Jak rozpoznać Bożą wolę, jak być pewnym, że Pan Bóg prowadzi mnie w takiej, czy innej sprawie? Pytanie to zadajemy dosyć często w naszym chodzeniu z Bogiem. Przede wszystkim należy kierować się tym, co mówi Słowo Boże. Uznajemy Biblię jako natchnioną przez Boga. W niej zawarł Bóg wszystkie wskazówki jak należy wierzyć i postępować, by móc się jemu podobać. Ap. Paweł w 2 liście do Tymoteusza w 3 rozdz. powiedział, że całe Pismo przez Boga jest natchnione i pożyteczne do nauki, do wykrywania błędów, do poprawy, do wychowywania w sprawiedliwości, Aby człowiek Boży był doskonały, do wszelkiego dobrego dzieła przygotowany.
Tak
więc kierując się słowem Bożym w naszym życiu mamy pewność, że znaczna
większość decyzji, które przyjdzie nam podjąć będą podobały się Panu. Ale są
również takie na które nie znajdziemy jednoznacznych odpowiedzi w Biblii, choć
pozwoli nam ona znacznie je zawęzić. Nie znajdziemy dokładnie odpowiedzi w
Biblii jakiego małżonka, czy żonę wybrać, ale wiemy, że powinna być to osoba
oddana Bogu. Nie znajdziemy również jednoznacznych odpowiedzi, gdzie powinniśmy
pracować, jaką szkołę skończyć, gdzie mieszkać i wiele innych podobnych pytań.
Choć odpowiedzi na nie mają być poddane ogólnym zasadom Słowa Bożego.
W
szczegółach naszego życia należy zaufać Panu i pozwolić się Mu prowadzić jak
uczynił to, sługa Abrahama szukając żony dla Izaaka.
Widzieliśmy
ostatnio, że On modlił się i prosił Boga, by Bóg mu poszczęścił w.12. Następnie czekał i obserwował
okoliczności w jakich się znalazł próbując rozpoznać, czy Bóg odpowiada na
modlitwę w. 21. A gdy uznał, że
pojawienie się Rebeki jest Bożą odpowiedzią, to podziękował Panu Bogu.
Ostatnio
rozważając fragment 24 rozdz. do 28
wiersza powiedzieliśmy sobie o trzech rzeczach, że jeśli chcemy poznać Bożą
wolę należy być oddanym Bożym celom i Bożym planom, bo Bóg nie jest
zainteresowany odkrywaniem swej woli ludziom, którzy nie chcą Mu służyć.
Mówiliśmy
również o kilku ważnych Biblijnych zasadach poszukiwania współmałżonka. A także
zajęliśmy się kwestią opatrzności Bożej mówiąc o tym, że Bóg tak układa
okoliczności życia wszystkich swoich stworzeń, że zawsze wypełni się jego wola.
Wiedząc o tym bardziej powinniśmy poddać się Panu, by mógł nas
poprowadzić.
Teraz
przechodzimy do rozważenia dalszej części 24
rozdz. Gdy sługa Abrahama dowiedział się, że Rebeka jest krewną Izaaka
zrozumiał, że Bóg w cudowny sposób doprowadził go do tego miejsca. Obdarował ją
różnymi świecidełkami, a ona zaprosiła go na gościnę i pobiegła do swego domu
opowiedzieć o tym niezwykłym spotkaniu.
Jednym
z najbardziej poruszonych domowników Rebeki jest jej brat – Laban. Po
świadectwie siostry i kosztownościach jakie otrzymała biegnie zaprosić
przybysza do domu.
Wygląda
na to, że Laban w swoim entuzjazmie nie tyle kieruje się gościnnością jak
własnym interesem. Prawdopodobnie, to biżuteria spowodowała, że Laban jest tak
przychylny wobec sługi Abrahama w.30.
Później
o Labanie czytamy w 29 rozdz Ks. Rodzaju jak przyjmuje swego
bratanka Jakuba na służbę w zamian za córki, które daje mu za żony oszukując go
przy tym. Również wykorzystuje Jakuba kierując się chciwością. Widzimy, że
serce Labana już od jego młodości skłania się ku chciwości. Ostatecznie
chciwość Labana prowadzi go do grzechu i zubożenia. Słowo Boże zachęca nas do
hojności, a przestrzega przed miłością do pieniędzy.
W
ks. Kaznodziei Salomona czytamy
Przypowieści Salomona 11:24 Jeden daje hojnie, lecz jeszcze więcej
zyskuje; inny nadmiernie skąpi i staje się tylko uboższy.
Podobnie
mówi też Ks. Kaznodziei Salomona
Kaznodziei Salomona 11:1 Rozdawaj swój chleb w obfitości, a po wielu
dniach odnajdziesz go.
Laban
miał okazje nawrócić się i umiłować Pana, gdy sługa opowiadał mu świadectwo jak
Bóg doprowadził go do tego miejsca. Jednak bardziej cenił sobie kosztowności,
niż Boga choć na ustach Boga miał w. 31.
50. Niestety stawienie pieniędzy przed Bogiem w naszym życiu jest
bałwochwalstwem, a Pan Jezus powiedział, że nie możemy dwóm panom służyć. Nie
możemy służyć Bogu i mamonie Mat 6,24.
Jeśli
więcej w naszym życiu myślimy o pieniądzach niż o Bogu i służbie dla Niego oraz
bardziej zwracamy uwagę na to, kto ile ma, jakim samochodem jeździ, w jakim
domu mieszka i w jakie ciuchy się ubiera niż na to, jak jest blisko Boga, to
powinniśmy się zastanowić, czy nie
postawiliśmy pieniędzy przed Bogiem. Jeśli ciężko nam być hojnymi we wspieraniu
potrzebujących i służby Bożej, ale zawsze mamy na to, czego my pragniemy, to
powinniśmy się zastanowić, czy nie kochamy bardziej pieniędzy niż Boga.
Laban mógł dostać najwspanialszy dar w życiu. Przez świadectwo jakie złożył sługa Abrahama mógł poznać Pana i otrzymać od Niego życie wieczne, a to więcej niż najwspanialsze bogactwa. Ale bardziej interesowało go ile na transakcji małżeństwa swojej siostry będzie mógł zarobić niż opieka i opatrzność Boga.
Sługa Abrahama złożył świadectwo o Bogu
Widzimy,
że sługa Abrahama w domu Rebeki nie tylko przedstawia propozycje małżeństwa z
Izaakiem, ale składa świadectwo o wielkości i chwale Boga, który zaprowadził go
w to miejsce. Już od samego początku mówi, że jest sługą Abrahama, któremu Bóg
udzielił wielkiego błogosławieństwa tak, że stał się zamożnym człowiekiem w. 35. Wiemy, że Abraham wyruszył ze
swego domu ponad 70 lat wcześniej. Rodzina którą zostawił z pewnością
zastanawiała się jak mu się powodzi i co się z nim dzieje. Być może niektórzy powstrzymywali
go i mówili żeby nie szedł w tak daleką i nieznaną podróż za niepewnymi
obietnicami nieznanego Boga. Teraz dowiadują się, że przyrzeczenia jakie złożył
Mu Pan spełniły się. Bóg uczynił Abrahama zamożnym człowiekiem i dał mu również
syna w jego starości.
Sługa
Abrahama także opowiedział o tym jak Abram wysłał go na poszukiwanie żony dla
Izaaka w ojczystej ziemi i jak zapewniał, że Bóg go poprowadzi w.40. Następnie opowiedział jak sam się
modlił i o co poprosił Boga i jak mu Pan odpowiedział na modlitwę w.42.48.
Mamy
tutaj przykład składnia wyraźnego i odważnego świadectwa o żywym Bogu. Sługa
Abrahama mógłby pominąć szczegóły prowadzenia Pana, a jedynie przedstawić
propozycje małżeństwa z dobrze ustawionym Izaakiem. Jednak zależało mu na tym,
by Imię Pana było wywyższone w powodzeniu całej tej sprawy. Świadectwo jego
było na tyle przekonujące, że gdy rodzina Rebeki usłyszała o wszystkim , to
powiedzieli w 50 wierszu, że od Pana
ta sprawa wyszła dlatego nie mogą się temu przeciwstawiać.
Zobaczmy,
ze nie wstydził się on Boga, nie przypisywał sobie zasług za powodzenie sprawy,
ale wyraźnie i zdecydowanie kierował uwagę rodziny Rebeki na Pana mówiąc o
Bożym działaniu w swoim życiu. Sługa Abrahama jest dla nas wspaniałym
przykładem jak należy kierować uwagę ludzi na Boga.
Gdy
opowiadamy innym o naszym życiu, o tym, co się u nas dzieje, co u nas słuchać,
to co im opowiadamy? Czy mamy odwagę powiedzieć im, że Pan Jezus odpowiedział
na nasze modlitwy, że prowadził nas przez swego Ducha Św. w taki, a w taki
sposób, że włożył do naszego serca takie, a takie myśli. Czy mamy im odwagę
powiedzieć jak wielkie rzeczy uczynił nam Pan darując nam nasze grzechy i
obdarzając nas życiem wiecznym?
Czy
zwracamy uwagę, gdy innym opowiadamy o naszym życiu, żeby było uwielbione imię
Pana? Możemy mówić innym o naszym powodzeniu w różnych sprawach, jak zdobyliśmy
kolejne kwalifikacje, jak udało się nam pokonać jakieś problemy, uporać z
trudnymi sprawami, pokonać chorobę, ocalić życie w wypadku, zdobyć dobrą pracę,
otrzymać awans, ale czy w naszym opowiadaniu jest miejsce dla Boga? Czy mamy
odwagę powiedzieć, że te wszystkie powodzenia, które stały się naszym udziałem
zostały nam darowane od Pana?
Czy
mamy odwagę powiedzieć dlaczego możemy mieć pokój w sercu pomimo wojny, skąd
bierzemy codziennie siłę żeby się uśmiechać, błogosławić naszym wrogom, żyć
nadzieją pomimo zagrożenia? Czy mamy odwagę powiedzieć, że to wszystko jest
dzięki łasce Pana naszego Jezusa Chrystusa, który oddał za nas życie i każdego
dnia troszczy się o nas.
Apostoł
Paweł powiedział w liście do rzymian w 1
rozdz.
Rzymian 1:16 Albowiem nie wstydzę się ewangelii
Chrystusowej, jest ona bowiem mocą Bożą ku zbawieniu każdego, kto wierzy,
najpierw Żyda, potem Greka,
17
Bo usprawiedliwienie Boże w niej bywa objawione, z wiary w wiarę, jak
napisano: A sprawiedliwy z wiary żyć będzie.
Nie
wstydź się ewangelii Jezusa Chrystusa, nie milcz gdy masz okazje powiedzieć, że
Bóg coś wspaniałego uczynił w twoim życiu. Pamiętaj, że słowa ewangelii są
jedynymi słowami pod niebem przez które ludzie mogą dostąpić przebaczenia i
życia wiecznego, bo jaki mówi Paweł, to proste przesłanie o Jezusie Chrystusie
jest mocą Bożą ku zbawieniu każdego człowieka.
Zwróćmy
uwagę jak król Dawid zachęca nas do opowiadania Bożych dzieł
Psalm 40:11 Nie ukrywałem w sercu swoim sprawiedliwości
twojej, Opowiadałem o wierności twojej i zbawieniu twoim; Nie zataiłem łaski i
wierności twojej wobec wielkiego zgromadzenia.
Psalm 71:14 Ale ja zawsze będę miał nadzieję I będę
pomnażał wszystką chwalę twoją.
15
Usta moje opowiadać będą sprawiedliwość twoją, Po wszystkie dni
zbawienie twoje, Nie znam bowiem jego miary,
16
Opiewać będę potężne dzieła twoje, Panie, Boże, I wspominać jedynie
sprawiedliwość twoją,
17
Boże, uczyłeś mnie od młodości mojej, A ja aż dotąd oznajmiam cudowne
sprawy twoje.
18
Toteż i do starości, gdy już siwy będę, Nie opuszczaj mnie, Boże, Aż
opowiem o ramieniu twoim temu pokoleniu, A wszystkim następnym o potędze
twojej!
Gdy kolejnym razem będziesz miał okazje powiedzieć komuś co u ciebie słychać, co się u ciebie dzieje, to opowiedz mu o tym jak Bóg Cię prowadzi, jak Cię ubłogosławił, co dobrego zrobił dla ciebie w Jezusie Chrystusie jak opowiedział sługa Abrahama rodzinie Rebeki o prowadzeniu Pana. Nie zatajaj w sercu swoim sprawiedliwości naszego Boga oraz wielkiej jego mocy i łaski okazywanej nam każdego dnia.
Nie zapomnij dziękować Bogu
Kolejna
rzecz jest taka, że sługa Abrahama, gdy dowiedział się, że rodzina Rebeki
zgadza się na ślub z Izaakiem, to oddał Panu pokłon, aż do ziemi w. 52. Inaczej mówiąc sługa Abrahama
podziękował Bogu za powiedzenie jakim darzył go Bóg. To już drugi raz w naszym
fragmencie kiedy w ten sposób postąpił – zobaczmy na w.26
Zazwyczaj
nie zapominamy prosić Boga w modlitwie o różne potrzeby oraz sprawy, które leżą
nam na sercu. Ale czy równie często pamiętamy o tym, by podziękować Panu za
Jego dobrodziejstwa, odpowiedzi na modlitwy, Jego troskę okazywaną codziennie?
Czy pamiętamy, by dziękować Mu za Zbawienie na które nie zasługiwaliśmy,
kościół w którym możemy służyć, ludzi którymi nas otoczył, środki utrzymania
które nam zapewnia oraz wiele innych rzeczy.
Jestem
pewny, że dziękczynne serce dla Boga rodzi się pod wpływem dostrzegania dobroci
Pana w naszym życiu. Czym więcej jesteśmy świadomi Jego łaski, czym bardziej
zdajemy sobie sprawę z naszej zależności od Niego, czy więcej widzimy naszej
grzeszności oraz jego miłosierdzia względem nas, tym więcej będziemy Mu
dziękować. A czym bardziej jesteśmy zapatrzeni w siebie, skupieni na naszych
potrzebach, przekonani o swojej dobroci i sprawiedliwości, myślący że to my
jesteśmy pępkiem świata, tym mniej będzie dziękczynienia jeśli w ogóle.
Najczęściej w egoistycznych sercach zapatrzonych w siebie jest narzekanie i
niezadowolenie. Sługa Abrahama widział wyraźnie, że to nie sprzyjające
okoliczności sprawiły, że spotkał Rebekę, ale Bóg błogosławił mu i otoczył
swoją opieką. Słowo Boże wielokrotnie wzywa, by czcić Boga przez dziękczynienie
W
Liście do Tesaloniczan czytamy:
1 Tesaloniczan 5:18 Za wszystko dziękujcie; taka jest bowiem wola
Boża w Chrystusie Jezusie względem was.
Podobnie
w liście do Efezjan:
Efezjan 5:20 Dziękując zawsze za wszystko Bogu i Ojcu w
imieniu Pana naszego, Jezusa Chrystusa,
Nasz
Bóg ma upodobanie w dziękczynnym sercu. Podoba mu się, gdy powstrzymujemy się
od narzekania i uwielbiamy Go przez dziękczynienie.
W
1988 roku polski kolejarz Jan Grzebski z Działdowa miał wypadek w pracy, a
lekarze dawali mu kilka dni życia. Jednak Jan nie umarł, ale na 19 lat zapadł w
śpiączkę. Dzięki łasce Bożej i pod wpływem zabiegów rehabilitacyjnych obudził
się w 2007 roku w zupełnie nowym świecie. Gdy zapadł w śpiączkę Polska była
krajem komunistycznym, w sklepach niemal nic
nie było, żywność była na kartki, a na stacjach benzynowych były ogromne
kolejki. Jan po wybudzeniu i odzyskaniu sił nie mógł się nadziwić, że tyle
towarów obecnie jest na półkach, a wiele osób chodziło po ulicach z telefonami
komórkowymi. Ale zauważył jeszcze coś, że mnóstwo tych ludzi którzy żyją w
takim dobrobycie są ciągle jęczącymi.
Powiedział:
„to, co mnie zdumiewa, że ci wszyscy ludzie, którzy chodzą ze swoimi telefonami
komórkowymi, nigdy nie przestają narzekać”.
Jan
zauważył, że za jego czasów ludzie mieli o wiele mniej niż teraz, ale bardziej
byli wdzięczni niż wielu dzisiaj choć mają o wiele więcej.
Prawda
jest taka, że jeśli nie nauczymy się dziękować Bogu za to, co mamy, wkrótce
staniemy się niewdzięczni za to, czego nie mamy.
Czy pamiętasz, by dziękować naszemu Panu za Jego dobrodziejstwa, za wszystko co posiadasz? Czy pamiętasz, by oddać Mu cześć przez dziękczynienie jak uczynił to sługa Abrahama?
Nie ociągajmy się w zrobieniu tego, do
czego Bóg na powołuje.
Następna
rzecz jest taka byśmy nie ociągali się w tym do czego Bóg nas powołuje. Rodzina
Rebeki namawiała sługę Abrahama, by ten jeszcze pozostał u nich w domu jakiś
czas i dopiero potem wyruszył w powrotną drogę w. 55. Prawdopodobnie chcieli się nacieszyć jeszcze Rebeką i
odpowiednio ją pożegnać mając świadomość, że być może nigdy już jej nie
zobaczą. Ale sługa nie chce zostać, chce od razu wracać do swego domu, do
Abrahama i powiadomić go o powodzeniu misji w. 56.
Dlaczego
On nie chce zostać? On mówi, że skoro Bóg mu poszczęścił i zrobił to, do czego
był powołany, to nie może trzymać w niepewności Abrahama, który czeka na finał
tej historii.
Zobaczmy,
że On spieszył się do wypełnienia swoich obowiązków. Podobnie i my nie
powinniśmy ociągać się ze służbą dla Pana. Nie powinni ociągać się Ci, których
Pan Jezus powołuję w słowach
Mateusza 11:28 Przyjdźcie do Mnie
wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię.
Bóg
pragnie zbawienia każdego człowieka, ale wzywa wszystkich obciążonych winą
grzeszników, by upamiętali się i przyszli do Pana Jezusa po zbawienie. Ale
niestety wielu zwleka i ociąga się nie chcąc słyszeć głosu naszego Pana. Na
wszystko mają czas, ale nie mają czasu dla Zbawiciela. Niestety, jeśli się nie
upamiętają, to zginą na wieki.
Nie
ociągajmy się również w służbie dla Pana, gdy jesteśmy już zbawieni. Tak jak
Abraham swemu słudze zlecił misje znalezienia żony dla Izaaka. Tak również nasz
Pan Jezus Chrystus zlecił nam misje, by iść do świata z Jego ewangelią, a
także, by budować Jego kościół przez miłość wzajemną wyrażoną w służbie sobie
nawzajem. Otrzymujemy również od Pana indywidualne powołanie do konkretnych zadań
o które mamy się troszczyć i które mamy wypełniać jak np. nasze obowiązki w
Zborze, czy indywidualne służby. Albo Bóg kładzie coś nam na serce, co należy
zrobić.
Ale
może ciągle coś nas powstrzymuje przed tą służbą. Sługę Abrahama chciała
zatrzymać rodzina Rebeki. Dla nas może być to również fizyczna rodzina lub zupełnie
coś innego. Może być to nadmiar rozrywki przez który nie mamy czasu, by
angażować się w służbę, może zbyt wiele pracujemy zawodowo, a może boimy się i
powstrzymuje nas strach. Niektórzy nie angażują się w Bożą służbę, bo im się
nie chce, wolą myśleć o swoich sprawach, a nie Jezusa Chrystusa. Jednak praca
dla Pana to nasz przywilej. Ap. Paweł w liście do Rzymian mówi:
Rzymian 12:10 Miłością braterską jedni drugich miłujcie,
wyprzedzajcie się wzajemnie w okazywaniu szacunku,
11
W gorliwości nie ustawając, płomienni duchem, Panu służcie,
Od
chwili naszego powołania służba dla Pana, to jest całe nasze życie jak śpiewamy
w jednej pieśni „Ojca Dom”
„Cóż
na ziemi robić mam
Będę
modlił się do Ciebie
Będę
myślał wciąż o Tobie, Jezu
Chcę,
tak jak drzewo owoc dać
Owoc
miły Tobie, Panie
By uwielbić Twoje Imię”
Przyjmij Boży dar jakim jest twój
współmałżonek i kochaj go
Ostatnią
rzeczą jest, by przyjąć Boży dar jakim jest dla nas współmałżonek i kochanie
go. Zwróćmy uwagę, że gdy Rebeka przybyła do Izaaka, to Izaak się modlił.
Prawdopodobnie modlił się również o żonę i powrót sługi. Wymowne jest to, że
Rebeka pojawiła się przed jego oczami w chwili, gdy był na modlitwie. Znowu
widzimy jak Bóg działa przez swą cudowną opatrzność. Oznacza to, że Rebeka jest
tą kobietą jaką Bóg dla Izaaka przeznaczył, a on powinien wziąć ją za żonę, co
też uczynił, a następnie pokochał ją. Zobaczmy, że miłość w małżeństwie Izaaka
pojawiła się po ślubie, a nie przed ślubem w.
67. W dzisiejszym świecie wielu odwróciło te wartości najpierw stawiają na
zakochanie, a później ślub. Niestety
mamy dzisiaj zbyt romantyczny obraz miłości, który nie pomaga nam w budowaniu i
trwałości naszych małżeństw. Chodzi mi o
to, że romantyczna miłość nigdy nie jest podstawą małżeństwa, to małżeństwo
jest podstawą miłości romantycznej. Jeśli pobieramy się opierając swój
związek na miłości romantycznej, czyli silnym uczuciu emocjonalnym nazywanym
zauroczeniem, to w chwili, gdy to zgaśnie związek rozpadnie się. I czasami
czytamy na pierwszych stronach gazet, że dwoje jakiś znanych aktorów, którzy
kiedyś się bardzo kochali teraz się rozchodzą, bo ich uczucie wypaliło się.
W życiu Izaaka i Rebeki to małżeństwo było
podstawą miłości, a nie odwrotnie. Izaak kochał swoją żonę dlatego, że zawarli
małżeństwo. Jeśli Bóg ofiarował nam współmałżonka, to mamy go lub ją kochać
przez decyzję naszej woli, a nie dlatego, że mamy motylki w brzuchu. Kiedyś
słyszałem świadectwo jak pewien chrześcijanin wyznał swojej żonie, że przed
nawróceniem, gdy zawierał z nią ślub, to nie kochał jej, bo małżeństwo było z
konieczności, ale teraz, gdy już jest wierzący, to chce ją kochać.
Dlatego
Słowo Boże mówi:
Efezjan 5:25 Mężowie, miłujcie żony swoje, jak i Chrystus
umiłował Kościół i wydał zań samego siebie,
Możemy
kochać naszych współmałżonków nie dlatego, że mamy romantyczne uczucia względem
nich w sercu, ale dlatego, że są naszymi współmałżonkami darowanymi nam od Boga,
a miłość to decyzja. Zobaczmy również, że Bóg dał wspaniałą żonę Izaakowi, by
wypełnić swoje obietnice dane Abrahamowi, że rozmnoży jego potomstwo i sprawi,
że przez niego będą błogosławione wszystkie narody. A to znaczy, że z Jego potomstwa
kiedyś narodzi się Zbawiciel, którym jest Jezus Chrystus, a ewangelia zbawienia
którą przyniesie będzie dla każdego narodu, języka i plemienia.
Podsumowując:
1.
Pilnujmy nasze
serca przed chciwością, bo nie od tego ile i co posiadamy zależy nasze życie.
2.
Składajmy
gorliwie świadectwo o Bogu, że nasze zbawienie i wszelkie powodzenie, to jego
zasługa.
3.
Nie zapominajmy
dziękować Panu za zbawienie w którym mamy udział, za odpowiedzi na modlitwy i
wszelkie dobrodziejstwa.
4.
Nie powinniśmy
się ociągać w wykonaniu Bożego powołania.
5. Jeśli mamy współmałżonka, to kochajmy go nie dlatego, że mamy romantyczne uczucia w sercu względnym niego, ale dlatego, że jest naszym mężem lub żoną i darem od Boga.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz