Gibeonici zawarli przymierze z Izraelem podstępem, by ocalić swoje życie, możemy o tym przeczytać w Ks Jozuego 9,3 - 16. Podstępem podeszli Jozuego i cały zbór Izraela tak, że skłonili Jozuego by dał im słowo, że nie wytraci ich. Był to czas dla zboru Izraelskiego kiedy doświadczyli kilku zwycięstw w bitwach, a Jozue był przekonany, że Bóg im błogosławi i prowadzi ich.
Jozuego 9:14 Wtedy mężowie izraelscy przyjęli nieco z ich żywności na drogę, ale wyroczni Pana nie pytali. W 14 wersecie czytamy, że Izrael i Jozue nie modlili się do Pana w tej sprawie, ale pochopnie i zbyt szybko zawarli przymierze z chwijczykami, którzy mieszkali nieopodal nich. W wyniku tej pochopnej decyzji i braku modlitwy do Boga, stracili możliwość wejścia w posiadanie ich ziemi i byli zmuszeni zostawić ich przy życiu Decyzja ta jeszcze w późniejszej przyszłości miała przynieść przykre konsekwencje kiedy, to król Saul złamał przymierze z Gibeonitami i musiał zapłacić za to krwią swojej rodziny. Ta sytuacja pokazuje jak jedna nierozważna decyzja podjęta pod wpływem pośpiechu, bez modlitwy do Boga może mieć przykre skutki jak w przypadku Izraela. Niekiedy czujemy i widzimy jak Bóg nas błogosławi i wtedy pojawia się niebezpieczeństwo polegania na sobie i własnych siłach jak, to zrobił Jozue. Gdyby wtedy zapytał się wyroczni Pana o tych ludzi, to Bóg oszczędziłby im tych kłopotów. Być może Jozue zapomniał zasięgnąć Bożej rady lub był przekonany, że w takiej błahej sprawie wie jak postąpić, a jednak minął się z Bożą wolą. Bądźmy rozważni w podejmowaniu decyzji w naszym życiu i radźmy się Pana. Szczególnie w sytuacjach, które mogą mieć istotny wpływ na nasze przyszłe życie. takimi sytuacjami może być wybór szkoły, partnera życiowego, praca zawodowa, wybór kościoła, powołania, służby i wiele jeszcze innych. Niech naszą codzienną modlitwą będzie by Bóg pomógł nam podejmować codzienne decyzje w taki sposób, by były zgodne z Jego wolą w oparciu o Boże Słowo. Nie powinniśmy też być zapatrzeni w samych siebie i swoje siły, możliwości, ale pamiętajmy że "konia szykujemy na dzień bitwy ale zwycięstwo należy do Pana". My planujemy i podejmujemy decyzje, ale Bóg daje zwycięstwo.
Witam, nazywam się Korzeniowski Jarosław, jestem pastorem Kościoła Chrześcijan Baptystów, szczęśliwym mężem jednej żony i spełnionym ojcem czwórki dzieci. Obecnie mieszkamy i służymy w Wejherowie. Wszystkich odwiedzających tego bloga serdecznie pozdrawiam i cieszę się, że zajrzeliście tutaj. Mam nadzieje, że materiały tu zamieszczone zbudują twoją wiarę i przybliżą Cię do Boga. Większość postów jest wynikiem moich przemyśleń i opracowań na podstawie Pisma Św. Życzę owocnego pobytu.
1.06.2011
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz