Ostatnie Słowa Lutra na łożu śmierci brzmiały: „jesteśmy tylko żebrakami, taka jest prawda”. Te niezwykłe słowa Marcin Luter wypowiedział odchodząc do Pana w 1546 roku. Pod wpływem głębokiego doświadczenia łaski Bożej okazanej mu w Jezusie Chrystusie zrozumiał, że „sprawiedliwy z wiary żyć będzie”. Do końca swojego życia był głęboko przekonany, że nie możemy dodać nic do Ofiary Chrystusa. Możemy tylko żebrać o Jego łaskę i w taki sposób okazać się przed Bogiem sprawiedliwymi. W słowach Marcina widzimy głębokie poleganie na tym co Chrystus dokonał na krzyżu dla naszego zbawienia. Tylko ufność w ofiarę Chrystusa gwarantuje nam taką pokorną postawę do końca naszych dni. Choć Marcin Luter był wielkim człowiekiem w słowie i czynie jednak nigdy nie chlubił się ze swoich dokonań, miał świadomość jak Apostoł Paweł, że stał się Bożym narzędziem w Jego ręku. Jakże, to inne od postawy ludzi, którzy chcą przyjść do Boga na podstawie swoich zasług. Z polegania na sobie przed Bogiem, rodzi się pycha, postawa roszczeniowa, że nam się należy i Bóg jest zobowiązany udzielić nam swoich darów. Żaden człowiek, który pragnie zasłużyć sobie na zbawienie nie dojdzie do wniosku, że jest żebrakiem Bożej łaski. Raczej będzie dumny, będzie się wynosił i będzie przeświadczony o swoje sprawiedliwości.
Jest pewna pieśń, która mówi:
„Nie mam nic co bym mógł ci Panie dać
Nie mam sił, by przed Toba Panie stać
Puste ręce przynoszę przed twój w niebie tron
Łaską z nieba nakarm duszę mą”
Żeby stać się odbiorcą Bożej łaski musimy przyjść przed Boży tron jak żebracy, ale służąc Bogu przez całe życie wciąż jesteśmy żebrakami, którzy przy odejściu powinni powtórzyć za Marcinem „jestem żebrakiem” bo, to nie my pracujemy ale łaska Boża, która skutecznie przez nas działa
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz