Nasze wszelkie działania były próżne Efezjan 4,17-24
Apostoł Paweł ma pragnienie by chrześcijanie w Efezie wzrastali pod każdym względem w Chrystusa. Pisząc list do Efezjan prosi by już więcej nie postępowali jak ludzie którzy nie znają Boga. Musimy wiedzieć o tym, że prawdziwe nawrócenie pociąga za sobą zmiany w naszym życiu. Wcześniej Ap. Paweł omawia to kim staliśmy się w Chrystusie a teraz, że w związku z tym nasze życie powinno ulec zmianie. Więc Paweł wzywa Efezjan do Nowego postępowania na wzór Pana Jezusa Chrystusa.
Paweł czyni to w autorytecie Jezusa Chrystusa mówiąc, że zaklina na Pana lub świadczy im w Panu wyraźnie widać, że Paweł przemawia z Apostolskim autorytetem i mówi do Efezjan z Natchnienia Ducha Św.
Do czego Ap Paweł wzywa wierzących w Efezie? On wzywa ich do tego by nie postępowali w taki sposób jak postępują poganie i w jaki sposób postępowali sami Efezjanie przed swoim nawróceniem. Jakie to było postępowanie? Co się z nimi działo? Apostoł Paweł wyjaśnia, że postępowanie przed nawróceniem jest postępowaniem w „próżności umysłu swego” na czym polega ta próżność umysłu. O jakiej próżności umysłu mówi Paweł.
Większość Chrześcijan z Efezu pochodziła ze środowiska pogańskiego wiemy o tym że ówczesny świat był podzielony z perspektywy biblijnej na Żydów i na pogan. Żydom Objawił się Bóg, dał im swoje przykazania i obietnice poganie natomiast nie znali prawdziwego Boga i nie mieli Bożych przykazań, żyli w nieświadomości o istnieniu prawdziwego Boga, którego można wielbić i mieć z nim społeczność nie znali także celu i sensu życia. W wielu miejscach Słowa Bożego możemy przeczytać o tym na czym polega życie na sposób pogański:
Mateusza 6:31 Nie troszczcie się więc i nie mówcie: Co będziemy jeść? albo: Co będziemy pić? albo: Czym się będziemy przyodziewać?
32 Bo tego wszystkiego poganie szukają; albowiem Ojciec wasz niebieski wie, że tego wszystkiego potrzebujecie.
33 Ale szukajcie najpierw Królestwa Bożego i sprawiedliwości jego, a wszystko inne będzie wam dodane.
Mateusza 24:38 Bo jak w dniach owych przed potopem jedli i pili, żenili się i za mąż wydawali, aż do tego dnia, gdy Noe wszedł do arki,
Poganie zajmują się próżnymi rzeczami ogólnie pojęte można to nazwać troską o byt i to, jest najczęściej główny cel życia ludzi którzy nie znają Boga. Żyją w nieświadomości że zostali stworzeni dla Boga by jemu służyć i oddawać mu chwałę.
Wezwanie Pawła skierowane do Efezjan jest skierowane i do nas dzisiaj jeśli poznaliśmy Boga i zostaliśmy zbawieni przez ofiarę Chrystusa byśmy od tego momentu nie żyli w taki sposób jak gdyby nic w naszym życiu się nie wydarzyło. Byśmy nie żyli głównie po to by jeść i pić i w trosce o byt, byśmy nie spędzali naszego życia na próżnych działaniach to znaczy takich, które nie przynoszą chwały Bogu i nie służą Bogu.
Życie prowadzone w próżności umysłu w nieznajomości Boga może być wypełnione działaniami i różnymi inicjatywami. Taki człowiek mógłby się obrazić gdybyśmy mu powiedzieli, że jego życie jest bezowocne. Niekiedy nawet my sami przyglądając się życiu człowieka niewierzącego możemy mówić, że robi on wiele ważnych rzeczy. Ale Paweł chce powiedzieć by wszelkie nasze działania były dokonane na chwałę Bożą. Nasze codzienne zajęcia, nasze myśli i nasze plany oraz dążenia, by Bóg w tym wszystkim był uwielbiony.
Inne przykłady postępowania na sposób ludzi niewierzących możemy przeczytać w Liście Ap Pawła do Rzymian w 1 rozdz
Byłem ślepy a teraz widzę
Czytamy tam o Niemoralności seksualne, Bałwochwalstwie, Chciwości, zazdroszczą jedni drugim, nieprawość, kłótliwość, brak zgody, nienawiść Boga, nieposłuszeństwo rodzicom, niestałość nie dotrzymywanie słowa, nie mający litości i serca.
Dalej Paweł opisuje Pogan jako tych którzy mają „przyćmiony umysł”. Inaczej mówiąc są ślepi. Nie znają Boga i poruszają się w życiu po omacku, lub ciągle błądzą. Z powodu upadku w grzech człowiek nie jest w stanie znaleźć sam bez Bożej pomocy drogi do Boga. Nie wie też jak żyć by podobać się Bogu więc życie człowieka nie znającego Boga jest ciągłym błądzeniem. Taki stan człowieka jest straszny bo gdyby nawet chciał wyrwać się z takiego stanu to nie może tego zrobić bo nie wie w którą stronę się udać.
(Przykład błądzenia) Można zadać pytanie czy ktoś zabłądził w lesie opowiedzieć ostatnie wydarzenie z wyjazdu nad morze.
Jako chrześcijanie znający Boga nie możemy zachowywać się w naszym życiu jakbyśmy byli ślepi. Gdy poznajemy Bożą wolę dowiadujemy się tego co się Bogu podoba, a czego Bóg nie akceptuje. Wcześniej byliśmy jak ślepi czyniliśmy pewne rzeczy nie zastanawiając się czy Bóg to błogosławi lub nawet nie widzieliśmy w pewnych grzesznych praktykach złamania Bożego prawa. Z własnego życia mogę wam podąć dwa przykłady (łapówki dla lekarza oraz pojawienie się na dyskotece) Wyobraźmy sobie ślepca który próbuje z broni trafić w tarczę lub piłką trafić do kosza z pewnej odległości. Właśnie taki był nas stan przed nawróceniem. Dzisiaj Bóg otworzył nam oczy poprzez Ducha Św. i Swoje Słowo, które objawia nam w jaki sposób mamy oddawać Bogu chwałę.
Pierwsza zwrotka znanej pieśni „Códowna łaska” w tłumaczeniu brzmi
Zdumiewająca łaska jak słodki dźwięk,
on uratował takiego nędznika jak ja
Kiedyś byłem zagubiony, ale teraz się odnalazłem, byłem ślepy, a teraz widzę.
on uratował takiego nędznika jak ja
Kiedyś byłem zagubiony, ale teraz się odnalazłem, byłem ślepy, a teraz widzę.
Dalecy od życia Bożego. Mamy kolejne stwierdzenie dotyczące pogan, że są dalecy od życia z Bogiem. Jakiś współczesny człowiek Pawłowi mógłby powiedzieć Pawle mylisz się Codziennie chodzę do świątyni i oddaje cześć wielkiej bogini Artemidzie Efeskiej. Dlaczego mówisz, że jestem daleki życia Bożego. Taki człowiek dowodziłby, że przecież jest religijny i stara się Bogu oddawać cześć.
Ale Słowo Boże uczy nas by móc się podobać Bogu, to musimy oddawać mu cześć na Jego warunkach w taki sposób jak Bóg określił to w Piśmie Św. A druga sprawa ta cześć musi być oddawana W Jezusie Chrystusie i w Duchu Św.
Więc to życie z Bogiem zaczyna się od osobistej społeczności między Bogiem, a człowiekiem kiedy człowiek zdaje sobie sprawę, że jest żywy Bóg, który ma konkretne oczekiwania w stosunku do mojej osoby, który ma plan dla mojego życia. Następnie człowiek dochodzi do poznania Chrystusa zaczyna rozumieć, że jest grzesznikiem i Bóg posłał swojego Syna by te grzechy mogły mu zostać przebaczone. Zaczyna prawdziwie wierzyć Słowom Chrystusa w Jego zastępczą ofiarę na Krzyżu, zaczyna czuć wstręt do grzechu. I zbliża się do Boga. Pod wpływem relacji z Bogiem człowiek porzuca grzech i staje się coraz bardziej podobny do Chrystusa w myśleniu i postępowaniu, dążeniu i planowaniu.
Ludzie nie znający Boga nie są świadomi kim jest Bóg. Nie są świadomi Jego sprawiedliwości, świętości, Jego Wielkości. Gdyby byli świadomi kim jest Bóg, to by padli w pokorze przed nim na kolana. Czy ty jesteś świadomy otaczającej cię Bożej Chwały, czy jesteś świadomy świętości i sprawiedliwości Boga, czy jesteś świadomy realności Boga i tego, że Bóg rządzi każdą sprawa pod niebem, czy jesteś tego świadomy?
Świadomość - stan psychiczny, w którym jednostka zdaje sobie sprawę ze zjawisk wewnętrznych, takich jak własne procesy myślowe, oraz zjawisk zachodzących w środowisku zewnętrznym i jest w stanie reagować na nie (somatycznie lub autonomicznie).
Często można usłyszeć stwierdzenie, że czym człowiek jest starszy tym trudniej mu się nawrócić.
Gdy odrzucamy Boże Objawienie, gdy łamiemy hamulce naszego sumienia Słowo Boże mówi, że zatwardzamy swoje serce. Za każdym razem gdy popełniamy grzech i odrzucamy Boże prawo nasze serce staje się mniej czułe na Boże Słowo i wezwanie do nawrócenia. Barkley w swoim komentarzu pisze:
„Słowo, jakiego używa autor dla określenia zatwardziałości serca, to greckie pōrōsis. Pochodzi ono od pōrōs, pierwotnie oznaczające kamień twardszy od marmuru. Z czasem termin ten nabrał znaczenia medycznego i używany był dla określenia złogu artretycznego, który formuje się w stawach uniemożliwiając wszelki ruch. Oznaczał także zgrubienie powstające w miejscu zrośnięcia się złamanej kości i twardsze od niej samej. Utrata wszelkiej zdolności czucia również wyrażana była słowem pōrōs. Opisuje ono coś, co stało się tak twarde, skamieniałe, że nie posiada żadnej siły odczuwania.
Terror grzechu polega na jego znieczulającym działaniu. Nikt jednak nie staje się od razu wielkim grzesznikiem. Początkowo grzech człowieka przeraża. Kiedy zgrzeszy, dręczą go wyrzuty sumienia i żałuje tego, co zrobił. Lecz gdy brnie dalej, dochodzi do takiego momentu, że traci wszelką wrażliwość i może dokonać najhaniebniejszego czynu bez udziału jakichkolwiek uczuć. Sumienie takiego człowiekiem a zostało sparaliżowane.”.
Tak więc zatwardziałość jak określa Ap. Paweł dotyczy ludzi odrzucających Bożą łaskę i Boże objawienie. Dzisiaj również obserwujemy przejawy zatwardziałości za każdym razem gdy ludzie nie dają wiary słowom Chrystusa albo nic sobie nie czynią z łamania Bożego prawa. Czyniąc tak coraz bardziej staja się nieczuli na wezwanie Boże do upamiętania. Jest to proces postępujący z biegiem czasu coraz trudniej odpowiedzieć na słowa Chrystusa. I my również dzisiaj stoimy przed niebezpieczeństwem zatwardziałości, kiedy zbieramy się możemy myśleć o sobie, że jesteśmy pobożnymi ludźmi te wszystkie słowa dotyczą ich tych co chodzą tam po ulicach, ale mnie nie. Słowo Bożo powinno wywierać na nas wpływ przez całe nasze życie zarówno zaraz po nawróceniu jak i po wielu latach od nawrócenia. Wciąż powinniśmy poddawać się pod korektę Słowa.
Czy ty pozwalasz na to by Biblia docierała do ciebie tak mocno jak przy twoim nawróceniu? czy poddajesz się pod jej autorytet Słowa i pozwalasz na, to by twoje życie ulegało zmianom pod wpływem Słowa Bożego.
Idąc dalej Paweł mówi o pewnym procesie, który omawia w Liście do Rzymian w 1 rozdz. Ludzie odrzucają Boga, a to z kolei powoduje coraz większą zatwardziałość serca i prowadzi do niemoralności, rozwiązłości. Żyjemy w czasach kiedy podważa się oczywiste wartości moralne, a to z kolei prowadzi do destrukcji społecznej samozagłady.
Odrzuca się biblijne poglądy odnośnie seksualności człowieka, sprawiedliwości, światopoglądu, tego kim człowiek jest i jaki jest Jego cel na ziemi. Odrzuca się Boga, a na pierwszym miejscu stawia człowieka. Musimy być świadomi tych zagrożeń, które są promowane w dzisiejszych mediach: Internecie, telewizji, gazetach.
Warto zwrócić uwagę na dwa greckie słowa, użyte przez autora w wersecie (19): alsegeia tłumaczone jako rozpusta i pleonexia tłumaczone jako chciwość. Pierwsze, definiowane jako bezczelność, gotowość na każdą przyjemność, i niezdolność do znoszenia dyscypliny, określa człowieka, który lekceważąc opinię publiczną jawnie dąży do zaspokojenia swoich pożądliwości. Grzech może tak zawładnąć człowiekiem, że ten traci wszelkie poczucie przyzwoitości i wszelki wstyd. Można go porównać z narkomanem, który początkowo narkotyzuje się w ukryciu, lecz w miarę pogłębiania się nałogu dochodzi do takiego stanu, że potrafi otwarcie błagać, a nawet skamleć o porcję narkotyku, bez którego już nie potrafi się obejść. Człowiek może stać się takim niewolnikiem alkoholu, że nie zwraca uwagi kto widzi go kiedy się upije. Podobnie dzieje się w dziedzinie seksu.
Drugim greckim słowem użytym przez autora jest pleonexia, tłumaczone jako butna chciwość, przeklęta miłość posiadania, lub też bezprawne pożądanie rzeczy będących własnością innych. Jest to taka cecha, która popycha człowieka do zaspokajania własnych pragnień kosztem bliźniego; jest nieokiełznaną żądzą posiadania tego, do czego nie mamy prawa. Przez te stwierdzenia do Efezjan Paweł przekazuje te same prawdy co do Rzymian w 1 rozdz.
„Ale nie tak Efezjanie nauczyli się Chrystusa”- To jest ciekawe, że Paweł mówi do nich o pewnej nauce, przyswajaniu sobie wiedzy odnośnie postępowania w Chrystusie i właściwej pobożności. Nawrócenie jest zmianą sposobu postępowania, myślenia i życia. Paweł chce zarysować pewien kontrast między wcześniejszym postępowaniem Efezjan a obecnym. Te wszystkie rzeczy, które wcześniej wymieniliśmy maja być im obce. Nie takie jest postępowanie w Chrystusie, ale człowiek stworzony na nowo przez Boga w Chrystusie żyje na sposób Boży. Można by było zacytować tutaj polskie przysłowie „ z kim przystajesz takim się stajesz” przystajesz z tym światem, żyjesz na sposób tego świata. Gdy przystajemy z Bogiem żyjemy według Boga i zgodnie z jego wolą.
Efezjanie nawrócili się i zostali pouczeni jak się Bogu podobać. Słowie Boże nie pozostawia nam żadnych wątpliwości gdzie jest prawda, „Prawda jest w Chrystusie”. Życie w posłuszeństwie Chrystusowi jest jedynym możliwym sposobem na życie w prawdzie. W Chrystusie dowiadujemy się po co w ogóle istniejemy na tej ziemi, jaki jest cel naszego życia. Dowiadujemy jak przeżyć to życie by ono było treściwie i miało sens. Ktoś mógłby powiedzieć, że inne religie też odpowiadają na te pytania. Owszem odpowiadają, ale są kłamstwem. W dzisiejszym świecie możemy znaleźć bardzo wiele sposobów na ułożenie sobie życia w dziedzinie moralności, filozofii życia i światopoglądu, ale jeśli te pomysły nie są oparte o Chrystusa i Jego naukę to są kłamstwem w końcu zaprowadza do śmierci.
Przypowieści Salomona 16:25 Niejedna droga zda się człowiekowi prosta, lecz w końcu prowadzi do śmierci.
Gdybyśmy polegali na tym co my uważamy, to tak jak mówi Salomon wiele dróg wyda nam się właściwych. Dziękujmy Bogu za Objawienie w Jezusie za Jego pouczenie zawarte w Słowie Bożym.
Jana 14:5 Rzekł do niego Tomasz: Panie, nie wiemy, dokąd idziesz, jakże możemy znać drogę?
6 Odpowiedział mu Jezus: Ja jestem droga i prawda, i żywot, nikt nie przychodzi do Ojca, tylko przeze mnie.
Tak wiec wobec tych faktów Paweł wzywa Efezjan i nas byśmy porzucili raz na zawsze starego człowieka z postępowaniem i światopoglądem porzucili stare grzechy i przyoblekli się w nowego. Jest to pewien obraz który można porównać do zdjęcia brudnego ubrania i założenia świeżego czystego ubioru. Przywdziania Nowego człowieka wraz z jego sprawiedliwością i świętością, która daje nam Bóg.
Podsumowując: Dążmy do tego by w naszym życiu we wszystkim podobać się Bogu zarówno w postępowaniu jak i w myśleniu. W sposobie załatwiania codziennych spraw, w relacjach z braćmi i siostrami oraz naszymi sąsiadami. W życiu w tym świecie, strońmy od tego co Bogu się nie podoba we wszystkich sferach naszego życia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz