2 Miał dwadzieścia pięć lat, gdy objął władzę królewską, a dwadzieścia dziewięć lat panował w Jeruzalemie. Matka jego nazywała się Abi, a była córką Zachariasza.
3 Czynił on to, co prawe w oczach Pana, wszystko tak, jak czynił Dawid, jego praojciec.
4 On to zniósł świątynki na wyżynach, potrzaskał słupy i rozkruszył węża miedzianego, którego sporządził Mojżesz; do tego bowiem czasu synowie izraelscy spalali mu kadzidło, nazywając go Nechusztan.
5 Na Panu, Bogu Izraela, polegał, tak że nie było po nim takiego jak on w gronie wszystkich królów judzkich, ani w gronie jego poprzedników.
6 Był przywiązany do Pana i nie odstępował od niego, przestrzegając przykazań, jakie Pan nadał Mojżeszowi.
7 Toteż Pan był z nim, wszystko, co przedsięwziął, wiodło mu się. Zbuntował on się przeciwko królowi asyryjskiemu i wypowiedział mu poddaństwo.
Hiskiasz lub Ezechiasz panował w latach 722 p.n.e 699 p.n.e. Był to dosyć ciężki okres dla Izraela. Królestwo rozpadło się i było podzielone na dwa królestwa, królestwo Judzkie do którego należały dwa plemiona izraelskie Juda i Beniamin. Oraz królestwo Izraelskie. Izrael był pogrążony w bałwochwalstwie były to czasy proroka Izajasza więc księga Izajasza przedstawia nam rzeczywisty duchowy obraz Izraela z tamtego okresu. Właśnie w takim czasie przyszło sprawować rządy Hiskiaszowi.
Hiskiasz jako młody człowiek postanowił dokonać głębokich zmian w Judzie. Gdy przyglądamy się jego życiu to śmiało możemy powiedzieć że się nawrócił z całego serca do Boga. Widział stan w jakim znalazło się całe królestwo i wiedział co było powodem tak tragicznej sytuacji ekonomicznej, militarnej, duchowej. Może inni by powiedzieli, że to przejściowe, kilka spraw poszło źle, ale jakoś, to naprawimy i wszystko będzie dobrze. Hiskiasz nie tylko widział problemy, ale wiedział dlaczego się pojawiły i gdzie szukać ratunku. Przyczyną wszystkich problemów było opuszczenie Boga swoich ojców i zwrócenie się w stronę bałwochwalstwa (obcych bogów) a także nieprzestrzeganie zakonu Mojżeszowego więc Hiskiasz postanowił, to zmienić.
W trzecim wersecie czytamy, że czynił to co prawe w oczach Boga. Robił to, co Bogu się podobało i unikał tego czego Bóg nie akceptował. W wyniku swojej postawy jest przyrównany do Dawida króla jako wzór posłuszeństwa.
Niewątpliwie Hiskiasz poczynił znaczny wysiłek by dochodzić tego co jest miłe Bogu. Nie czekał z założonymi rekami na Bożą wolę, ale poszukiwał jej. Niekiedy ludzie chcą się podobać Bogu, ale nie chcą czynić wysiłków w tym kierunku. Nie można podobać się Bogu nic nie robiąc, Bóg nakazuje byśmy Go szukali, a to jest praca.
Hiskiasz usuwał świątynki bałwochwalczych miejsc z Judy, niszczył święte słupy, zniszczył węża którego ustanowił Mojżesz na pustyni z którego izraelici uczynili sobie bożka.
Widzę tutaj kilka zasadniczych lekcji. Hiskiasz robił porządek tam gdzie mógł, we własnym środowisku, usunął fałszywych bogów. My często patrzymy na życie innych ludzi i w świetle tego się oceniamy. Ta historia wzywa do posłuszeństwa Bogu i porzucania grzechu. Nie szukajmy u innych wad i grzechów, sami szukajmy Boga i oczyszczajmy swoje życie.
Dalej czytamy, że Hiskiasz polegał na Bogu Izraela - piaty wers. Czytając ten fragment zastanawiam się czy ja , czy ty polegasz na Bogu Izraela jak robił to Hiskiasz. W czym pokładamy swoja ufność? Gdzie szukamy bezpieczeństwa? Hiskiasz szukał w Bogu oparcia i wiemy, że się nie zawiódł. Często ludzie szukają nadziei w innych ludziach, dobrobycie, zdrowiu, przyjemnościach i na tym się opierają to, jest sensem ich życia. Nie wiedząc na jak bardzo kruchym lodzie stoją. Bóg Izraela jest mocną skałą wszystko inne jest chwilowe i ulotne, Hiskiasz o tym wiedział.
W wersecie 6 czytamy o Jego przywiązaniu do Pana. Hiskiasz kochał Boga Jego posłuszeństwo Bogu nie wynikało ze strachu, poczucia obowiązku, tradycji, ale z miłości. Bóg pragnie byśmy Go kochali z całego serca, duszy i siły. Dopiero taka postawa wobec Boga stwarza pole do szczerego i błogosławionego działania
na rzecz Bożego Królestwa. Więc zachęcam cię kochaj Boga i służ mu z miłości, a On da ci moc do działania.
Hiskiasz okazywał Bogu praktyczną miłość i wyrażał to poprzez swoje uczynki. Jak często słyszy się, że "jestem wierzący niepraktykujący". Nie ma czegoś takiego, zawsze praktykujemy wiarę w Boga. Albo swoim życiem zaprzeczamy świadectwu Boga, albo niesiemy Jego obraz. Jeśli uważasz sie za wierzącego w Boga to żyj i postępuj na świadectwo Boga. Nie udawaj, że jesteś wierzący jeśli nie jesteś. Ludzi możesz przekonać i to też na krótko, Boga nie oszukamy. "Pan zna tych, którzy są jego.
Można zadać pytanie skąd Hiskiasz wiedział jak się podobać Bogu? Czytamy w 6 wersecie, że znał wolę Boga z Pisma Św. Czynił to co Bóg objawił Mojżeszowi i co Mojżesz spisał. Jak jest z naszą znajomością Pisma Św czy czytamy je regularnie pod kątem zmian w naszym życiu?
A jak Bóg reagował na wysiłki Hiskiasza? Czytamy w 7 wersie, że Bóg był z nim i błogosławił mu tak, że wiodło mu się.
Podsumowując
1. Czyń w swoim życiu to co podoba się Bogu.
2. Rób porządek w swoim życiu odrzucając grzech.
3. Polegaj na Bogu, Jezusie Chrystusie we wszystkim co czynisz, ufaj mu i na nim, się opieraj.
4. Kochaj Boga i służ mu z miłością.
5. Czytaj codziennie Biblię z modlitwą.
6. Oczekuj prowadzenia Boga.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz