Drodzy
w Biblii dosyć często pojawia się termin bojaźni Bożej. Jeszcze kilkadziesiąt
może kilkanaście lat temu nie mieliśmy z tym problemu. Wiedzieliśmy, że Boga
nie tylko należy kochać i czcić, ale należy się Go trochę bać. W dzisiejszych
czasach sposób postrzegania Boga znacznie się zmienił przez współczesnego
człowieka. Dzisiaj wiele osób uważa, że wszelkie ograniczenia nie pozwalają mu
cieszyć się wolnością, a Boga nie należy się bać, bo przecież Bóg jest
miłością. Więc tworzy się obraz Boga jako „dobrego wujka”, który nie wtrąca się
w nasze sprawy i akceptuje wszystko na co mamy ochotę pod warunkiem, że my
jesteśmy szczęśliwi, bo przecież Bóg nas kocha. Tracimy obraz Boga jako
Stworzyciela, jako Prawodawcy i jako Sędziego, który ma prawo domagać od
swojego stworzenia, którego jest właścicielem przestrzegania nadanych
przykazań. Bojaźń Boża nie pasuje nam do współczesnego obrazu Boga. Obrazu
Boga, który jest dla człowieka i spełnia zachcianki człowieka. Obrazu Boga który
przestaje być Panem całej ziemi, a staje się sługą naszych grzesznych pragnień.
Tan fałszywy obraz Boga bierze się z fałszywego pojęcia czym jest miłość. Miłość
często wielu ludziom kojarzy się z akceptowaniem wszystkiego i zgodą na
wszystko. Grzeszny człowiek wziął tą jedną cechę Boga i uformował ją na obraz
świata. W ten sposób miłość Boża stała się usprawiedliwieniem dla wielu ludzi
ich grzechów i grzesznego postępowania.
Ale Biblia przedstawia nam inny obraz Boga. W Biblii to człowiek jest
dla Boga. Człowiek jest stworzony, by służyć Bogu i by być Bogu posłuszny.
Prawdą jest, że Bóg kocha człowieka, ale nie w taki sposób jak mówi świat. Ta
Boża miłość zawiera w sobie żarliwość o prawdę, dobro i nienawiść do zła. Ktoś
powiedział, że: „dlatego iż kocham swoje dzieci nienawidzę wszystkiego co je
niszczy, co im zagraża”
Teraz
zwróćmy uwagę co Biblia mówi o Bojaźni Bożej
Tak
Bóg mówił do Izraela
Powtórzonego Prawa 10:12 Teraz więc, Izraelu, czego żąda od ciebie
Pan, twój Bóg! Tylko, abyś okazywał cześć Panu, swemu Bogu, abyś chodził tylko
jego drogami, abyś go miłował i służył Panu, swemu Bogu, z całego serca i z
całej duszy.
13
Abyś przestrzegał przykazań Pana i jego ustaw, które Ja ci dziś nadaję
dla twego dobra.
14
Oto do Pana, twego Boga, należą niebiosa i niebiosa niebios, ziemia i
wszystko, co na niej się znajduje,
15
Jednak tylko do twoich ojców przywiązał się Pan, twój Bóg, aby ich
miłować, a po nich wybrał ze wszystkich ludów was, ich potomków, jak to jest
dziś.
16
Obrzeżcie więc nieobrzezkę waszego serca, a waszego karku już nie
zatwardzajcie,
17
Gdyż Pan, wasz Bóg, jest Bogiem bogów i Panem panów, Bogiem wielkim,
potężnym i strasznym, który nie ma względu na osobę ani nie przyjmuje darów,
18
On wymierza sprawiedliwość sierocie i wdowie, a miłuje obcego przybysza,
dając mu chleb i odzież.
19
Więc i wy miłujcie obcego przybysza, gdyż sami byliście obcymi
przybyszami w ziemi egipskiej.
20
Pana, Boga swego, będziesz się bał, jemu będziesz służył, przy nim
będziesz trwał i na jego imię będziesz przysięgał.
21
On jest twoją chwałą i On jest twoim Bogiem, który dokonał z tobą tych
wielkich i strasznych rzeczy, jakie oglądały twoje oczy.
Inny
fragment mówi
Psalm 111:10 Początkiem mądrości jest bojaźń Pana;
Wszyscy, którzy ją okazują, są prawdziwie mądrzy. Chwała jego trwa na wieki.
Job 28:28 I rzekł do człowieka: Oto bojaźń Pańska, ona
jest mądrością, a unikanie złego rozumem.
Kaznodziei Salomona 12:13 Wysłuchaj końcowej nauki całości: Bój się
Boga i przestrzegaj jego przykazań, bo to jest obowiązek każdego człowieka.
14
Bóg bowiem odbędzie sąd nad każdym czynem, nad każdą rzeczą tajną czy
dobrą, czy złą.
Ta
idea Bojaźni Bożej znajduje się również w Nowym Testamencie. Spotkałem się z
takimi komentarzami, że owszem w Starym Testamencie należało bać się Boga, bo
Bóg był wtedy groźny i daleki. Ale teraz gdy mamy Jezusa, który jest dobry
i łaskawy, to Bojaźń Boża przestała mieć
znaczenie. Ale Słowo Boże mówi:
Hebrajczyków 12:28 Przeto okażmy się wdzięcznymi, my, którzy
otrzymujemy królestwo niewzruszone, i oddawajmy cześć Bogu tak, jak mu to miłe:
z nabożnym szacunkiem i bojaźnią.
12:29
Albowiem Bóg nasz jest ogniem trawiącym.
Filipian 2:12 Przeto, umiłowani moi, jak zawsze, nie tylko
w mojej obecności, ale jeszcze bardziej teraz pod moją nieobecność byliście
posłuszni: z bojaźnią i ze drżeniem zbawienie swoje sprawujcie.
O
co chodzi z tą Bojaźnią Bożą? Zwróćcie uwagę, że gdy mowa jest o Bojaźni Bożej
zawsze w kontekście pojawia się stronienie od zła lub od grzechu. Bojaźń Boża
jest nabożnym lękiem przed wielkością Boga, przed Jego majestatem, przed Jego
świętością i przed Jego sądem. Człowiek bojący się Boga, to człowiek
pamietający, że Bóg nie lekceważy grzechu i za grzech oraz łamanie Jego
przykazań pociąga człowieka do odpowiedzialności. Człowiek bojący się Boga to
człowiek pamiętający, że przede wszystkim jesteśmy odpowiedzialni przed Bogiem
za to, jak prowadzimy swoje życie, za to jak załatwiamy swoje sprawy, za to jak
układamy swoje stosunki z ludźmi. Tak jak dziecko jest odpowiedzialne przed
swoimi rodzicami ze swojego postępowania czy pracownik wobec swojego pracodawcy,
tak każdy człowiek jest odpowiedzialny przed Bogiem. Ze świadomości poczucia
tej odpowiedzialności i z właściwego obrazu kim jest Bóg, tworzy się właściwe
uczucie Bojaźni Bożej. Nie jest to paniczny, paraliżujący strach. Ale uczuciu
Bojaźni Bożej również temu towarzyszy lęk przed Bogiem, który powstrzymuje nas
przed czynieniem zła.
Zwróćcie
uwagę na pewne wydarzenie zapisane w 20 rozdziale Ks. Rodzaju. Abraham przez
pewien czas mieszka w Gerarze w filistyńskim
mieście, którym rządzi król Abimelech. W tym czasie Abraham wszystkim
rozpowiada, że Sara jest jego siostrą, a tymczasem jest żoną. Czynił tak
dlatego, że bał się o własne życie, bo Sara była piękną kobietą i myślał, że ktoś może jej pragnąć dla siebie, a jego
uśmiercić. Gdy król Abimelech dowiaduje się o tym pyta Abrahama dlaczego to
uczynił. Wtedy Abraham odpowiada
Rdzaju 20:11 Abraham zaś odpowiedział: Powiedziałem sobie:
Zaiste, nie ma bojaźni Bożej na tym miejscu i zabiją mnie z powodu żony mojej.
Czy
widzicie co Abraham mówi? On myślał, że ludzie tam mieszkający nie boją się Boga i nie znają Go. To miało
powodować, że mają własne standardy sprawiedliwości i nie będą mieli nic
przeciwko żeby zabić Abrahama, by mieć jego żonę. Ironią jest, że w tej
historii Abraham pokazał, że jego bojaźń w stosunku do Boga też była na niskim
poziome, bo kłamał i postanowił wziąć sprawy w swoje ręce.
Ale
po wielu latach od tego wydarzenia, gdy Abraham poznaje Boga coraz bardziej i
dowiaduje się coraz więcej o tym kim jest Bóg. Bóg wzywa go do złożenia ofiary ze
swego syna. Po tym jak Abraham okazuje posłuszeństwo Bogu, Bóg wystawia mu
takie świadectwo.
Rdzaju 22:12 I rzekł: Nie podnoś ręki na chłopca i nie
czyń mu nic, bo teraz wiem, że boisz się Boga, gdyż nie wzbraniałeś się
ofiarować mi jedynego syna swego.
Na
czym polegała Bojaźń Boża, którą miał Abraham w tym wypadku? Bojaźń ta polegała
na posłuszeństwie. Abraham był bardziej posłuszny Bogu niż swojemu pragnieniu
posiadania potomka i miłości do swojego
syna.
W
Biblii Bojaźń Boża zawsze związana jest ze świadomością kim jest Bóg i
przestrzeganiem Jego przykazań. Jako chrześcijanie, dzieci Boże, powinniśmy
czuć bliskość Boga jako Ojca, ale jednocześnie mieć pewien respekt przed Nim
jako stwórcy wszechświata. Bóg to nie jest nasz kumpel, którego możemy klepać
po plecach czy igrać sobie z Nim. Zawsze względem Niego powinniśmy mieć
odpowiednią postawę pokornej czci gotową zaakceptować jego wolę. Jest to
postawa uniżoności przed Nim wynikająca z poznania jego charakteru, świętości i
majestatu. Z takiej postawy względem Boga zawsze rodzi się posłuszeństwo. Wewnętrzne
objawienie i poznanie Boga wpływa zawsze na zewnętrzne postępowanie.
Więc
jak możemy wzrastać w Bojaźni Bożej?
Mam
trzy propozycje:
1.
Czytać i
studiować regularnie Biblie. Biblia uczy nas o Bogu o tym kim jest i jaki jest
Jego charakter. Studiując słowa Biblii poznajemy Boga dowiadując się za każdym
razem więcej z tego kim jest Bóg, gdy siadamy do tej księgi.
2.
Po drugie
Modlitwa, by Bóg objawiał nam Samego siebie przez Ducha Świętego. Duch Święty w
życiu chrześcijanina objawia mu Boga i przenika człowieka Boża osobą tak, że
chrześcijanin posiada wewnętrzne poznanie osoby Boga. Poznanie to, to osobista
więź miedzy Bogiem, a człowiekiem
3.
I po trzecie w
każdej chwili pamiętajmy, że Bóg jest przy nas i patrzy na nasze życie.
Cokolwiek robimy i czymkolwiek się zajmujemy Bóg jest świadkiem każdej naszej
chwili.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz