Paweł
kończąc list do Tesaloniczan, przypomina im jak ważna jest modlitwa za tych co zajęli
się posługą słowa i głoszeniem ewangelii. Jak ważna jest modlitwa za
kaznodziejów i misjonarzy i wszystkich tych którzy szerzą Słowo Boże w świecie.
Taka
praca zawsze spotyka się ze sprzeciwem, a diabeł chciałby uciszyć każdego kaznodzieje,
doprowadzić do rezygnacji każdego misjonarza i zamknąć usta wszystkim, którzy
mają odwagę głosić Chrystusa.
Dlatego
wszyscy którzy podejmują się zwiastowania Słowa potrzebują wsparcia od Boga,
potrzebują naszych modlitw, których Bóg używa do wzmocnienia ich i usunięcia
przeszkód. W ten sposób każdy z nas może mieć swój udział w wielkim dziele ewangelizacji
wszystkich narodów. Być może nie wszyscy mają odwagę i dar zwiastować otwarcie Słowo
Boże, ale wszyscy mogą się modlić i w ten sposób wspierać Boże sługi. Z jednej
strony modlitwa może wydawać się niezbyt
wielką pomocą, bo ktoś by mógł powiedzieć, „a
cóż to za wysiłek”, a z drugiej strony, apostoł Paweł mówi, że właśnie
przez modlitwę Tesaloniczan, Słowo Boże będzie się krzewiło i będą wybawieni od
ludzi złych oraz przewrotnych. Czasami wydaje mi się, że modlitwa dzisiaj jest
jednym z Bożych narzędzi niemalże pogrzebanych przez kościół. Często wydaje się
niemodna, staroświecka lub nudna. Mówimy wiele o metodach, programach
ewangelizacyjnych, sposobach działania, organizacji, ale na nic się to zda, jeśli
nie będzie wsparcia przez modlitwę. Bóg upodobał sobie, że będzie działał w
odpowiedzi na modlitwę słabych i grzesznych wierzących.
I
musimy mieć świadomość że każdy sukces w służbie dla Chrystusa jest poprzedzony
modlitwą. Wielu widzi tylko widoczną cześć powodzenia objawiającą się tym, że
coś się udało, ktoś się nawrócił, coś nam wyszło, czy Bóg uczynił coś
niezwykłego. Ale jest jeszcze druga część sukcesu, często zapomniana i
niewidoczna, to modlitwa, modlitwa stała i wytrwała. Modlitwa nie poddająca się
zniechęceniu mająca ufność nie w sobie samym, czy we własnej gorliwości, ale w
Bogu.
Drodzy
musimy ufać, że Bóg używa naszych modlitw w potężny sposób i z wiarą angażować się
w tą ważną służbę kościoła. Może teraz wydaje ci się, że niewiele możesz zrobić
w celu realizacji Bożego planu, czy w służbie naszego zboru i nie wiesz jak możesz
pomóc.
Drogi
przyjacielu, bracie, siostro, możesz się modlić. Modlić się o pastora, Zborowe inicjatywy,
o tych którzy w zborze pełnią służbę, o tych którzy zbliżają się do Pana, tych
którzy już Go znają, by trwali w łasce Bożej i o wiele więcej.
Módlmy
się również o przeciwników ewangelii, o tych którzy sprawiają problemy, bo jak
mówi Paweł „wiara nie jest rzeczą
wszystkich” (3,2).
Po
prostu musisz być dostępny dla Pana, przeznaczyć czas na modlitwę i pozwolić na
to, by Pan kładł ci na serce sprawy o które chce żebyś się modlił.
W
księdze Objawiania, gdy Jan ma wizje nieba, to widzi tam taki obraz:
Objawienie 5:6 I widziałem pośrodku między tronem a czterema
postaciami i pośród starców stojącego Baranka jakby zabitego, który miał siedem
rogów i siedmioro oczu; a to jest siedem duchów Bożych zesłanych na całą
ziemię.
7
I przystąpił, i wziął księgę z prawej ręki tego, który siedział na
tronie,
8
A gdy ją wziął, upadły przed Barankiem cztery postacie i dwudziestu
czterech starców, a każdy z nich miał harfę i złotą czaszę pełną wonności; są
to modlitwy świętych.
Żadna
modlitwa świętych nie idzie na marne, Jan widzi złotą czaszę pełną modlitw
świętych, które Bóg zbiera i mają one znaczenie przed Panem. Również kaznodziejowie,
pastorzy, misjonarze i wszyscy słudzy słowa powinni być świadomi, że potrzebują
modlitw i w pokorze podobnie jak apostoł Paweł powinni o nie prosić. Choć Paweł
był wielkim apostołem pogan, to wiedział doskonale, że bez wsparcia
modlitewnego nie wiele mógłby osiągnąć.
W
służbie dla Pana wciąż musimy pamiętać, że jesteśmy całkowicie od Niego zależni
w myśl słów Chrystusa, że bez Niego nic nie możemy uczynić (Ew. Jana 15,5).
Tak
więc wspaniale Bóg zaplanował, że w budowaniu Królestwa Bożego musimy wspierać
się nawzajem i w ten sposób wszyscy mamy udział w tym wielkim dziele na chwałę
naszego Boga i Pana Jezusa Chrystusa.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz