nie dziwmy się że On najbardziej jest atakowany.
2.19
Teraz
zobaczmy coś zaskakującego, że ci fałszywi nauczyciele, ci fałszywi Mesjasze,
antychryści byli kiedyś wierzącymi chrześcijanami, a przynajmniej za takich się
podawali. Jednak odpadli od wiary, zeszli na manowce błędu, odstąpili od Zboru
i zaczęli głosić fałszywe nauki. Oczywiście nie wszyscy antychryści kiedyś byli
wierzącymi, ale ci którzy byli często robią później najwięcej szkód dla
kościoła.
Skąd wiemy że nigdy nie byli wierzącymi?
Jan
mówi wyraźnie, że gdyby byli odrodzonymi chrześcijanami to zostaliby w zborze,
zostaliby w kościele i wspieraliby innych wierzących w ich podążaniu za
Chrystusem, a że sami nie znają Chrystusa, to odchodzą głosząc fałszywe nauki. Słowo
Boże wiele razy przestrzega przed takim scenariuszem. Dzieje Ap. 20,30; Judy 1,19; 1 Tym 1,19-20; 2 Tm 2,17-18; 2 Piotra
2,1-3 Rzymian 16,17-18.
Kto
rzeczywiście jest wierzącym w Jezusa trwa w społeczności Kościoła i w
Chrystusie. To więc nie dziwmy się, że niektórzy odpadają od wiary. Oczywiście
zawsze to jest dla nas przykrość, że ten brat czy siostra byli z nami, a już
nie są. Jednak odejście od wiary, jest Bożym sposobem jej zweryfikowania 1 Kor 11,18-19; 2 Tym 2,12
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz