Rzymian 1:13
A nie chcę, bracia, abyście nie wiedzieli, że często zamierzałem przybyć
do was, aby i wśród was, podobnie jak wśród innych narodów, zebrać jakiś plon,
lecz aż do tej chwili miałem przeszkody.
Paweł wielokrotnie miał zamiary żeby udać się do
Rzymu, ale ciągle coś przeszkadzało zrealizować te plany. Nie wiemy czy
przeszkody jakie miał były dziełem szatana jak w przypadku zamiaru przybycia
Pawła do Tesaloniczan (1 Tesaloniczan
2:18). A może w tej sytuacji sam Bóg zdecydował inaczej i Paweł musiał czekać
na odpowiedni moment jak w przypadku kiedy Duch Św. przeszkodził w głoszeniu
Słowa Bożego w Azji (Dzieje Apostolskie
16:6). W każdym razie Paweł zapewnia Rzymski kościół o trosce i pamięci.
Być może niektórzy z nich zastanawiali się dlaczego Paweł dotychczas ich nie
odwiedził jak inne kościoły.
Paweł wyjaśnia kolejny cel swojej wizyty w Rzymie,
pragnie zebrać jakiś plon ewangelii. Chce w tym centrum ówczesnego świata
zwiastować Jezusa Chrystusa. Mówiąc obrazowo Paweł nie wybiera się do Rzymu na
wczasy, choć z pewnością w tym wielkim mieście za czasów Pawła było wiele
rozrywek. Ale nie to jest życiem
Apostoła pogan, on umarł dla tego świata żeby żyć dla Chrystusa. Nie szuka już ziemskich
rozkoszy nie żyje dla kultury, sztuki, kina, polityki, emocji sportowych. To
czym teraz się zajmuje, to pozyskiwanie ludzi dla Chrystusa. Wie, że wszystko
inne jest startą czasu, tylko służba Chrystusowi ma sens. Paweł jak mało, który
chrześcijanin miał szansę zwiastować ewangelię niemal na całym świece. Widać,
że po raz kolejny pragnie wypełnić posłannictwo Jezusa Chrystusa żeby zanieś
poselstwo ewangelii na cały świat. Możemy uczyć się na przykładzie Apostola
Pawła by nasza wizja ewangelizacji była szeroka. On nie ogranicza się do jednego
narodu np. żydowskiego lub jakiegokolwiek innego. Chce zwiastować przesłanie o
Synu Bożym każdemu, który zechce słuchać. Bardzo przykro jest patrzeć dzisiaj
jak chrześcijanie sami tworzą podziały nie wychodząc z poselstwem ewangelii do
grup społecznych, organizacji lub narodów co do których mają uprzedzenie. Nie
raz jesteśmy wzburzeni gdy w wiadomościach słyszymy o atakach muzułmanów, ale
czy przez chwile pomyśleliśmy o tym że oni także potrzebują ewangelii. Potrzebują
przesłania o kochającym Bogu, który pragnie im odpuścić grzechy.Czyż nie jest tragedią że 99 imionach Allaha nie ma imienia ojciec. Nie ograniczajmy
miłości Chrystusa do jednej grupy czy narodu nie wolno nam zamknąć drzwi Królestwa
Bożego przed żadnym człowiekiem nawet tym najgorszym. Jezus przyszedł do
grzeszników „nie zdrowi potrzebują lekarza, ale ci co się źle mają”.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz