Drodzy
podejrzewam że każdy z nas chciałby mieć szczęśliwe spełnione życie we
wszystkich dziedzinach. Ala jaka jest recepta na szczęście, czy w ogóle jest
jakaś pewna recepta na szczęśliwe spełnione życie? Na polskim rynku znajdziemy mnóstwo
poradników jak mieć wspaniałe życie zawodowe, jak odnieść sukces w biznesie,
jak zbudować dobre relacje z przyjaciółmi i rodziną i w końcu jak mieć
szczęśliwe małżeństwo. Jednak pomimo tak wielu wydaje się prostych rozwiązań że
wystarczy zastosować tzw. „dziesięć zasad” i będziesz miał upragniony sukces
wielu ludzi prowadzi nieszczęśliwe życie. Jest tak dlatego, że te wszystkie
poradniki zapominają o tym, że sukces szczęśliwego, spełnionego życia, a także
spełnionego małżeństwa nie zależy wyłącznie od nas. Nie zależy wyłącznie ode mnie
i od moich starań.
Jeśli
fundamentem naszego przyszłego małżeństwa będziemy my sami. Jeśli fundamentem
waszego przyszłego małżeństwa Grzegorzu i Mario będziecie wy sami, to stoi ono
na bardzo niepewnym gruncie. Dlatego że
w naszym życiu zdarzają lepsze i gorsze dni, lepsze i gorsze humory,
nieprzewidziane okoliczności, które mogą nas przerosnąć i wcześniejszy zapał do
budowania trwałego miłującego się małżeństwa w życiu wielu ludzi, staje się po
pewnym czasie się coraz mniejszy. Żyjemy również w czasach w których nie
jesteśmy zachęcani do dbania i starania się o nasze relacje małżeńskie. Dlatego
że małżeństwo w myśl dzisiejszych trendów dla wielu jest przeżytkiem i ma małą
wartość w oczach dzisiejszego świata. Więc, świat nam nie daje oparcia, nasze
środowisko często nam nie pomaga w dbaniu o małżeństwo. Ludzie wolą żyć razem
bez ślubu na tzw. „kocią łapę” mówiąc a po co nam ślub, po co nam jakiś
papierek lub rozwodzą się z byle powodu np. niezgodności charakterów, sprzecznych
ambicji zawodowych i wielu innych. To może w nas powodować i często powoduje,
że nasza determinacja i zaangażowanie w budowanie trwałego, dobrego i
miłującego się małżeństwa jest osłabiona. I to osłabienie jest tym większe
jeśli nie mamy trwałego fundamentu na którym budując, możemy być pewni, że to
wszystko się nie rozpadnie.
Czy
jest taki pewny fundament? Tak jest!
Przeczytajmy psalm 127
Zobaczmy
że właściwie fundament szczęśliwego życia
i spełnionego małżeństwa jest bardzo prosty, tylko trzeba wiedzieć z którego
poradnika skorzystać. Jest tak prosty, że przypomina mi to pewną anegdotkę.
Pewien
mężczyzna poszedł kiedyś do psychiatry z powodu zmartwienia. Gdy pojawił się u
lekarza, powiedział: „panie doktorze mam
problem - za każdym razem gdy kładę się do łózka mam wrażenie że ktoś pod nim
siedzi”. Wtedy lekarz odpowiedział: „oczywiście mogę panu pomóc, ale to
będzie oznaczać, że będzie pan do mnie przychodził przez cały rok co tydzień na
jedną sesje, która jest płatna w kwocie 200 zł”.
Człowiek
ten odszedł i nigdy do tego psychiatry nie wrócił.
Po
pewnym czasie ten lekarz psychiatra spotyka tego człowieka na ulicy i zapytał
go dlaczego do niego nie przyszedł, by uprać się ze swoim problemem.
Wtedy
ten odpowiedział „Drogi panie doktorze nie przyszedłem, bo przyjaciel mnie
wyleczył za darmo”
„Tak,
a jak on to uczynił”? Spytał doktr.
Po
prostu kazał mi obciąć nogi od mojego łóżka i teraz już wiem, gdy się kłądę, że
nikogo pod nim nie ma.
I
w pewnym sensie sukces na szczęśliwe życie, na szczęśliwe małżeństwo jest tak
samo prosty, jak w tym rozwiązaniu dla tego człowieka, znajdujemy go w psalmie 127 w wierszu 1
„Jeśli Pan domu nie zbuduje, Próżno
trudzą się ci, którzy go budują, Jeśli Pan nie strzeże miasta, Daremnie czuwa
stróż”.
Nie
możemy zbudować szczęśliwego wartościowego życia i szczęśliwego miłującego się
małżeństwa bez Boga. Jeśli nie ma Boga w twoim życiu, jeśli nie ma Boga w naszym
życiu i jeśli nie będzie Boga w waszym małżeństwie, to możecie zapomnieć o
szczęśliwym związku. Dlatego że prawdziwa poświęcająca się miłość do drugiego
człowieka, ma swoje źródło w Bogu.
Pierwsze
i najważniejsze przykazanie dla człowieka, to Będziesz miłował Pana Boga swego
z całej duszy swojej z całej siły swojej i z całej mocy swojej, a zaraz po nim
jest przykazanie, że będziesz miłował bliźniego swego jak siebie samego (Mat 22,37-39). Moc do kochania
drugiego człowieka bierze się z mojej relacji z Bogiem. Moc do kochania męża
czy żony bierze się z twojej miłości do Boga. Jeśli kochasz Boga, to Bóg daje
ci siłę do kochania drugiego człowieka. Jeśli jednak nie wierzysz w Boga, jeśli
nie służysz Bogu, nie szukasz Boga i nie interesują cię te sprawy, to nie
będziesz miał siły by kochać drugą osobę prawdziwą ofiarną miłością. Dlatego
też coraz częściej widzimy wiele rozwodów, rozbitych skłóconych małżeństw,
niemoralności w zakresie życia małżeńskiego i rodziny. Widzimy to dlatego, że
ludzie coraz mniej lub w ogóle nie kochają Boga.
Najczęściej ludzie zakładając nowy dom, nową
rodzinę myślą o tym, gdzie będą mieszkać w jakim domu o jakim standardzie,
gdzie będą pracować, ile będą zarabiać? Snują różne plany na przyszłość na
temat wspólnego życia. Jednak Słowo Boże mówi, że najmądrzejszy,
najszczęśliwszy jest ten, kto zakładając nowy dom na pierwszym miejscu bierze
pod uwagę Boga. Bierze pod uwagę to, że jeśli Bóg nie pobłogosławi tej
przyszłości, jeśli Bóg nie poprowadzi, jeśli Bóg nie doda nam sił by budować
nasze małżeństwo, to wszelka nasza praca i trud w tej dziedzinie są na próżno.
Człowiek taki, który na pierwszym miejscu bierze pod uwagę Boga, powierza swoje
małżeństwo Jemu. Powierza Mu przyszłe życie, wszystkie plany, pragnienia i
marzenia Bogu. Mówiąc w modlitwie, „Panie dodaj mi sił kochać moją żonę tak,
jak ty tego ode mnie chcesz. Dodaj mi sił troszczyć się o jej dobro w taki
sposób jak to jest tobie miłe. Dodaj mi sił być najlepszym mężem, czy sprostać
wszystkim problemom i trudnością jakie napotkamy na tej wspólnej drodze. Dodaj
mi sił wszystko z czymkolwiek będziemy się zmagać powierzać tobie Boże i
przechodzić to razem z tobą.
Podobnie
modli się i żona, „ Panie dodaj mi sił kochać mojego męża, wspierać go w Jego
pracy, być dla niego pomocą we wszystkich wspólnych zmaganiach.
Ale
nie tylko poprzestajemy na modlitwie, by Bóg pobłogosławił nasz przyszły dom. Przecież
wiele osób się modli i wcale szczęśliwszego i pełniejszego życia od tych, którzy
się nie modlą nie prowadzą.
Gdy
zakładamy nowy dom, budujemy nowy dom, to jaka część domu jest najbardziej
istotna? Oczywiście każdy, kto choć trochę ma pojęcie o budowie domu, wie że tą
najbardziej istotną częścią domu są fundamenty. Choćbyś nie wiem jaki wspaniały
dom wybudował i jakby okazale wyglądał, a miałby kiepskie fundamenty, to wtedy
gdy przyjdzie jakiś kataklizm, powódź, huragan czy inne, to taki dom zawali
się. Pan Jezus poświęcił tej sprawie całą przypowieść mówiąc o mądrych i
głupich budowniczych (Mat 7,24 – 27). Głupi
jest ten który fundament swojego domu założył na piasku, a mądry jest ten,
który fundament swojego domu założył na skale.
Tak
więc by twoje życie, twoje małżeństwo był trwałe, solidne, musi być zbudowane
na skale, musi być zbudowane na dobrym fundamencie.
A
co jest skałą, co jest tak trwałe że gwarantuje nam, iż budując na tym nie
doświadczymy porażki ?
W
psalmie 94 czytamy:
Psalm 94:22 Lecz Pan jest twierdzą moją I Bóg mój skałą
schronienia mego.
a
w Psalmie 119 czytamy
Psalm 119:89 Panie, słowo twoje trwa na wieki,
Niewzruszone jak niebiosa.
Czyli
Bóg jest skałą i Słowo Boże jest skałą! Zaufanie Bogu, budowanie swojego życia,
swojego małżeństwa w oparciu o Słowo Boże, jest tym, co gwarantuje nam
powodzenie. Gwarantuje nam szczęśliwe i spełnione małżeństwo.
Mario
i Grzegorzu, chcecie żeby Bóg was prowadził, żeby Bóg błogosławił wasz związek,
żeby Bóg był z wami na tej drodze, to bądźcie posłuszni Jego Słowu. Bądźcie posłuszni
Pismu Świętemu, bądźcie tak temu posłuszni jak kiedyś Bóg przez Mojżesza
nakazał być posłusznym Jozuemu mówiąc:
Jozuego 1:7 Tylko bądź mocny i bardzo mężny, aby ściśle
czynić wszystko według zakonu, jak ci Mojżesz, mój sługa, nakazał. Nie odstępuj
od niego ani w prawo, ani w lewo, aby ci się wiodło wszędzie, dokądkolwiek
pójdziesz.
Tak
jak mówiłem na początku, ludzie często chcą zbudować szczęśliwe małżeństwo w
oparciu o świeckie poradniki, o podpowiedzi znajomych, o przykład z domu. W
oparciu o gazety żurnalowe, seriale, porady psychologiczne, własne pomysły oraz
własne starania.
Ale
wy nie odstępujcie od Słowa Bożego, ani w prawo ani w lewo. Na tym budujcie, na
tym się oprzyjcie i na niczym innym. Czytajcie to słowo codziennie i starajcie
się z całego serca przestrzegać Go, a wtedy Pan będzie strzegł waszego życia,
waszego domu i waszego małżeństwa. I również my wszyscy jeśli chcemy mieć szczęśliwe
błogosławione przez Boga życie, czyńmy tak samo.
Drodzy,
gdy zabieramy się do budowy domu, to nikt nie zabiera się do tego nie znając
sztuki budowlanej. Jeśli sam nie zna się na tym, to albo się dokształci, albo
jest zmuszony zatrudnić odpowiednich fachowców, by taki dom stanął i był
bezpieczny.
Podobnie
jest z małżeństwem, jeśli chcesz mieć szczęśliwe małżeństwo, jeśli chcecie
Grzegorzu i Maro mieć szczęśliwy błogosławiony przez Boga dom, to musimy zwróć
się do Tego, który stworzył małżeństwo i dał instrukcje jak o nie dbać, musimy
zwrócić się do Boga. On jest twórcą i pomysłodawcą małżeństwa, ustanowił je
mówiąc
Ks. Rodzaju 2:24 Dlatego opuści mąż ojca swego i matkę swoją i
złączy się z żoną swoją, i staną się jednym ciałem.
I
On, Bóg, dał również zasady jak o tą relacje małżeńską dbać, jeśli będziecie
tych zasad przestrzegać, a nie są to zasady trudne, niemożliwe do zastosowania,
w gruncie rzeczy są proste i przejrzyste, to z pewnością się nie zawiedziecie. Żyjąc
9 lat w małżeństwie i mając trójkę dzieci oraz rozmawiając z wieloma
małżeństwami zauważyłem, że wszystkie małżeńskie problemy mają swoje źródło w nieprzestrzeganiu
Słowa Bożego i grzesznych ludzkich wyborach. Jeśli mamy samochód benzynowy, a
lejemy do niego inne paliwo niż benzynę, nie dziwmy się że bardzo szybko się
popsuje. Podobnie z małżeństwem jeśli do prawidłowego jego funkcjonowania
korzystasz z innego paliwa niż Boże Słowo, to nie zdziw się, że się psuje lub
nie działa jak należy. Ale nie musi tak być, wystarczy podporządkować się prostej
zasadzie z Psalmu 127, że budujemy
nasz dom i nasze życie na Bogu, na Jego Słowie, na Chrystusie, który wydał
samego siebie za nas, by nas przewieźć do Boga.
I
można to podsumować tak: budując nasze
małżeństwa zgodnie z wolą Boga objawioną w Jego Słowie nie ma porażki. Budując
niezgodnie z wolą Boga nie ma sukcesu
My
wszyscy dla was Grzegorzu i Mario pragniemy sukcesu i szczęścia, dlatego
budujcie wasze życie zgodnie ze Słowem Bożym a
będziecie błogosławieni przez Boga i On sprawi że wasze szczęście, wasza
rodzina, wasze małżeństwo będzie mocne jak dom zbudowany na skale Amen
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz