Wiele lat temu miałem wypadek samochodowy. Podczas jazdy zimą samochód stracił przyczepność i wylądowaliśmy wraz z moją żoną w dosyć głębokim rowie. Pamiętam, że była kiepska pogoda, padał śnieg i dosyć mroziło. W rowie było sporo wody, a samochód położył się na bok i zaczął napełniać wodą. Dzięki Bogu jakoś się wydostaliśmy z niego. Iza była wtedy w ciąży z naszym drugim dzieckiem i byliśmy w trakcie przeprowadzki w nowe miejsce służby, a samochód był pożyczony. To był niełatwy czas. Ale pamiętam, że po tym wypadku jeździłem dużo bardziej ostrożnie, bałem się wciskać głębiej gaz i nabrałem więcej pokory jako kierowca. Przez jakiś czas niemal za każdym razem gdy padał śnieg przypominało mi się jak wylądowałem w rowie i budziło to we mnie lęk, że znowu coś takiego może mi się przytrafić.
Wierność Boga
Przymierze
z Noem jest odpowiedzią na obawy jego i nowej ludzkości, czy Bóg nie zatopi ziemi kolejny raz. Prawdopodobnie za każdym
razem, gdy zaczynał padać deszcz Noemu przypominało się, jak Bóg przez wodę
osądził świat, a jeśli tym razem będzie podobnie? Skąd możemy być pewni, że gdy
zacznie padać, to przestanie w odpowiednim momencie, a może mieć lepiej w
pogotowiu jakąś łódź – tak na wszelki wypadek? Gdybyś się zapytał Noego, co
sądzi o deszczu, to pewnie powiedziałby, że nie podoba mu się to.
Prawdopodobnie deszcz zobaczył Noe pierwszy raz, gdy zaczęło padać przed
potopem. Ks. Rodzaju 2 rodz. 5-6 wiersz mówi, że na początku Bóg nie dał
deszczu, tylko para zwilżała ziemię.
Jeśli
faktycznie nie było deszczu przed potopem za jakiego dziwaka musiał być uważany
Noe budując łódź. Dokładnie za podobnych dziwaków są uważani uczniowie
Chrystusa w tym świecie.
Noe
i jego rodzina potrzebowali zapewnienia od Boga, że nie będzie więcej takiego
sądu dlatego Pan daje mu obietnice i znak w postaci tęczy zapewniający o tej
obietnicy. Nie jest to tylko obietnica dla Noego, ale dla całej ludzkości. Jest
to przymierze, które Bóg zawiera z całą ludzkością, co jest podkreślone w 12
wierszu, że jest ono między Bogiem, a wszelkim ciałem, a także w. 16
wierszu. Pan zapewnił Noego i nas, że niezależnie od tego jak świat stanie
się zepsuty nie będzie już globalnej zagłady, aż do dnia nadejścia sądu i
Bożego Królestwa.
Zobaczmy
na wiersz 11
Rodzaju 9:11 I ustanawiam
przymierze moje z wami, że już nigdy nie zostanie wytępione żadne ciało wodami
potopu i że już nigdy nie będzie potopu, który by zniszczył ziemię.
Odnośnie
sądu, jest powiedziane w 2 liście Piotra 3 rodz., że obecny sąd będzie przez
ogień, a nie przez wodę.
Warto
tutaj w tym fragmencie zwrócić uwagę na powtórzenia, słowo przymierze „Berith”
w tym krótkim fragmencie zostało użyte 7 razy, niemal w każdym wersecie ono się
pojawia. Pada w wierszach 9,11,12,13,15,16,17. Ma to za zadanie zapewnić
Noego i nas, że dokładnie tak będzie jak Bóg postanowił. Po tym, co się stało
Noe potrzebował solidnego potwierdzenia Boga, że nie będzie więcej masowej
zagłady ludzkości na taką skalę jak była w potopie.
Jak
widzimy umowa jest jednostronna. Bóg nie stawia Noemu żadnych warunków, by
przymierze zostało dotrzymane. Czasami w Biblii jest wzajemne porozumienie
między Bogiem, a człowiekiem jak np. było z Izraelem. Bóg dawał im prawo i za
jego przestrzeganie obiecywał błogosławieństwo, a za brak posłuszeństwa
gwarantował przekleństwo. W tym przypadku tak nie ma. Bóg nie mówi do Noego, że
jeśli on zrobi to i to, to Bóg wypełni obietnice. Ale mówi, że wypełni
obietnice błogosławieństwa dla całej ziemi niezależnie od wierności Noego i
jego potomstwa. Nie ma nigdzie w naszym fragmencie, że umowa obejmuje dwie
strony. Bóg ciągle podkreśla, że On sam ustanawia przymierze i zobowiązuje się
do dotrzymania obietnicy. Idea przymierza nie jest dzisiaj zbyt znana, ale jest
to coś w rodzaju dzisiejszej umowy u notariusza. Do tej samej kategorii należy
małżeństwo. Dlaczego zawieramy ważne umowy u urzędnika państwowego?. Czynimy
tak żeby mień pewność, że ta umowa jest wiążąca i nie zostanie cofnięta. Jak to
mówimy, że jeśli umowa jest na gębę, to nie wiadomo, czy strony umowy się z
niej nie wycofają, gdy zmienią zdanie lub zajdą inne okoliczności. Niestety w
ludzkim świecie potrzebujemy tego urzędnika, by się zabezpieczyć, bo sporo umów
jest łamanych. Ale gdy Bóg zawiera przymierze, to On jest gwarantem jego dotrzymania
i świadczy to o Jego wierności. Czy Bóg jest wierny przymierzu jakie zawarł z
Noem i z ludzkością? Czy od tego czasu, gdy wystąpił globalny potop miało
miejsce jeszcze coś podobnego? Nie, nic takiego nie było i nie będzie, bo Bóg
jest wierny i będzie wierny do samego końca, aż do dnia sądu. Będą lokalne
powodzie i kataklizmy tu i tam. Będą także trzęsienia ziemi, susze, lokalne
wojny na większą i mniejszą skalę, ale nie będzie już globalnego kataklizmu, te
około 4500 lat od potopu jest dowodem Bożej wierności.
Biblia
mówi, że nie może zawiść Boże Słowo w Rzym 9,6. Paweł wypowiada te słowa
odnośnie obietnic danych Izraelowi. W Ks. Izajasza 55 rozdz. czytamy o
Bożym Słowie, że nigdy nie wraca do Boga puste, ale zawsze wykonuje tą wolę z
którą Bóg je posyła. Inaczej mówiąc, nie
ma możliwości, by Bóg nie dotrzymał jakiejś obietnicy, czy to dobrej, czy to
złej. Gdyby tak było, to nasz Bóg straciłby wiarygodność i nie byłby Bogiem
godnym zaufania i nie byłby w ogóle Bogiem doskonałym. Jeśli byłoby jakieś
ryzyko, że jakaś Boża obietnica nie zostanie wypełniona, to moglibyśmy mieć
obawy, co do zaufania Bogu i powierzenia Mu swojego życia. W rzeczywistości w
świecie zawieramy wiele umów i podejmujemy się różnych inwestycji opartych na
umowach. A dlaczego tak robimy, bo wierzymy, że ryzyko straty jest mniejsze niż
zyski, które nam to przyniesie.
Pismo
mówi i pokazuje, że Pan Jest wierny i dotrzymuje każdego przymierza jakie
zawarł z ludźmi. Mamy przymierze z Noem i widzimy Bożą wierność do dzisiaj.
Innym przymierzem jest przymierze z Abrahamem. Bóg obiecał mu potomstwo tak
liczne jak gwiazdy na niebie, obiecał, że uczyni jego imię sławne obiecał, że
przez jego potomka przyjdzie błogosławieństwo dla wszystkich narodów i
powiedział że da ziemię na własność jego potomstwu. I dokładnie tak się stało.
Bóg wypełnił wszystkie obietnice dane Abrahamowi, stworzył z jego nasienia Izraela,
z jego potomstwa dał Zbawiciela, który jest błogosławieństwem dla wszystkich
narodów i uczynił jego imię wielce sławnym, a potomstwo Abrahama wprowadził do
ziemi obiecanej.
Później
mamy przymierze z Izraelem, gdzie Bóg obiecuje błogosławieństwo za wierność i
przekleństwo za odstępstwo. Gdy krótko byli wierni, to są czasy Mojżesza i
Jozuego, to Bóg im błogosławił. Ale gdy Go porzucili, to spotykali się z Bożym
gniewem i rozproszył ich Pan po wszystkich narodach, a nawet dobył za nimi
miecza jak zapowiedział.
W
Ks. Powtórzonego Prawa w 7 rodz. gdy Bóg mówi o wyborze Izraela, to tak zwraca
się do swego ludu
Powtórzonego Prawa 7:6 Gdyż ty
jesteś świętym ludem Pana, Boga twego. Ciebie wybrał Pan, Bóg twój, spośród
wszystkich ludów na ziemi, abyś był jego wyłączną własnością,
7 Nie dlatego, że jesteście
liczniejsi niż wszystkie inne ludy, przylgnął Pan do was i was wybrał, gdyż
jesteście najmniej liczni ze wszystkich ludów.
8 Lecz z miłości swej ku wam i
dlatego że dochowuje przysięgi, którą złożył waszym ojcom, wyprowadził was Pan
możną ręką i wybawił cię z domu niewoli, z ręki faraona, króla egipskiego.
9 A tak wiedz, że Pan, Bóg twój,
jest Bogiem, Bogiem wiernym, który do tysiącznego pokolenia dochowuje
przymierza i okazuje łaskę tym, którzy go miłują i strzegą jego przykazań.
Zwróćmy
uwagę, że Bóg mówi o wyborze Izraela dlatego, że złożył przysięgę ich ojcom,
Abrahamowi, Izaakowi i Jakubowi, a teraz dotrzymuje obietnicy, bo jest Bogiem
wiernym. Dlatego wyprowadził ich z Egiptu i dlatego zawiera z nimi przymierze.
W
pierwszej Ks. Królewskiej w 8 rodz. mamy modlitwę Salomona przy poświęceniu
zbudowanej świątyni i modli się tak:
1 Królewska 8:23 I rzekł: Panie,
Boże Izraela! Nie ma ani na niebie w górze, ani na ziemi w dole takiego Boga
jak Ty, który dotrzymujesz przymierza i okazujesz łaskę wobec swoich sług,
którzy chcą z całego serca być z tobą,
24 Który dotrzymałeś swojemu
słudze Dawidowi, mojemu ojcu, tego co, mu obiecałeś; swoimi ustami obiecałeś, a
w swojej mocy spełniłeś, jak to jest dzisiaj.
Drodzy,
Bóg jest wierny. Nie ma takiej drugiej wiernej osoby w całym wszechświecie.
Żadna obietnica Boga nie może zawieść. Jeśli obiecał nam życie wieczne przez
wiarę w Jezusa Chrystusa, obiecał nam zmartwychwstanie, obiecał że nas nie
opuści i nie porzuci i zatroszczy się o nas, gdy będziemy szukać Jego królestwa,
to z pewnością tych wszystkich obietnic dotrzyma. Poczuj się wzmocniony i
wzmocniona Bożą wiernością, zainwestuj w relacje z Bogiem całe swoje życie, a
nie stracisz go i zobaczysz wyraźnie Bożą wierność.
Pan
Jezus powiedział w Ew. Mateusza
Mateusza 10:39 Kto stara się
zachować życie swoje, straci je, a kto straci życie swoje dla mnie, znajdzie
je.
Wielu ludzi nie chce przyjść do Chrystusa i powierzyć Mu swojego życia w obawie, że stracą je, że nie będą mogli go przeżyć w najlepszy możliwy sposób. Ale Jezus mówi, że stracimy życie wtedy, kiedy właśnie mu nie powierzymy życia, wtedy przegramy wszystko.
Znak Przymierza
Następnie
Bóg daje znak przymierza, którym jest łuk na obłoku, tęcza, która ma się
pojawiać wtedy, kiedy Bóg zbierze chmury i zacznie padać.
Zwróćmy
uwagę, że znak przymierza jest ściśle związany z kataklizmem jaki nastąpił.
Znakiem przymierza nie jest coś, co zupełnie nie odnosi się do potopu, ale coś,
co na niego wskazuje. Teraz za każdym razem, gdy zaczynało padać i Noe oraz
jego rodzina lub ludzie po nich wiedząc o potopie obawiali się zagłady ziemi,
to pojawiała się tęcza, która ich uspokajała i mówiła, że nie musimy się bać,
bo Bóg obiecał, że więcej nie będzie zagłady ziemi.
To
prawdopodobnie również oznacza, że wcześniej tęczy nie było i Noe widzi ją
pierwszy raz po potopie. Zmieniły się na ziemi warunki pogodowe i tęcza stałą
się możliwa. Dla nas dzisiaj nie jest to jakieś niezwykłe zjawisko, ale dla
Noego, który mając ponad 600 lat nigdy jej wcześniej nie wiedział musiało być
niezwykłe.
Z
naukowego punktu widzenia tęcza składa się z 7 kolorów czerwony, pomarańczowy,
żółty, zielony, niebieski, indygo i fioletowy. Warto tu zwrócić uwagę, że
siódemka w Biblii jest liczbą doskonałą wskazując na pełnie czegoś, więc wydaje
mi się, że to nie jest przypadek, że znak przymierza Boga z ludźmi jest
przedstawiony w 7 kolorach .
Kolory te powstają, gdy światło słoneczne wchodzi w interakcję z kroplami deszczu. Światło słoneczne jest załamywane, gdy wpada do kropli deszczu, co powoduje różne długości fal światła widzialnego. Różne długości fal światła widzialnego rozdzielają się i stają się różnymi kolorami. Dłuższe fale światła, takie jak czerwone, są załamywane w najmniejszym stopniu, podczas gdy krótsze fale, fioletowe i niebieskie, są załamywane w największym stopniu. A wszystko to ma związek, co ciekawe, z kątem, pod jakim słońce świeci przez różne krople deszczu.
Jeśli
kąt między załamanym światłem, a normalną powierzchnią kropli jest większy niż
kąt krytyczny, około 48 stopni, światło odbije się od tylnej części kropli
deszczu. Jeśli kąt jest mniejszy niż 48 stopni, światło po prostu przejdzie
przez kroplę. Odbite światło jest załamywane, gdy opuszcza kroplę deszczu. Tak
więc w zależności od kąta, pod jakim słońce przechodzi przez kroplę deszczu,
załamuje ona określony kolor. Kąt między 40 a 48 stopni tworzy rozpiętość
kolorów.
Dla
współczesnego człowieka, który może rozumieć ten proces wydaje się, że nie ma
tu żadnej tajemnicy i mamy do czynienia z czymś naturalnym.
A
jednak Pismo mówi, że to Bóg uczynił tęcze po potopie, by była znakiem
przymierza między stworzeniem, a Bogiem. Najważniejsze dla nas w tęczy, to nie
jest wiedzieć jaki zachodzi tam proces, by powstały te kolory, ale pamiętać o
jej znaczeniu jakie nadaje jej Bóg i dziękować Mu oraz uwielbiać Go za to, że
choć ziemia na to nie zasługuje, ani żaden człowiek, to On okazuje nam łaskę i
miłosierdzie. Odkąd uwierzyłem w Boga tęcza ma dla mnie dużo większe znaczenie
niż wcześniej. Kiedyś była dla mnie wyłącznie pięknym zjawiskiem
atmosferycznym, a teraz pobudza moje serce do wdzięczności i wznosi moje myśli
ku Bogu. Wtedy, kiedy ona się pojawia przypomina nam, że On wciąż patrzy na nas
łaskawie. Tęcza jest znakiem zwycięstwa łaski nad sądem Bożym.
I
za każdym razem, gdy pojawia się na niebie, to Pan mówi, że wspomni na ten znak.
Nie chodzi o to, że Bóg sobie przypomina, gdy pojawia się tęcza, że obiecał nie
zniszczyć ziemi. Tylko chodzi o to, że ciągle o tym pamięta i dlatego pojawia
się tęcza, dlatego jest siew i żniwo, zimno i gorąco, lato i zima, dzień i noc Rodz.
8,22.
Niestety
od lat 70 XX wieku tęcza stała się znakiem środowisk lgbt jako symbol
różnorodności, akceptacji i tolerancji, co się przyjęło i upowszechniło. Po raz
pierwszy została wykorzystana w tym charakterze w 1978 roku podczas parady dnia
wolności gejowskiej w San Francisco. Jakoś mnie to nie dziwi, bo szatan od
zawsze chce przekręcać i zmieniać znaczenie Bożego przekazu, tak jest i tym
razem. Poddał ludziom pomysł, by wziąć tęcze, znak powszechnej łaski Bożej i
błogosławieństwa dla ziemi i zmienić ją na znak rozwiązłości seksualnej, by
nikt patrząc na tęcze nie myślał o Bogu, ale o nieprawości.
Podobieństwa przymierza Noego z Nowym przymierzem w Chrystusie
Jak
Bóg ustanowił przymierze z ziemią, tak Jezus ustanowił Nowe przymierze w swojej
krwi przez którą obiecał wybawić wszystkich, którzy w niego uwierzą. Są pewne podobieństwa
między Przymierzem jakie Bóg zawarł z Noem, a to jakie Bóg dał w Chrystusie.
Nowe
przymierze jest jednostronne, Bóg je dał i Bóg określił warunki, człowiek tutaj
nic nie zrobił. Warunkiem nowego przymierza jest, że trzeba uwierzyć w Jezusa,
a On z łaski przebaczy nam grzechy i oczyści nas od wszelkiej nieprawości dając
nam życie wieczne. Nie ma innego sposobu zbawienia jak tylko przyjęcie tego
daru, jeśli ktoś nie chce do tego przymierza przystąpić, ignoruje je, chce na
zbawienne zapracować, to niestety nie będzie zbawiony. Bóg nie zmieni warunków
na jakich postanawia przebaczyć ludziom, bo to znaczyłoby, że śmierć Jezusa nie
była konieczna i jest mało istotna.
Przymierze w Chrystusie jest wieczne, podobnie jak to, które Bóg zawarł z Noem. List do Hebrajczyków w 5
i 9 rodz. mówi, że Pan zagwarantował nam wieczne zbawienie, wieczne
odkupienie. Jego ofiara założona na Krzyżu nigdy nie straci mocy, nie musi być
powtarzana, ale działa zawsze na wszystkich, którzy do tego przymierza
przystąpią. Nie musimy się obawiać, że Bóg kiedykolwiek zmieni warunki tego
przymierza. Jak długo będzie istniał świat zbawienie będzie wciąż na tych
samych warunkach – przez wiarę w śmierć i zmartwychwstanie Jezusa.
Przymierze
w Chrystusie jest uniwersalne i takie też było z Noem. Oznacza to, że jest
dostępne dla wszystkich. Każdy kto uwierzy w Chrystusa będzie zbawiony, Pan
Jezus zapraszał do siebie wszystkich.
A
Ewangelia Jana 3,16 mówi tak:
Albowiem tak Bóg umiłował świat, że syna swego jednorodzonego dał, aby
każdy, kto weń wierzy nie zginął, ale miał żywot wieczny.
Innym
podobieństwem jest danie znaku przymierza. Noe otrzymał tęcze, my otrzymaliśmy
Wieczerzę Pańską. Za każdym razem, gdy do niej przystępujemy przypominamy
sobie, że Chrystus zapłacił za nasze grzechy i sąd Boży dla nas minął. Podobnie
jak Noe przypominał sobie o ratunku patrząc na tęcze, my wspominamy śmierć
Chrystusa przez wieczerzę przyjmując chleb i wino.
Pamiętajmy,
że Bóg jest wierny swoim obietnicom, świat trwa aż do dzisiaj, choć Bóg ma
wiele powodów, by zniszczyć go ponownie. Tak też będzie wierny w kwestii
naszego zbawienia i doprowadzi je do końca nie może być tak, by mogło zawieść
Słowo Boże, uchwyćmy się więc Bożych obietnic i w oparciu o nie działajmy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz