11.10.2022

Przemiana Pawła - Studium Dziejów Ap. 9,19-25

 


Ostatnio mówiliśmy o tym na przykładzie Ananiasza i Pawła na czym polega nawrócenie, że Ananiasz słuchał Boga i był mu posłuszny będąc gotowym wykonać wszystko, co Pan mu zlecił. Widzieliśmy również, że Bóg aktywnie dzieła w różnych miejscach przez Ducha Św., by Królestwo Boże mogło się rozwijać i tak układa różne okoliczności, by wszystko zbiegło się w jedną całość. Prawdziwe nawrócenie powoduje również, że człowiek modli się do Boga, chce mieć z Nim społeczność i szuka go jak to czynił Saul. Zauważyliśmy, że Bóg w służbie, chce używać ludzi i łączyć ich razem, by byli od siebie zależni, bo chce, by każdy chrześcijanin był częścią kościoła w którym jesteśmy odpowiedzialni przed Bogiem za siebie nawzajem.

Dzisiaj dalej będziemy rozważać na przykładzie Saula, co wskazuje na prawdziwe nawrócenie człowieka do Chrystusa.

w. 19

Widzimy, że po tym jak Saul przekonał się, że Jezus jest Mesjaszem i nawrócił się do Niego, to przebywał przez jakiś czas z uczniami, którzy byli w Damaszku. Z pewnością nawrócenie Pawła odbiło się tam wiekiem echem wśród wierzących. Ten który wcześniej był ich prześladowcą teraz stał się ich bratem. I co robi teraz brat Paweł? Czy idzie do domu zaszywa się i czyta samotnie biblię nie chcąc się z nikim widzieć, czy tak postępuje?

Co jakiś czas słyszę, że ktoś jest wierzący, ale nie chce być związany z żadnym kościołem, bo On chce tak sobie wierzyć w domu sam, bez społeczności, czy tak postąpił Saul? Nie, widzimy że od razu jak tylko się nawrócił zaczął przebywać z kościołem, kochał kościół i z pewnością chciał służyć tym ludziom, a może nawet wynagrodzić im w jakiś sposób to jak wcześniej ich prześladował.

Biblia bardzo wyraźnie naucza, że jeżeli prawdziwie się nawróciliśmy i narodziliśmy na nowo z Ducha Św. to kochamy kościół Jezusa Chrystusa, czyli naszych braci i siostry. A miłość o której mówi ewangelia, to służba dla tych, których kochamy 1 Jana 3,14; 1 Jana 2,9-11 Jana 13,34-35.

Prawdziwe nawrócenie polega na tym, że nie chcesz już ze światem spędzać swojego czasu, by brać udział w ich rozrywkach, ale chcesz budować kościół, bo światłość nie może mieć społeczności z ciemnością Psalm 1,1-3; Psalm 16,3; 119,63.79; Psalm 101,6; 2 Kor 6,14-17; Hebr 10,25.

Nie mówię tutaj o ewangelizacji niewierzących, czy próbie dotarcia do nich z ewangelią, czy konieczności kontaktów z niewierzącymi w ramach obowiązków zawodowych, czy jakiś innych, ale mówię o tym gdzie powinno być nasze serce, dokąd powinniśmy tęsknić. Jak mam wybór, czy spędzać czas ze światem, czy z kościołem, człowiek wierzący powinien wybierać kościół Chrystusa. Ostatnio słyszałem świadectwo jednej z rodzin, która opowiadała, że w niedzielę w porze nabożeństwa zaczęła przyjeżdżać do nich rodzina. I głupio było im ich zostawić, to więc raz i drugi z nimi zostali i nie poszli do Zboru na nabożeństwo. Ale kolejny raz, gdy znowu przyjechali w porze nabożeństwa powiedzieli do nich, że bardzo się cieszą, że są, ale w tym czasie oni idą do kościoła i mogą pójść z nimi lub zostać i zaczekać na nich. Pójść nie chcieli więc musieli zaczekać. 

w. 20

Spoglądając na 20 wiersz widzimy radykalną przemianę Pawła, teraz zaczyna głosić to, co wcześniej zwalczał. Nawrócenie do Jezusa w życiu człowieka powoduje radykalną zmianę życia. Człowiek, który kocha Chrystusa od chwili nawrócenia zaczyna Mu służyć. Wcześniej Saul komu służył? Służył Żydom, władzy, może sobie i własnym poglądom, ale teraz zaczął służyć Panu Jezusowi i rozgłaszać, że On jest Zbawicielem świata, Synem Bożym.

To więc widzimy, że Bóg przez nawrócenie do Jezusa nadał mu nowy cel i sens życia. To jest właśnie prawdziwe nawrócenie do Chrystusa, że od chwili kiedy Go poznałeś, to chcesz Mu służyć, bo On stał się twoim Zbawicielem i Panem. Już nie chcesz żyć swoim życiem, ale chcesz, życiem Chrystusa, które jest w wierzącym przez obecność Ducha Św. Gal 2,20; Gal 5,24; Rzymian 6,4-6.13; Rzymian 12,1-3. 

Tak więc jeśli naprawdę się nawróciłeś, to chcesz być pod kontrolą Jezusa Chrystusa. Chcesz być przez Niego prowadzony i chcesz czynić, co Jemu się podoba. Zaczynamy też rozumieć, że życie dla tego świata nie ma żadnego sensu, bo przemija kształt tego świata i poświęcanie się dla niego jest marnością i strata czasu. 

Kolejna cecha prawdziwie nawróconego człowieka, to chce dzielić się swoją wiarą z innymi i mówić o wspaniałości Pana Jezusa i jego ewangelii. Widzimy to na przykładzie Saula, że w jego sercu odkąd nawrócił się powstał ogień, żar, by dzielić się tym nowym odkryciem jakim jest poznanie Pana i otrzymanie życia wiecznego. Przypomina to trochę historię, którą kiedyś słyszałem, że wszedł człowiek ze szapita, gdzie przywrócono mu wzrok, a wcześniej nigdy nie widział i szedł ulicą i wszystkim się zachwycał i mówił do ludzi by zobaczyli jakie to piękne wskazując na niebo, drzewa, budynki i różne przedmioty, a wielu myślało że zwariował, ale się tym nie przejmował, bo był zachwycony, że mógł to wszystko oglądać. Podobnie jest z wierzącymi w Jezusa mają potrzebę od Ducha Św. by dzielić się Jezusem i gdy to robią to daje radość. Saul niemal od razu pobiegł do synagogi, by mówić o Jezusie. On nie mógł tego powstrzymać, chciał głosić imię Pana. Jana 1,43-45; Łuk 2,18-18; Łuk 8,39; Psalm 71,17-18; Jana 4,28-29; Psalm 9,2.

Przypomnijmy sobie, że Paweł miał listy do Synagog od władz w Jerozolimie, by odnaleźć i aresztować chrześcijan. Teraz listy które miał wykorzystał, by zwiastować ewangelię, bo dały mu możliwość przemówić w synagogach w Damaszku.

To więc wyobrażam sobie, że dla tych, którzy go słuchali musiał być wielki szok. Spodziewali się, że będzie mówił o tym jakim wielkim zagrożeniem jest chrześcijaństwo, a tymczasem zaczął je głosić w 21.

To czego możemy się nauczyć w tym od Pawła, to wielka odwaga tego człowieka. Nie bał się skonfrontować z tymi wszystkimi ludźmi w synagodze słuchających go, ale głosił odważnie pomimo wielu przeciwników. W rzeczywistości Paweł bał się  bardziej nie mówić ewangelii niż ją mówić, bo chciał być bardziej posłuszny Bogu niż własnym lękom i ludziom, którzy chcieli go zastraszyć. On rozumiał, że tak naprawdę liczy się tylko to, co Bóg o tobie myśli a nie ludzie 1 Kor 9,16; Jeremiasza 1,17; Mate 28,18-20.

Również my dzisiaj możemy i mamy nakaz od Pana dzielić się naszą wiarą wszędzie, gdzie jesteśmy. Mamy to czynić wśród naszych niezbawionych znajomych, rodziny, w domu w pracy, z panią w sklepie i w urzędzie. Na stacji benzynowej, czy w restauracji. Tam gdzie mamy trochę czasu, by porozmawiać, tam możemy to czynić. Nie musimy być wielkimi ewangelistami. Wystarczy, że zdobędziemy się na odwagę, by powiedzieć kim jest dla nas Jezus Chrystus.

I co Paweł głosił? Głosił że Jezus jest Synem Boga, że jest Bogiem, Zbawicielem wszystkich ludzi w którego trzeba uwierzyć, by być uratowanym. Warto tu zwrócić uwagę, że charakter jego głoszenia jest doktrynalny, nie mówi tylko o osobistych swoich doświadczeniach, ale mówi o tym kim Jezus jest dla wszystkich i co z tego wynika dla wszystkich.

Więc składaniu świadectwa powinno się zwracać uwagę na to, że moja wiara w Jezusa nie jest wyłącznie jakimś moim subiektywnym odczuciem, ale każdy jest wezwany do posłuszeństwa Chrystusowi jeśli chce być zbawiony. 

w. 22

Czy Paweł ugiął się pod presją swoich przeciwników, czy pozwolił się zastraszyć?

Nie, czytamy że coraz bardziej umacniał się i wprawiał w zakłopotanie wielu Żydów. Widzimy kolejną cechę prawdziwego nawrócenia, jest to rozwój – wzrost w wierze. Wielu chrześcijan pozwala się zastraszyć lub ich gorliwość z czasem słabnie, albo ma słomiany zapał, ale Słowo Boże wzywa nas, by dbać o to, żeby ogień Ducha Św, oddanie i gorliwość dla sprawy Bożej został z nami do samego końca 1 Kor 15,58; Filip 1,27-28; 2 Ptr 1,4-9.

Więc nie dajmy się zastraszyć, przez rodzinę, sąsiadów, znajomych, czy ten świat, ale czyńmy wolę Bożą. Nie pozwólmy również, by grzech osłabił naszą gorliwość lub skupienie się na sprawach tego świata. 

w. 23-25

Ostatnia rzecz jest taka, że gdy jesteśmy gorliwi dla ewangelii należy spodziewać się prześladowań. Gorliwość Pawła spowodowała, że Żydzi uknuli spisek na jego życie i chcieli go zabić. Wypełnia się to, co Jezus powiedział Ananiaszowi, że Paweł musi wiele wycierpieć dla Jego imienia. Ale też i my powinniśmy być gotowi na cierpienie oraz prześladowania jeśli będziemy gorliwie żyć dla Chrystusa 2 Tym 3,12; 1 Piotra 4,12-18; Jana 15,20-21.

Pamiętajmy w takich sytuacjach, że Bóg jest suwerenny i pozwala tylko na takie doświadczenia, które są jego wolą z których jeśli chce, to nas ratuje. Dał Pawłowi możliwość ucieczki, choć Żydzi strzegli bram i chcieli go schwytać, bo Pan miał w stosunku do niego inne plany.  

Brak komentarzy:

Łączna liczba wyświetleń