2.1
Z
tego powodu że chrześcijanie stali się uczestnikami nowego Bożego życia, to
mają odrzucić, to co stare, to co jest charakterystyczne dla starego grzesznego
sposobu życia. Apostoł Paweł Używa tutaj greckiego zwrotu, który oznacza
zrzucenie z siebie ubrania. Po prostu chrześcijanin ma odrzucić to, co jest złe
grzeszne i nie pozwala mu rozwijać się na chrześcijańskiej drodze. Niemal w
każdym liście jest powiedziane, że chrześcijańskie życie i wiara w Chrystusa
zaczyna się od upamiętania. Od odrzucenia życia na wzór tego świata. (Efez 4,22-25; Kol 3,5-8; Hebr 12,1). Bez
odrzucenia grzechów chrześcijanin nie może wzrastać duchowo i Słowo Boże nie
może wykonać w nim duchowej pracy.
1.
Mają odrzucić wszelką złość. Piotr ma tu na myśli pielęgnowanie wszelkich złych
myśli o drugich osobach. Pielęgnowanie w swoim sercu wszelkich uraz i zranień
do drugich, planowanie jakiegoś odwetu lub zemsty. Czasami ludzie pielęgnują
latami złość i niechęć do innych nie chcąc przebaczyć krzywd. Chodzi o wady, grzechy naszego charakteru,
które szkodzą rozwoju miłości chrześcijańskiej.
Może w naszym życiu są takie rzeczy,
które Bóg nam pokazuje z tej dziedziny, a z którymi powinniśmy walczyć?.
2.
Mamy odrzucić wszelką zdradę, podstęp. Chodzi tutaj o
wszelkiego rodzaju oszustwa, cwaniactwo, kombinatorstwo, kłamstwa,
łapówkarstwo, podejrzane interesy. Chodzi również o nasze nieszczere motywy
wobec innych ludzi, coś czego na początku nie widać, ale Bóg i my sami wiemy z
jakich motywów działamy wobec drugiej osoby.
3.
Mamy odrzucić wszelką obłudę. Jest to greckie słowo hypokrisis od którego mamy nasze słowo hipokryta. Chodzi o wszelkie
udawanie. Słowo zanim nabrało znaczenia dotyczącego moralności było stosowane w
stosunku do aktorów na scenie, był to ktoś, kto grał rolę, później zaczęło
oznaczać hipokrytę. Chrześcijanie mają przestać udawać.
Podaj
przykłady jak możemy udawać w naszym życiu?
Możemy udawać szczęśliwych, choć tak naprawdę możemy
nie być tacy. Możemy udawać, że wiele możemy i na wszystkim się znamy by być
cenionymi pośród ludzi. Możemy udawać bardzo duchowych chrześcijan, a tak
naprawdę nie znać Boga. Czasami ludzie udają bogatych będąc biednymi. Czasami
ktoś może udawać naszego przyjaciela, by zbliżyć się do nas w jakimś sobie znanym
ukrytym celu. Jakiś czas temu miałem sytuację, że bezdomny udawał więźnia, by
pomóc mu. Czasami ludzie udają wierzących by coś pozyskać w kościele od innych.
4.
Także mamy
odrzucić zazdrość. To co widzieliśmy pośród apostołów, kto jest ważniejszy, kto
jest większy, kto więcej znaczy, kto więcej ma. Możemy być zazdrości zarówno
wtedy jak chodzi o nasze duchowe błogosławieństwa jak i o cielesne, rzeczy
materialne, czy jakiekolwiek powodzenie innych osób. Wtedy gdy widzimy, że się
komuś w czymś wiedzie, to istnieje pokusa bycia niezadowolonym że nam się tak
nie układa. Takie uczucietowarzyszyło przeciwnikom Jezusa, którzy byli
zazdrości o jego wpływ i moc.
5.
Mamy odrzucić
obmowę, wszelkie plotkarstwo. Jeden Bóg tylko wie jak wiele zborów rozpadło się
przez plotkarstwo, czy fałszywe oskarżenia.
Chodzi tutaj o obgadywanie za plecami, osądzanie
innych, czy rzucanie fałszywych oskarżeń, oczernianie kogoś.
Zamiast porozmawiać z kimś osobiście do czego często
nie mamy odwagi, to mówimy na drugich do innych. Musimy pamiętać że wszelkie
plotki niszczą miłość między chrześcijanami oraz rujnują chrześcijańską
jedność.
2,2
Tak więc z jednej strony chrześcijan odrzuca to, co
stare, co jest związane z tym pogańskim sposobem życia. Ale z drugiej strony
chrześcijanin w to miejsce coś przyjmuje. W wyniku nowego narodzenia ma
pragnienie przyjmować duchowe mleko, czyli Słowo Boże.
Hołdowanie grzechom hamuje rozwój chrześcijańskiego
życia, Boże słowo natomiast powoduje Jego wzrost.
Do czego
Piotr przyrównuje Słowo Boże i chrześcijan w 2 wierszu?
Piotr przyrównuje chrześcijan do niemowląt, które
pragną pokarmu. Takim pokarmem dla niemowląt może być tylko mleko matki.
Podobnie z nawróconymi chrześcijanami. Jedynym właściwym pokarmem dla
chrześcijan, by mogli wzrastać może być Boże Słowo. Jeśli niemowlaka będziemy karmili
pokarmem którego nie mógłby przyjmować to wtedy zachorują. Z wierzącymi
podobnie, jeśli chrześcijanie nie karmią się Bożym Słowem to chorują duchowo i
usychają. (Psalm 1,1-2; Psalm 19,8-12)
Czy
widziałeś kiedyś jak głodne niemowlęta pragną pokarmu, jakie są niespokojne,
jak się denerwują, jak są gotowe złapać cokolwiek co zostanie im podane?
Chrześcijanin
potrzebuje ciągle rozwijać w sobie pragnienie odkrywania prawd zawartych w
Słowie Bożym za pomocą:
1.
Z tego
powodu, że jesteśmy słabi i często zapominamy mamy sobie ciągle przypominać i
pamiętać, że Słowo Boże jest źródłem życia (Izaj
55,10-11)
2.
Druga rzeczą
która powoduje że wzrasta w nas pragnienie poznawania Bożych prawd, to walka z
grzechem, ciągłe oczyszczanie się. Jeśli chrześcijan walczy z grzechem i oczyszcza się, to grzech
nie panuje w jego ciele i nie przytłumia pragnienia służenia Bogu i poznawania
Go.
3.
Trzecia
rzecz, to musimy przyznawać się do tego, że ciągle potrzebujemy rozwijać się i
wzrastać. Jeśli stajemy się leniwymi chrześcijanami lub znudzonymi Bożym Słowem
i Bożymi doktrynami, to nie jest to dobry objaw. (Mat 4,4) „jako nowo narodzone niemowlęta”
4.
Dążyć do
wzrostu duchowego
5.
Otrzymując
Boże błogosławieństwa (w 3). Przez
Boże błogosławieństwa chrześcijanin może wzrastać ku zbawieniu .
Zobaczmy,
że to właśnie Słowo Boże jest tym pokarmem niesfałszowanym, pokarmem, które
może nasycić nasze dusze i uchronić nas przed grzechem i potępieniem. Dzięki
posilaniu się Słowem Bożym człowiek wzrasta ku zbawieniu (Jana 15,3)
Do
czego prowadzi na zasmakowanie jak dobry jest Pan wiersz 3? Prawdziwe zasmakowanie Boga powinno zwiększać nasz apetyt
na więcej, na głębsze poznanie Go i głębsze rozumienie łaski jaką nas obdarzył
w Chrystusie Jezusie.
2,4-5
Do czego Piotr wzywa chrześcijan w 4 wierszu?
Piotr
wzywa chrześcijan by zbliżyli się do Chrystusa i całym sercem przylgnęli do Niego,
pokochali Go. Chrystus jest naszym Zbawicielem, jest tym który daje nam
zbawienie, mamy do Niego przylgnąć i na wierze w Niego budować swoje życie (Jana 10,28).
Piotr
nazywa Pana Jezusa żywym kamieniem. Zapewne chodzi o kamień węgielny. Piotr
odnosi się do tekstu (psalmu 118,22), który
również zacytował Pan Jezus w przypowieści o dzierżawcach winnicy (Mateusza 21,42). Pan Jezus jest kamieniem
węgielnym odrzuconym przed budowniczych, przez swój lud przez Izrael i przez
wielu ludzi. Kamień ten był narożnym
kamieniem ściany wieńcowej od której zaczynało się całą budowlę. To więc od
tego kamienia zależała konstrukcja budynku.
Tak
samo i w naszym życiu od przyjęcia i przylgnięcia do Chrystusa zależy całe
nasze zbawienie. Ludzie często odrzucają Chrystusa i uważają, że kamień ten,
którym jest Chrystus jest bezwartościowy albo niedostatecznie wartościowy, by
dać im zbawienie. Wolą polegać na swojej religijności i swoich uczynkach w
kwestii zbawienia.
Jednak
ten odrzucony przez nich kamień w rzeczywistości jest jedyną bramą i jedyną
drogą do nieba, do zbawienia. Bez wiary w Chrystusa nie ma zbawienia, natomiast
wiara w Chrystusa w zupełności wystarczy by nas zbawić. (Jana 14,6; Jana 10,9; 1 Tym 2,5; Hebrajczyków 7,25; Efez 2,18)
Tak
więc możemy powiedzieć, że jedno z najważniejszych pytań jakie otrzymamy na
sądzie jest, co uczyniliśmy z Chrystusem?
Jaki był nasz stosunek do Chrystusa, kim dla nas był Chrystus? Czy był naszym
Zbawicielem? Może jedynie postacią historyczną, filozofem, postacią religijną.
Tak
więc Chrystus jest początkiem, jest kamieniem węgielnym budowli którą zaczął
Bóg. Od Niego wszystko się zaczyna.
Co
jest tą budowlą którą zaczął Bóg? (Mat
16,16-19). Budowlą którą zaczął Bóg od Chrystusa jest Kościół. Kościół nie
w sensie budynku, ale żywe kamienie budujące się w dom Duchowy. Czyli kościół,
to społeczność ludzi łączących się w wierze w Chrystusa.
Jak
Piotr nazywa Kościół, społeczność odrodzonych ludzi przez Ducha Św.
1.
Piotr nazywa
wierzących żywymi kamieniami z których wznosi się budowla Kościoła. Tak więc kościół
to nie są obiekty i budynki. Kościoła nie tworzy ołtarz, ceremonie religijne,
okna witrażowe, itp. (Dzieje 17,24-25)
2.
Piotr nazywa
kościół domem duchowym. Mówiąc o duchowym domu ma na myśli świątynie Starego Testamentu,
która była duchowym domem dla Izraela. Teraz taką duchową świątynią, duchowym
domem, gdzie przebywa Bóg jest kościół. Starotestamentowa świątynia była
jedynie cieniem i zapowiedzią lepszej duchowej świątyni. Bóg przebywa teraz ze
swoim ludem z tymi którzy uwierzyli w Chrystusa i są mu posłuszni. Bóg mieszka
w ich sercach, ale też przebywa z nimi w sposób szczególny, gdy gromadzą się,
by uwielbiać Go (1 Tym 3,15; 1 Kor
3,16-17).
3.
Wierzący w
Chrystusa są również kapłaństwem świętym. Zwróć uwagę, że Piotr nie mówi iż
tylko jakieś wybrane osoby wśród wierzących są kapłanami Boga. Ale Piotr mówi,
że wszyscy wierzący są Bożym kapłaństwem. W chwili gdy Chrystus złożył swoją
ofiarę za grzech rola kapłanów starego testamentu przeminęła. Nie ma potrzeby
składać już ofiar i pośredniczyć między Bogiem a ludźmi. Dzisiaj wszystkie te
funkcje pełni Chrystus. On jest naszą ofiarą za grzech złożoną raz na zawsze,
której nie ma potrzeby powtarzać (Hebr
9,12;10,12). Pan Jezus również jest jedynym pośrednikiem między Bogiem a
ludźmi 1 Tym 2,5.
Tak, kapłaństwo takie jak w kościele
Rzymskokatolickim, prawosławnym czy innym, gdzie są kapłani nie ma racji bytu.
Jest powrotem do Starego Testamentu, jest zaprzeczeniem ofiary Chrystusa i
pokazaniem, że tak naprawdę nie rozumie się po, co ofiara Chrystusa została
złożona.
To więc w
jakim sensie dzisiaj wierzący w Chrystusa są Bożym kapłaństwem?
1.
Chodzi o to,
że kapłani w Starym Testamencie podlegali Bożemu wyborowi, nie wszyscy mogli
nimi być, ale Bóg wybrał sobie jedno plemię, które miało sprawować posługę w
świątyni. Tak i chrześcijanie zostali wybrani i powołani przez Boga (Wyj 28,1).
2.
Kapłani
reprezentowali Boga tak jak dzisiaj reprezentują go Chrześcijanie odrodzeni
przez Ducha Św.
3.
Kapłani
posiadali Boże namaszczenie do służby, tak jak posiadają dzisiaj chrześcijanie.
Każdy chrześcijanin posiada dzisiaj Ducha Św.
4.
Kapłani mieli
przystęp do Boga, tak jak mają dzisiaj chrześcijanie przez wiarę w Jezusa
Chrystusa.
5.
Kapłani
nauczali lud o Bogu jak dzisiaj mają to robić chrześcijanie, iść na cały świat
i czynić uczniami wszystkie narody.
6.
Kapłani
otrzymywali oczyszczenie z grzechów jak otrzymują chrześcijanie.
7.
Kapłani mogli
składać Bogu ofiary, tak dzisiaj mają czynić chrześcijanie. Składać Bogu
duchowe ofiary, być posłusznymi i oddawać Bogu swój czas, swoje życie, służbę,
swoje fizyczne siły, pieniądze, chwalić Boga, czynić dobro, przyprowadzać ludzi
do Chrystusa i wszystko co daje nam Bóg.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz