4.6
W
tym celu była im głoszona ewangelia.
W jakim celu głoszono im ewangelię?
W
tym celu, by okazali się sprawiedliwymi.
Komu głoszono ewangelię umarłym, czy
żywym?
Czytając
pobieżnie ten fragment możemy dojść do wniosku, że ewangelię głoszono ludziom,
którzy już umarli. Ale w jakim celu miałaby być im głoszona ewangelia skoro po
śmierci człowiek nie ma już możliwości nawrócić się?
Ten
trudny fragment należy rozpatrywać zgodnie z kontekstem. Piotr mówi o zadanych cierpieniach
chrześcijanom w wyniku których część z nich poniosła śmierć. Wcześniej odnosił
się do prześladowań i cierpień w 4,1.
To
więc w 6 wierszu odnosi się do tych,
którzy z powodu tych cierpień zmarli i Piotr mówi że również im była głoszona
ewangelia. Mogłoby się wydawać że ci, Boży słudzy, którzy ponieśli śmierć za
wierność Bogu, przegrali. Przegrali bo zamiast chwały i triumfu spotkała ich
kara oraz pomsta od ludzi. Czy jednak rzeczywiście przegrali?
W ciele za życia zostali osądzeni na sposób ludzki
niesprawiedliwie dlatego to życie im odebrano. Piotr tym samym komunikuje chrześcijanom, żeby nie myśleli
iż ci, którzy otrzymali cierpienia za wiarę w Chrystusa i w wyniku tych
cierpień odeszli, to zostali osądzeni sprawiedliwie. Wyrok ludzki nie był
ostatecznym wyrokiem, to Bóg odda im ich sprawiedliwość w dzień sądu. Wprawdzie
Bóg pozwolił na ich śmierć, ale nie po by ich potępić, ale w tym celu by ich
wywyższyć. W duchu teraz mogą całkowicie żyć na sposób Boży.
Niekiedy stają przed nami pytania,
dlaczego chrześcijan spotykają takie czy inne cierpienia? Myślimy sobie,
dlaczego im się to przydarzyło skoro Bóg był po ich stronie? Czy Bóg nie mógł
ich ochronić? (Przykład masakry w
Teksasie w kościele baptystycznym)
Pewnie
mógł, ale musimy zrozumieć, że nie jest Bożą wolą dla chrześcijan przeżyć nasze
ziemskie życie niczym w szklarni, bez żadnych problemów. Jak czytaliśmy,
niekiedy Bożą wolą dla niektórych z nas może być cierpienie 1 Ptr 4,12.
Cierpienie
w Bożej ekonomii służy Bożym celom i jest również dla jego chwały. Chociaż dla
nas cierpienie jest często trudne i przykre, to Bóg w naszym życiu dzięki mocy
działającej w nas obraca je ku dobremu.
Po co cierpimy w jakim celu są te
cierpienia, a nawet śmierć chrześcijan?
Biblia
daje kilka odpowiedzi:
1.
Bóg pozwala na
cierpienia w naszym życiu, by przemienić nasz charakter i w ten sposób
doprowadza do naszego uświęcenia (Hebr
12,14; 1 Ptr 4,12; 1 Piotra 1,7; Jak 1,2-5; Rzym 5,3-4; 2 Kor 4,17).
2.
Bóg pozwala na
cierpienie w naszym życiu, by nas dyscyplinować, byśmy nie zostali potępieni
wraz ze światem Heb. 12,6-11; 1 Kor.
11,28-32; Obj 13,19
3.
Bóg pozwala na cierpienie
w naszym życiu, by Jego chwała wzrastała i Jego dzieło się szerzyło Jan 9,2-3; Kolosan 1,24.
Szerzenie Bożego działa w tym świecie wymaga pewnej
ceny poświęcenia, którą należy zapłacić. To poświęcenie jest związane z
wysiłkiem i cierpieniem. Tam gdzie ta cena jest płacona chętniej i w większym
stopniu, tam dzieło Boże lepiej się rozwija. Niektórzy w historii kościoła
widząc to, doszli do wniosku że wytrwałe cierpienie chrześcijan dla ewangelii
jest niczym zasiew, który pomnaża jej plony.
W dzisiejszych czasach, w wielu kościołach naucza się
wyraźnie, że chrześcijanin nie powinien i może cierpieć i jeśli jest prawdziwie
dzieckiem Bożym. Nauka ta, czyni wiele złego w życiu wielu chrześcijan jeśli ją
zaakceptują. Tak naprawdę jest nieprawdziwa i pochodzi od diabła, by
chrześcijanie nie wzrastali i poddali się Bogu, gdy wykonuje w nas swoją wolę.
Jakie złe rzeczy wynikają z przyjęcia
nauki o tym, że prawdziwy chrześcijanin nie będzie cierpiał?
1.
Frustracja
gdy cierpimy, że Bóg nas opuścił, choć Biblia mówi że dowodem na to, że Bóg
jest przy nas jest właśnie między innymi cierpienie (2 Tym 3,12).
2.
Unikanie za wszelką
cenę cierpień nawet kosztem kompromisu ze światem i nie traktowanie ich jak
Boże błogosławieństwo.
3.
Sprzeciwianie
się Bogu i odmawianie mu troski o nas.
4.
Utrata wiary
i myśli że Bóg mnie nie kocha, bo pozwala na moje cierpienie.
Musimy
być ostrożni w osądzaniu chrześcijan, gdy cierpią są słabi lub chorują.
Powinniśmy ich zachęcać, by ufali Bogu pomimo sytuacji w jakiej się znaleźli w
nadziei, że Bóg obróci to ku dobremu jeśli przechodzą te cierpienia powierzając
się Bogu.
Pamiętajmy również, że ludzki osąd wobec chrześcijan
jest często niesprawiedliwy i nie jest tożsamy z tym co znajduje się w Bożym
sercu. Świat wszystko ocenia przez swój płytki, powierzchowny i oparty na
modzie świata światopogląd ukształtowany
w oparciu o ludzkie standardy sprawiedliwości. Bóg zaś wszystko ocenia tak jak
jest naprawdę.
Czy chrześcijanom, którzy zostali
niesprawiedliwie osądzeni przez świat stała się krzywda? Wydawałoby się że tak, ale to są tylko pozory, teraz
oni są w chwale ciesząc się Bożą obecnością i wiecznym odpoczynkiem czekając na
zmartwychwstanie (Obj 6,9-11).
4,7
Teraz
Piotr pragnie przejść do dalszych napomnień, że w związku z przyjściem
Chrystusa przybliżyły się dni ostatnie. To powinno chrześcijan motywować do
jeszcze większej gorliwości, wiedząc że wkrótce musimy stanąć przed Panem.
Często
ludzie zadają pytanie kiedy, będą czasy ostateczne? Ale Biblia mówi czasy
ostateczne już są i Chrystus może przyjść w każdej chwili, a chrześcijanie na
jego powrót i spotkanie z nim powinni być przygotowani (Dzieje ap 12,16-17; Rzym. 13,12; 1 Tes 1,10; Mat 24,36-42; Mat 25,1
Czy ja jestem dzisiaj gotowy na
przyjście Chrystusa i spotkanie z nim?
Jak myślisz, co to jest koniec
wszystkiego?
Najwyraźniej
Piotr mówiąc, że przybliżył się koniec wszystkiego, ma na myśli Powrót
Chrystusa, który zapoczątkuje na ziemi nową erę. Powrót Chrystusa będzie
początkiem Nowego świata dla ludzkości, a zniszczeniem starego porządku rzeczy.
Wraz z powrotem Chrystusa nastąpią ogromne zmiany w przyrodzie, pogodzie, w
atmosferze, porządku ciał niebieskich i wiele innych. 2 Ptr 3.10-11; Mat 24,29-30; Amosa 9,13; Izaj 51,6; Izaj 13,9-13
Też
musimy być świadomi, że w słowach „koniec wszystkiego” Piotr może nie mieć na myśli jednego
konkretnego wydarzenia, ale długi odcinek czasu składający się z wielu wydarzeń
eschatologicznych. Z pewnością ten koniec wszystkiego już się rozpoczął, kiedy
Chrystus zaczął triumfować.
Co chrześcijanie w związku z tym, że
przybliżył się koniec wszystkiego powinni robić?
ü
Powinni być
mądrzy, a nie głupi. Czyli pozostałą część swego życia poświęcić na dzieło
Boże. Biblijna mądrość nie tyle polega na tym, by posiadać ogromną wiedzę, ale
to, co wiemy o Bogu wprowadzać w życie. Chrześcijański rozsądek, mądrość wobec
powrotu Chrystusa ma polegać na okiełznaniu cielesnych zmysłów, grzesznych
namiętności, marnowaniu czasu, powstrzymywanie się od pogoni za wyłącznie
przyjemnościami i bogactwem. Chrześcijanin nie ma ulegać zmiennym nastrojom i
emocjom, ale ma być stały w swojej wierze mając przed sobą jasną perspektywę
wieczności i codziennie wytrwale realizować Bożą wolę zapisaną w Słowie Bożym.
ü
Chrześcijanin
wobec ponownego powrotu Chrystusa ma być trzeźwy. Chrześcijańska trzeźwość
polega na jasnym i trzeźwym postępowaniu, mądrym dokonywaniu wyborów i dążeniu
do uświęcenia. Każdy trzeźwy wierzący wiedząc, że znajduje się na obcej ziemi i
zmierza do swojej ojczyzny w niebie, powinien mieć wyostrzone zmysły, by móc
gorliwie realizować Boże dzieło.
Wszyscy chrześcijanie powinni pamiętać, ze nasza
służba dla Chrystusa na ziemi zostanie oceniona (1 Kor 3,12-15; 1 Kor 4,1-5; 2 Kor 5,9-10)
ü
Trzecia zaś
rzecz, to chrześcijanie mają się modlić. Chrześcijanin który ma umysł
zaśmiecony, rozproszony, ulega emocjom, skupiony na pragnieniach, a nie na
dziele Bożym, nie modli się. Człowiek taki też w pełni nie jest w stanie
zrozumieć na czym polega społeczność z Bogiem, bo to poznanie i zrozumienie
przychodzi przez modlitwę.
O co
chrześcijanie powinni się modlić?
1.
O poszerzanie
działa Bożego, wydarzenia w zborze, ewangelizacje i służby (Kol 4,3).
2.
O sługi Boże i
ich służbę, pastorów, misjonarzy, ewangelistów, starszych i pracowników zboru (Rzym 15,30-31).
3.
Za wszystkich
ludzi, za niewierzących, naszych sąsiadów, rodzinę i tych co codziennie
spotykamy by móc głosić im słowo Boże, by się nawrócili. (1 Tym 2,1)
4.
Mamy modlić się
za rządzących (1 Tym 2,2).
5.
Za wszystkich
przełożonych, pracodawcę i innych (1 Tym
2,2).
6.
Za wszystkie
problemy, zmartwienia i obawy (1 Ptr
5,7)
7.
Za wrogów i
prześladowców (Mat 5,44).
8.
Za innych
chrześcijan, by wzrastali w wierze i nie upadali (Jak 5,16; Kol 1,3)
9.
Za chorych w
zborze (Jak 5,16).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz