24.09.2016

Boże powołanie a ludzka odpowiedzialność


Przez długi czas zastanawiałem się jak ludzka decyzja o wyborze Pana Jezusa ma się do Bożego powołania. Zastanawiałem się, czy to ja wybieram Pana Jezusa, czy to Bóg mnie wybiera? I wydaje mi się, że z tym pytaniem zmaga się wielu chrześcijan. Często akcent jest przesuwany albo w jedną albo w drugą stronę. Z jednej strony całkowicie na Boga pozbawiając odpowiedzialności człowieka, albo całkowicie kładziony na człowieka pozbawiając Boga Jego suwerennej decyzji o zbawieniu tych których chce. Ale w Słowie Bożym znajdziemy fragmenty które mówią o tym, że to Bóg wybiera człowieka i znajdziemy również fragmenty, że to człowiek ma podjąć decyzje o tym, by iść za Chrystusem i wobec tej decyzji ponosi odpowiedzialność.
Ktoś może zapytać jak to możliwe, że Bóg wybiera i człowiek jest odpowiedzialny. Jest to możliwe, bo w Bożej arytmetyce te dwie rzeczy się nie wykluczają.
Teraz zwróćmy uwagę na kilka fragmentów, które mówią o tym, że Bóg nas zbawia bez udziału człowieka.
Jan 6:44  Nikt nie może przyjść do mnie, jeżeli go nie pociągnie Ojciec, który mnie posłał, a Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym.

Efezjan 1:3  Błogosławiony niech będzie Bóg i Ojciec Pana naszego Jezusa Chrystusa, który nas ubłogosławił w Chrystusie wszelkim duchowym błogosławieństwem niebios;
4  W nim bowiem wybrał nas przed założeniem świata, abyśmy byli święci i nienaganni przed obliczem jego; w miłości
5  Przeznaczył nas dla siebie do synostwa przez Jezusa Chrystusa według upodobania woli swojej,
6  Ku uwielbieniu chwalebnej łaski swojej, którą nas obdarzył w Umiłowanym.

Dzieje Ap 13:48  Poganie słysząc to, radowali się i wielbili Słowo Pańskie, a wszyscy ci, którzy byli przeznaczeni do życia wiecznego, uwierzyli.

Rzymian 8:29  Bo tych, których przedtem znał, przeznaczył właśnie, aby się stali podobni do obrazu Syna jego, a On żeby był pierworodnym pośród wielu braci;
30  A których przeznaczył, tych i powołał, a których powołał, tych i usprawiedliwił, a których usprawiedliwił, tych i uwielbił.

Widzimy wyraźnie, że to Bóg pociąga człowieka do Zbawienia, Bóg czyni to przez swoje Słowo i Ducha Św. Bóg też na tej drodze człowieka prowadzi, wzmacnia jak mówi List do Filipin, sprawia chcenie i wykonanie (Fil 2,13). Nie ma co do tego żadnych wątpliwości, że zbawienie człowieka to całkowicie Boże dzieło. Reformacja podsumowała to w słowach „Sola Gratia” – tylko łaska i Soli Deo Gloria – tylko Bogu chwała.

Jednak to nie zdejmuje z nas odpowiedzialności przyjścia do Chrystusa, upamiętania się, nawrócenia i trwania w Chrystusie. Te dwie prawdy, że Bóg nas zbawia i my podejmujemy decyzje by kroczyć za Chrystusem są w Piśmie Św. obok siebie i jedna nie wyklucza drugiej. W naszych umysłach mogą sobie one przeczyć jak np. to, że Bóg jest miłością, a jednocześnie wylewa swój gniew i wrzuci wszystkich tych, którzy nie uwierzyli w Chrystusa do piekła.
Teraz zwróćmy uwagę na kilka fragmentów mówiących o tym, że mamy podjąć decyzje pójścia za Chrystusem.
Mateusza 11:27  Wszystko zostało mi przekazane przez Ojca mego i nikt nie zna Syna tylko Ojciec, i nikt nie zna Ojca, tylko Syn i ten, komu Syn zechce objawić.
28  Pójdźcie do mnie wszyscy, którzy jesteście spracowani i obciążeni, a Ja wam dam ukojenie.

Jan 1:12  Tym zaś, którzy go przyjęli, dał prawo stać się dziećmi Bożymi, tym, którzy wierzą w imię jego,

Jan 5:39  Badacie Pisma, bo sądzicie, że macie w nich żywot wieczny; a one składają świadectwo o mnie;
40  Ale mimo to do mnie przychodzić nie chcecie, aby mieć żywot.

Mamy również całą przypowieść Pana Jezusa, że zaproszeni na ucztę nie chcieli przyjąć zaproszenia (Łuk 14,16-24) i stali się odpowiedzialni za swoją decyzje.
Tak więc z jednej strony, to Bóg nas zbawia i Bóg nas pociąga do zbawienia i na drodze zbawienia nas prowadzi. Ale z drugiej strony, człowiek musi przyjąć Pana Jezusa, musi uwierzyć, musi przyjść do niego, musi pokutować i to On musi uczynić, nikt za niego tego nie zrobi.
I wydaje mi się, że nie jesteśmy w stanie tego do końca zrozumieć jak nie jesteśmy w stanie zrozumieć tego, że Bóg jest jeden w trzech osobach Ojciec, Syn i Ducha Św. Ale nie mamy trzech Bogów mamy jednego Boga w trzech osobach. Tak i tu, Bóg nas zbawia z łaski przez wiarę, ale człowiek musi podjąć decyzje, decyzja ta jednak jest w granicach suwerennej Bożej woli, to Bóg wybiera.
Za taki klasyczny przykład w Biblii weźmy Judasza. Biblia mówi, że Judasz wydał Pana Jezusa tak jak było postanowione, ale był odpowiedzialny przed Bogiem za swoją decyzje.
Mat 26:24  Syn Człowieczy wprawdzie odchodzi, jak o nim napisano, ale biada temu człowiekowi, przez którego Syn Człowieczy będzie wydany! Lepiej by mu było, gdyby się ów człowiek nie urodził.
Podobnie z wieloma innymi przykładami w Biblii np. z narodami, które Bóg posyła na Izraela jako bat na lud wybrany, a później te same narody karze za ich okrutność i grzeszność. Podobnie z Faraonem o którym Słowo Boże mówi że Bóg zatwardził Jego serce

Wyjścia 4:21  I rzekł Pan do Mojżesza: Gdy wrócisz do Egiptu, bacz, byś dokonał przed faraonem wszystkich tych cudów, do których udzieliłem ci mocy, Ja zaś znieczulę serce jego, tak że nie wypuści ludu.

Ale też mówi, że Faraon sam zatwardził swoje serce
Wyjścia 9:34  Faraon zaś widząc, że deszcz, grad i grzmoty ustały, zaczął grzeszyć na nowo i zaciął się w sercu swoim, on i jego słudzy. (Wyj 8,15; 8;32)

Tak więc mamy mówić o dwóch rzeczach, o tym że Bóg zbawia i że Bóg pociąga do zbawienia wybranych. A druga rzecz, że człowiek musi podjąć decyzje, musimy wzywać do upamiętania, do pójścia za Chrystusem. W nauczaniu Pana Jezusa te dwie rzeczy się nie wykluczały. On nie miał z tym problemów, by mówić o tym i o tym, dlatego że te dwie prawdy są równie ważne.




Brak komentarzy:

Łączna liczba wyświetleń