W
pierwszych rozdziałach listu do rzymian ap. Paweł pokazuje, że wszyscy ludzie są
grzesznikami i potrzebują zbawienia przez Jezusa Chrystusa. Następnie wyjaśnia
Ewangelię i mówi, że możemy być zbawieni wyłącznie z łaski Boga na podstawie wiary
w Chrystusa, który umarł za nasze grzechy. Od
6 rozdz. Paweł pragnie wyjaśnić chrześcijanom w Rzymie, jak działa Boża
łaska w życiu chrześcijanina. Mówi im, że prawdziwe poznanie Boga prowadzi
ludzi do świętości. Niektórzy mogli uważać, że skoro mamy łaskę, wolność w
Chrystusie i przebaczenie grzechów przez wiarę w Niego, to można sobie grzeszyć,
bo wtedy sprawiamy, że łaska wykonuje więcej pracy i tym samym jest jeszcze bardziej
wzniosła. O tym mówi Paweł w 1 wierszu 6
rozdz. listu do Rzymian, „czy mamy
pozostać w grzechu, aby łaska obfitsza była”. Przeciwnicy Pawła mogli mu zarzucać lub nawet
niektórzy go oskarżali, że głosząc usprawiedliwienie w Chrystusie wyłącznie z
łaski, a nie dzięki przestrzeganiu przykazań może zachęcać ludzi do czynienia
grzechu.
Ap.
Paweł ma na to odpowiedź, że nie ma potrzeby zmuszać ludzi zbawionych z łaski
do przestrzegania przykazań i życia w świętości, bo sam Bóg dając im Ducha Św.
poucza ich, że to należy czynić. Na tym polega różnica między Starym
Przymierzem, a Nowym. W Starym Przymierzu były przykazania, ale nie było mocy i
pragnienia w ludzkim sercu, by ich przestrzegać i trzymać się Pana. Człowiek był
jakby zdany na własne siły, jednak z powodu mocy grzechu nie mógł sprostać
Bożym wymaganiom. Nowe przymierze
natomiast jest lepsze, doskonalsze, bo nie tylko wskazuje nam drogę jaką jest
Chrystus i Jego słowo, ale zmienia również ludzkie serce, by miłować Boże Słowo
i przestrzegać Bożych przykazań. Pan Jezus nauczając Nikodema w 3 rozdz. Ew. Jana mówił o tej
przemianie jako o nowym narodzeniu.
Prorok
Jeremiasz tak ją zapowiadał:
Jeremiasz
31:31 Oto idą dni mówi Pan - że zawrę z
domem izraelskim i z domem judzkim nowe przymierze.
32 Nie takie przymierze, jakie zawarłem z ich
ojcami w dniu, gdy ich ująłem za rękę, aby ich wyprowadzić z ziemi egipskiej,
które to przymierze oni zerwali, chociaż Ja byłem ich Panem - mówi Pan -
33 Lecz takie przymierze zawrę z domem
izraelskim po tych dniach, mówi Pan: Złożę mój zakon w ich wnętrzu i wypiszę go
na ich sercu. Ja będę ich Bogiem, a oni będą moim ludem.
31:34 I już nie będą siebie nawzajem pouczać,
mówiąc: Poznajcie Pana! Gdyż wszyscy oni znać mnie będą, od najmłodszego do
najstarszego z nich - mówi Pan - Odpuszczę bowiem ich winę, a ich grzechu nigdy
nie wspomnę.
Bycie
w nowym przymierzu to śmierć dla grzechu, upamiętanie i zmartwychwstanie w
Chrystusie do nowego życia na wzór Pana Jezusa. Jak to Paweł powiedział w 2 wierszu, że jakże my, którzy dla grzechu
umarliśmy , jeszcze w nim żyć mamy.
Każdy
nowonarodzony chrześcijanin z Ducha Św. ma ponadnaturalne pragnienie i czyni starania, by we wszystkim podobać się
Bogu, bo na tym polega miłość do Niego, że przestrzega się Bożych przykazań jak
powiedział ap. Jan w swoim liście. A w naszym tekście czytamy, że umarliśmy dla
grzechu, co znaczy, że z powodu miłości do Jezusa, już nie chcemy grzechu w
naszym życiu i z całą zawziętością zwalczamy go. Jeśli nie ma wstrętu do
grzechu, pragnienia do życia w świętości, jeśli nie ma walki przeciwko grzesznej
naturze i nie podejmujemy prób, by zapierać się samych siebie czyniąc to co
dyktuje nam stary grzeszny człowiek, to niema też w takim człowieku nowego narodzenia
i usprawiedliwiania z grzechów.
To
więc ci, którzy chcieliby odmówić Bożej łasce mocy do życia w świętości nie
rozumieją jej i są legalistami. Także na fałszywej drodze są ci, którzy
nadużywają Bożej łaski i myślą, że pozwala ona na trwanie w grzechu. W liście
do Galacjan ap. Paweł przestrzegał, że zostaliśmy powołani do wolności, ale pod
pozorem tej wolności nie wolno nam pobłażać ciału (Gal 5,13). Podobnie również czynił brat Pański Juda pisząc:
Judy
1:4 Wkradli się bowiem pomiędzy was
jacyś ludzie, na których od dawna wypisany został ten wyrok potępienia,
bezbożni, którzy łaskę Boga naszego obracają w rozpustę i zapierają się naszego
jedynego Władcy i Pana, Jezusa Chrystusa.
Dzisiaj
również znajdziemy wielu takich, którzy sprzeciwiają się zbawianiu wyłącznie z
łaski Bożej, nie na podstawie uczynków, ale również i takich, którzy zamieniają
łaskę Boga na rozpustę.
Paweł
natomiast w naszym fragmencie pisze:
Rzymian
6:3 Czyż nie wiecie, że my wszyscy,
ochrzczeni w Chrystusa Jezusa, w śmierć jego zostaliśmy ochrzczeni?
4 Pogrzebani tedy jesteśmy wraz z nim przez
chrzest w śmierć, abyśmy jak Chrystus wskrzeszony został z martwych przez
chwałę Ojca, tak i my nowe życie prowadzili.
W chwili gdy uwierzyliśmy w Chrystusa, weszliśmy
z Jezusem w bliską więź w śmierć Jego zostaliśmy ochrzczeni, utożsamiliśmy się
z Nim, a On dał nam swego Ducha. Paweł nie mówi tutaj o wodnym chrzcie tylko ma
na myśli metaforę, jak my np. mówimy, że ktoś jest „pochłonięty pracą”. Chrzest
wodny natomiast jest jedynie wyrażeniem rzeczywistości duchowej. W ten sposób apostoł
chce nam powiedzieć, że przez wiarę w Jezusa zanurzyliśmy się w Niego,
zjednoczyliśmy się z Jezusem, by od tej chwili żyć dla Niego, a nie dla grzechu.
Jeśli
umarliśmy z Chrystusem, zjednoczyliśmy się z Nim będąc zanurzonym, ochrzczonym w
Niego, w Jego śmierć, to tak jak Chrystus został wskrzeszony z martwych i my
powstajemy, by prowadzić nowe życie z mocą którą daje nam Jezus przez swego
Ducha.
Tą
prawdę o utożsamieniu się Jezusem może przybliżyć nam pewien przykład z czasów
wojny secesyjnej w USA. Zdarzyło się, że losowo został powołany do wojska
niejaki George Wyatt. Ale w związku z tym, że Wyatt miał żonę i sześcioro dzieci
jego kolega Richard Pratt zaproponował zamianę i poszedł za niego. W wojsku
nikt nie zorientował się i Richard służył za swojego kolegę, aż do chwili,
kiedy zginął. Ale po pewnym czasie władze znów starały się ponownie wprowadzić
George'a Wyatta do służby. On Protestował mówiąc, że umarł w osobie Pratta i uwzględniono
taki argument zwalniając go z obowiązku służby.
Dlatego
w 5 wierszu Paweł mówi, że jeśli wrośliśmy
w podobieństwo Jego śmierci, wrośniemy również w podobieństwo Jego
zmartwychwstania. Chce przez to powiedzieć, że jeśli nastąpiło zjednoczenie z
Jezusem, jeśli naprawdę w Niego wierzymy, to będziemy żyli nowym życiem. Jeśli
jednak nie ma zjednoczenia z Chrystusem, nie ma nowego narodzenia, nie ma też
nowego życia. Te dwie rzeczy są od siebie zależne, zjednoczenie z Jezusem i
święte życie, bo to Chrystus daje nam przez swego Ducha moc i pragnienie, by
żyć na Jego wzór.
Pytanie
do każdego z nas jest takie, czy żyjemy nowym życiem, życiem na podobieństwo
Chrystusa, czy mamy pragnienie być daleko
od grzechu, a blisko Jezusa i czynimy starania żeby faktycznie tak było? Jeśli
tak, to chwała Bogu, wzrastajmy w tej relacji i rozwijajmy naszą duchową dojrzałość
żyjąc na wzór Jezusa coraz pełniej, lepiej i piękniej. Jeśli nie, to wciąż póki trwa czas łaski mamy
szanse zmienić to, upamiętać się i uwierzyć w Chrystusa. On uwolni nas od
potępienia na wieki w piekle i mocy grzechu dając przebaczenie i życie wieczne.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz