Ostatni fragment studiów Dziejów Ap. pokazał nam, ze Bóg oczekuje świętości od swego kościoła. Mówiliśmy o tym, że jeśli chrześcijanie decydują się na grzech, to muszą liczyć się z Bożą dyscypliną przez którą Bóg wychowuje krnąbrnych wierzących. Przez przykład Ananiasza i Safiry Pan mówi do nas, że nie ma miejsca na hipokryzje, aktorstwo i udawanie w Kościele. Każda hipokryzja i próba uzyskania ludzkiego poklasku w końcu zostanie osądzona. Boża dyscyplina sprawowana w Kościele zarówno przez samego Boga jak i przez Jego narzędzia jakim jest napominanie, wzywanie do upamiętania, czy nawet wykluczanie w przypadku tych, którzy nie chcą się upamiętać wywołuje dobre skutki jakim jest bojaźń Boża. W ten sposób Bóg dokonuje oczyszczenia. Często bowiem niestety nawet w Kościele Jezusa Chrystusa brakuje poważnego traktowania Boga, a Bóg chce by sprawy Jego osoby i Królestwa Bożego były w życiu wierzących na pierwszym miejscu.
w. 12.
Po
tym jak grzech został osądzony Bóg bez przeszkód mógł dalej działać. Nie chodzi
o to, że są bezgrzeszni, ale chodzi o to, że są szczerzy przed Bogiem, wyznają
swoje grzechy, dążą do uświęcenia. Gdyby apostołowie pozwolili na to, że grzech
Ananiasza i Safiry pozostałby w ukryciu, a oni zostaliby okrzyknięci jako
wielcy ofiarodawcy, to z pewnością nie mogliby liczyć na Boże działanie i moc
Ducha Św. Ale postępowali zgodnie z pragnieniem Ducha Św., więc będąc czystymi
przed Bogiem mogą liczyć, że Bóg będzie nadal ich używał. Czytamy dalej, że tak
się działo. Bóg przez ręce apostołów czynił wiele cudów i wiele znaków wiersz. 12.
Jeśli
chcemy, by Bóg nas używał w służbie głoszenia ewangelii, by używał naszego Kościoła
musimy trzymać się daleko od grzechu zarówno jako Zbór, czyli dyscyplinować
grzech oraz w naszym życiu indywidualnym
dbać o czystość duchową i unikanie tego wszystkiego co powoduje, że Bóg
zasłania swoje oblicze przed nami i nie wysłuchuje nas Efez 4,30; Izaj 59,2.
Bóg
nie będzie używał w swoim dziele, tych którzy nie chcą Mu być posłuszni, ale
tylko tych, którzy przestrzegają jego przykazań.
Widzimy
również, że Kościół gromadził się razem, jednomyślnie w świątyni, by oddawać
Bogu chwałę. Przez jakiś czas jeszcze mogli gromadzić się w Przedsionku
Salomonowym zanim nie zaczęto ich traktować jako zagrożenie. Rozumieli, że powinni
być razem i spotykać się na publiczne nabożeństwo, by oddawać Bogu chwałę i
wspólnie się zachęcać. To jest nasze zadanie od Pana, by gorliwie dbać o tą
dziedzinę naszego chrześcijańskiego życia, szczególnie w czasach epidemii może
być to dla nas trudne. Słowo Boże
zachęca nas wszystkich do wspólnych zgromadzeń i nie opuszczania wspólnych
zebrań Hebr 10,25; Dzieje ap. 1,14; 2,1;
1 Kor 5,4.
Powinniśmy być świadomi, że Bóg działa w kościele przede wszystkim wtedy, gdy Jego kościół się gromadzi, gdy jesteśmy razem. Jeśli chcemy doświadczać działania Boga, to powinniśmy być z jego ludem, bo Bóg jest ze swoim ludem Mat 18,20.
Kościół cieszył się szacunkiem
Jak myślisz dlaczego z postronnych nikt
nie śmiał się do nich przyłączyć i z czego wynikało to wielkie poważenie jakim
się cieszyli?
Z
pewnością, gdy Łukasz przedstawia nam, że nikt nie chciał się przyłączyć z
zewnątrz ma na myśli osoby, które mogłyby mieć nieszczere motywacje. Z powodu
śmierci Ananiasza i Safiry na wszystkich padł strach przed udawaniem lub
jakimkolwiek oszustwem. Więc ludzie, którzy nie zamierzali oddać się
Chrystusowi, ale jedynie zaspokoić swoją ciekawość lub wykorzystać Kościół bali
się być jego częścią z powodu Bożego sądu.
Ludzie
nieszczerzy obawiali się, że ich grzech mógłby zostać wykryty, a wtedy
okazałoby się, co naprawdę mieli w sercu. Wyobrażam sobie jak ludzie rozmawiali
ze sobą z poza społeczności: prawdopodobnie mówili, że lepiej do nich się nie
zbliżać jeśli nie chcesz iść za Jezusem, bo możesz paść trupem.
W ten sposób kościół uzyskał poważanie i posłuch w opinii nawet ludzi postronnych. Choć nie byli chrześcijanami, to szanowali Kościół i traktowali go poważnie.
Zobaczmy więc, że dbanie o czystość
kościoła powoduje, że kościół zyskuje autorytet, który jest mu nadany od Boga. Gdy
dbamy, by Kościół chrześcijański nie ukrywał grzechu i oczyszczał się, to
odstrasza tych, którzy chcieliby w kościele ukryć grzech oraz nadaje Kościołowi
powagi, a Bóg jest postrzegany we właściwy sposób i uwielbiony.
Jeśli
jednak kościół ukrywa grzech lub toleruje go, to naraża się na śmieszność,
osłabia swoje świadectwo i powoduje, że Imię Boże jest lżone Rzym 2,23-24.
Tak
więc miejmy to na uwadze, że dyscyplina w kościele jest bardzo ważna, bo ona
powoduje, że ewangelia którą głosimy nabiera mocy. Pomyślmy chwilę jeśli ktoś żyłby jak diabeł, a głosił dobra doktrynę,
to kto chciałby go słuchać? W obecnej chwili widać to dokładnie w kościele
Rzymskim, kiedy na jaw wychodzi setki spraw o tuszowanie skandali seksualnych,
co sprawa, że ludzie odchodzą od kościoła, a świat się z niego śmieje.
Niekiedy kościoły nie chcą stosować dyscypliny w obawie, że ludzie odejdą, ale jak odejdą, to odejdą ci, którzy nie chcą być i tak częścią Kościoła Chrystusa, a jedynie osłabiają jego rozwój. Jeśli otwieramy kościół dla wszystkich bez żadnych zobowiązań i dyscypliny, to jednocześnie odepchniemy od kościoła tych, którzy pragną całym sercem iść za Panem Jezusem. Oczywiście zapraszamy wszystkich, ale członkami mogą być tylko Ci, którzy chcą oddać swoje życie Jezusowi Chrystusowi.
W
przypadku Kościoła z Dziejów apostolskich dbanie o świętość spowodowało, że
nawróciło się jeszcze więcej osób w. 14 chcących
być prawdziwie oddanych Panu Jezusowi.
Jeśli nie ma dyscypliny w Kościele, to diabeł w końcu zapcha Zbór kąkolem i Kościół straci swój potencjał. Dbanie o świętość przyciągnie jeszcze więcej ludzi, którzy chcą iść za Panem Jezusem na prawdę, a nie tylko być aktorami. Z kolei odstraszy tych, którzy chcą udawać.
15-16
W odpowiedzi na czystość i głoszenie kościoła
Bóg czynił niezwykłe cuda, które były znakami potwierdzającymi ewangelię. Celem
tych cudów nie było samo uzdrowienie, ale podkreślenie, że ewangelia jest
prawdziwa. Bóg przyznając się do apostołów potwierdził, że nie są samozwańczymi
prorokami, ale sługami samego Boga. W pierwszym wieku, gdy nie było jeszcze
Nowego Testamentu, a chrześcijaństwo było na początku swojej drogi,
potrzebowało solidnych fundamentów, na których miało być budowane. Tym
fundamentem był Chrystus i nauka apostolska potwierdzona cudami żeby nie było
wątpliwości kogo należy słuchać Dzieje
2,42 Hebrajczyków 2,3-4; Efez 2,20; Dzieje Ap 14,3; 19,11-12; Rzymian 15,18-19.
Zwróćmy
uwagę na to, że apostołowie podobnie jak Jezus uzdrawiali wszystkich, których
do nich przynoszono w odróżnieniu do dzisiejszych uzdrowicieli.
1.
Jeśli chcemy,
by Bóg nas używał w służbie ewangelii, to musimy dbać o świętość zboru i swoją
osobistą. Jeśli nie unikamy grzechu, nie wyznajemy go i nie oczyszczamy się to
Duch Św. jest przygaszony, a nasza relacja z Bogiem zaburzona.
2.
Kościół
gromadził się jednomyślnie na spotkaniach, by uwielbiać Boga i wzajemnie się zachęcać.
Również my dzisiaj mamy dbać, by regularnie się spotykać na uwielbieniu Boga i
poznawaniu Jego słowa. Bóg najmocniej działa w Kościele i przez kościół, a nie
poza nim. Możemy wzrastać i doświadczać Bożego działania w pełni, gdy jesteśmy
częścią chrześcijańskiej widzialnej społecznościości - Kościoła.
3.
Dbanie o
czystość i dyscyplinę kościelną powoduje, że Imię Boże oraz Kościół zyskuje
powagę i szacunek, a grzesznicy, którzy chcą naprawdę się upamiętać mogą w
kościele znaleźć zbawienie. Brak dyscypliny natomiast prowadzi do zapchania
kościoła kąkolem, utraty Bożej mocy i wystawia go na śmieszność w oczach
świata.
4. Bóg czynił cuda oraz znaki przez ręce apostołów, by utwierdzić ewangelię i wskazać, że fundamentem na jakim należy budować kościół jest nauka apostolska. Należy zauważyć, że Bóg czynił cuda podczas ewangelizacji, które były znakami wskazującymi na to, że ewangelia jest prawdą.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz