Bardzo się cieszę, ze dzisiaj kolejny raz będziemy mogli razem obchodzić Wieczerze Pańską. Ale słowa kolejny raz wskazują na pewne niebezpieczeństwo. Wszystko co robimy kolejny raz może przerodzić się w pusty rytuał, który utraci swoje znaczenie w naszym życiu. Niestety wiele Bożych dobrych rzeczy może się stać pustym obrzędem, który będziemy odhaczać na liście naszych obowiązków. Takim pustym rytuałem może być czytanie Biblii, modlitwa, chodzenie do kościoła, śpiewanie dla Bożej chwały lub spotkania grypy biblijnej. Również uczestniczenie w Wieczerzy Pańskiej może przybrać formę pustego obrzędu jeśli nie koncentrujemy naszej uwagi na Jezusie Chrystusie i Jego ofiarnej śmierci za nas.
Należy
się strzec przed tym, by nie wykonywać przed Panem Bogiem pustych religijnych
gestów, które zamiast Go uwielbiać będą nas prowadziły do legalizmu, a życie
nasze będzie zaprzeczeniem poświęcenia Pana Jezusa.
Ap.
Paweł mówi, że spożywając Wieczerzę Pańską mamy to czynić na pamiątkę śmierci Chrystusa
za nasze winy. Wieczerza pozwala nam przypomnieć sobie jak Pan Jezus cierpiał za
nas na Krzyżu, ale również jak straszne są nasze grzechy, skoro do ich przebaczenia
wymagana jest śmierć syna Bożego.
Niestety
wielu Koryntian do których jest skierowany list, zamiast obchodzić Pamiątkę Wieczerzy
w sposób godny, czyli taki który wyrażałby szacunek i poważnie traktowanie
ofiary Pana Jezusa, obchodziło Wieczerzę w sposób uwłaczający ich powołaniu, bo
jak wcześniej czytamy były podziały miedzy nimi, rozdwojenia, brak miłości,
kłótnie, egoizm i zabieganie przede wszystkim o siebie. W ten sposób unieważniali
znaczenie Wieczerzy, która mówi o miłości Pana Jezusa do nas i wzywa nas do
miłości wyrażonej w poświęceniu wobec siebie nawzajem.
Więc
jeśli mam coś komuś do przebaczenia, to należy przebaczyć, bo Bóg przebaczył
nam w Jezusie. Jeśli mam z kimś do uregulowania jakąś sprawę, to należy
uregulować jak mówi Słowo Boże, że jeśli od nas to zależy, to ze wszystkimi ludźmi
mamy mieć pokój, a szczególnie z naszymi braćmi i siostrami w Kościele.
Pan
Jezus powiedział:
Mateusza 5:23 Jeślibyś więc składałbyś dar swój na ołtarzu
i tam wspomniałbyś, iż brat twój ma coś przeciwko tobie,
24
Zostaw tam dar swój na ołtarzu, odejdź i najpierw pojednaj się z bratem
swoim, a potem przyszedłszy, złóż dar swój.
Powinniśmy
mieć świadomość, że żadne dziękczynienie i żadne uwielbienie oraz żadna ofiara
nie zostanie od nas przyjęta przez Boga jeśli nasze serca są pogrążone w nieprzebaczeniu,
gniewie, złości, zawiści, zazdrości i chęci zemsty.
Nasz
Bóg jest żywym prawdziwym Bogiem i doskonale wie z jakimi sercami przychodzimy
przed Jego tron. On jest Tym, który doskonale zna serca wszystkich ludzi 2 Kronik 6,30. Choć możemy oszukać wszystkich
wokół, to Jego nigdy nie nabierzemy. Pan nie da się nabrać na nasze tanie gesty
jeśli poza nimi nie ma w naszym sercu miłości do Zbawiciela i bliźniego. Jakże
ludzie potrafią pięknie śpiewać, pięknie podnosić ręce, pięknie się modlić,
gorliwie chodzić do kościoła, wystrajać swoje świątynie najpiękniejszymi
ozdobami, klękać i czytać Biblię, a jednocześnie złorzeczyć drugim – swoim
bliźnim ukrywając zgniliznę własnych serc.
Wieczerza
powinna kierować nasze oczy na Pana Jezusa. Podobnie jak zdjęcie bliskiej osoby
przywołuje ją w naszych sercach tak, że jeszcze bardziej do niej tęsknimy nie
mogąc się doczekać kiedy się z nią zobaczymy. Również my przez spożywanie
chleba i wina wzrastamy w tęsknocie do spotkania z naszym Panem, który serdecznie
przywita wszystkie swoje sługi pod drugiej stronie w domu naszego Ojca.
Przez
Jedzenie chleba i picie wina przypominamy sobie ile Pan Jezus dla nas znaczy,
jak bardzo się dla nas poświęcił i jak wielkie zbawienie nam dał.
Dlatego
Wieczerza Pańska ma też ten element dyscyplinujący, wzywający nas do
uporządkowania swojego życia zanim się z Nim spotkamy, byśmy przed Jego tronem
nie byli zawstydzeni. Ciągle pamiętając, że pełne oczyszczenie z grzechów jest
możliwe jedynie przez wiarę w śmierć Chrystusa na Krzyżu. Nasza nadzieja jest w
tym, że Pan Jezus zapłacił nasze długi i zaspokoił słuszne żądania Bożej
sprawiedliwości biorąc na siebie, Boży gniew który należał się nam za nasze
grzechy.
Jak
czytamy w Dziejach apostolskich 4,12,
że Bóg dał ludziom jedno jedyne imię pod niebem przez które mogą być zbawieni –
Imię Jezusa Chrystusa.
Wiele osób pokłada nadzieje swego zbawienia w wielu różnych imionach fałszywych bogów i fałszywych zbawców, ale Bóg dał nam prawdziwego odkupiciela potwierdzonego przez Jego święte życie, Zmartwychwstanie oraz apostolskich świadków, którzy oglądali Go żywego przez 40 dni jak jadł z Nimi i pouczał ich o Królestwie Bożym. Drodzy, przez Wieczerzę Pańską utwierdzajmy się w tym świadectwie wiedząc, że nasz Pan już wkrótce powróci i ustanowi swoje Królestwo albo my pójdziemy do Niego. Posilajmy się w tej nadziei, że niezależnie od tego, czy żyjemy, czy umieramy do Pana należymy i z Nim żyć będziemy na wieki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz