30.11.2014

Szczerość jest dobra, ale nie wystarczy 1 Kronik 13,5-14


Drodzy mamy tutaj historie kiedy Dawid po namaszczeniu go na króla nad Izraelem po śmierci Saula, zamierza przenieść Arkę Przymierza z miasta Kiriat-Jearim do Jerozolimy znanej też jako Syjon. Odległość między Jerozolimą a tym miastem to około 15 km. Dawid zdobył Jerozolime w walce z Jebuzejczykami (1 Kronik 11,4-9) i tam uczynił sobie twierdzę, dlatego też Jerozolima była znana pod nazwą miasto Dawida. Arka przymierza natomiast już od około 60 lat przebywała w mieście Kiriat-Jearim po  tym gdy zwrócili ja filistyńczycy, jak ręka Pana nad  nim zaciążyła z powodu uprowadzenia Arki Przymierza, tak że zmarło ich wtedy 50000 tys. osób, czytamy o tym wszystkim w 1 Ks. Samuela 6,7 rozdz.
Dawid miał gorące serce dla Pana i o sprawy pańskie troszczył się ze wszystkich sił. To więc, gdy uczynił w Jerozolimie twierdzę i centrum dowodzenia pragnął by Arka Przymierza, która była symbolem i wyrazem Obecności Jahwe pośród Izraela spoczęła w Jerozolimie. Z Biblii dowiadujemy się że sprowadzenie Arki do Jerozolimy było wielką uroczystością. Dawid zgromadził całego Izraela, 30 tysięcy doborowego wojska, śpiewano, tańczono i grano na instrumentach, a Arka jechała na nowym wozie. Było to uroczyste, podniosłe i wesołe wydarzenie i wszyscy się cieszyli, że Arka będzie miała odpowiednie miejsce. Ale w trakcie tych przenosin, gdy wóz jechał woły które prowadziły wóz potknęły się i Arka Przymierza mało co nie spadła z wozu. Wtedy jak czytamy jeden z tych którzy prowadzili wóz Uzza wyciągnął swoją rękę ku Arce, żeby ją podtrzymać, obawiał się, że Arka mogłaby spaść. Gdy tylko dotknął skrzyni Bóg zapłonął na niego Gniewem tak, że umarł tam w tym miejscu. Bóg zabił tego człowieka za to,  że dotknął Arkę. Gdy czytamy tą historię pojawia się pytanie dlaczego? Przecież Uzza nie chciał niczego złego zrobić, nie chciał zniszczyć skrzyni, nie było jego intencją żeby w jakikolwiek sposób znieważyć ją. Wprost przeciwnie Słowo Boże mówi, że jego intencje były szczere i prawdziwe. Zależało mu na tym, by Arka nie spadła, nie potłukła się i nic złego z nią się nie stało. Może nawet przy czytaniu tej historii wydawać się nam, że Bóg jest niesprawiedliwy lub okrutny.
Ale ta historia uczy nas zupełnie czegoś innego. Uczy nas właśnie sprawiedliwości Bożej i tego, że Bóg jest wierny swojemu Słowu, że Bóg przedkłada posłuszeństwo  Jemu nad szczerość motywacji.
Jeśli chodzi o przenoszenie Arki były szczegółowe przepisy w Zakonie jak izraelici mają tego dokonywać. Arkę mogli tylko przenosić kapłani, lewici, specjalnie poświęceni ludzie do służby w namiocie z plemienia Lewiego. Następnie były szczegółowe wytyczne dane przez Boga jak oni mają to robić.
Ks. liczb 4:5  Gdy obóz będzie miał ruszyć, wejdzie Aaron ze swoimi synami, zdejmą zakrywającą zasłonę i owiną w nią Skrzynię Świadectwa,
6  Następnie położą na niej okrycie ze skór borsuczych, a na nim rozciągną sukno z błękitnej purpury i założą drążki.
7  Również na stół pokładny nałożą sukno z błękitnej purpury i położą na nim misy i czasze, puchary i dzbany do ofiar z płynów; także stałe chleby pokładne będą na nim.
8  Potem rozciągną na nich sukno karmazynowe i przykryją to okryciem ze skór borsuczych, i założą drążki.
9  Następnie wezmą sukno z błękitnej purpury i przykryją świecznik do oświetlania wraz z jego lampami, szczypcami, popielnicami i wszystkimi naczyniami na olej, których się przy nim używa.
10  Nałożą też na niego i na wszystkie jego przybory okrycie ze skór borsuczych i umieszczą na noszach;
11  Następnie zaś rozciągną nad złotym ołtarzem sukno z błękitnej purpury i przykryją go okryciem ze skór borsuczych, i założą drążki.
12  Potem wezmą wszystkie naczynia, których się używa w świątyni do służby Bożej, i włożą w sukno z błękitnej purpury, i przykryją je okryciem ze skór borsuczych, i umieszczą na noszach.
13  Następnie oczyszczą ołtarz z popiołu i rozciągną na nim sukno z czerwonej purpury,
14  Umieszczą na nim wszystkie jego przybory, których się przy nim używa, popielnicę, widełki, łopatki, kropielnice, wszystkie naczynia ołtarzowe, i rozciągną na nim okrycie ze skór borsuczych, i założą drążki.
15  Gdy tedy obóz będzie miał ruszyć, Aaron ze swoimi synami zakończy okrywanie świętych przedmiotów i wszystkich sprzętów świątynnych, a potem przystąpią Kehatyci, aby je nieść. Lecz nie będą dotykać się świętych przedmiotów, aby nie zginęli. Taka jest służba synów.
Więc widzimy, że Arka musiała być okryta przed ludzkim wzrokiem zasłoną, która oddzielała miejsce święte od najświętszego gdzie Arka przebywała. Następnie za  dalsze przykrycie miały służyć skory borsucze i specjalne sukno z błękitnej purpury. Później miały być włożone drążki i na nich kapłani mieli przenosić Arkę. Zauważcie że nawet tak zabezpieczona Arka nie mogła być dotknięta nawet przez kapłana (w. 15). Bóg powiedział, że jeśli ktoś dotknie Arki będzie porażony śmiercią. I właśnie w naszej historii taka sytuacja ma miejsce z tego powodu, że nie zastosowano się do Bożych przykazań, do Bożego Słowa i Bóg poraził Uzzę Śmiercią. Nie przenoszono arki w taki sposób jak Bóg nakazał, zamiast na drążkach przeprowadzano ją na wozie. Prawdopodobnie również jej nie przykryto, prowadzili ją nieodpowiedni ludzie i do tego jeszcze ją dotknięto. Z powodu lekceważenia Bożych przykazań zapłonął Bóg gniewem. Po pewnym czasie Dawid zrozumiał tą srogą lekcje i następna próba przeniesienia arki była już zorganizowana w odpowiedni sposób.
1Kronik 15:1  Nabudował sobie też Dawid domów w Mieście Dawida i przygotował miejsce dla Skrzyni Bożej oraz rozpiął dla niej namiot.
2  Potem rzekł Dawid: Nie wolno nosić Skrzyni Bożej nikomu, jak tylko Lewitom, gdyż to ich wybrał Pan do noszenia Skrzyni Pańskiej i do obsługiwania jej na zawsze.
3  Następnie Dawid zgromadził całego Izraela w Jeruzalemie, aby sprowadzić Skrzynię Pańską na miejsce, które dla niej przygotował.
4  Zebrał też Dawid synów Aarona i Lewitów,

1Kn 15:13  Ponieważ za pierwszym razem nie było was przy tym, sprowadził Pan, Bóg nasz, na nas nieszczęście, iż nie zadbaliśmy o niego należycie.
1Kn 15:14  Kapłani i Lewici poświęcili się więc, aby móc przenieść Skrzynię Pana, Boga izraelskiego.
1Kn 15:15  Potem Lewici podnieśli Skrzynię Bożą za pomocą drążków na swoje ramiona tak, jak nakazał Mojżesz, zgodnie ze słowem Pana.

 Zwróćcie uwagę jak ważne jest trzymać się tego co Bóg powiedział, trzymać się prawdy, Bożego Słowa. Nie ma znaczenia co my uważamy za słuszne! W obliczu Bożych przykazań nie ma znaczenia, że jesteśmy szczerzy i gorliwi jeśli nie robimy tego co Bóg chce byśmy czynili.
Często możemy usłyszeć z ust różnych ludzi, że każda cześć oddawana Bogu jest dobra jeśli tylko jesteśmy autentyczni, robimy to ze szczerym sercem i prawdziwie chcemy uwielbiać Boga. Ale ta historia pokazuje nam, że nie tylko ma znaczenie szczerość motywacji przed Bogiem, ale również sposób wielbienia Boga, który musi być zgodny z treścią Bożego Słowa. Nie możemy też w jakikolwiek sposób unieważniać, czy lekceważyć Bożych przykazań i próbować oddawać Bogu cześć na własną modłę wymyślając rytuały, ludzkie przepisy, obrzędu itp. rzeczy. Bóg przyjmie tylko takie uwielbienie jakie ustanowił w swoim Słowie. Co z tego, że ktoś wspaniale się modli i jest bardzo gorliwy w swoich praktykach, jeśli jego modlitwy chybiają celu, a jego gorliwość jest nierozsądna, niezgodna z Bożymi wymaganiami. Nie możemy również ulegać naciskom świata, środowiska w którym żyjemy, wpływom ludzkich filozofii i dostosowywać kościoła do ludzi. To ludzie muszą się nagiąć do Bożych przykazań jeśli chcą się Bogu podobać i być zbawionymi, a nie Bóg ma dostosować się do nich. Bóg się nie zmienia, jeśli raz coś powiedział, to jego słowo ma wieczną gwarancje. Dlatego też możemy być całkowicie pewni, że gdy czynimy to  co Bóg nam przekazał w swoim słowie, to czynimy właściwie. Niekiedy jesteśmy tak przyzwyczajeni do niewłaściwej pobożności, że wtedy gdy ją porzucamy pod wpływem Słowa Bożego, pojawiają się wyrzuty sumienia i wątpliwości, czy właściwie robimy. Ale pamiętajmy, że nasze serce i nasze uczucia zwodzą nas i jest tak jak powiedział Salomon, że w oczach człowieka  „wszystkie drogi wydają mu się czyste”… (Przyp Sal. 16:2) ale często to  tylko złudzenie. W innym miejscu Salomon mówi
Przp Sal 16:25  Niejedna droga zda się człowiekowi prosta, lecz w końcu prowadzi do śmierci. Tylko ta droga prowadzi do życia, która jest zgodna z nakazami Boga.
Też mylne jest przekonanie, że jeśli nie znamy Bożych przykazań będziemy usprawiedliwieni, czy zwolnieni z odpowiedzialności. Uzza być może nie wiedział jak należy przewozić Arkę, być może nie wiedział, że nie można jej dotykać, ale to nie spowodowało, że został usprawiedliwiony. Odpowiedzialnością człowieka przed Bogiem jest poznawanie Go, poznawanie Jego Słowa, szukanie Jego  oblicza, poznawanie kim jest Bóg i czego od nas oczekuje. Jakakolwiek próba lekceważenia tego, ignorancja z naszej strony, czy myślenie że jeśli mniej się tym interesuje, to wtedy nie zostanę pociągnięty do odpowiedzialności jest błędne i ze szkodą dla naszej duszy. Tak więc jeśli jesteś szczery w oddawani Bogu czci, to dobrze, ale szczerość by była przez Boga błogosławiona musi być zgodna z treścią Jego Słowa, bo piekło będzie pełne szczerych ludzi.
Historia Uzzy jest dla nas wezwaniem i ostrzeżeniem, by nie zmieniać Bożego Słowa i nie próbować czcić Boga po swojemu. Bóg który dał Mojżeszowi około 500 lat wcześniej przepisy odnośnie przenoszenia Arki nie zrezygnował z nich. Tak nie zrezygnuje z każdego innego swojego Słowa. Amen



Brak komentarzy:

Łączna liczba wyświetleń