4.11.2017

Ufność Imieniu Jezusa Przypowieści Sal 18,10-11



Każdy człowiek w życiu szuka oparcia i bezpieczeństwa. Gdy jesteśmy dziećmi, to takim naturalnym źródłem bezpieczeństwa są dla nas są rodzicie, a przynajmniej powinni być. Małe dzieci podczas zagrożenia tulą się lub chowają w ramionach swoich rodziców. Z czasem gdy dorastamy zaczynamy szukać podparcia i bezpieczeństwa w innych miejscach. I tak wielu szuka bezpieczeństwa we własnych umiejętnościach, wykształceniu lub własnej mądrości. Jeszcze inni szukają go w ludziach, rodzinie, znajomych, kolegach, czy pracy. Znaczna część osób szuka bezpieczeństwa w pieniądzach i stanie posiadania myśląc, że mogą zabezpieczyć swoją przyszłość, a nawet wieczność.
Jak czytamy w 11 wierszu, myślą że „mienie bogacza jest warownym grodem”. Widać że ludzkość tak bardzo się nie zmieniła od czasów Salomona, zarówno wtedy jak i dzisiaj myślą, że pieniądze ochronią ich podczas dnia niedoli. Wprawdzie wielu mówi, że w to nie wierzy, ale w sercu myśli inaczej goniąc za wszelką ceną za zyskiem.   
Ale jest wiele takich zagrożeń, gdzie pieniądze nie mogą pomóc np. nieuleczalna choroba. Nie ma znaczenia ile byś posiadał i jak wiele byś zgromadził, jeśli zachorujesz na przypadłość na którą nie ma leku, to choćbyś wydał całe swoje mienie i tak ci się nie poprawi jak uzdrowiona przez Pana Jezusa kobieta z Ewangelii, która cierpiała na krwotok. Czytamy o niej w Ew. Łuk 8,43, że wszystkie pieniądze wydała na lekarzy, a jednak jej stan się nie poprawił.
Tutaj możemy przywołać bardziej współczesny przykład jednego z najbogatszych i wpływowych ludzi na świecie, założyciela firmy apple produkującej komputery i urządzenia elektroniczne, Steva Jobsa, który zachorował na raka trzustki i pomimo całego swojego majątku szacowanego na 8,3 miliarda dolarów umarł w wieku 56 lat.  
 Pieniądze nie są również w stanie ochronić nas przed sytuacjami losowymi, choć nie wiem ile byśmy posiadali, to nie jesteśmy w stanie zabezpieczyć się przed wypadkiem. Możemy wsiąść do najbardziej bezpiecznego samolotu lub samochodu z najbardziej doświadczonym pilotem lub kierowcą, możemy wsiąść na najlepiej wyposażony i na najbardziej bezpieczny statek i jeśli czujemy się całkowicie bezpiecznie z tego powodu że jest to solidna maszyna lub prowadzi ją doświadczony nawigator, to jesteśmy głupcami. Historia pokazuje, że pomimo najlepszych zabezpieczeń, technologii i doświadczenia ludzi, nasz los nie jest w naszych rękach. Tu możemy wspomnieć jeden z najwspanialszych i najpotężniejszych statków w historii jak Tytanic, który zatonął podczas swojego pierwszego rejsu w 1914 r pociągając na dno ponad 1500 osób. Jeszcze bardziej wymowny jest ten przykład, gdy dodamy, że w tamtym okresie uważano Tytanica za statek niezatapialny.     
A już na pewno pieniądze nie są w stanie ani trochę pomóc nam w dniu śmierci. W dniu w którym musimy opuścić ten świat i stanąć przed Bogiem.
Dzień śmierci i dzień sądu kiedy musimy stanąć przed Świętym i sprawiedliwym Bogiem, to jest dzień w którym najbardziej potrzebujemy pomocy ze wszystkich jakie kiedykolwiek miały miejsce w naszym życiu, ale tutaj nie pieniądze, a jedynie wstawiennictwo Chrystusa przyniesie zbawienie.
W Ks. Ezechela czytamy
Ezecheiela 7:19  Swoje srebro wyrzucą na ulicę, a ich złoto pójdzie na śmiecie; ich srebro i złoto nie będzie mogło ich wybawić w dniu gniewu Pana. Swojego głodu nie będą mogli zaspokoić ani napełnić swojego brzucha, gdyż były im podnietą do grzechu.
A jednak jest jakaś złudna moc w tych wszystkich świecidełkach, stanie posiadania, czy gromadzeniu bogactwa. Możemy patrzeć na to wszystko co posiadamy i może nam się wydawać, że jest to wysokim murem i dobrym zabezpieczeniem, lecz tylko w naszym wyobrażeniu (11).  
Dlatego Słowo Boże nas przestrzega:
….Gdy bogactwo się mnoży, nie lgnijcie do niego sercem! (Ps 62,11)
Prawdziwe bezpieczeństwo o jakim mówi Biblia, to Imię Pana.
Przyp Sal 18:10  Imię Pana jest mocną wieżą; chroni się do niej sprawiedliwy i jest bezpieczny.
Ale co to, tak naprawdę znaczy, że imię Pana jest mocną wierzą i daje nam schronienie? Drodzy chodzi tutaj o dwie rzeczy, o poznanie Boga i zaufanie mu. W dzisiejszych czasach nie przywiązujemy tak wiele uwagi do imienia jak kiedyś. Ale wtedy w tamtej kulturze imię zawierało w sobie głębie. Za imieniem krył się charakter, moc i autorytet osoby. Najczęstszym imieniem Boga w Starym Testamencie było imię Jahwe, które znaczy Jestem, który jestem. Wskazujące na wszechobecność Boga i ciągłą gotowość do pomocy. Jahwe, to jest Bóg który jest, jest zawsze dostępny, zawsze gotowy by pomóc tym, którzy do niego wołają. Bóg który jest naprawdę w odróżnieniu od pogańskich bożków i martwych bóstw. Jahwe to Bóg Izraela, Bóg żywy i prawdziwy. Innym imieniem Boga jest El Szadaj – Bóg wszechmogący. El Szadaj, to Bóg dla którego nie jest nic niemożliwe, Bóg który może pomóc w każdej sprawie. Jeszcze innym imieniem, którym określa się Boga w Starym Testamencie to, El Roi – Bóg który widzi jak nazwała go Hagar, gdy była bliska śmierci. Bóg Biblii widzi nasze cierpienie i zmagania, widzi nasze troski i naszą krzywdę i nie pozostaje obojętny, gdy Go szukamy. Mojżesz o Bogu mówił Jahwe Nissi, czyli Jahwe moim sztandarem. Dla Mojżesza oznaczało, że Bóg wspiera i dodaje odwagi do walki.
Widzimy, że Imiona objawiają charakter Boga, przedstawiają Go kim On jest. To więc mieć bezpieczeństwo w imieniu Boga, nie oznacza powtarzać imię Boga jak jakąś mantrę, czy nawet znać je literalnie, ale oznacza poznać Boga.  Poznać z kim mamy do czynienia, kim On jest.
I wszystkie te starotestamentowe imiona Boga mają swoje odbicie w jednym nowotestamentowym imieniu w imieniu Jezus, które oznacza „Jahwe jest zbawieniem” . To dzisiaj w tym imieniu, w imieniu Jezusa mamy pewny ratunek i w tym imieniu mamy odpuszczenie grzechów oraz zbawienie. Jednak ratunek i zbawienie, które Bóg oferuje nam w Jezusie, dotyczy wiary i zaufania Jemu. Moglibyśmy znać wszystkie imiona jakimi Bóg przedstawia się w Starym Testamencie, znać Imię „Jezus”. Jednak bez wiary i zaufania nic nam to nie pomorze. To więc gdy Salomon mówi, że Imię Pana jest mocną wierzą, mocniejszą i pewniejszą niż wszystko inne, niż największe pieniądze, największe znajomości, najlepsze wykształcenie i że można się w nim schronić ma na myśli zaufanie Bogu, wiarę w Niego. Po prostu zarzucamy kotwicę swojego życia w Jezusie. Ufność złożona w Chrystusie przynosi pokój do naszego serca, którym Bóg obdarza nas przez moc Ducha Św. Wprawdzie ufając Panu Jezusowi nie znamy przyszłości, ale nie musimy jej znać, wystarczy nam że Pan Jezus ją zna. Jedynie w imieniu Pana Jezusa możemy znaleźć przebaczenie grzechów i życie wieczne.
On powiedział o sobie:
Jan 10:9  Ja jestem drzwiami; jeśli kto przeze mnie wejdzie, zbawiony będzie i wejdzie, i wyjdzie, i pastwisko znajdzie.
A apostoł  Piotr stojąc przed Radą najwyższą Jerozolimy mając na myśli imię Pana Jezusa powiedział:
Dzieje Ap 4:12  I nie ma w nikim innym zbawienia; albowiem nie ma żadnego innego imienia pod niebem, danego ludziom, przez które moglibyśmy być zbawieni.
Bóg dał nam  wszystkim pewne schronienie, imię, które nie może zawieść, imię wobec którego uciekały wszystkie diabły, imię w którym jest zbawienie, to Imię Jezusa.
Daje nam ono prawdziwe niezachwiane oparcie w doczesnym życiu, a przede wszystkim pewną nadzieje na życie wieczne. Nie ma bezpieczeństwa i zbawienia dla nikogo, kto nie uchwyci Chrystusa. Dlatego dzisiaj nie czekaj, odrzuć wszystkie inne imiona, wszystkie inne kotwice bezpieczeństwa, które zwodzą i obiecują schronienie, ale Go nie dają i zaufajmy imieniu Jezus.  




Brak komentarzy:

Łączna liczba wyświetleń