14.03.2022

Boża wola cz. 2 Ks. Rodzaju 24,29 – 67

 


Jak rozpoznać Bożą wolę, jak być pewnym, że Pan Bóg prowadzi mnie w takiej, czy innej sprawie? Pytanie to zadajemy dosyć często w naszym chodzeniu z Bogiem. Przede wszystkim należy kierować się tym, co mówi Słowo Boże. Uznajemy Biblię jako natchnioną przez Boga. W niej zawarł Bóg wszystkie wskazówki jak należy wierzyć i postępować, by móc się jemu podobać. Ap. Paweł w 2 liście do Tymoteusza w 3 rozdz. powiedział, że całe Pismo przez Boga jest natchnione i pożyteczne do nauki, do wykrywania błędów, do poprawy, do wychowywania w sprawiedliwości, Aby człowiek Boży był doskonały, do wszelkiego dobrego dzieła przygotowany.

Tak więc kierując się słowem Bożym w naszym życiu mamy pewność, że znaczna większość decyzji, które przyjdzie nam podjąć będą podobały się Panu. Ale są również takie na które nie znajdziemy jednoznacznych odpowiedzi w Biblii, choć pozwoli nam ona znacznie je zawęzić. Nie znajdziemy dokładnie odpowiedzi w Biblii jakiego małżonka, czy żonę wybrać, ale wiemy, że powinna być to osoba oddana Bogu. Nie znajdziemy również jednoznacznych odpowiedzi, gdzie powinniśmy pracować, jaką szkołę skończyć, gdzie mieszkać i wiele innych podobnych pytań. Choć odpowiedzi na nie mają być poddane ogólnym zasadom Słowa Bożego.

W szczegółach naszego życia należy zaufać Panu i pozwolić się Mu prowadzić jak uczynił to, sługa Abrahama szukając żony dla Izaaka.

Widzieliśmy ostatnio, że On modlił się i prosił Boga, by Bóg mu poszczęścił w.12. Następnie czekał i obserwował okoliczności w jakich się znalazł próbując rozpoznać, czy Bóg odpowiada na modlitwę w. 21. A gdy uznał, że pojawienie się Rebeki jest Bożą odpowiedzią, to podziękował Panu Bogu.

Ostatnio rozważając fragment 24 rozdz. do 28 wiersza powiedzieliśmy sobie o trzech rzeczach, że jeśli chcemy poznać Bożą wolę należy być oddanym Bożym celom i Bożym planom, bo Bóg nie jest zainteresowany odkrywaniem swej woli ludziom, którzy nie chcą Mu służyć.

Mówiliśmy również o kilku ważnych Biblijnych zasadach poszukiwania współmałżonka. A także zajęliśmy się kwestią opatrzności Bożej mówiąc o tym, że Bóg tak układa okoliczności życia wszystkich swoich stworzeń, że zawsze wypełni się jego wola. Wiedząc o tym bardziej powinniśmy poddać się Panu, by mógł nas poprowadzić. 

Teraz przechodzimy do rozważenia dalszej części 24 rozdz. Gdy sługa Abrahama dowiedział się, że Rebeka jest krewną Izaaka zrozumiał, że Bóg w cudowny sposób doprowadził go do tego miejsca. Obdarował ją różnymi świecidełkami, a ona zaprosiła go na gościnę i pobiegła do swego domu opowiedzieć o tym niezwykłym spotkaniu.

Jednym z najbardziej poruszonych domowników Rebeki jest jej brat – Laban. Po świadectwie siostry i kosztownościach jakie otrzymała biegnie zaprosić przybysza do domu.

Wygląda na to, że Laban w swoim entuzjazmie nie tyle kieruje się gościnnością jak własnym interesem. Prawdopodobnie, to biżuteria spowodowała, że Laban jest tak przychylny wobec sługi Abrahama w.30.   

Później o Labanie czytamy w 29 rozdz Ks. Rodzaju jak przyjmuje swego bratanka Jakuba na służbę w zamian za córki, które daje mu za żony oszukując go przy tym. Również wykorzystuje Jakuba kierując się chciwością. Widzimy, że serce Labana już od jego młodości skłania się ku chciwości. Ostatecznie chciwość Labana prowadzi go do grzechu i zubożenia. Słowo Boże zachęca nas do hojności, a przestrzega przed miłością do pieniędzy.

W ks. Kaznodziei Salomona czytamy

Przypowieści Salomona 11:24  Jeden daje hojnie, lecz jeszcze więcej zyskuje; inny nadmiernie skąpi i staje się tylko uboższy. 

Podobnie mówi też Ks. Kaznodziei Salomona

Kaznodziei Salomona 11:1  Rozdawaj swój chleb w obfitości, a po wielu dniach odnajdziesz go.

Laban miał okazje nawrócić się i umiłować Pana, gdy sługa opowiadał mu świadectwo jak Bóg doprowadził go do tego miejsca. Jednak bardziej cenił sobie kosztowności, niż Boga choć na ustach Boga miał w. 31. 50. Niestety stawienie pieniędzy przed Bogiem w naszym życiu jest bałwochwalstwem, a Pan Jezus powiedział, że nie możemy dwóm panom służyć. Nie możemy służyć Bogu i mamonie Mat 6,24.

Jeśli więcej w naszym życiu myślimy o pieniądzach niż o Bogu i służbie dla Niego oraz bardziej zwracamy uwagę na to, kto ile ma, jakim samochodem jeździ, w jakim domu mieszka i w jakie ciuchy się ubiera niż na to, jak jest blisko Boga, to powinniśmy się zastanowić, czy  nie postawiliśmy pieniędzy przed Bogiem. Jeśli ciężko nam być hojnymi we wspieraniu potrzebujących i służby Bożej, ale zawsze mamy na to, czego my pragniemy, to powinniśmy się zastanowić, czy nie kochamy bardziej pieniędzy niż Boga.

Laban mógł  dostać najwspanialszy dar w życiu. Przez świadectwo jakie złożył sługa Abrahama mógł poznać Pana i otrzymać od Niego życie wieczne, a to więcej niż najwspanialsze bogactwa. Ale bardziej interesowało go ile na transakcji małżeństwa swojej siostry będzie mógł zarobić niż opieka i opatrzność Boga. 

Sługa Abrahama złożył świadectwo o Bogu

Widzimy, że sługa Abrahama w domu Rebeki nie tylko przedstawia propozycje małżeństwa z Izaakiem, ale składa świadectwo o wielkości i chwale Boga, który zaprowadził go w to miejsce. Już od samego początku mówi, że jest sługą Abrahama, któremu Bóg udzielił wielkiego błogosławieństwa tak, że stał się zamożnym człowiekiem w. 35. Wiemy, że Abraham wyruszył ze swego domu ponad 70 lat wcześniej. Rodzina którą zostawił z pewnością zastanawiała się jak mu się powodzi i co się z nim dzieje. Być może niektórzy powstrzymywali go i mówili żeby nie szedł w tak daleką i nieznaną podróż za niepewnymi obietnicami nieznanego Boga. Teraz dowiadują się, że przyrzeczenia jakie złożył Mu Pan spełniły się. Bóg uczynił Abrahama zamożnym człowiekiem i dał mu również syna w jego starości.   

Sługa Abrahama także opowiedział o tym jak Abram wysłał go na poszukiwanie żony dla Izaaka w ojczystej ziemi i jak zapewniał, że Bóg go poprowadzi w.40. Następnie opowiedział jak sam się modlił i o co poprosił Boga i jak mu Pan odpowiedział na modlitwę w.42.48.

Mamy tutaj przykład składnia wyraźnego i odważnego świadectwa o żywym Bogu. Sługa Abrahama mógłby pominąć szczegóły prowadzenia Pana, a jedynie przedstawić propozycje małżeństwa z dobrze ustawionym Izaakiem. Jednak zależało mu na tym, by Imię Pana było wywyższone w powodzeniu całej tej sprawy. Świadectwo jego było na tyle przekonujące, że gdy rodzina Rebeki usłyszała o wszystkim , to powiedzieli w 50 wierszu, że od Pana ta sprawa wyszła dlatego nie mogą się temu przeciwstawiać.

Zobaczmy, ze nie wstydził się on Boga, nie przypisywał sobie zasług za powodzenie sprawy, ale wyraźnie i zdecydowanie kierował uwagę rodziny Rebeki na Pana mówiąc o Bożym działaniu w swoim życiu. Sługa Abrahama jest dla nas wspaniałym przykładem jak należy kierować uwagę ludzi na Boga.

Gdy opowiadamy innym o naszym życiu, o tym, co się u nas dzieje, co u nas słuchać, to co im opowiadamy? Czy mamy odwagę powiedzieć im, że Pan Jezus odpowiedział na nasze modlitwy, że prowadził nas przez swego Ducha Św. w taki, a w taki sposób, że włożył do naszego serca takie, a takie myśli. Czy mamy im odwagę powiedzieć jak wielkie rzeczy uczynił nam Pan darując nam nasze grzechy i obdarzając nas życiem wiecznym?

Czy zwracamy uwagę, gdy innym opowiadamy o naszym życiu, żeby było uwielbione imię Pana? Możemy mówić innym o naszym powodzeniu w różnych sprawach, jak zdobyliśmy kolejne kwalifikacje, jak udało się nam pokonać jakieś problemy, uporać z trudnymi sprawami, pokonać chorobę, ocalić życie w wypadku, zdobyć dobrą pracę, otrzymać awans, ale czy w naszym opowiadaniu jest miejsce dla Boga? Czy mamy odwagę powiedzieć, że te wszystkie powodzenia, które stały się naszym udziałem zostały nam darowane od Pana?

Czy mamy odwagę powiedzieć dlaczego możemy mieć pokój w sercu pomimo wojny, skąd bierzemy codziennie siłę żeby się uśmiechać, błogosławić naszym wrogom, żyć nadzieją pomimo zagrożenia? Czy mamy odwagę powiedzieć, że to wszystko jest dzięki łasce Pana naszego Jezusa Chrystusa, który oddał za nas życie i każdego dnia troszczy się o nas.

Apostoł Paweł powiedział w liście do rzymian w 1 rozdz.        

Rzymian 1:16  Albowiem nie wstydzę się ewangelii Chrystusowej, jest ona bowiem mocą Bożą ku zbawieniu każdego, kto wierzy, najpierw Żyda, potem Greka,

17  Bo usprawiedliwienie Boże w niej bywa objawione, z wiary w wiarę, jak napisano: A sprawiedliwy z wiary żyć będzie.

Nie wstydź się ewangelii Jezusa Chrystusa, nie milcz gdy masz okazje powiedzieć, że Bóg coś wspaniałego uczynił w twoim życiu. Pamiętaj, że słowa ewangelii są jedynymi słowami pod niebem przez które ludzie mogą dostąpić przebaczenia i życia wiecznego, bo jaki mówi Paweł, to proste przesłanie o Jezusie Chrystusie jest mocą Bożą ku zbawieniu każdego człowieka.

Zwróćmy uwagę jak król Dawid zachęca nas do opowiadania Bożych dzieł

Psalm 40:11  Nie ukrywałem w sercu swoim sprawiedliwości twojej, Opowiadałem o wierności twojej i zbawieniu twoim; Nie zataiłem łaski i wierności twojej wobec wielkiego zgromadzenia.

 

Psalm 71:14  Ale ja zawsze będę miał nadzieję I będę pomnażał wszystką chwalę twoją.

15  Usta moje opowiadać będą sprawiedliwość twoją, Po wszystkie dni zbawienie twoje, Nie znam bowiem jego miary,

16  Opiewać będę potężne dzieła twoje, Panie, Boże, I wspominać jedynie sprawiedliwość twoją,

17  Boże, uczyłeś mnie od młodości mojej, A ja aż dotąd oznajmiam cudowne sprawy twoje.

18  Toteż i do starości, gdy już siwy będę, Nie opuszczaj mnie, Boże, Aż opowiem o ramieniu twoim temu pokoleniu, A wszystkim następnym o potędze twojej!

Gdy kolejnym razem będziesz miał okazje powiedzieć komuś co u ciebie słychać, co się u ciebie dzieje, to opowiedz mu o tym jak Bóg Cię prowadzi, jak Cię ubłogosławił, co dobrego zrobił dla ciebie w Jezusie Chrystusie jak opowiedział sługa Abrahama rodzinie Rebeki o prowadzeniu Pana. Nie zatajaj w sercu swoim sprawiedliwości naszego Boga oraz wielkiej jego mocy i łaski okazywanej nam każdego dnia. 

Nie zapomnij dziękować Bogu

Kolejna rzecz jest taka, że sługa Abrahama, gdy dowiedział się, że rodzina Rebeki zgadza się na ślub z Izaakiem, to oddał Panu pokłon, aż do ziemi w. 52. Inaczej mówiąc sługa Abrahama podziękował Bogu za powiedzenie jakim darzył go Bóg. To już drugi raz w naszym fragmencie kiedy w ten sposób postąpił – zobaczmy na  w.26 

Zazwyczaj nie zapominamy prosić Boga w modlitwie o różne potrzeby oraz sprawy, które leżą nam na sercu. Ale czy równie często pamiętamy o tym, by podziękować Panu za Jego dobrodziejstwa, odpowiedzi na modlitwy, Jego troskę okazywaną codziennie? Czy pamiętamy, by dziękować Mu za Zbawienie na które nie zasługiwaliśmy, kościół w którym możemy służyć, ludzi którymi nas otoczył, środki utrzymania które nam zapewnia oraz wiele innych rzeczy.

Jestem pewny, że dziękczynne serce dla Boga rodzi się pod wpływem dostrzegania dobroci Pana w naszym życiu. Czym więcej jesteśmy świadomi Jego łaski, czym bardziej zdajemy sobie sprawę z naszej zależności od Niego, czy więcej widzimy naszej grzeszności oraz jego miłosierdzia względem nas, tym więcej będziemy Mu dziękować. A czym bardziej jesteśmy zapatrzeni w siebie, skupieni na naszych potrzebach, przekonani o swojej dobroci i sprawiedliwości, myślący że to my jesteśmy pępkiem świata, tym mniej będzie dziękczynienia jeśli w ogóle. Najczęściej w egoistycznych sercach zapatrzonych w siebie jest narzekanie i niezadowolenie. Sługa Abrahama widział wyraźnie, że to nie sprzyjające okoliczności sprawiły, że spotkał Rebekę, ale Bóg błogosławił mu i otoczył swoją opieką. Słowo Boże wielokrotnie wzywa, by czcić Boga przez dziękczynienie

W Liście do Tesaloniczan czytamy:

1 Tesaloniczan 5:18  Za wszystko dziękujcie; taka jest bowiem wola Boża w Chrystusie Jezusie względem was.

Podobnie w liście do Efezjan:

Efezjan 5:20  Dziękując zawsze za wszystko Bogu i Ojcu w imieniu Pana naszego, Jezusa Chrystusa,

Nasz Bóg ma upodobanie w dziękczynnym sercu. Podoba mu się, gdy powstrzymujemy się od narzekania i uwielbiamy Go przez dziękczynienie.  

W 1988 roku polski kolejarz Jan Grzebski z Działdowa miał wypadek w pracy, a lekarze dawali mu kilka dni życia. Jednak Jan nie umarł, ale na 19 lat zapadł w śpiączkę. Dzięki łasce Bożej i pod wpływem zabiegów rehabilitacyjnych obudził się w 2007 roku w zupełnie nowym świecie. Gdy zapadł w śpiączkę Polska była krajem komunistycznym, w sklepach niemal nic  nie było, żywność była na kartki, a na stacjach benzynowych były ogromne kolejki. Jan po wybudzeniu i odzyskaniu sił nie mógł się nadziwić, że tyle towarów obecnie jest na półkach, a wiele osób chodziło po ulicach z telefonami komórkowymi. Ale zauważył jeszcze coś, że mnóstwo tych ludzi którzy żyją w takim dobrobycie są ciągle jęczącymi.

Powiedział: „to, co mnie zdumiewa, że ci wszyscy ludzie, którzy chodzą ze swoimi telefonami komórkowymi, nigdy nie przestają narzekać”.

Jan zauważył, że za jego czasów ludzie mieli o wiele mniej niż teraz, ale bardziej byli wdzięczni niż wielu dzisiaj choć mają o wiele więcej.

Prawda jest taka, że jeśli nie nauczymy się dziękować Bogu za to, co mamy, wkrótce staniemy się niewdzięczni za to, czego nie mamy.

Czy pamiętasz, by dziękować naszemu Panu za Jego dobrodziejstwa, za wszystko co posiadasz? Czy pamiętasz, by oddać Mu cześć przez dziękczynienie jak uczynił to sługa Abrahama? 

Nie ociągajmy się w zrobieniu tego, do czego Bóg na powołuje.

Następna rzecz jest taka byśmy nie ociągali się w tym do czego Bóg nas powołuje. Rodzina Rebeki namawiała sługę Abrahama, by ten jeszcze pozostał u nich w domu jakiś czas i dopiero potem wyruszył w powrotną drogę w. 55. Prawdopodobnie chcieli się nacieszyć jeszcze Rebeką i odpowiednio ją pożegnać mając świadomość, że być może nigdy już jej nie zobaczą. Ale sługa nie chce zostać, chce od razu wracać do swego domu, do Abrahama i powiadomić go o powodzeniu misji w. 56.

Dlaczego On nie chce zostać? On mówi, że skoro Bóg mu poszczęścił i zrobił to, do czego był powołany, to nie może trzymać w niepewności Abrahama, który czeka na finał tej historii.

Zobaczmy, że On spieszył się do wypełnienia swoich obowiązków. Podobnie i my nie powinniśmy ociągać się ze służbą dla Pana. Nie powinni ociągać się Ci, których Pan Jezus powołuję w słowach

Mateusza 11:28 Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię.

Bóg pragnie zbawienia każdego człowieka, ale wzywa wszystkich obciążonych winą grzeszników, by upamiętali się i przyszli do Pana Jezusa po zbawienie. Ale niestety wielu zwleka i ociąga się nie chcąc słyszeć głosu naszego Pana. Na wszystko mają czas, ale nie mają czasu dla Zbawiciela. Niestety, jeśli się nie upamiętają, to zginą na wieki.

Nie ociągajmy się również w służbie dla Pana, gdy jesteśmy już zbawieni. Tak jak Abraham swemu słudze zlecił misje znalezienia żony dla Izaaka. Tak również nasz Pan Jezus Chrystus zlecił nam misje, by iść do świata z Jego ewangelią, a także, by budować Jego kościół przez miłość wzajemną wyrażoną w służbie sobie nawzajem. Otrzymujemy również od Pana indywidualne powołanie do konkretnych zadań o które mamy się troszczyć i które mamy wypełniać jak np. nasze obowiązki w Zborze, czy indywidualne służby. Albo Bóg kładzie coś nam na serce, co należy zrobić.

Ale może ciągle coś nas powstrzymuje przed tą służbą. Sługę Abrahama chciała zatrzymać rodzina Rebeki. Dla nas może być to również fizyczna rodzina lub zupełnie coś innego. Może być to nadmiar rozrywki przez który nie mamy czasu, by angażować się w służbę, może zbyt wiele pracujemy zawodowo, a może boimy się i powstrzymuje nas strach. Niektórzy nie angażują się w Bożą służbę, bo im się nie chce, wolą myśleć o swoich sprawach, a nie Jezusa Chrystusa. Jednak praca dla Pana to nasz przywilej. Ap. Paweł w liście do Rzymian mówi:

Rzymian 12:10  Miłością braterską jedni drugich miłujcie, wyprzedzajcie się wzajemnie w okazywaniu szacunku,

11  W gorliwości nie ustawając, płomienni duchem, Panu służcie,

Od chwili naszego powołania służba dla Pana, to jest całe nasze życie jak śpiewamy w jednej pieśni „Ojca Dom”

„Cóż na ziemi robić mam

Będę modlił się do Ciebie

Będę myślał wciąż o Tobie, Jezu

Chcę, tak jak drzewo owoc dać

Owoc miły Tobie, Panie

By uwielbić Twoje Imię” 

Przyjmij Boży dar jakim jest twój współmałżonek i kochaj go

Ostatnią rzeczą jest, by przyjąć Boży dar jakim jest dla nas współmałżonek i kochanie go. Zwróćmy uwagę, że gdy Rebeka przybyła do Izaaka, to Izaak się modlił. Prawdopodobnie modlił się również o żonę i powrót sługi. Wymowne jest to, że Rebeka pojawiła się przed jego oczami w chwili, gdy był na modlitwie. Znowu widzimy jak Bóg działa przez swą cudowną opatrzność. Oznacza to, że Rebeka jest tą kobietą jaką Bóg dla Izaaka przeznaczył, a on powinien wziąć ją za żonę, co też uczynił, a następnie pokochał ją. Zobaczmy, że miłość w małżeństwie Izaaka pojawiła się po ślubie, a nie przed ślubem w. 67. W dzisiejszym świecie wielu odwróciło te wartości najpierw stawiają na zakochanie, a później  ślub. Niestety mamy dzisiaj zbyt romantyczny obraz miłości, który nie pomaga nam w budowaniu i trwałości naszych małżeństw. Chodzi mi o to, że romantyczna miłość nigdy nie jest podstawą małżeństwa, to małżeństwo jest podstawą miłości romantycznej. Jeśli pobieramy się opierając swój związek na miłości romantycznej, czyli silnym uczuciu emocjonalnym nazywanym zauroczeniem, to w chwili, gdy to zgaśnie związek rozpadnie się. I czasami czytamy na pierwszych stronach gazet, że dwoje jakiś znanych aktorów, którzy kiedyś się bardzo kochali teraz się rozchodzą, bo ich uczucie wypaliło się.

W  życiu Izaaka i Rebeki to małżeństwo było podstawą miłości, a nie odwrotnie. Izaak kochał swoją żonę dlatego, że zawarli małżeństwo. Jeśli Bóg ofiarował nam współmałżonka, to mamy go lub ją kochać przez decyzję naszej woli, a nie dlatego, że mamy motylki w brzuchu. Kiedyś słyszałem świadectwo jak pewien chrześcijanin wyznał swojej żonie, że przed nawróceniem, gdy zawierał z nią ślub, to nie kochał jej, bo małżeństwo było z konieczności, ale teraz, gdy już jest wierzący, to chce ją kochać.

Dlatego Słowo Boże mówi:

Efezjan 5:25  Mężowie, miłujcie żony swoje, jak i Chrystus umiłował Kościół i wydał zań samego siebie,

Możemy kochać naszych współmałżonków nie dlatego, że mamy romantyczne uczucia względem nich w sercu, ale dlatego, że są naszymi współmałżonkami darowanymi nam od Boga, a miłość to decyzja. Zobaczmy również, że Bóg dał wspaniałą żonę Izaakowi, by wypełnić swoje obietnice dane Abrahamowi, że rozmnoży jego potomstwo i sprawi, że przez niego będą błogosławione wszystkie narody. A to znaczy, że z Jego potomstwa kiedyś narodzi się Zbawiciel, którym jest Jezus Chrystus, a ewangelia zbawienia którą przyniesie będzie dla każdego narodu, języka i plemienia.    

Podsumowując:

1.      Pilnujmy nasze serca przed chciwością, bo nie od tego ile i co posiadamy zależy nasze życie.

2.      Składajmy gorliwie świadectwo o Bogu, że nasze zbawienie i wszelkie powodzenie, to jego zasługa.

3.      Nie zapominajmy dziękować Panu za zbawienie w którym mamy udział, za odpowiedzi na modlitwy i wszelkie dobrodziejstwa.

4.      Nie powinniśmy się ociągać w wykonaniu Bożego powołania.

5.      Jeśli mamy współmałżonka, to kochajmy go nie dlatego, że mamy romantyczne uczucia w sercu względnym niego, ale dlatego, że jest naszym mężem lub żoną i darem od Boga. 

 

Brak komentarzy:

Łączna liczba wyświetleń